Anioł - Niszczyciel.
Gdy apostoł Paweł pisał do wiernych w Tesalonikach, mówiąc: „bądźmy trzeźwi, przywdziawszy pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia”, to przypomniał im, że są żołnierzami Jezusa Chrystusa, że toczy się zacięta bitwa i dlatego muszą przywdziać zbroję Bożą. Apostoł Jan w Księdze Objawienia w rozdziale 12 mówi: „I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie. „ (Obj. 12:17).
Tak, w czasach ostatecznych diabeł będzie prowadził walkę ze szczególną furią przeciwko pozostałym z jej potomstwa, tj. z tymi, którzy są omyci krwią Jezusa Chrystusa, którzy dzięki wielkiej Jego łasce dostąpili miłosierdzia, są usprawiedliwieni i wybawieni od wiecznego zatracenia. Szatan prowadzi tę nieprzejednaną walkę z Kościołem Chrystusa. On chodzi wokoło, jak lew ryczący, ale zwycięstwo jest z nami. Nasz Wódz zbawienia, twórca i dokończyciel naszej wiary, pozbawił go przemożnej jego siły i dlatego wróg, diabeł, nie ma już władzy nad odkupionymi dziećmi Bożymi.
Nigdy nie powinniśmy zapominać o tej prawdzie, że w Jezusie Chrystusie my również jesteśmy zwycięzcami. Tak, zwycięstwo Chrystusa jest także naszym. Oto dlaczego On mówi nam: „Oto daję wam moc stąpania po wężach, skorpionach i po wszelkiej mocy nieprzyjaciela, a nic wam nie zaszkodzi. „ (Łuk. 10:19).
Tam na krzyżu Golgoty Chrystus odebrał władzę i rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, tj. diabła, węża i jego demony wystawiwszy je na pokaz, gdy odniósł zwycięstwo triumfując nad nimi. Chwała i dziękczynienie Mu za wszystko.
Przypomnijmy, jak na pustyni diabeł proponował Chrystusowi wszystkie królestwa świata i ich chwałę, jeśli On upadnie i odda mu pokłon. Diabeł oferuje Chrystusowi krótką drogę do osiągnięcia celu, (po co on i przyszedł na tę Ziemię).
Otóż mimowolnie powstaje pytanie: czy kusiciel posiadał to, co proponował Chrystusowi? On powiedział: „Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon.„ (Mat. 4:9). Tak, on częściowo powiedział prawdę, ale tylko częściowo. Królestwa świata było pod jego władzą. Sam Chrystus nazwał go - władcą tego świata. Ale gdy on mówi, że odda władzę, to on nigdy by tego nie uczynił. On nigdy dobrowolnie nie oddałby swojej władzy. Nigdy nie wypuściłby „berła„, które przez oszustwo przyswoił sobie w ogrodzie Eden.
Otóż, gdyby diabeł nie posiadał tego, co oferował, wówczas nie byłoby żadnego kuszenia. Diabeł trzymał więc w swoich rękach królestwa tego świata i oferował je Chrystusowi za jeden pokłon dla siebie. Wąż starodawny, diabeł przejął podstępem to panowanie w ogrodzie Eden. Bóg dał to władztwo człowiekowi. Powiedziane jest, że: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go” i dał mu (człowiekowi) panowanie nad dziełami rąk swoich. Wszystko złożył pod stopy jego. „ (1Moj. 1:27, Ps. 8:7). Po tą władzę przyszedł wąż do ogrodu Eden. On wiedział, że jeśli uda mu się skusić człowieka do nieposłuszeństwa, wtedy Adam straci to władztwo. On chciał przywłaszczyć je sobie. Gdy więc proponował królestwa tego świata, to nie były to puste słowa. Królestwo świata było jego i on był władcą tego świata.
Ale dlaczego oferuje je Chrystusowi? Wiedział bardzo dobrze, że Chrystus przyszedł, aby odebrać mu to władztwo. Wiedział o tym już od czterech tysięcy lat, gdy Bóg powiedział mu, że przyjdzie od nasienia niewiasty inny człowiek - Chrystus i odbierze władztwo od niego. Diabeł ma dobrą pamięć. On nigdy nie zapomniał tych słów powiedzianych przez Boga: „I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę. „ (1Moj. 3:15). I tak diabeł myśląc, że może odwrócić uwagę Chrystusa, oferuje Mu „wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich za jeden pokłon. „
I jak Chrystus odpowiedział kusicielowi na tę propozycję? Spójrzmy na te słowa: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, swemu Bogu, będziesz oddawał pokłon i tylko jemu będziesz służył. „ (Mat. 4:10). Swoją odpowiedzią Chrystus odsłonił całą przebiegłość diabła. Diabeł nie powiedział, że pokłon wymaga także poddania. Komu oddajesz pokłon, temu będziesz służył. Chociaż diabeł i miał to, co oferował, on nigdy nie wypuściłby z swoich rąk władzy, ponieważ pokłon mu, oznaczałby bycie jego sługą.
Chrystus wiedział, w jaki sposób zatriumfuje nad diabłem, jak zniszczy i odbierze mu władzę. On był Barankiem Bożym zabitym od założenia świata, wiedział, że Swoją śmiercią porazi diabła, zdepcze głowę węża. Diabeł tego nie wiedział, tj. wiedział o tym, że Chrystus przyszedł go pokonać, ale nie wiedział, jak On to uczyni.
Diabeł nie wszystko wie. Mimo doskonałej znajomości Biblii wciąż tego nie znał. Można znać Biblię na pamięć, a jednak nie wiedzieć, co ona mówi. Diabeł jest bardzo zdolny do cytowania Pisma Świętego, ale on je nie zna, nie rozumie, ponieważ tylko czystym sercem można poznać Słowo Boże.
Apostoł Paweł wyraźnie mówi, że szatan i jego demony nie wiedziały w jaki sposób Chrystus zatriumfuje nad księciem tego świata: „głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą… Której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali. „ (1Kor. 2:7-8).
Innymi słowy, gdyby diabeł wiedział, że Chrystus przez ukrzyżowanie wypełni Słowo, które Bóg wypowiedział w ogrodzie Eden, tj. że przez śmierć na Golgocie potomstwo niewiasty - Jezus Chrystus porazi węża w głowę, to nie ukrzyżowałby Go. Ale on tego nie wiedział i żaden z jego demonów nie znał Bożego planu.
Tak, Bóg miał plan, który opracował już od założenia świata, że Chrystus, jako Baranek Boży składając Siebie w ofierze, zada śmiertelny cios diabłu. Na stronach Biblii Bóg objawił Swój plan. W Starym Testamencie w praobrazach jasno jest przedstawiony plan odkupienia, który miał wypełnić Chrystus. Bóg objawił swoim ludziom, że „Duch Chrystusowy przepowiadał cierpienia, mające przyjść na Chrystusa, ale też mające potem nastać uwielbienie” - mówi apostoł Piotr, ale dla diabła Biblia jest Księgą zamkniętą. (1Ptr. 1:11).
Cóż za wspaniały praobraz dano nam w Księdze Wyjścia w rozdziale 12. Przypomnijmy to zdarzenie z historii Izraela, gdy w przeddzień wybawienia ludu Izraela z niewoli egipskiej Bóg rozkazał aby został zabity baranek w każdym domu Izraelity. Spójrzmy, co Mojżesz i Aaron powiedzieli ludowi: „Gdyż Pan przechodzić będzie, aby uderzyć Egipcjan. A gdy ujrzy krew na nadprożu i na obu odrzwiach, ominie Pan te drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejść do domów waszych, aby zadać cios. „ (2Moj. 12:23).
Kim jest ten anioł - Niszczyciel? Odpowiedź znajdziemy w ostatniej Księdze Biblii, w Księdze Objawienia, rozdział 9, werset 11. Tutaj jest powiedziane o aniele otchłani, a teraz spójrzmy na jego imię: „imię brzmi po hebrajsku Abaddon, po grecku zaś imię jego brzmi Apollyon [Niszczyciel]. „ W języku hebrajskim i greckim znaczenie jest takie samo – Niszczyciel.
Mówiąc o diable, Chrystus powiedział: „Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. „ (Jana 10:10). Diabeł jest tym Niszczycielem. Od czasu ogrodu Eden do czasu Golgoty diabeł miał moc nad śmiercią, ale na Golgocie Chrystus pozbawił go tej mocy śmierci. I ta Paschalna noc jest praobrazem cierpień naszego Pana i tego, co On dla nas uczynił. Bóg powiedział: „gdy ujrzy krew…, ominie Pan te drzwi. „ Krew będzie dla was schronieniem przed aniołem Niszczycielem. Gdzie ujrzę krew, tam anioł Niszczyciel nie może wam zadać cios. Bóg nie dopuści, aby pierworodni w tym domu zginęli. On sam będzie ich obrońcą.
Mój przyjacielu, czy krew Chrystusa dotknęła odrzwi Twojego serca? Czy jesteś pod tą cudowną ochroną krwi Jezusa Chrystusa? Czy możesz powiedzieć, że Pan jest Twoim wybawieniem i schronieniem?
Jak cudownie jest żyć pod osłoną Wszechmogącego, w cieniu Boga Najwyższego! On wybawi Cię od anioła Niszczyciela, pod skrzydłami Najwyższego będziesz bezpieczny. Nie będziesz bał się ciemnej nocy, ani wirusów, gdyż nie zbliżą się do Twojego mieszkania. Ale cała tajemnica jest w tym - czy odrzwia Twojego serca są oznaczone krwią Zbawiciela?
To tylko jeden praobraz tego, jak Chrystus odkupi Swój lud, jak rozbroi nadziemskie władze i zwierzchności. Jak zatriumfuje nad aniołem Niszczycielem? Jak pozbawi mocy tego, który ma moc nad śmiercią?
Wszystkie te proroctwa wskazywały nie tylko na konieczność śmierci Zbawiciela, ale także na to, jak miał umrzeć. On sam wyraźnie to powiedział, a jednak moce tego świata nie poznały tego, bo gdyby wiedziały, nie ukrzyżowałyby Pana chwały. Jego ukrzyżowanie stało się ich zgubą.
Drodzy przyjaciele, jeśli Pan w tak cudowny sposób dokonał naszego wybawienia, jeśli Swoją śmiercią zapewnił nam pełną ochronę przed aniołem Niszczycielem, jeśli pod Jego osłoną wróg nie może nas dotknąć, to dlaczego my jesteśmy tacy bojaźliwi? Czego się boisz, mój drogi bracie i siostro? Diabeł - wróg Twojej duszy jest bezsilny. Jest związany, nie może Cię dotknąć. Dziecko Boże nie ma się czego bać. Nigdzie w Biblii nie jest powiedziane, byśmy bali się diabła, ale byśmy przeciwstawili się mu naszą wiarą. Nasza wiara przywodzi diabła do strachu i przerażenia. Nie ma powodu byśmy drżeli, to diabeł powinien drżeć. Tak, on wierzy, ale jego wiara prowadzi go tylko do strachu.
Niestety, jak wielu jest bojaźliwych wierzących. Przez całe życie podlegają niewoli strachu. A powód jest taki, że słuchają diabła, a nie Boga. Diabeł podszeptuje im swoje kłamstwa i oni drżą myśląc: a co, jeśli to rzeczywiście jest prawda? Być może Bóg rzeczywiście nie przebaczył mi wszystkich moich grzechów! Co jeśli naprawdę ten grzech, o którym nie mogę zapomnieć, Bóg mi nie przebaczył? A może zgrzeszyłem przeciwko Duchowi Świętemu i nie ma mi przebaczenia?
Mój przyjacielu to jest głos diabła! On jest „oskarżycielem braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem. „ (Obj. 12:10).
Jest jednak dla Ciebie dobra nowina. To zwycięstwo krwi Jezusa Chrystusa! Biblia mówi: „Ale oni zwyciężyli go (anioła Niszczyciela, oszczercę, lwa ryczącego) przez krew Baranka i przez słowo swego świadectwa i nie umiłowali swojego życia - aż do śmierci. „ (Obj. 12:11).
Mój przyjacielu, musisz przeciwstawić się diabłu w mocy krwi Jezusa Chrystusa. Bądź śmiały, jesteś chroniony przez Wszechmogącego, pod osłoną Najwyższego. Chrystus poraził go na krzyżu Golgoty i on nie ma nad Tobą żadnej mocy. Apostoł Piotr mówi: „Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.„ (1Ptr. 5:8).
Przypomnijmy sobie „Wędrówkę Pielgrzyma„ , gdy chrześcijanin zaczął podchodzić do ozdobionego pałacu, to nagle ujrzał przed sobą dwa lwy leżące na jego drodze. On bał się przejść. Nie zauważył, że lwy były przykute łańcuchami, ponieważ były one niewidoczne. On zatrzymał się i nie odważył się iść dalej, gdy nagle usłyszał głos mówiący do niego: czy twoja wiara jest tak słaba. Nie bój się lwów, są przykute łańcuchami. Chrześcijanin przeszedł środkiem drogi, ale nie bez wewnętrznego niepokoju. Lwy zaryczały, ale nie mogły go dosięgnąć.
Drodzy bracia i siostry, Chrystus tak przykuł diabła. On jest na łańcuchu, nie mamy się czego bać. Zauważyliście, co mówi apostoł Piotr: że nasz przeciwnik - diabeł chodzi jak lew ryczący. On nie jest lwem, ale wężem i imitatorem.
Lew z pokolenia Judy to Jezus Chrystus, a diabeł jest tylko naśladowcą. Jest imitatorem, dlatego powiedziane jest, że chodzi jak lew ryczący. Swoim rykiem on chce nas przestraszyć, byśmy się go bali. Ale pamiętajmy - on jest na łańcuchu u Boga.
My, jak chrześcijan z Wędrówki Pielgrzyma, idźmy środkiem drogi i miejmy nasz wzrok skierowany na Chrystusa. Lew z pokolenia Judy zmiażdżył głowę węża i jeśli jesteśmy pod ochroną Jego krwi, wiedzmy, że ten anioł - Niszczyciel nie wyrządzi nam żadnej krzywdy.
Kochani, jeśli jesteśmy omyci krwią Chrystusa, jeśli Jego czysta krew jest na progach odrzwi naszego serca, wówczas diabeł jest bezsilny, nie jest w stanie nas skrzywdzić. On może ryczeć, ale pamiętajmy, że przez śmierć Chrystusa został przykuty łańcuchem i pozbawiony mocy. Gdy diabeł zacznie atakować was, zacznijcie chwalić Pana, dziękować Mu i wielbić Go.
Psalmista Dawid zrozumiał tę prawdę. Spójrzmy, jak on mówi do swojej duszy: „Czemu rozpaczasz, duszo moja, I czemu drżysz we mnie? Ufaj Bogu, gdyż jeszcze sławić go będę: On jest zbawieniem moim i Bogiem moim! „ (Ps. 42:6).
Nie mamy powodu, aby się trwożyć i upadać na duchu, mamy powody, by wychwalać i dziękować naszego Pana. Nie patrzmy na swoje uczucia, ale patrzmy tylko na Jezusa Chrystusa.
Ale jeśli przyjacielu nie możesz powiedzieć: Panie „Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam. ” wtedy przyjdź do tego cudownego źródła omycia z grzechu i nieczystości. Bo tylko krew Jezusa Chrystusa może nie tylko omyć z wszelkiego grzechu, ale jest jedyną ochroną przed aniołem - Niszczycielem. Dlaczego nie przyjąć teraz tego wspaniałego daru zbawienia.
Niech Pan pomoże Ci uczynić to teraz. Amen.
Tak, w czasach ostatecznych diabeł będzie prowadził walkę ze szczególną furią przeciwko pozostałym z jej potomstwa, tj. z tymi, którzy są omyci krwią Jezusa Chrystusa, którzy dzięki wielkiej Jego łasce dostąpili miłosierdzia, są usprawiedliwieni i wybawieni od wiecznego zatracenia. Szatan prowadzi tę nieprzejednaną walkę z Kościołem Chrystusa. On chodzi wokoło, jak lew ryczący, ale zwycięstwo jest z nami. Nasz Wódz zbawienia, twórca i dokończyciel naszej wiary, pozbawił go przemożnej jego siły i dlatego wróg, diabeł, nie ma już władzy nad odkupionymi dziećmi Bożymi.
Nigdy nie powinniśmy zapominać o tej prawdzie, że w Jezusie Chrystusie my również jesteśmy zwycięzcami. Tak, zwycięstwo Chrystusa jest także naszym. Oto dlaczego On mówi nam: „Oto daję wam moc stąpania po wężach, skorpionach i po wszelkiej mocy nieprzyjaciela, a nic wam nie zaszkodzi. „ (Łuk. 10:19).
Tam na krzyżu Golgoty Chrystus odebrał władzę i rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, tj. diabła, węża i jego demony wystawiwszy je na pokaz, gdy odniósł zwycięstwo triumfując nad nimi. Chwała i dziękczynienie Mu za wszystko.
Przypomnijmy, jak na pustyni diabeł proponował Chrystusowi wszystkie królestwa świata i ich chwałę, jeśli On upadnie i odda mu pokłon. Diabeł oferuje Chrystusowi krótką drogę do osiągnięcia celu, (po co on i przyszedł na tę Ziemię).
Otóż mimowolnie powstaje pytanie: czy kusiciel posiadał to, co proponował Chrystusowi? On powiedział: „Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon.„ (Mat. 4:9). Tak, on częściowo powiedział prawdę, ale tylko częściowo. Królestwa świata było pod jego władzą. Sam Chrystus nazwał go - władcą tego świata. Ale gdy on mówi, że odda władzę, to on nigdy by tego nie uczynił. On nigdy dobrowolnie nie oddałby swojej władzy. Nigdy nie wypuściłby „berła„, które przez oszustwo przyswoił sobie w ogrodzie Eden.
Otóż, gdyby diabeł nie posiadał tego, co oferował, wówczas nie byłoby żadnego kuszenia. Diabeł trzymał więc w swoich rękach królestwa tego świata i oferował je Chrystusowi za jeden pokłon dla siebie. Wąż starodawny, diabeł przejął podstępem to panowanie w ogrodzie Eden. Bóg dał to władztwo człowiekowi. Powiedziane jest, że: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go” i dał mu (człowiekowi) panowanie nad dziełami rąk swoich. Wszystko złożył pod stopy jego. „ (1Moj. 1:27, Ps. 8:7). Po tą władzę przyszedł wąż do ogrodu Eden. On wiedział, że jeśli uda mu się skusić człowieka do nieposłuszeństwa, wtedy Adam straci to władztwo. On chciał przywłaszczyć je sobie. Gdy więc proponował królestwa tego świata, to nie były to puste słowa. Królestwo świata było jego i on był władcą tego świata.
Ale dlaczego oferuje je Chrystusowi? Wiedział bardzo dobrze, że Chrystus przyszedł, aby odebrać mu to władztwo. Wiedział o tym już od czterech tysięcy lat, gdy Bóg powiedział mu, że przyjdzie od nasienia niewiasty inny człowiek - Chrystus i odbierze władztwo od niego. Diabeł ma dobrą pamięć. On nigdy nie zapomniał tych słów powiedzianych przez Boga: „I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę. „ (1Moj. 3:15). I tak diabeł myśląc, że może odwrócić uwagę Chrystusa, oferuje Mu „wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich za jeden pokłon. „
I jak Chrystus odpowiedział kusicielowi na tę propozycję? Spójrzmy na te słowa: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, swemu Bogu, będziesz oddawał pokłon i tylko jemu będziesz służył. „ (Mat. 4:10). Swoją odpowiedzią Chrystus odsłonił całą przebiegłość diabła. Diabeł nie powiedział, że pokłon wymaga także poddania. Komu oddajesz pokłon, temu będziesz służył. Chociaż diabeł i miał to, co oferował, on nigdy nie wypuściłby z swoich rąk władzy, ponieważ pokłon mu, oznaczałby bycie jego sługą.
Chrystus wiedział, w jaki sposób zatriumfuje nad diabłem, jak zniszczy i odbierze mu władzę. On był Barankiem Bożym zabitym od założenia świata, wiedział, że Swoją śmiercią porazi diabła, zdepcze głowę węża. Diabeł tego nie wiedział, tj. wiedział o tym, że Chrystus przyszedł go pokonać, ale nie wiedział, jak On to uczyni.
Diabeł nie wszystko wie. Mimo doskonałej znajomości Biblii wciąż tego nie znał. Można znać Biblię na pamięć, a jednak nie wiedzieć, co ona mówi. Diabeł jest bardzo zdolny do cytowania Pisma Świętego, ale on je nie zna, nie rozumie, ponieważ tylko czystym sercem można poznać Słowo Boże.
Apostoł Paweł wyraźnie mówi, że szatan i jego demony nie wiedziały w jaki sposób Chrystus zatriumfuje nad księciem tego świata: „głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą… Której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali. „ (1Kor. 2:7-8).
Innymi słowy, gdyby diabeł wiedział, że Chrystus przez ukrzyżowanie wypełni Słowo, które Bóg wypowiedział w ogrodzie Eden, tj. że przez śmierć na Golgocie potomstwo niewiasty - Jezus Chrystus porazi węża w głowę, to nie ukrzyżowałby Go. Ale on tego nie wiedział i żaden z jego demonów nie znał Bożego planu.
Tak, Bóg miał plan, który opracował już od założenia świata, że Chrystus, jako Baranek Boży składając Siebie w ofierze, zada śmiertelny cios diabłu. Na stronach Biblii Bóg objawił Swój plan. W Starym Testamencie w praobrazach jasno jest przedstawiony plan odkupienia, który miał wypełnić Chrystus. Bóg objawił swoim ludziom, że „Duch Chrystusowy przepowiadał cierpienia, mające przyjść na Chrystusa, ale też mające potem nastać uwielbienie” - mówi apostoł Piotr, ale dla diabła Biblia jest Księgą zamkniętą. (1Ptr. 1:11).
Cóż za wspaniały praobraz dano nam w Księdze Wyjścia w rozdziale 12. Przypomnijmy to zdarzenie z historii Izraela, gdy w przeddzień wybawienia ludu Izraela z niewoli egipskiej Bóg rozkazał aby został zabity baranek w każdym domu Izraelity. Spójrzmy, co Mojżesz i Aaron powiedzieli ludowi: „Gdyż Pan przechodzić będzie, aby uderzyć Egipcjan. A gdy ujrzy krew na nadprożu i na obu odrzwiach, ominie Pan te drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejść do domów waszych, aby zadać cios. „ (2Moj. 12:23).
Kim jest ten anioł - Niszczyciel? Odpowiedź znajdziemy w ostatniej Księdze Biblii, w Księdze Objawienia, rozdział 9, werset 11. Tutaj jest powiedziane o aniele otchłani, a teraz spójrzmy na jego imię: „imię brzmi po hebrajsku Abaddon, po grecku zaś imię jego brzmi Apollyon [Niszczyciel]. „ W języku hebrajskim i greckim znaczenie jest takie samo – Niszczyciel.
Mówiąc o diable, Chrystus powiedział: „Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. „ (Jana 10:10). Diabeł jest tym Niszczycielem. Od czasu ogrodu Eden do czasu Golgoty diabeł miał moc nad śmiercią, ale na Golgocie Chrystus pozbawił go tej mocy śmierci. I ta Paschalna noc jest praobrazem cierpień naszego Pana i tego, co On dla nas uczynił. Bóg powiedział: „gdy ujrzy krew…, ominie Pan te drzwi. „ Krew będzie dla was schronieniem przed aniołem Niszczycielem. Gdzie ujrzę krew, tam anioł Niszczyciel nie może wam zadać cios. Bóg nie dopuści, aby pierworodni w tym domu zginęli. On sam będzie ich obrońcą.
Mój przyjacielu, czy krew Chrystusa dotknęła odrzwi Twojego serca? Czy jesteś pod tą cudowną ochroną krwi Jezusa Chrystusa? Czy możesz powiedzieć, że Pan jest Twoim wybawieniem i schronieniem?
Jak cudownie jest żyć pod osłoną Wszechmogącego, w cieniu Boga Najwyższego! On wybawi Cię od anioła Niszczyciela, pod skrzydłami Najwyższego będziesz bezpieczny. Nie będziesz bał się ciemnej nocy, ani wirusów, gdyż nie zbliżą się do Twojego mieszkania. Ale cała tajemnica jest w tym - czy odrzwia Twojego serca są oznaczone krwią Zbawiciela?
To tylko jeden praobraz tego, jak Chrystus odkupi Swój lud, jak rozbroi nadziemskie władze i zwierzchności. Jak zatriumfuje nad aniołem Niszczycielem? Jak pozbawi mocy tego, który ma moc nad śmiercią?
Wszystkie te proroctwa wskazywały nie tylko na konieczność śmierci Zbawiciela, ale także na to, jak miał umrzeć. On sam wyraźnie to powiedział, a jednak moce tego świata nie poznały tego, bo gdyby wiedziały, nie ukrzyżowałyby Pana chwały. Jego ukrzyżowanie stało się ich zgubą.
Drodzy przyjaciele, jeśli Pan w tak cudowny sposób dokonał naszego wybawienia, jeśli Swoją śmiercią zapewnił nam pełną ochronę przed aniołem Niszczycielem, jeśli pod Jego osłoną wróg nie może nas dotknąć, to dlaczego my jesteśmy tacy bojaźliwi? Czego się boisz, mój drogi bracie i siostro? Diabeł - wróg Twojej duszy jest bezsilny. Jest związany, nie może Cię dotknąć. Dziecko Boże nie ma się czego bać. Nigdzie w Biblii nie jest powiedziane, byśmy bali się diabła, ale byśmy przeciwstawili się mu naszą wiarą. Nasza wiara przywodzi diabła do strachu i przerażenia. Nie ma powodu byśmy drżeli, to diabeł powinien drżeć. Tak, on wierzy, ale jego wiara prowadzi go tylko do strachu.
Niestety, jak wielu jest bojaźliwych wierzących. Przez całe życie podlegają niewoli strachu. A powód jest taki, że słuchają diabła, a nie Boga. Diabeł podszeptuje im swoje kłamstwa i oni drżą myśląc: a co, jeśli to rzeczywiście jest prawda? Być może Bóg rzeczywiście nie przebaczył mi wszystkich moich grzechów! Co jeśli naprawdę ten grzech, o którym nie mogę zapomnieć, Bóg mi nie przebaczył? A może zgrzeszyłem przeciwko Duchowi Świętemu i nie ma mi przebaczenia?
Mój przyjacielu to jest głos diabła! On jest „oskarżycielem braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem. „ (Obj. 12:10).
Jest jednak dla Ciebie dobra nowina. To zwycięstwo krwi Jezusa Chrystusa! Biblia mówi: „Ale oni zwyciężyli go (anioła Niszczyciela, oszczercę, lwa ryczącego) przez krew Baranka i przez słowo swego świadectwa i nie umiłowali swojego życia - aż do śmierci. „ (Obj. 12:11).
Mój przyjacielu, musisz przeciwstawić się diabłu w mocy krwi Jezusa Chrystusa. Bądź śmiały, jesteś chroniony przez Wszechmogącego, pod osłoną Najwyższego. Chrystus poraził go na krzyżu Golgoty i on nie ma nad Tobą żadnej mocy. Apostoł Piotr mówi: „Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.„ (1Ptr. 5:8).
Przypomnijmy sobie „Wędrówkę Pielgrzyma„ , gdy chrześcijanin zaczął podchodzić do ozdobionego pałacu, to nagle ujrzał przed sobą dwa lwy leżące na jego drodze. On bał się przejść. Nie zauważył, że lwy były przykute łańcuchami, ponieważ były one niewidoczne. On zatrzymał się i nie odważył się iść dalej, gdy nagle usłyszał głos mówiący do niego: czy twoja wiara jest tak słaba. Nie bój się lwów, są przykute łańcuchami. Chrześcijanin przeszedł środkiem drogi, ale nie bez wewnętrznego niepokoju. Lwy zaryczały, ale nie mogły go dosięgnąć.
Drodzy bracia i siostry, Chrystus tak przykuł diabła. On jest na łańcuchu, nie mamy się czego bać. Zauważyliście, co mówi apostoł Piotr: że nasz przeciwnik - diabeł chodzi jak lew ryczący. On nie jest lwem, ale wężem i imitatorem.
Lew z pokolenia Judy to Jezus Chrystus, a diabeł jest tylko naśladowcą. Jest imitatorem, dlatego powiedziane jest, że chodzi jak lew ryczący. Swoim rykiem on chce nas przestraszyć, byśmy się go bali. Ale pamiętajmy - on jest na łańcuchu u Boga.
My, jak chrześcijan z Wędrówki Pielgrzyma, idźmy środkiem drogi i miejmy nasz wzrok skierowany na Chrystusa. Lew z pokolenia Judy zmiażdżył głowę węża i jeśli jesteśmy pod ochroną Jego krwi, wiedzmy, że ten anioł - Niszczyciel nie wyrządzi nam żadnej krzywdy.
Kochani, jeśli jesteśmy omyci krwią Chrystusa, jeśli Jego czysta krew jest na progach odrzwi naszego serca, wówczas diabeł jest bezsilny, nie jest w stanie nas skrzywdzić. On może ryczeć, ale pamiętajmy, że przez śmierć Chrystusa został przykuty łańcuchem i pozbawiony mocy. Gdy diabeł zacznie atakować was, zacznijcie chwalić Pana, dziękować Mu i wielbić Go.
Psalmista Dawid zrozumiał tę prawdę. Spójrzmy, jak on mówi do swojej duszy: „Czemu rozpaczasz, duszo moja, I czemu drżysz we mnie? Ufaj Bogu, gdyż jeszcze sławić go będę: On jest zbawieniem moim i Bogiem moim! „ (Ps. 42:6).
Nie mamy powodu, aby się trwożyć i upadać na duchu, mamy powody, by wychwalać i dziękować naszego Pana. Nie patrzmy na swoje uczucia, ale patrzmy tylko na Jezusa Chrystusa.
Ale jeśli przyjacielu nie możesz powiedzieć: Panie „Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam. ” wtedy przyjdź do tego cudownego źródła omycia z grzechu i nieczystości. Bo tylko krew Jezusa Chrystusa może nie tylko omyć z wszelkiego grzechu, ale jest jedyną ochroną przed aniołem - Niszczycielem. Dlaczego nie przyjąć teraz tego wspaniałego daru zbawienia.
Niech Pan pomoże Ci uczynić to teraz. Amen.