RSS

Człowiek wiary.


 Jakub jest być może jedną z bardziej znanych nam twarzy na kartach Księgi Rodzaju. Jego biografia zaczyna się od rozdziału 25, a kończy ostatnim wersetem rozdziału 49. Tak więc, bezpośrednio lub pośrednio, o nikim nie mówi się tyle w pierwszej Księdze Biblii, jak o Jakubie. Jeżeli więc Duch Święty tak dużo miejsca przeznaczył na zapoznanie się z historią tego człowieka, to myślę, że warto poświęcić jemu trochę czasu.

Dziś ograniczę się tylko do jednego aspektu jego życia, a mianowicie do wiary. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko tę jedną stronę jego życia, czyli wiarę, to temat ten okazuje się bardzo istotny. Faktem jest, że historię życia Jakuba można zrozumieć jedynie w świetle jego wiary. On był człowiekiem wiary. Nie ma ani jednego wydarzenia w życiu Jakuba, w którym nie przejawiłaby się jego wiara. Jeśli poznamy jego historię, to może się nam wydawać nieco dziwne, ale odkryjemy, że w przeciwieństwie do swojego brata Ezawa, Jakub był jednak człowiekiem wiary. A widzimy to już w pierwszym zdaniu tego, co o nim powiedziano w 27 wersecie, 25 rozdziału Księgi Rodzaju. „A gdy chłopcy wyrośli, Ezaw był mężem biegłym w myślistwie i żył na stepie. Jakub zaś był mężem spokojnym, mieszkającym w namiotach. ”

Ci dwaj bracia bliźniacy Jakub i Ezaw mówią nam o dwóch kategoriach ludzi - o odrodzonych i nieodrodzonych, tj. o zbawionych i niezbawionych. Ezaw, mąż biegły w myślistwie, mąż pola, mówi nam praobrazowo o człowieku, który nie zna Boga, o człowieku tego świata. Jakub był człowiekiem spokojnym, mieszkającym w namiotach, co mówi nam praobrazowo o człowieku wiary, o dziecku Bożym. Ezaw jest przykładem człowieka, który nie zna Boga, człowieka nieodrodzonego, człowieka tego świata. On był zajęty sprawami ziemskimi, zawsze zabiegał o zaspokojenie pragnień ciała.

Jakub był człowiekiem spokojnym i mieszkał w namiotach. Tutaj praobrazowo widzimy dwa aspekty życia chrześcijanina. Słowo spokojny można również tłumaczyć jako doskonały. Mówi ono o naszej postawie i sposobie postępowania przed Bogiem. Ten, kto wiarą przyjął dar ofiary Golgoty, zostaje całkowicie usprawiedliwiony przed Bogiem, ale nie przez własną sprawiedliwość, ale przez sprawiedliwość Tego, który umarł na jego miejscu - to sprawiedliwość Jezusa Chrystusa.

Drugi fakt dotyczący chrześcijanina jest ten, że jest on człowiekiem wierzącym w Boga. O Jakubie mówi się, że był nie tylko człowiekiem spokojnym, ale i mieszkającym w namiotach. Fakt, że mieszkał w namiotach, mówi nam praobrazowo o życiu w wierze. Dobrym tego przykładem jest Abraham, dziadek Jakuba. Gdy on rozpoczął swoją wędrówkę z Bogiem, to opuścił Ur Chaldejskie, ponieważ, jak mówi autor Listu do Hebrajczyków: „Przez wiarę usłuchał Abraham, gdy został powołany, aby pójść na miejsce, które miał wziąć w dziedzictwo, i wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. ” (Hebr. 11:8). On nie miał stałego miejsca zamieszkania. Był gościem i pielgrzymem tutaj na Ziemi. On nie był przywiązany ani do jednego kawałka ziemi. Mieszkał w namiotach i dlatego mógł w każdej chwili przenieść się, gdziekolwiek Pan mu wskazał.

Człowiek wierzący w Boga zawsze ma to poczucie, że jest tu obcym, jest tu tylko chwilowo, jest gościem i pielgrzymem, bo podobnie jak Abraham czeka na „miasto mające mocne fundamenty, którego budowniczym i twórcą jest Bóg. ” (Hebr. 11:10). Życie w namiotach mówi nam o naszej gotowości pójścia za Chrystusem, dokądkolwiek On nas poprowadzi. Nie oznacza to jednak, że musimy dosłownie mieszkać w namiotach, aby być ludźmi wiary, nie, ale mówi nam, abyśmy nie przywiązywali się do niczego, co mogłoby utrudniać nam podążanie za Panem.

Przypomnijmy zdarzenie, jak ktoś przyszedł do Jezusa i powiedział: „Panie! Pójdę za tobą, dokądkolwiek pójdziesz. ” Co Chrystus mu odpowiedział: „Lisy mają jamy, a ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił. ” (Łuk. 9:57-58). Innymi słowy, Chrystus mówi mu, że jeśli chcesz iść drogą wiary, nie możesz być do niczego przywiązany. Innemu Chrystus mówi: „Pójdź za mną. ” A on odpowiedział: „Panie! Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać ojca mego. ” Lecz Jezus mu odpowiedział: „Niech umarli grzebią umarłych swoich, lecz ty idź i głoś Królestwo Boże. ” „Powiedział też inny: Pójdę za tobą, Panie, pierwej jednak pozwól mi pożegnać się z tymi, którzy są w domu moim. A Jezus rzekł do niego: Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego. ” (Łuk. 9:59-62).

Życie w wierze Abrahama rozpoczęło się, gdy ukazał mu się Bóg chwały i powiedział: „Wyjdź z ziemi swojej i od rodziny swojej, i z domu ojca swego do ziemi, którą ci wskażę. ” (Ks.Rodz. 12:1). Czy zauważyliście, że Bóg nie kazał mu uchodzić, ale powiedział: wyjdź. Jest duża różnica w tych słowach. Jedno to uchodzić, drugie to podążać. W Liście do Hebrajczyków w rozdziale 11 czytamy: „Przez wiarę usłuchał Abraham, gdy został powołany, aby pójść na miejsce, które miał wziąć w dziedzictwo, i wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. ” (Hebr. 11:8). Pan już tam był i wzywał go, aby poszedł za Nim. Gdy Pan każe nam podążać za Nim, niekoniecznie powie nam, dokąd nas prowadzi. Najczęściej On nam tego nie powie, ale możemy zawierzyć siebie Temu, który zna drogę, bo obiecał iść przed nami. Jesteśmy wezwani, aby naśladować Go, a nie podążać jakąś gotową drogą. Przypomnijmy, co powiedział Chrystus mówiąc o sobie: „Ja jestem dobry pasterz … owce słuchają mego głosu, i po imieniu woła owce swoje, i wyprowadza je. ” (Jana 10:3,14). I co mówi dalej: „Gdy wszystkie swoje wypuści, idzie przed nimi, owce zaś idą za nim, gdyż znają jego głos. ” (Jana 10:4). Tak, my sami drogi nie znamy, ale On ją zna, dlatego naszym zadaniem jest podążać za Nim.

Abraham opuścił więc swoją ziemię w której mieszkał, gdzie się urodził, opuścił rodzinę i zaczął mieszkać w namiotach. On usłuchał głosu wołającego i poszedł za Nim, nie wiedząc, dokąd idzie. Ale Bóg był przed nim i Abraham miał słowo od Boga: „Wyjdź do ziemi, którą ci pokażę. ”

O tym, że, że Jakub był człowiekiem wiary, Słowo Boże mówi nam w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków. On jest tu wspomniany wraz z innymi bohaterami wiary: „Przez wiarę pobłogosławił umierający Jakub każdego z synów Józefa i skłonił się nabożnie, wsparty o wierzch swojej laski. ” (Hebr. 11:21). Godne uwagi jest to, że przykład wiary Jakuba wziął autor tego Listu z ostatnich chwil życia patriarchy. Wszystko inne w jego życiu zostaje pominięte i widzimy go umierającego, w najsłabszym i najbardziej bezradnym momencie jego życia. Czytając jednak historię Jakuba, widzimy jego wiarę przez całe jego wielobarwne życie, jakkolwiek była ona niedoskonała, a mimo to, pomimo tej niedoskonałości, nie ma w życiu Jakuba takiego przypadku, w którym nie przejawiała by się jego wiara. On wierzył w Boga, ale jednocześnie zawsze uważał za konieczne pomóc Bogu swoją zręcznością. Nie mógł całkowicie zawierzyć swoje dzieło Bogu, ale sprytem, ​​a nawet podstępem próbował zdobyć to, co Bóg mu obiecał. W jego wierze widzimy ciągły konflikt, dwa strumienie. Tak, wiara pragnie otrzymać pierworodztwo, ale strach zdobywa je przez oszustwo.

Jakże chytrze i podle on postąpił ze swoim bratem. Brat wraca do domu głodny i zmęczony, a Jakub właśnie gotuje jedzenie. Zamiast dać bratu coś do zjedzenia, on skorzystał z okazji i zażądał, aby sprzedał mu swoje pierworództwo w zamian za jedzenie. Co prawda ​​Ezaw wzgardził swoim pierworództwem i sprzedał je za chleb i miskę soczewicy, ale to nie usprawiedliwia postępowania Jakuba. Pierworództwo należało tak czy inaczej do Jakuba, zgodnie z obietnicą daną mu przez Boga, lecz strach, że ​​Ezaw je otrzyma, skłonił go do tego haniebnego czynu. Przecież Pan wyraźnie powiedział: „starszy będzie służył młodszemu”, a dla wiary wystarczyłoby, żeby Bóg spełnił swoje słowo. Zamiast pokornie pozostawić swoją sprawę Bogu, Jakub bierze sprawy w swoje ręce. Ale powiedziawszy to, musimy jednocześnie pamiętać, że w tym pragnieniu posiadania pierworództwa przejawia się jego wiara.

Jak wiemy, pierworodztwo miało duchowe Boże znaczenie. Ono było ogniwem w genealogii mającego przyjść Mesjasza. Posiadanie pierworództwa oznaczało zajęcie określonego miejsca w Bożym planie, bycie dziedzicem obietnicy przymierza danego Abrahamowi i bycie w jedności z Bogiem w Jego cudownym planie odkupienia. Ezaw będąc człowiekiem tego świata, zlekceważył to pierworodztwo i nie docenił go. Jakub będąc dzieckiem Bożym, a zatem człowiekiem wiary, właśnie pragnął tego błogosławieństwa, ale starał się je osiągnąć metodą cielesną. Fakt, że Jakub był człowiekiem wiary, że chciał otrzymać Boże błogosławieństwo, w żadnym stopniu nie usprawiedliwiał jego postępku, jakiego on użył, aby otrzymać to błogosławieństwo. Spójrzmy, jak drogo musiał zapłacić za swoją przebiegłość, za oszustwo, kłamstwo i zdradę. Przypomnijmy sobie, jak Jakub, otrzymawszy podstępem błogosławieństwo od ojca, musiał uciekać z rodzinnego domu. Myślał, że za chwilę złość brata minie i on wkrótce wróci do domu. Ale tak nie stało się.

„Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie. ” (Gal. 6:7). Tak oto Jakub wpada w ręce Labana, w którego domu służył mu przez 20 lat. Laban okazał się chytrym i podłym człowiekiem i Jakub dał się wiele razy oszukać. Ileż to razy Laban go zwiódł i lata z nim spędzone były gorzkie dla Jakuba. Ale Bóg mu powiedział: „Jam jest z tobą i będę cię strzegł wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz, bo nie opuszczę cię, dopóki nie uczynię tego, co ci przyrzekłem. ” (Ks.Rodz. 28:15). I rzeczywiście Bóg go nie opuścił. Był przy nim cały czas. I w tym ciężkim czasie u Labana. Taka jest Boża dyscyplina wobec tych, których On wybrał i których miłuje. Jakub, już w podeszłym wieku, mając 130 lat, spotyka się z faraonem i mówi mu: „Krótki i zły był czas życia mojego. ” (Ks.Rodz. 47:9). To dziecko Boże miało takie smutne świadectwo. Ile zła on doznał. Synowie go oszukali. On traci ukochanego syna Józefa, a jego przeznaczeniem było znosić wiele innych trudności, smutków i niedostatków.

To jedna strona życia Jakuba. Tak, ona była smutna. Ale to mówi nam, że kogo Pan miłuje, tego karze. On czyni to, co obiecał: „Nie opuszczę cię, dopóki nie uczynię tego, co ci przyrzekłem. ” I Bóg dotrzymał słowa. Spójrzmy, co Jakub mówi pod koniec swojego życia, błogosławiąc synów Józefa: „Bóg, z którym ojcowie moi, Abraham i Izaak, trwali w społeczności, Bóg, który prowadził mnie jak pasterz od początku życia aż po dzień dzisiejszy, Anioł, który wybawił mnie ze wszelkiego zła, niech błogosławi tym chłopcom. ” (Ks.Rodz. 48:15-16). To właśnie to wydarzenie, gdy umierający Jakub, błogosławił każdego z synów Józefa i skłonił się nabożnie, wsparty o wierzch swojej laski, autor Listu do Hebrajczyków przytacza jako najwyższy przykład wiary Jakuba.

Co robi Jakub? On wielbi i oddaje cześć Bogu. Widzimy tu zupełnie innego człowieka niż ten Jakub, który swoją przebiegłością starał się zdobyć dla siebie błogosławieństwo. Teraz Bóg ma nad nim całkowitą kontrolę. On jest spokojny, to prawda, ​​jest słaby, umiera, ale czci Boga i błogosławi. Ręce, które zawsze były tak zręczne, są teraz pod całkowitą kontrolą i przewodnictwem Boga i błogosławią. Oto jasna strona życia Jakuba. Bóg przywiódł go do miejsca błogosławieństwa. On nie tylko błogosławi, ale i wysławia Boga. On przyznaje Jego wierność i świadczy, że Bóg go nie opuścił, ale prowadził go przez całe życie i wybawił go od wszelkiego zła. Bóg go nakarmił, zaspokoił wszystkie jego potrzeby i uchronił go od zguby.

Co by było, gdyby Bóg pozostawił Jakuba własnemu losowi? Co by było, gdyby Bóg powiedział Jakubowi: cóż, jeśli myślisz, że wiesz lepiej ode Mnie, to radź sobie sam. Jesteś taki sprytny i mądry, więc idź własną drogą. Ale nie, Bóg powiedział: „Nie opuszczę cię, dopóki nie uczynię tego, co ci przyrzekłem. ” I Bóg dotrzymał swojej obietnicy. A teraz Jakub świadczy o wierności Boga. „Bóg, który prowadził mnie jak pasterz od początku życia aż po dzień dzisiejszy, Bóg jest ze mną od chwili mojego istnienia aż do dnia dzisiejszego. Wybawił mnie od wszelkiego zła. ” To jest mowa wiary. Wcześniej mówił: krótkie i złe były lata mego życia, ale teraz - Bóg mnie wybawił od wszelkiego zła.

Co on właściwie mówi? Przyznaje, że wszystko w jego życiu współdziałało dla jego dobra. Chociaż jego fizyczny wzrok stał się przyćmiony, nie widział już wyraźnie, ale jego duchowa wzrok nigdy nie był tak jasny i wyraźny jak teraz. Gdy Jakub oszukawszy brata uciekł ze swojego domu, pierwszą noc spędził samotnie na pustyni, ale tam Bóg spotkał go, ukazał mu się we śnie i dał mu cudowną obietnicę, że będzie z nim, będzie go strzegł i przyprowadzi go z powrotem do tej ziemi. A gdy Jakub obudził się, to co on mówi? „Zaprawdę, Pan jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem. ” (Ks.Rodz. 28:16). Wtedy jeszcze nie wiedział, ale teraz wszystko stało się dla niego jasne. Wiedząc oczami wiary on uwielbił Boga i pobłogosławił synów Józefa. Tutaj jego wiara osiągnęła doskonałość.

Jakie pocieszenie daje nam historia Jakuba. Ona mówi nam o wielkodusznej cierpliwości Boga, że ​​Bóg nagradza wiarę bez względu na to, jaka by nie była ona słaba, mała i niedoskonała. Wiara Jakuba była daleka od doskonałości, a w jego wnętrzu toczyła się nieustanna walka pomiędzy wiarą a niewiarą.

Pamiętamy, jak ojciec opętanego chłopca przyszedł do Chrystusa po pomoc i jak zawołał do Zbawiciela? „Wierzę, pomóż niedowiarstwu memu. ” (Mar. 9:24). On odkrył w sobie wiarę i niewiarę, dwa przeciwstawne nurty. Słysząc to, Pan natychmiast spełnił życzenie ojca i wypędził demona z jego syna.

Drodzy przyjaciele, wiara, bez względu na to, jak jest mała, bez względu na to, jak jest słaba i niedoskonała, ona zawsze przyciąga uwagę Pana. Bóg ją uważa i nagradza i On nie może inaczej, jak tylko nagrodzić tych, którzy Go szukają. Jeśli Ty przyjacielu jeszcze nie poznałeś, jak dobry jest Pan, nie jesteś jeszcze zbawiony, Twoje grzechy nie zostały odpuszczone, to przyjdź do Boga takim, jakim jesteś i powiedz Mu, że jesteś grzesznikiem i chcesz stać się Jego dzieckiem. Przyjdź do Niego z prostą, dziecięcą wiarą, a możesz być pewien, że „tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz. ” - mówi Pan. (Jana 6:37). On przyjmie Cię, przebaczy i oczyści z wszystkich grzechów. Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony. Amen.

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY