RSS

Jezus jest Jahwe


Ważne jest wyjaśnienie kwestii Trójcy i dowiedzenie, że Jezus to Jahwe. Można to uczynić przede wszystkim odpowiadając na pytanie, czy Jahwe to jedna osoba, czy trzy? Wierzmy w to co naucza Biblia, to znaczy, że Jahwe jest jeden. Jest to wyraźnie wskazane w (Księdze Powtórzonego Prawa 6:4): "Słuchaj,Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! " W naszym tłumaczeniu słowo Pan odpowiada słowu Jahwe w tekście hebrajskim. Jahwe jest jeden. Ponadto Jahwe jest nazywany Ojcem w (Psalmie 102:13) i (Izajasza 63:16).

Jeśli porównamy cytaty ze Starego Testamentu i Nowego Testamentu o Jahwe z ich nowotestamentowym ucieleśnieniem w Jezusie Chrystusie, to Jahwe bezsprzecznie okazuje się Jezusem Chrystusem. W (Izajasza 35:4-6) mówi się, że: " Bóg przyjdzie" i otworzy oczy niewidomym, otworzy uszy głuchym i uzdrowi chromych. Jezus cytuje ten werset w Ewangelii (Mateusza 11:5), kiedy przychodzą do Niego uczniowie Jana Chrzciciela i zapytują, czy On jest Tym, który ma przyjść, czy też mają oczekiwać kogoś innego. Odpowiedź Jezusa brzmi: "…Ślepi odzyskują wzrok i chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni i głusi słyszą, umarli są wskrzeszani, a ubogim zwiastowana jest ewangelia." To jest cytat z (Księgi Izajasza 35:4-6), którym Jezus wskazuje na Swoją boską naturę, na to, że jest ucieleśnieniem Jahwe. Znajdujemy jeszcze inne stwierdzenie w Starym Testamencie dotyczące Jahwe, które w Nowym Testamencie mówi o ucieleśnieniu w Jezusie.

W (Zachariasza 12:10) wyraźnie powiedziane jest, że "spojrzą na mnie (na Jahwe), na tego, którego przebodli… " Ten werset jest cytowany w (Jana 19:37)"… Pismo mówi: Zobaczą, kogo przebodli. " i spełnił się, gdy Jezus został ukrzyżowany za nasze grzechy na krzyżu. W (Joela 3:5) zawarty jest ważny warunek wybawienia Izraela, który był znany prawie wszystkim Żydom w czasach Chrystusa. Brzmiał on następująco: "Każdy, kto będzie wzywał imienia Pana [Jahwe], będzie wybawiony…"                                                                                     W Nowym Testamencie ten werset cytowany jest dwukrotnie w odniesieniu do Jezusa Chrystusa. Apostoł Łukasz wspomina o nim pisząc o kazaniu apostoła Piotra w (Dziejach Apostolskich 2:20-21), a apostoł Paweł używa go w (Rzymian 10:9,13). Prawdziwie wierzący w Nowy Testament widzieli w Jezusie - Jahwe, który wyzwoli i zbawi ich.

Werset znany obecnie większości chrześcijan dotyczący Jezusa Chrystusa jest cytatem ze Starego Testamentu, który apostoł Paweł używa w (Liście do Filipian 2:10-11). Brzmi on następująco: " Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca. " Ten tekst pochodzi z (Izajasza 45:23) i wprost odnosi się do Jezusa. Jeśli spojrzymy na kontekst Księgi Izajasza, to zauważymy, że przed nikim oprócz Jahwe nie może zginać się wszelkie kolano i przysięgać wszelki język.

Wspomniałem już o kazaniu Piotra zawartym w rozdziale 2 Dziejów, ale apostoł Piotr ponownie odnosi się do Jezusa jako do Jahwe w (1Piotra 2:8). W tym fragmencie on nazywa Jezusa "kamieniem potknięcia i skałą zgorszenia." Apostoł Piotr użył słów z (Izajasza 8:13,14). Ze słów samego proroka Izajasza wynika, że Jahwe jest kamieniem obrazy i skałą potknięcia. Tym samym apostoł Piotr stwierdza, że Jezus –to Jahwe ze Starego Testamentu.

Możemy znaleźć także stwierdzenie Chrystusa o Sobie. W (Księdze Objawienia 2:23) czytamy przesłanie do anioła zboru w Tiatyrze, gdzie Jezus mówi: "A dzieci jej zabiję; i poznają wszystkie zbory, że Ja jestem Ten, który bada nerki i serca, i oddam każdemu z was według uczynków waszych. " Jezus odnosi do Siebie słowa z (Księgi Jeremiasza 17:10), która mówi, że tylko Jahwe "…zgłębia serce, wystawia na próbę nerki, aby oddać każdemu według jego postępowania, według owocu jego uczynków. "

Ale od wierzących w Chrystusa Żydów, żyjących w pierwszym wieku n.e. nie można było ukryć faktu, że autorzy Nowego Testamentu głoszą, że Jezus to Jahwe poprzez spełnienie tekstów starotestamentowych w Jego osobie, naturze i czynach.                                            Takie samo stanowisko piszących Nowy Testament było jeżeli chodzi o Ducha Świętego, który jest Jahwe. Wynika to z Listu do (Hebrajczyków 3:7-9), który jest cytatem o mówiącym Duchu Świętym. Jeśli spojrzeć na ten cytat w Starym Testamencie, to znajdujemy go w (Psalmie 95:7-11). W Starym Testamencie, to są słowa Jahwe, w Nowym Testamencie - Ducha Świętego. Podobnie w Liście do (Hebrajczyków 10:15,16) cytat ze Starego Testamentu przypisany jest Duchowi Świętemu.

Jeśli spojrzymy i porównamy te słowa ze Starym Testamentem (Jeremiasza 31:33, 34), to zauważymy, że należą one nie do Kogo Innego, jak do Jahwe. W Nowym Testamencie Duch Święty jest autorem słów, które Jahwe i Ducha Świętego utożsamiają jako jedno. Przykład znajdujemy w (Dziejach Apostolskich 28:25-27): "Dobrze Duch Święty powiedział do ojców waszych przez proroka Izajasza mówiąc: Idź do ludu tego i mów: Będziecie stale słuchać, anie będziecie rozumieli; Będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, Uszy ich dotknęła głuchota, Oczy swe przymrużyli, Żeby oczami nie widzieli I uszami nie słyszeli, I sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, " To jest cytat z (Izajasza 6:8-10), gdzie są to słowa Jahwe. Apostoł Paweł mógł przypisać te słowa Duchowi Świętemu tylko wtedy, gdy wierzył, że Duch Święty równy jest Jahwe, tak jak i Ojciec i Syn. Tak więc widzimy zgodnie z Biblią, że istnieje tylko jeden Bóg - Jahwe, który jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym - Trzy Boskie Osoby.

Skupiając się ponownie na Chrystusie, możemy porównać charakterystyczne cechy Jahwe i Jezusa i wykazać, że dwaj są jedno. Wśród tych wyróżniających atrybutów skupię się tylko na tych, które należą tylko do Jezusa jako Jahwe. Przykładem (Izajasza 42:8). Mówi się tu, że cześć i chwała należy się tylko Jahwe i On z nikim się nią nie dzieli. Porównajmy z (Jana 17:5), gdzie Jezus mówi: " A teraz Ty mnie uwielbij, Ojcze, u siebie samego tą chwałą, którą miałem u ciebie, zanim świat powstał. " Jeśli chwała należy się tylko Jahwe, to Jezus jest Jahwe, ponieważ powiedział, że miał chwałę u Ojca zanim został stworzony świat.

Innym wyłącznym atrybutem Boga – jest światłość. W(Jana 1:9) mówi się, że Chrystus – to " prawdziwa światłość ", która przyszła na świat. W Starym Testamencie kilkanaście razy użyte jest określanie - światłość, na przykład: w Księdze (Izajasza 60:20, Psalm 26:1). Niemożliwe jest, by przypuszczać, że Jezus – to jedna prawdziwa światłość, a Jahwe - inna prawdziwa światłość. Jeden nie wyklucza drugiego, można więc stwierdzić, że Jezus i Jahwe to jedna ta sama prawdziwa światłość.                                                            

W (Objawieniu 17:14) widzimy wyłączność Jezusa w tym, że On – to Pan Panów i Król Królów. To nie znaczy, że Jahwe nie jest już Panem i Królem. To oznacza, że Jezus Chrystus ogłasza się takim samym Panem i Królem, jak Jahwe. W Starym Testamencie mówi się, że Jahwe jest naszym Królem (Jer. 10:10, Ps. 47:3). Powiedziane jest również, że Jahwe to - nasz Pan (Ks.Pwt.Pr. 10:17). A ponieważ Biblia naucza, że jest tylko jeden Bóg (Efezjan 4:5-6), to wynika jedynie taki wniosek, że Jezus – to Jahwe, Jezus – to Bóg i Król. W (Izajasza 43:11) podany jest kolejny wyjątkowy atrybut Jahwe: " Ja, jedynie Ja, jestem Panem, a oprócz mnie nie ma wybawiciela. " Nie ma Zbawiciela oprócz Jahwe, ale Nowy Testament wyraźnie i wielokrotnie głosi, że Jezus to nasz Zbawiciel (Dzieje 4:12 i 1 Jana. 4:14).                                                                                                                                                

Świadkowie Jehowy zaprzeczają boskości Jezusa Chrystusa, często myląc te dwie kwestie związane z Jego naturą. Oni plączą albo osoby Trójcy, albo też człowieczeństwo Chrystusa i Jego boskość. W pierwszym przypadku, argumenty są zazwyczaj następujące: Jezus nie jest Bogiem, bo Ojciec – to nie Syn. Ale przecież nikt w Kościele chrześcijańskim nie twierdzi, że Ojciec – to Syn. My mówimy, że Ojciec, Syn i Duch Święty – to jeden Bóg ale w trzech osobach, a nie trzy osoby, jako jedna osoba. W drugim przypadku mylą boskość Chrystusa i Jego człowieczeństwo, niewłaściwie interpretując wersety Biblii, takie jak (Jana 14:28): " …bo Ojciec większy jest niż Ja." - wierząc, że Jezus i Ojciec nie są Sobie równi.

Zauważmy, że ten werset odnosi się do pozycji Jezusa w czasie Jego ziemskiego życia, gdy dobrowolnie poddał się woli Ojca. Werset ten nie mówi nic o Jego boskiej naturze, ale tylko tymczasowym stanie na ziemi. Słowo "większy", odnosi się do Jego sytuacji, a nie Jego osoby. Świadkowie Jehowy również starają się dowieść, że Jezus Chrystus został stworzony (tak jak archanioł Michał) i na poparcie tego twierdzenia wykorzystują trzy fragmenty z Biblii.

Zacznę od Starego Testamentu, z (Księgi Przysłów 8:22-25): "Pan stworzył mnie jako pierwociny swojego stworzenia ... przed powstaniem świata, gdy jeszcze nie było morza, zostałam zrodzona ... Zanim góry były założone i powstały wzgórza, zostałam zrodzona." Czasownik "stworzył" w tym fragmencie sprawia, że Świadkowie Jehowy wierzą, że był dzień, gdy Jezus został stworzony, podobnie jak archanioł Michał. Ale kontekst tego fragmentu przeczy takim przypuszczeniom. Księga Przypowieści w rozdziale 8 mówi o mądrości w kontekście stwarzania i twierdzi, że mądrość istniała przed stworzeniem świata. Mądrość Boża jest wieczna, tak jak Bóg, ponieważ nie było czasów, kiedy Bogu brakowało mądrości.

(Kolosan 1:15) – to kolejny fragment, którym Świadkowie Jehowy próbują udowodnić, że Jezus został stworzony. Cytuję: "On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia". Towarzystwo "Strażnica" używa go do twierdzenia, że Jezus był "pierwszym stworzeniem." Ale cały rozdział mówi, że Jezus Chrystus był Twórcą wszystkiego (werset 16 i 17), a nie istotą stworzoną. Słowo "pierworodny" odnosi się do jego pozycji, a nie do tego, że był "pierwszym stworzeniem" Jahwe.

Wyrażenie "pierworodny - gr.prototokos" może oznaczać dwie rzeczy: zrodził się przed innymi lub ma wyższą pozycję. Słowo " prototokos " zostało zatem użyte jako słowo oznaczające pewną rangę, 0 czym dowiadujemy patrząc na kontekst rozdziału. On jest pierworodnym (gr. prototokos), a nie pierwszym stworzonym (gr.prtoktistos). W wersecie 18 Jezus nazywany jest "pierworodnym z umarłych." Słowo " pierworodny z " wskazuje na Jego wyjście spośród umarłych. Zajmuje On tu naczelną pozycję jako żywe Źródło nowego życia, które jest pobierane od Niego przez Kościół.

Aby lepiej zilustrować różnicę między pierworodnym - w znaczeniu wyższości, a pierworodnym - jako ten, który narodził się pierwszy, zajrzyjmy do (Księgi Wyjścia 4:22, 23). W pierwszym wersecie Izrael, jako naród, nazywany jest "pierworodnym" przez Boga, ale w wersecie 23 rozmawiając z Mojżeszem, Bóg mówi, że zabije pierworodnego, odnosząc to do najstarszego syna faraona. W(Kolosan 1:15) powiedziane jest, że Jezus jest "pierworodnym wszelkiego stworzenia", jest Tym, Który wszystko stworzył. Powiedziane jest, że "On stworzył wszystkie rzeczy widzialne i niewidzialne na ziemi i na niebie, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności."                                        

Rozważmy inny werset przy pomocy którego Świadkowie Jehowy starają się zaprzeczyć boskiej naturze Jezusa Chrystusa. To (Objawienie 3:14), gdzie Jezus nazwany jest "początkiem stworzenia Bożego". "Początek" w greckiej wersji Nowego Testamentu to słowo "arche", które znaczy – źródło, „początek” i „zwierzchność” („Wielki Słownik grecko-polski Nowego Testamentu”, ks. Remigiusz Popowski, Vocatio, Warszawa, 1995). Bruce Metzger wskazuje na to, że jeśliby fragment wersetu mówił, że Jezus Chrystus został stworzony przez "Boga", wymagałoby to przyimka 'hupo ", a nie "tou theou ", co oznacza" Boga "(Bruce Metzger," Theology Today " , 1953, str. 79-80). " Towarzystwo Strażnica" odrzuca odkupienie przez moc zbawienną krwi, jako ofiarę przebłagalną Chrystusa za nasze grzechy, twierdząc, że jest to tylko wykup za życie ludzkie z ziemskimi prawami i nadziejami. Ale odkupienie Jezusa Chrystusa to dużo więcej niż wykup. Odkupienie - jest to dowód miłości Boga do nas (Rzymian 5:8): " Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł."                                 

Z Biblii wynika więc, że odkupienie było konieczne. (Hebrajczyków 9:22) " A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia." Pismo Święte mówi nam, że odkupienie to więcej niż wypełnienie zakonu, ono rzeczywiście uwolniło nas od potępienia. (Rzymian 8:1) mówi: " Ponadto, On jest " ubłaganiem za grzechy nasze " i "usprawiedliwieniem naszym " i zamienia gniew Boży na łaskę (Rzym. 3:25, Hebr. 2:17, 1 Jan. 2:2). A my, jako Kościół jesteśmy wykupieni drogą krwią Baranka (1Piot. 1:18,19 i Dzieje. 20:28).

Cielesne zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest na tyle ważne dla wiary chrześcijańskiej, że Paweł powiedział: " jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara;" (1 Kor. 15:14). Jezus nie zmaterializował się w fałszywe lub podrobione ciało, aby oszukać swoich uczniów, lecz ukazując się im i rzekł: "Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. "(Łuk. 24:39) Kiedy Jezus pokazał Swoje ręce i nogi Tomaszowi (Jana 20:27), tym samym dał dowód Swego cielesnego zmartwychwstania, mówiąc: " Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz."

Droga.



W Biblii czytamy o jednym z uczniów Jezusa – Tomaszu, który zapytuje Chrystusa: "Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, jakże możemy znać drogę? " (Jan.14: 5).
Każdy, kto zadaje sobie to pytanie stając przed swoimi problemami, kto szczerze pragnie znaleźć drogę prowadzącą od grzechu i ciemności, od sporów i podziałów do pokoju i uświęcenia, do jedności i harmonii, jest człowiekiem obietnicy. A na to pytanie Chrystus odpowiada w sposób bardzo prosty: " Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca,tylko przeze mnie. " (Jan.14: 6).


Przyjrzyjmy się nieco bliżej słowom Jezusa, który stwierdza, że On jest Drogą. Jakże niewielu ludzi zna Go jako Drogę, pośród wielu tych, którzy wierzą w Niego. Sam Jezus powiedział: " ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują. " (Mat. 7:14).
Chrystus mówi także o Sobie, że On jest drzwiami. Rozważmy te dwa pojęcia - drzwi i droga. Przejść przez drzwi można bardzo szybko, ale przejście drogi wymaga czasu.


Pierwszym ważnym krokiem w życiu grzesznika jest nawrócenie i szczere wyznanie grzechów. Wtedy otrzymuje od Boga przebaczenie. Ten ważny krok można wyrazić jako: przejście przez drzwi. Ale co dalej? Czy to wszystko, co Jezus może zaproponować tym, którzy chcą iść za Nim? Nie! Dla tych, którzy przeszli przez te drzwi by żyć w Chrystusie, Pan stał się drogą. Wszyscy, którzy przyjęli Jezusa jako swojego Zbawiciela muszą iść tą drogą i żyć tym życiem. W ten sposób naśladując Chrystusa wzrastają i rozwijają się duchowo. W 6 rozdziale Listu do Hebrajczyków w pierwszym wersecie powiedziane jest: "Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, zwróćmy się ku rzeczom wyższym..."
Stają się one chwalebnym powołaniem dla tych, którzy przyjęli Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela. Mają oni możliwość dążenia do doskonałości.


Przykładem doskonałości jest oddawanie dobrem za zło. Tak postępował Chrystus. On z radością znosił niesprawiedliwość. A to oznacza zawsze i nieskończenie przebaczać swojemu bliźniemu. Jak mówi się w 1 Kor. rozdziale 13 o miłości: " ona wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. "
Poza tym doskonałość przejawia się w jednomyślni między sobą na wzór Jezusa Chrystusa, jak Ojciec i Syn są jedno. O to Chrystus modlił się w Swojej modlitwie: (Jana 17: 21-23) " Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś. A Ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy. Ja w nich, a Ty we mnie, aby byli doskonali w jedności… "


Każdy, kto tęskni za takim życiem, poznał, że Jezus jest Drogą. Autor Listu do Hebrajczyków wyraża to w następujący sposób: " Mając więc, bracia, ufność, iż przez krew Jezusa mamy wstęp do świątyni drogą nową i żywą, którą otworzył dla nas poprzez zasłonę, to jest przez ciało swoje, oraz kapłana wielkiego nad domem Bożym, wejdźmy na nią ze szczerym sercem, w pełni wiary, oczyszczeni w sercach od złego sumienia i obmyci na ciele wodą czystą; " (Hebr.10:19-22).
Mówi się tu o tym, na co wcześniej zwracałem uwagę, a mianowicie: po przyjęciu Chrystusa jako swojego Zbawiciela, otrzymujemy dostęp do życia wiecznego wchodząc na tę drogą, którą On nam wytyczył. Ważne jest, aby zrozumieć, że Jezus nie przyszedł tylko po to, by dać przebaczenie grzechów, ale także, aby wyznaczyć nam drogę do zwycięstwa i uświęcenia, drogę miłą Bogu.


W Ewangelii (Łuk. 9:23-24) czytamy, co Jezus mówi o naśladowaniu: " Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie. Kto bowiem chce zachować duszę swoją, straci ją, kto zaś straci duszę swoją dla mnie, ten ją zachowa. " Czy to jest ta droga, o której mówił Chrystus? Tak, to ta droga. Tak więc zaprzyjmy się siebie, bierzmy codziennie swój krzyż i oddajmy swoją duszę Panu. Błogosławieni są ci, którzy w tych słowach Jezusa widzą drogę, która wyprowadza z ciemności i grzechu, drogę życia i błogosławieństwa.
Zaprzeć się siebie! Wziąć swój krzyż na siebie! Któż chce tego słuchać? Napisane jest: "Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych,którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą." (1Kor.1: 18).


W (Hebr.9: 14) czytamy, że Jezus ofiarował Samego Siebie Bogu. To jest ta droga, którą On nam wskazuje: " Kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie". Czy jesteś w stanie ofiarować siebie?
Dla lepszego zrozumienia tych słów podam przykład. Wyobraźmy sobie człowieka, który dla spraw Bożych chce ofiarować swoje pieniądze, czas i wysiłek. On chce służyć Bogu jako misjonarz. Ofiarował więc swój czas, pieniądze i być może swoje dostatnie życie. Ale może w tym samym czasie jest skłócony z żoną, gniewa się na sąsiada, szuka szacunku, z byle drobiazgu obraża się. Tak więc on w najwyższym stopniu stracił szansę ofiarowania swojego życia. Ofiarował wszystko, ale nie siebie. Nie zaparł się siebie. Tylko wtedy, gdy moje osobiste życie (moja samowola, pycha, itd.) złożone są w ofierze – wtedy przejawia się życie w Bogu. W (Efez.4: 15) czytamy: "
będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa."


Wzrastać we wszystkim w Chrystusie. Oznacza wzrastać w miłości, w cierpliwości, w mądrości i pokorze, w czystości, w sprawiedliwości, pokoju i radości. Ten wzrost i rozwój stał się możliwy na tej drodze, którą objawił nam Jezus. Chrystus mówi: " Nauka moja nie jest moją, lecz tego, który mnie posłał. Jeśli kto chce pełnić wolę jego, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy też Ja sam mówię od siebie." (Jan.7: 16-17).
Biblię możemy porównać do mapy drogowej. Na mapie możemy sprawdzić, czy wybrana przez nas droga prowadzi do naszego celu. Jeśli pójdziemy wyznaczoną drogą to upewnimy się, że mapa drogowa jest prawidłowa. Tak więc ci, którzy podążają wąska droga za Chrystusem doświadczą tego, że Biblia - to prawda.



Kim dla mnie jest Chrystus?


Chciałbym, aby dziś każdy z nas zadał sobie pytanie: Kim dla mnie jest Chrystus? Nie sąsiadowi, nie dla świata, ale dla mnie? Kto On jest? Kim On jest dla mnie? Zadajmy to pytanie Sobie w sercu. Niech ono poruszy każdego z nas. Chciałbym wszystkim powiedzieć Kim stał się dla mnie Chrystus z chwilą gdy Go poznałem. Myślę, że każdy kto chce poznać Chrystusa powinien najpierw poznać Go jako Zbawiciela "… i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego. "( Mat.1:21).

To jeden, jedyny Człowiek o którym tak jest powiedziane. Nie można było tego powiedzieć ani o Mojżeszu, ani o Eliaszu, ani o którymkolwiek z proroków, patriarchów lub apostołów - " I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni. " (Dzieje 4:12). Jeśli chcemy poznać Go jako naszego Odkupiciela, poznać Go jako naszego Pasterza, Wielkiego Arcykapłana, Proroka i Króla, to przede wszystkim musimy poznać Go jako naszego Zbawiciela. Musimy najpierw spotkać Go na krzyżu, zobaczyć na Golgocie gdzie zgładził grzechy nasze, a gdy rozpoznamy Go jako naszego Zbawiciela wtedy pójdziemy dalej, a On odsłoni się nam bardziej i więcej Go poznamy.

Chrystus jest więcej niż Wybawiciel. Podam to na przykładzie człowieka który tonie. Jak widzę go tonącego wskakuję do wody i wyciągam. Uratowałem go od śmierci okazując mu pomoc, ale później pozostawiam go i on już bez mojego udziału dalej kontynuuje swoją drogę życiową. Ale Syn Boży uczynił więcej niż Wybawiciel. Po tym jak uratował nas, On nie jest tylko pozostaje z nami, ale także uwalnia nas z niewoli grzechu i mocy śmierci. Myślę, że wielu z nas patrząc na krzyż widzi Chrystusa jako Odkupiciela, ale zapomina, że on jest także Wybawicielem pragnącym wyzwolić także z mocy grzechu.

Kiedy synowie izraelscy byli w ziemi Goszen pod osłoną krwi, Bóg powiedział: " A krew ta będzie dla was znakiem … Gdy ujrzę krew, ominę was…". Krew była ich wybawicielem, krew była ich zbawieniem. Ale Bóg uczynił coś więcej kiedy wyprowadził ich z ziemi Goszen oraz z Egiptu, uwalniając ich od prześladowców, z ziemi gdzie byli niewolnikami. Kiedy dotarli do Morza Czerwonego ujrzeli po obu stronach góry, z tyłu mieli goniącego faraona ze swoimi rydwanami, zaś przed nimi było morze - wtedy potrzebowali Wybawiciela.

Ośmielę się powiedzieć, że wielu chrześcijan doświadczyło i wie co to znaczy, kiedy możesz tylko patrzeć w górę i wołać do Boga o wybawienie. Nie możesz pójść w prawo lub w lewo, nie masz odwagi aby spojrzeć wstecz. I wtedy Wszechmocny Bóg przybywa z pomocą, rozdziela twoje Morze Czerwone i idziesz prostą, suchą drogą.
Kiedy Bóg wybawił synów izraelskich z ręki faraona, wybawił z domu niewoli i przeprowadził przez Morze Czerwone stał się dla nich Kimś jeszcze - stał się ich "Drogą ". Prawdopodobnie często słyszycie jak ludzie mówią: " Jak być chrześcijaninem, naprawdę nie wiem ,, do którego kościoła przyłączyć się. Jest wiele kościołów, wiele denominacji, jak zrozumieć, gdzie jest prawda. " Ale Pan nie pozostawił nas w niewiedzy odnośnie tej kwestii. Nie może człowiek stojący u wrót nieba usprawiedliwiać się mówiąc: " Nie stałem się chrześcijaninem, bo nie wiem jaka jest prawdziwa droga." Tak wiele jest podziału w świecie, że nie wiesz gdzie się przyłączyć.


Posłuchaj tego co mówi Syn Boży: " Ja Jestem drogą ". Jeśli pójdziesz za Nim, będziesz w prawdziwym Kościele. On nie poprowadzi Ciebie złudną drogą, drogą ciemności. On jest światłością, jest Tym, Który wyprowadza z mroku i niewoli. On jest tym jedynym Synem Człowieczym, za którym można bezpiecznie iść. Chrystus potwierdza to Swoimi słowami: "Ja jestem światłością świata; kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światłość żywota. " (Jana 8:12).

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.