RSS

Musisz narodzić się na nowo!


Jezus mówi nam, że droga do chwały Bożej zamknięta jest dla tych, którzy nie narodzili się na nowo. Dlatego chciałbym się zapytać: Przyjacielu, czy narodziłeś się na nowo? Jeśli nie, to jesteś zgubiony. Jezus powiedział: " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. " (Jana 3:3). Oczywiście, nikt nie chce umrzeć jako grzesznik, nikt nie chce iść do piekła. Aby uniknąć takiego nie do pozazdroszczenia losu, konieczne jest narodzenie się na nowo.

Ale, co to znaczy narodzić się na nowo?                                                                                          Jednak na początek chciałbym wspomnieć o tym, co nie jest narodzeniem się na nowo. Nie jest to chrzest, gdyż są ludzie, którzy zostali ochrzczeni, ale nie przeżyli narodzenia na nowo. (Dzieje 8:18-25). To nie jest przystąpienie do kościoła, zboru, albowiem wkradli się pomiędzy członków Kościoła fałszywi bracia. (Gal. 2:4). To nie jest łamanie chleba przy stole Pańskim " Albowiem kto je i pije niegodnie, nie rozróżniając ciała Pańskiego, sąd własny je i pije. " (1Kor. 11:29). To nie jest samodoskonalenie i dążenie do tego, aby być lepszym " … gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. " (Łuk. 13:24). To nie jest i modlitwa, ponieważ Jezus powiedział: " Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich jest daleko ode mnie. " (Mat. 15:8).

Ale ktoś może powiedzieć: Jeśli ja będę czynić wszystko, co w mojej mocy - dzielić się z ubogimi, odwiedzać chorych i w ogóle codziennie będę maksymalnie dobry, to zapewne mogę uważać się za narodzonego na nowo. Otóż nie, dlatego, że nie możemy być tym, kim nie jesteśmy, ponieważ " … zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może. " (Rzym. 8:7). My musimy przemienić się sercem, o czym Pan powiedział przez proroka Ezechiela: " I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do wnętrza waszego, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. " (Ezech. 36:26).

Cóż wtedy jest to narodzenie się na nowo, możemy zapytać? Dlaczego nazywa się to narodzenie? " Co się narodziło z ciała, jest ciałem ... " (Jana 3:6).                                                Gdy na świecie pojawia się noworodek, rodzi się nowe życie, życie, które nigdy wcześniej nie istniało, nowy człowiek, ale w ciele. Podobnie, gdy przeżywamy drugie narodziny, narodziny na nowo, na świecie pojawia się nowe życie w Jezusie Chrystusie, życie, na które zstąpił Duch Święty. Ze względu na to, że przy tym pojawia się coś, co do tej pory nie istniało, narodzenie się na nowo porównywalne jest do normalnych narodzin i dlatego tak się nazywa - narodziny do nowego życia w Chrystusie Jezusie, które będzie trwać wiecznie, o czym mówi Jezus: " A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki ... " (Jana 11:26). Czy wraz z Nikodemem nie zapytamy: " Jak to się stać może? " (Jana 3:9).

Musimy przypomnieć o tym, co mówił Jezus: Co jest niemożliwe dla człowieka, możliwe jest u Boga. Jeśli przyjdziemy do Boga zagubieni, uginający się pod ciężarem naszych grzechów, z brudnymi, cielesnymi zamysłami i niespokojnym sercem, tęskniący za ciszą i spokojem, w naszej udręce zapytując: Co mam czynić, aby być zbawionym? , to na to pytanie odpowiedzią będą słowa apostoła Pawła: Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa. Strażnik więzienny, do którego skierował te słowa Paweł był na skraju rozpaczy. Jego pytanie sugeruje, że był gotów uczynić wszystko, by być zbawionym. On całkowicie ukorzył się.
Bóg czyta w sercu, jak w otwartej księdze, widzi, że nie tylko oddajesz Mu cześć słowami, ale naprawdę gotów jesteś słuchać  Go i żyć dla Niego. Bóg przychodzi do nas mocą Ducha Świętego i tworzy w nas ducha prawego. (Ps. 51:12). Tak oto rodzimy się nowym stworzeniem w Chrystusie Jezusie przez wiarę w Niego. (2Kor. 5:17).

Kiedy mogę się spodziewać, że narodzę się na nowo? Przez Ducha Świętego Bóg mówi: "... Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie. " (Hebr. 3:7). Oznacza to, że w każdym wieku, w każdej chwili i w każdym miejscu, bez względu na to, gdzie byśmy nie usłyszeli głos Boży, mamy możliwość przyjść do Boga i przeżyć narodzenie na nowo. Duch Boży zstąpi na Ciebie i staniesz się wtedy dzieckiem Bożym, dziedzicem Boga, a współdziedzicem Chrystusa. (Rzym. 8:14-17).
Ale zapytasz: jak wiele czasu potrzeba do tego, abym dojrzał do narodzenia się na nowo? Otóż drogi przyjacielu, rodząc się na nowo stajesz się Jego dzieckiem i dziedzicem Królestwa Bożego. Takie narodzenie może nastąpić w każdej chwili, kiedy tylko całkowicie ukorzysz się i przyjdziesz do Jezusa prosząc Go o miłosierdzie i przebaczenie.

I na koniec pytanie: Jak wiedzieć, że narodziłem się na nowo i że zszedł na mnie Duch Święty? W (2 Liście do Koryntian 13:5) Paweł uczy: " Poddawajcie siebie samych próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli. "

A jak Biblia opisuje tych, którzy nie chcą nawrócić się. Oni są zatwardziali w grzechu, utraceni i osądzeni, dręczeni sumieniem i cielesnymi zamysłami, pozbawieni nadziei, niepokorni, nie mający pokoju z Bogiem, są dziećmi szatana.                                             Narodzeni na nowo zaś są synami Bożymi, żyjącymi w Chrystusie, zbawionymi i wyzwolonymi od potępienia, z czystym sumieniem i duchowym myśleniem, pełnymi Ducha Świętego, wiary i nadziei w życie wieczne. Ich grzechy są omyte i oczyszczone krwią Jezusa Chrystusa, ich serce pełne jest miłości, pokoju i zrozumienia, oni pragną i mają możliwość wypełniać wolę Bożą. Mają nadzieję na życie z Chrystusem i spełnienie obietnicy Pana: "... przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli. " (Jana 14:3).

Dlatego pytam: Czy jest możliwe, by ktoś, kto przeszedł taki przełom nie uświadamiał sobie co się dokonało? Bardzo wątpliwe. Ponieważ " Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że ​​dziećmi Bożymi jesteśmy. " (Rzym. 8:16).
Drogi przyjacielu, jeśli nie przeżyłeś takiego oczyszczenia i oświecenia duchowego nie bądź zatwardziały w grzechu, ponieważ lekceważąc bogactwo Jego dobroci, cierpliwości i pobłażliwości gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga.

Kiedy Bóg odpowiada na modlitwę?


W życiu chrześcijanina modlitwa potrzebna jest, jak chleb, woda i powietrze. Modlitwa – jest jego życiem, oddechem, pożywieniem. Tam, gdzie nie ma żywej, gorliwej modlitwy nie ma owocnego życia duchowego. Chrześcijanie wiedzą o tym. Czy więc należy o tym mówić? Tak należy! Ale mówiąc o modlitwie ogólnie, nasuwa się jeszcze jedno pytanie i to bardzo poważne: Czy Bóg odpowiada na modlitwy? Tak, Bóg odpowiada na modlitwy, ale nie zawsze daje to, o co prosimy. I nie mówię tu o modlitwach, które nie są zgodne z wolą Bożą. Na takie modlitwy u Boga jest tylko negatywna odpowiedź, a o modlitwach mających na celu osiągnięcie świętego i zwycięskiego życia.

Czy rzeczywiście wierzący proszą Boga o coś złego? My przecież prosimy Boga o bogactwo duchowe: daj mi siłę Ducha Świętego, daj mi mądrość, daj więcej miłości i zapału do dobrych uczynków. Czy takie modlitwy nie są zgodne z wolą Bożą? Czy one nie są pilną potrzebą każdego chrześcijanina? A jednak wydaje się, że w wielu przypadkach Bóg odmawia spełnienia naszych najpilniejszych potrzeb i nie odpowiada na modlitwy wyrażone w jak najbardziej wzniosłych frazach.                                                                         Łatwo jest prosić: Boże daj odwagę i stanowczość apostoła Piotra, gorliwość apostoła Pawła, mądrość Salomona, cierpliwość Hioba, odwagę Dawida. Tylko jaki jest sens stosowania takiego krasomówstwa w modlitwie, gdy niewyznany i nieprzebaczony grzech, jak uplecione gniazdo przebywa w sercu modlącego się? W takich przypadkach Pan mówi: "… choćbyście pomnożyli modlitwy wasze, nie wysłucham was … " (Iz. 1:15).

Na czyje modlitwy Bóg odpowiada? " Oczy Pańskie patrzą na sprawiedliwych, a uszy jego słyszą ich krzyk. Oblicze Pańskie jest zwrócone przeciwko złoczyńcom, aby wytracić z ziemi pamięć ich. " (Ps. 34:16-17). Czy nie w tym kryje się przyczyna tak wielu odrzuconych modlitw?
" Wołają [sprawiedliwi], a Pan ich wysłuchuje. " (Ps. 34:18). " Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego " - mówi Duch Święty przez apostoła Jakuba. I odwrotnie: " U tego, kto odwraca ucho, aby nie słyszeć nauki, nawet modlitwa jest ohydą. " (Przyp.Sal. 28:9). " Pan jest daleki od bezbożnych, lecz wysłuchuje modlitwy sprawiedliwych. " (Przyp.Sal. 15:29).

Co to znaczy: być sprawiedliwym? Wiele osób które przyjęły Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela zostało usprawiedliwionych, ich poprzednie grzechy zostały odpuszczone, ale nie wszyscy z nich stali się sprawiedliwymi w tym znaczeniu, jak o tym mówi Ewangelia. Bóg nie uznaje naszych ludzkich gradacji prawości. Bóg dzieli ludzi tylko na dwie grupy: prawych i bezbożników. " Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. " (1Jana 3:7). Szukać prawdy Bożej, a znalazłszy, kochać i chronić ją w swoim sercu jak największy skarb - to jest klucz, który otwiera drzwi do tronu łaski i jest kluczem do skutecznej modlitwy.

Jest istotna różnica między sprawiedliwością dogmatyczną a praktyczną. Kiedy Biblia mówi o sprawiedliwym, to znaczy, że mówi o ludziach, którzy kochają prawdę nie tylko w słowach. Oni rzeczywiście nią żyją.
W niektórych miejscach w Nowym Testamencie greckie słowo " sprawiedliwość " w niektórych językach tłumaczone jest jako " prawda ". " Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i prawdy jego. " W oryginalnym języku greckim tekst brzmi: " Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego. " (Mat. 6:33).

Jakie są charakterystyczne cechy tej sprawiedliwości?
Jedną z charakterystycznych i najważniejszych cech sprawiedliwości jest miłość. "Miłością braterską jedni drugich miłujcie. " " Bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, braterscy, miłosierni … " Aby otrzymać od Boga odpowiedź na modlitwę należy w pierwszej kolejności uwolnić się spod władzy tego czy innego grzechu, uwolnić się od swojej egoistycznej natury, nauczyć się miłować braci i siostry przebaczającą i współczującą miłością. Jeśli w naszym sercu nie ma tego, wtedy próżne będą nasze modlitwy o napełnienie siłą duchową i darami Ducha Świętego.
Musimy powrócić do początku, zanim zaczniemy wołać do Boga o "pokój na całym świecie", musimy przyjąć pokój Boży w swoje serce, pojednać się z Bogiem przez ofiarę Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.

Można usilnie modlić się o duchowe przebudzenia narodu, o przebudzenie w innych krajach, a zapominać o swoich krewnych, znajomych i sąsiadach. Lekarzu, uzdrów najpierw samego siebie, a potem pomożesz choremu. Trzeba najpierw samemu " płonąć ", aby inni " zapłonęli ". To samo właśnie można powiedzieć o modlitwie. Modlitwa o innych jest bezużyteczna, jeśli modlący się sam żyje w grzechu i on go nie niepokoi.
Na prośbę i modlitwę sprawiedliwego Pan zawsze odpowiada.

Kim są ci ludzie, których Chrystus nazywa sprawiedliwymi? Czyż Pismo nie mówi: " Nie ma ani jednego sprawiedliwego. " (Rzym. 3:10)?
Sprawiedliwi – to ludzie, którzy przede wszystkim miłują prawdę. To ci, którzy oblekli się w sprawiedliwość Chrystusową. Przyjęli Go w swoje serce wiarą. Ich sprawiedliwość – to nie ich własne zasługi. Niczym innym się nie chlubią, jak tylko ukrzyżowanym Chrystusem. Do nich Duch Święty poprzez apostoła Jana zwraca się tymi słowami: "Umiłowani, jeżeli nas serce nie oskarża, możemy śmiało stanąć przed Bogiem, I otrzymamy od Niego, o cokolwiek prosić będziemy, gdyż przykazań Jego przestrzegamy i czynimy to, co miłe jest przed obliczem Jego. A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna Jego, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie, jak nam przykazał. " (1Jana 3:21-23). Ale jeśli miłość nie mieszka w naszym sercu i przykazanie Chrystusa " Miłujcie się wzajemnie " nie znajduje odzwierciedlenia w naszym życiu, wtedy, o co byśmy Go nie prosili - nie otrzymamy. Bóg w tym przypadku przyjmie tylko modlitwę upamiętania.

Warunek konieczny, przy przestrzeganiu którego możemy oczekiwać odpowiedzi na modlitwę ukryty jest w słowach Chrystusa: " Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały, by to, o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, dał wam. " (Jana 15:16). A owoce Ducha Świętego to przede wszystkim - miłość, miłość Boża w sercu wierzącego. A Pan dalej kontynuuje: " To przykazuję wam, abyście się wzajemnie miłowali. " (Jana 15:17).
Chrystus wiedział, że bez tego owocu, bez wzajemnej miłości braterskiej wszystkie modlitwy Jego uczniów będą martwe. Czyż uczeni w Piśmie i faryzeusze źle lub mało się modlili? Modlili się dużo i dobrze, nawet na ulicach, ale co powiedział o ich modlitwach Pan? " Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że pożeracie domy wdów i to pod pokrywką długich modlitw … " (Mat. 23:14).

Nie zapominajmy i o tym, że na modlitwy sprawiedliwych Bóg czasem odpowiada nie "tak" a "nie". Bóg wie, że nie wszystkie nasze prośby przyniosą nam korzyść. Oto dlaczego w modlitewnej prośbie należy zawsze dodać: " Zgodnie z wolą Twoją, Panie ", ponieważ Duch Święty powiedział nam przez apostoła Jana: " Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas. A jeżeli wiemy, że nas wysłuchuje, o co go prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już od niego to, o co prosiliśmy. " (1Jana 5:14-15).

Mówiąc o modlitwie, nie można nie wspomnieć o poście, ponieważ o nim mówi Pan: "Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, w poście … " - mówi Bóg przez proroka Joela (2:12).                                                                                                                                                 Kiedy i w jakim celu naznacza się post? Gdy lud Boży dosięgają wyroki Boże, klęski żywiołowe, liczne uciski, rodzinne problemy, itp.
Postowi w takich przypadkach towarzyszy modlitwa, wyznanie grzechów i uczynki miłosierne. Post pomaga skupić naszą uwagę na istocie modlitwy.
Odnośnie postu istnieją różne religijne postanowienia i tradycje, lecz dzieci Boże powinni wiedzieć, co Bóg mówi o poście.                                                                                                       Lud Izraela często praktykował posty, by zbliżyć się do Boga i mówił Mu: " Dlaczego pościmy, a Ty tego nie widzisz? Dlaczego umartwiamy nasze dusze, a Ty tego nie zauważasz? " (Iz. 58:3). I Bóg przez proroka odpowiedział ludowi: " Oto gdy pościcie, kłócicie się i spieracie, i bezlitośnie uderzacie pięścią ... Czy to jest post, w którym mam upodobanie ... Lecz to jest post, w którym mam upodobanie: że się rozwiązuje bezprawne więzy, że się zrywa powrozy jarzma, wypuszcza na wolność uciśnionych ... że podzielasz swój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata się nie odwrócisz ... Gdy potem będziesz wołał Pan cię wysłucha, a gdy będziesz krzyczał o pomoc, odpowie: Oto jestem! " (Iz. 58:4-9).

Nie dawajcie diabłu przystępu...


Trzeci rozdział Księgi Rodzaju zaczyna się słowami: " Czy rzeczywiście Bóg powiedział? " (Ks.Rodz. 3:1) – to są słowa diabła. W Biblii głos wyrażający jego przebiegłą osobowość słychać tylko w trzech przypadkach. Jednak jego złośliwe uczynki zapisane są na wielu stronach Pisma. A to wystarczy, aby poznać jego podłą naturę.                                                    Po raz pierwszy głos diabła słyszymy na pierwszych stronach Biblii. Drugi raz słyszymy, jak mówi w Księdze Hioba. I nie słyszymy go do chwili, gdy otworzymy Nowy Testament. Tam, on na pustyni kusi Jezusa Chrystusa.
W tych trzech wypowiedziach ukazuje się cała głębia jego pomysłów i machinacji.
Przejrzyjmy się pokrótce tym trzem przypadkom.

Pierwszy raz słyszymy go, jak szkaluje Boga przed człowiekiem: " Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść? " - mówi Ewie. (Ks.Rodz. 3:1)
Drugim razem oczernia człowieka przed Bogiem, aby oczernić Boga, mówiąc w Księdze Hioba: " Czy za darmo jest Job tak bogobojny? " (Hioba 1:9). Innymi słowy, Hiob służy Tobie, ponieważ Ty błogosławisz sprawie jego rąk - mówi diabeł - dajesz mu wszystko, "Lecz wyciągnij tylko rękę i dotknij tego, co ma – czy nie będzie ci w oczy złorzeczył? " (Hioba 1:11). Krótko mówiąc Hiob nie służy Bogu z miłości, ale z egoistycznych powodów. Hiob jest samolubny, on służy dopóki Bóg go za to nagradza - tak diabeł oskarża męża Bożego.
Trzeci raz słyszymy go na pustyni, gdzie twarzą w twarz rozmawia z Synem Bożym, w pełni odkryty, już bez maski, za którą skrywał się sześć tysięcy lat.

W dzisiejszym rozważaniu chciałbym ograniczyć się do pierwszego i trzeciego przypadku z Pisma, gdzie słyszymy głos szatana – tj. w ogrodzie Eden i na pustyni.
Słowa: " Czy rzeczywiście Bóg powiedział? " (Ks.Rodz. 3:1) przedstawiają całą historię upadku człowieka. Tutaj w ogrodzie Eden mamy historię upadku człowieka w grzech, jesteśmy u samego źródła grzechu i przekleństwa, które zgubiło całą ludzkość.                   Tak więc po raz pierwszy, gdy diabeł otwiera usta on oczernia Boga przed człowiekiem, poddaje w wątpliwość miłość i dobroć Boga. " Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść? " (Ks.Rodz. 3:1).
Czy naprawdę Bóg jest dobry, jeśli coś odmawia i jeżeli przed czymś powstrzymuje człowieka? Czy tak bardzo miłujący Bóg może pozbawić człowieka i ograniczać go w czymś, zwłaszcza jeśli takie ograniczenia pozbawiają go tego użytecznego poznania?

Otóż drodzy bracia i siostry w swojej walce o ludzką duszę diabeł zawsze posługuje się jednym i tym samym argumentem, on doskonale wie, że człowiek to nie tylko materia, choć jest twórcą tej filozofii, ale człowiek to także duch i dusza. On wie, że duch człowieka łączy się z Bogiem i po to, aby panować nad człowiekiem musi przede wszystkim oderwać człowieka od Boga. Może to osiągnąć tylko poprzez zerwanie duchowej więzi między człowiekiem a Stwórcą. Nie mając możliwości naruszenia tej łączności poprzez frontalny atak, wróg szuka obejścia. On podchodzi człowieka w bardziej przystępny sposób, to znaczy, przez ciało i duszę.

Atakując duszę człowieka szatan w pierwszej kolejności wykorzystuje ludzkie emocje i zdolność do miłości. On doskonale wiedział, że Adam i Ewa miłowali Boga i we wszystkim ufali swojemu Ojcu Niebieskiemu. Nasi prarodzice czuli się szczęśliwi w Bożej obecności. Dlatego pierwszym zadaniem szatana było naruszenie tych błogich relacji i na wszelkie sposoby starał się zniszczyć w nich tę miłość, zaufanie i oddanie Swemu Stwórcy. Kusiciel zaczyna od tego, że wzbudza wątpliwości w Ewie, co do prawdziwej życzliwości i dobrej woli ze strony Boga.

" Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść? " – mówi szatan do Ewy, podważając jej uczucie miłości i zaufania Bogu. On chce wzbudzić sprzeczne uczucia, a przede wszystkim uczucie nienawiści, ale stara się to osiągnąć powoli, stopniowo, zadając najpierw pytanie, następnie wzbudzając wątpliwości, podejrzenia, wiedząc o tym, że akumulując się i rozwijając się te uczucia z czasem doprowadzą do otwartego buntu przeciw Bogu.

Na pustyni cztery tysiące lat później kuszenie Ostatniego Adama, Jezusa Chrystusa zasadniczo było takie samo, jak to, co widzieliśmy w ogrodzie Eden. Podejście diabła jest takie same, jego metody nic się nie zmieniły: " Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem. " (Mat. 4:3). I tutaj tak, jak przy pierwszym kuszeniu w ogrodzie Eden szatan wypowiada te same kłamstwa, te same oszczerstwa przeciwko Bogu, te same wątpliwości jak przy naszych prarodzicach. Nie o Jego Boskie pochodzenie szatan stara się przede wszystkim wzbudzić wątpliwości w Chrystusie, ale ponownie chodzi o dobroć Jego Ojca Niebieskiego. Innymi słowy: Jeśli jesteś Synem Bożym, to dlaczego Ojciec pozbawia Cię pokarmu? Dlaczego Ty tutaj na pustyni głodujesz? Zaledwie czterdzieści dni wcześniej Bóg Ojciec jasno i zdecydowanie stwierdził: " Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem. " (Mat. 3:17). Jeśli tak, to dlaczego Ojciec nie daje Ci pokarmu? Wydaje się, że nie ma tu powiązania z ogrodem Eden, ale ukazuje się nam fakt, że chociaż pokusa przychodzi do człowieka w różnych formach i jest różnego rodzaju, tym niemniej jednak podstawa jest zawsze taka sama. I tutaj, jak i tam szatan od samego początku stara się zaszczepić w Jezusie te same kłamstwo o niedoskonałej dobroci i miłości Boga. Kusiciel mówi tutaj, że nałożone przez Ojca ograniczenie czasowe świadczy o braku miłości do Swojego Syna.

Zauważmy teraz, co szatan czyni dalej? On składa propozycję Jezusowi przy tym kuszeniu. Pierwsza część tego kuszenia to oszczerstwo przeciwko Bogu, druga mówi, działaj niezależnie od Boga: "… powiedz, aby te kamienie stały się chlebem. " (Mat. 4:3). Pamiętajmy, że mówiąc te słowa, szatan nie chce, aby Jezus udowodnił Swoje Synowskie relacje z Bogiem przemieniając te kamienie w chleb. Intryga szatana jest inna, on chce, aby Chrystus użył Swojej boskości i wykorzystując Swoje położenie, w którym się znajdował zgodnie z wolą Ojca, zaczął działać niezależnie od Swojego Ojca.
To jest ta chytrość diabła, aby ​​człowiek stał się niezależnym, a tym samym działał wbrew woli Bożej.

Należy podkreślić, że Chrystus poszedł na pustynię nie z własnej inicjatywy, ale powiedziane jest w Ewangelii:  " … Duch zaprowadził Jezusa na pustynię… " (Mat. 4:1) zgodnie z wolą Ojca. Tak jak w przypadku Adama, tak i tu szatan próbuje zmienić Boże postanowienie. Na początku stara się zaszczepić w Synu Bożym myśl o niesprawiedliwym postępowaniu Ojca względem Syna. Jaki jest sens tych wszystkich doświadczeń? W imię czego Ty to wszystko znosisz? – jakby chce powiedzieć kusiciel. Dlatego też, jeśli jesteś Synem Bożym, Ty masz wszelką możliwość, aby zmienić te ciężkie położenie w którym się znajdujesz, skorzystaj z mocy, którą posiadasz, działaj niezależnie od Ojca.
Takie było zawsze podejście kusiciela do człowieka. W każdej pokusie skrywa się podstępna myśl, że ograniczenia, zakaz tego, co pożądamy jest wrogością ze strony Boga.

Jaka była odpowiedź naszego Pana kusicielowi? On mówi: " Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. " (Mat. 4:4). Tak więc pierwsze słowo brzmi: "napisano", przez co Chrystus mówi: " będę posłuszny określonemu prawu " a to, czego wróg żąda jest poza sferą Bożego prawa. Kusiciel mówi: " Jeśli jesteś Synem Bożym ", Chrystus zaś powołując się na Słowo Boże odpowiada: " Nie samym chlebem żyje człowiek … " " Jeśli jesteś Synem Bożym " – mówi szatan, Chrystus odpowiada - "człowiek". Tym samym Jezus zaprzecza wrogowi, mówiąc: Jestem tu jako człowiek i jako człowiek nie przyszedłem by nadużywać Mojej Boskości. Przychodząc na ziemię Jezus "uczłowieczył się", we wszystkim stał się podobny do nas, za wyjątkiem grzechu. On przyjął ludzkie ciało, aby żyć na tym świecie jak człowiek, być kuszonym, pić kielich cierpienia i na koniec, by poczuć śmierć. Chrystus przyszedł na ziemię, aby uwielbiać Boga, żyć świętym i bezgrzesznym życiem jako człowiek. Adam tego nie uczynił, on zgrzeszył ciągnąc w otchłań grzechu i śmierci cały ród ludzki i dlatego Chrystus musiał przyjść do nas, aby wypełnić to, czego nie wypełnił pierwszy Adam.

Dlatego apostoł Paweł w jednym ze swoich Listów pisze: " Pierwszy człowiek Adam, stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym. (1Kor. 15:45). Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy ożyją. On jest tym ostatnim Adamem, On, Jezus Chrystus: " Który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, ​​aby być równym Bogu; Lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; okazawszy się z postawy człowiekiem.  " (Flp. 2:6-7).       Zbawiciel nie przyszedł na świat po to, aby pokazać swoje prawa i moc, On " uczłowieczył się " żyjąc i działając jako doskonały człowiek, " uniżył samego siebie - mówi Słowo Boże - stawszy się posłusznym aż do śmierci i to do śmierci krzyżowej. " (Flp. 2:8).

Tak więc Swoją odpowiedzią diabłu Chrystus ujawnia i ukazuje intencje wroga. Szatan chce przekonać Zbawiciela, aby działał niezależnie od Ojca. To właśnie ta niezależność była przyczyną upadku samego diabła.                                                                                                  "Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. " (Mat. 4:4). Osłabionemu po czterdziestu dniach postu Chrystusowi diabeł proponuje, aby wzmocnił się chlebem, ale Chrystus mówi: " Napisano ". Tym słowem Syn Boży wskazuje na prawdziwe źródła mocy. Siła człowieka to nie jest potwierdzenie swoich praw, ale podporządkowanie się woli Boga. Jego pokarm to - pełnić wolę Boga.
Szatański argument zawsze utrzymywał, że wszystko czego człowiek potrzebuje to pokarm dla ciała. Chrystus wyraźnie i jasno określił pełną zależność człowieka od Stwórcy " nie samym chlebem " - to nie znaczy, że ​​chleb nie jest potrzebny, jest potrzebny, ale nie samym chlebem żyje człowiek: " … ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. " (Mat. 4:4).

W ten sposób Chrystus zaprzecza i odrzuca teorię szatana, że człowiek, jak mówią, to "animal" i dlatego jego życie zależy od chleba. Z tego samego źródła pochodzi teoria ewolucji Darwina, mówiąca, że człowiek pochodzi od małpy. To jest nauka szatana! Tego właśnie chce diabeł, przekonać ludzi, że są jak zwierzęta. Chrystus przyszedł, aby powiedzieć, że człowiek jest najdoskonalszym dziełem Boga, stworzonym na obraz i podobieństwo Boże. Grzech jednak na tyle skaził naturę człowieka, że stał się on podobny do zwierzęcia. Właśnie po to przyszedł Chrystus, aby przez Swoją odkupieńczą śmierć przywrócić obraz i podobieństwo Boże w człowieku.
Tak więc, odpowiedziawszy szatanowi słowami z Pisma, Chrystus mówi, że życie człowieka powinno być zawsze całkowicie podporządkowane Bogu.
Od czasów pierwszego upadku człowieka szatan stara się przekonać człowieka by nie zwracał uwagi na to, co mówi Bóg. Ale Chrystus przyszedł, aby powiedzieć całemu rodowi ludzkiemu, że prawdziwe życie, to tylko takie, gdy żyjesz w Bogu.
Człowiek jest istotą stworzoną, a więc zależną, a więc tylko żyjąc w jedności z Bogiem, Który Sam jest Życiem, człowiek może mieć życie Boże, życie wieczne.

Korzeń wszelkiego grzechu wyraża się w tym, że ludzkie "ja" stara się działać poza wolą Stwórcy. Nieposłuszeństwo Bogu jest grzechem, który narusza naszą społeczność z Ojcem Niebieskim. Doprowadzenie do tego jest głównym zadaniem naszego wroga, diabła. " Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie ", On odniósł pełne zwycięstwo nad nieposłuszeństwem Bogu nie tylko na pustyni, ale " aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej; Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię." (Flp. 2:8-9). " W nim mamy odkupienie przez krew jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego. " (Ef. 1:7).

Mój drogi przyjacielu! Jeśli jeszcze nie znalazłeś sensu życia, nie znalazłeś szczęścia, to możesz go znaleźć tylko w Chrystusie. To co może Ci dać diabeł, to kamień, Chrystus zaś daje Ci chleb życia, życie wieczne, pokój, radość i nieskończone szczęście.
Dlatego dziś stoi On u drzwi Twojego serca i puka, prosząc byś się otworzył. On siłą nigdy nie wchodzi, chce abyś sam otworzył swoje serce. " Tym, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego. " (Jana 1:12). Chrystus powiedział: "Ja jestem chlebem żywota; kto do Mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie. " (Jana 6:35).                                                                      Otwórz drzwi Swojego serca dla Niego, niech On wejdzie  i zamieszka w Tobie. Niech Pan Ci pomoże uczynić to teraz.

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.