Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas.
Drodzy przyjaciele, po to Chrystus przyszedł na tę Ziemię, aby przybliżyć się do nas i zbawić nas od naszych grzechów. On jest bliżej nas, niż możemy to sobie wyobrazić. Dlatego Pismo mówi: „Nie mów w sercu swym: Kto wstąpi do nieba? To znaczy, aby Chrystusa sprowadzić na dół; Albo: Kto zstąpi do otchłani? To znaczy, aby Chrystusa wywieść z martwych w górę. Ale co powiada Pismo? Blisko ciebie jest słowo, w ustach twoich i w sercu twoim; to znaczy, słowo wiary, które głosimy. Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. „ (Rzym. 10:6-9).
Zbawienie całkowite i absolutne, które tylko Bóg może dać, możemy otrzymać teraz. „Każdy, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony. „ (Rzym. 10:13). Tak, Pan stał się bliski nam. Ale bliskość Pana i Jego gotowość usłyszenia wołania człowieka dotyczy nie tylko zbawienia jego duszy, ale dotyczy każdej potrzeby, która pojawia się w jego życiu. I to Bóg uczynił możliwym przez objawienie Swojego Jednorodzonego Syna w ciele. Czytamy o tym w 14 wersecie pierwszego rozdziału Ewangelii Jana: „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy. „ Było to największe i najbardziej znaczące wydarzenie w historii ludzkości, kiedy Słowo stało się ciałem i zamieszkało z nami.
Gdy Maria poczęła dziecko, anioł Pański ukazał się Józefowi i powiedział do niego: „Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć Marii, twojej żony. To bowiem, co się w niej poczęło, jest z Ducha Świętego. I urodzi syna, któremu nadasz imię Jezus. On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. " (Mat. 1:20-21). A teraz spójrzmy, co jest dalej powiedziane: "A to wszystko się stało, aby się wypełniło, co powiedział Pan przez proroka: Oto dziewica będzie brzemienna i urodzi syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, co się tłumaczy: Bóg z nami. „ (Mat. 1:22-23). „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas „ i jest wypełnieniem znaczenia tego proroczego imienia naszego Zbawiciela - Emanuel, które oznacza: Bóg jest z nami.
Dzisiaj chciałbym zastanowić się nad tymi wspaniałymi słowami: „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, pełne łaski i prawdy. „ W języku greckim słowo „zamieszkało ” oznacza - rozbić namiot, mieszkać w namiocie. Innymi słowy, Słowo, tj. Jezus Chrystus, wcieliwszy się, jakby rozbił Swój namiot tutaj na Ziemi. Tak jak przybytek na pustyni był wzniesiony w środku obozu izraelskiego, tak Jezus Chrystus zamieszkał tu na Ziemi wśród ludzi przez 33 lata swego ziemskiego życia. Niewątpliwie Jan, używając tego słowa, miał na myśli przybytek, który symbolicznie był zapowiedzią wcielenia Syna Bożego. Przyglądając się bardziej szczegółowo starotestamentowemu przybytkowi, odkryjemy, jak w najdrobniejszych szczegółach on obrazowo świadczy o osobie, posłudze i śmierci Jezusa Chrystusa.
W dzisiejszym rozważaniu chciałbym dokonać kilku porównań między przybytkiem a wcieleniem Jezusa Chrystusa. Pierwszą rzeczą na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że przybytek Starego Testamentu miał tymczasowe przeznaczenie. Namiot to pomieszczenie tymczasowe. Przybytek był namiotem, który przenoszono z jednego miejsca na drugie, który zawsze towarzyszył wędrówce po pustyni narodowi izraelskiemu. Tak było z naszym Panem Jezusem Chrystusem. Jego pobyt tutaj na Ziemi był krótki, niespełna 40 lat, i On stale przenosił się z jednego miejsca na drugie, głosząc, uzdrawiając i czyniąc dobro.
Tak, Jego przebywanie na Ziemi było krótkotrwałe, tylko 33 lata i tu mimowolnie nasuwa się pytanie: w jakim celu On przyszedł? Spójrzmy, co On powiedział w przeddzień swojej śmierci na krzyżu Golgoty, a te słowa skierowane były w modlitwie do Swojego Ojca: „Ja uwielbiłem ciebie na ziemi i dokończyłem dzieła, które mi dałeś do wykonania. „ (Jana 17:4). Jezus Chrystus przyszedł wykonać to, do czego Bóg wyznaczył Adama, a co Adam z powodu upadku nie mógł wypełnić – tj. uwielbić Boga. To był pierwszy i główny powód, dla którego On przyszedł na tę Ziemię - aby we wszystkim podobać się Swojemu Ojcu i przez to Go uwielbić.
A w drugiej części tej modlitwy On mówi o jednym konkretnym dziele, które Ojciec Mu powierzył, a przez które Go uwielbił. Jakie było to dzieło, które tylko On jeden mógł wypełnić? Kochani, tym dziełem było nasze wieczne zbawienie. Tak, tylko On mógł to dokonać, będąc posłusznym aż do śmierci i to do śmierci krzyżowej. Chwała i dziękczynienie Mu za to! To było Jego zadanie na Ziemi. Nie pozostawać na stałe w ciele, ale wypełnić powierzone Mu dzieło. „Ogień przyszedłem rzucić na ziemię” (powiedział, będąc jeszcze w ciele) i jakżebym pragnął, aby już płonął. Chrztem mam być ochrzczony i jakże jestem udręczony, aż się to dopełni. „ (Łuk. 12:49-50). Przyszedł, jak powiedział o Nim Jan Chrzciciel „aby chrzcić nas Duchem Świętym i ogniem”, ale mógł to uczynić dopiero po wykonaniu Swojego dzieła, tj. śmierci na krzyżu Golgoty. To był Jego chrzest - pogrążenie w „dolinie śmierci„, aby dać Tobie i mnie ten wspaniały ogień Ducha Świętego. Tak, On rozbił Swój namiot tutaj na Ziemi, na chwilę, aby uwielbić Swojego Ojca, wypełniając dzieło powierzone Mu przez Ojca - zbawienie Twoje i moje.
Ale zauważmy dalej, że podobnie jak przybytek był miejscem zamieszkania Boga, tak Bóg objawił się ludzkości w Swoim Synu Jezusie Chrystusie. Tak jak chwała Boża pojawiała się w przybytku w miejscu zwanym Najświętszym, tak w obliczu Jezusa Chrystusa my widzimy chwałę Bożą. To właśnie miał na myśli Jan, gdy w drugiej połowie tekstu - werset 14, rozdział 1, mówi: „i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca. "
Moi drodzy, wszystkim, czym jest Bóg, tym jest Jezus Chrystus. Jeśli chcemy poznać Boga, to możemy Go poznać tylko przez Jezusa Chrystusa. Kto poznał Chrystusa, poznał Boga. Po to i przyszedł Chrystus, aby objawić nam Ojca i dlatego tak mówi: „Kto mnie widział, widział Ojca. " (Jana 14:9).
Ale zauważmy, że przybytek był miejscem, w którym Bóg spotykał się z ludźmi. Był to przybytek zgromadzenia i każdy, kto szukał Boga, przychodził do Niego. Jeśli Izraelita chciał zbliżyć się do Boga, musiał podejść do drzwi przybytku. Gdy Bóg wydał Mojżeszowi polecenie dotyczące budowy przybytku, to rzekł do niego: „Na wierzchu skrzyni położysz wieko, w skrzyni zaś złożysz Świadectwo, które ci dam. Tam będę się spotykał z tobą i sponad wieka będę z tobą rozmawiał. „ (2Moj. 25:21-22). Cóż za wspaniały pierwowzór Jezusa Chrystusa. Jezus Chrystus jest miejscem spotkania Boga i człowieka. „Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie. „ - mówi Chrystus. (Jana 14:6). „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. „ (2Tym. 2:5). Tak, tylko On mógł pojednać grzesznika ze świętym i sprawiedliwym Bogiem, gdyż tylko On jest zadośćuczynieniem za nasze grzechy. Nasz wspaniały Zbawiciel.
Ale zwróćmy uwagę na to, że przybytek zawsze znajdował się w samym środku obozu. Najbliżej przybytku ustawiali swój obóz Lewici, a wokół nich pozostałe 12 plemion Izraela zakładało swoje obozy, tak że przybytek zawsze znajdował się w samym środku zgromadzenia. Tutaj ludzie zbierali się, by oddawać cześć Bogu i słuchać głosu Boga, co On im powie. Cóż za wspaniały praobraz Jezusa Chrystusa. On sam powiedział: „Gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich. " (Mat. 18:20).
Drodzy przyjaciele, chociaż Jezus Chrystus na krótki czas „rozbił swój namiot„ na tej Ziemi, to jednak On zawsze pozostaje z nami. On przebywa z nami teraz w sposób nie mniej rzeczywisty, niż wtedy, gdy mieszkał tu na Ziemi w ciele. On sam powiedział: „ Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata. „ (Mat. 28:20). Ale jak On jest teraz z nami przebywa, drodzy przyjaciele? Teraz nie tylko przebywa z nami, ale żyje w nas, w naszych ciałach przez Ducha Świętego. Teraz jesteśmy bardziej błogosławieni po tej stronie krzyża, niż byli uczniowie do śmierci Chrystusa, Jego zmartwychwstaniu i zstąpieniu Ducha Świętego. Tak, Chrystus jest w nas, nadzieja chwały.
Podsumowując, chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt dotyczący przybytku. Przybytek był miejscem, gdzie składano ofiarę za grzech. Na dziedzińcu przy wejściu do przybytku znajdował się miedziany ołtarz, na którym składano ofiarę ze zwierzęcia i na tym ołtarzu była przelewana krew baranka dla oczyszczenia z grzechów. Tak było i z naszym Panem Jezusem Chrystusem. Ten miedziany ołtarz jest praobrazem Jego zastępczej śmierci za grzechy całego świata. Ciało, w które On się wcielił, zostało przygwożdżone do krzyża na Golgocie i ten krzyż stał się ołtarzem, na którym zabito Baranka Bożego, gdzie została przelana Jego święta krew i gdzie dokonało się całkowite oczyszczenie z grzechów.
Tak, my, którzy niegdyś byliśmy Mu obcymi i wrogo usposobionymi i uczynki nasze były złe, Bóg pojednał w ciele Syna, Jezusa Chrystusa przez śmierć, aby nas stawić przed obliczem Swoim jako świętych, niepokalanych i nienagannych. Jezus Chrystus po to i przyszedł, po to stał się ciałem, zamieszkał z nami, umarł i przelał Swoją świętą krew, wszystko po to, abyśmy zostali uwolnieni od grzechu, jego mocy i konsekwencji, abyśmy mieli życie wieczne i żyli wiecznie z Bogiem.
Mój przyjacielu, jeśli jeszcze nie przyjąłeś tego wspaniałego daru zbawienia, to zegnij teraz kolana i wezwij Pana. On usłyszy, przebaczy i da Ci pewność, że zostałeś przez Niego przyjęty. A jeśli jesteś dzieckiem Bożym, to dziękuj Panu i chwal Go za to cudowne zbawienie, które On tak drogo odkupił dla Ciebie na krzyżu Golgoty. W Jego krwi masz pełne i wieczne zbawienie. My już nic nie potrzebujemy dodawać do tego, co On dla nas uczynił. W ofierze Chrystusa mamy całą pełnię naszego zbawienia. Chwała i cześć dla naszego wspaniałego Zbawiciela. Amen.