Ewangelia łaski Bożej.
Czy jesteś gotowy znosić cierpienia, hańbę, a nawet umrzeć za ewangelię? Myślę, że każdy szczerze wierzący chrześcijanin powiedziałby, tak. Wszyscy powinniśmy być gotowi znosić wszystko co przyniesie los, a nawet życie oddać za Chrystusa. Brzmi to bardzo chwalebnie i tak rzeczywiście powinno być. Ale przypuśćmy, że mnie, lub Tobie przyszłoby się teraz cierpieć za naszą wiarę, a być może i umrzeć za nią. Czy jesteś gotów to uczynić? Myślę, że na taki heroiczny czyn niewielu odważyłoby się dziś. Ludzie na przestrzeni wielu wieków szli na śmierć za swoje przekonania i dzisiaj także w wielu krajach cierpią w czasie konfliktów wojennych na tle religijnym, w obozach pracy, więzieniach, w szpitalach dla psychicznie chorych, umierając za swoją wiarę. Co motywuje ich, że tak postępują? Jedno jest pewne, człowiek musi być silnie zmotywowany do takich czynów.
Spójrzmy co pisze apostoł Paweł z rzymskiego więzienia czekając na egzekucję, na swoją męczeńską śmierć. " Dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą. " (2Tym. 2:10). O czym mówi tutaj apostoł Paweł? Mówi, że jest gotów na każde cierpienie, a nawet na śmierć, " … znoszę wszystko " i wszystko wytrzymam dla ewangelii. W wersecie 8 tego rozdziału on mówi o swojej ewangelii, a w wersecie 10 uściśla, co rozumie przez ewangelię. To " zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie. " Dla tej ewangelii był gotów na wszystko.
Przypomnijmy zdarzenie, gdy starsi bracia ze zboru w Efezie przybyli pożegnać apostoła Pawła. Przez trzy lata był z nimi i mówi im: " Wy wiecie od pierwszego dnia … jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń ", a teraz, kontynuuje on: "… związany w duchu, idę do Jerozolimy, nie wiedząc, co mnie tam spotka. Prócz tego, o czym mnie Duch Święty w każdym mieście upewnia, że mnie czekają więzy i uciski. " (Dzieje 20:22-23).
Ktoś przyjąłby to jako ostrzeżenie od Boga, które mówi, że nie powinieneś tam iść, jeśli czekają cię tam więzy i uciski, a być może nawet śmierć. Niektórzy ludzie mówią, że apostoł Paweł w tym przypadku postąpił niewłaściwie i nie posłuchał głosu Bożego. On nie powinien iść do Jerozolimy. Ale spójrzmy, co on mówi dalej: " Lecz ja o to nie dbam, a moje życie nie jest mi tak drogie, bylebym tylko z radością dokończył mój bieg i posługę, którą otrzymałem od Pana Jezusa, by dać świadectwo o ewangelii łaski Bożej. " (Dzieje 20:24).
Co było motywacją do takiego głębokiego oddania? Ewangelia łaski Bożej! W trosce o ten wielki cel - dobrą nowinę, Paweł był gotów poświęcić swoje życie. Jestem przekonany, że Paweł wysoko cenił swoje życie, zapewne nie mniej niż inni ludzie, ponieważ jego życie poświęcone było rozprzestrzenianiu ewangelii. Mógł powiedzieć do Filipian, że pozostaje w ciele właśnie ze względu na nich. Paweł bardzo cenił również dany mu czas, a jest on tym drogocennym darem, który Bóg daje każdemu człowiekowi. Dlatego apostoł mówi: " Wykorzystujcie czas, gdyż dni są złe ", a tym bardziej jeśli dotyczy to dobrej nowiny, a : "… moje życie nie jest mi tak drogie " i wszystko zniosę przez wzgląd na wybranych, aby i oni mogli poznać tę dobrą nowinę. To i jest to zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą. "… bylebym tylko dokonał biegu mego i służby, którą przyjąłem od Pana Jezusa, żeby składać świadectwo o ewangelii łaski Bożej. "
Co zmotywowało Pawła do takiego bezgranicznego poświęcenia? Ewangelia łaski Bożej! Ale co to za ewangelia, dla której on gotów był umrzeć? Zapewne wyjątkowa ewangelia. W tekście powiedziane jest: " zbawienie które jest w Chrystusie Jezusie. " Paweł mówi o zbawieniu, które jest pewne. Dzisiaj niektórzy ludzie proponują nam inną ewangelię, zniekształcają naszą wiarę, tj. oferują nam zbawienie, które jest obce nauczaniu Chrystusowemu. Dla takiej ewangelii nigdy nie odważyłbym się umrzeć. Ona nie jest warta ani grosza.
Mówią, że jest to ewangelia progresywna (liberalna). Ale jak by się ona nie nazywała, jeśli w jej fundamentach nie znajdziemy łaski Bożej, wiedzmy, że nie jest to ewangelia biblijna. Jest to ewangelia zbawienia, wymyślona przez człowieka, która nigdy nie zbawi. Ona nie tylko nie zbawi, ale prowadzi do wiecznego zatracenia. Paweł w pewnej chwili zmuszony był napisać do Galacjan: " Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii. " (Gal. 1:6). Tak więc w tej innej ewangelii nie było łaski Bożej.
Co to za ewangelia, że Paweł cenił ją bardziej niż swoje życie? On nazywa ją w różny sposób. W naszym tekście nazywa ją zbawieniem, które jest w Chrystusie Jezusie. W Dziejach Apostolskich - ewangelią łaski Bożej. Gdzie indziej - ewangelią Chrystusową. Następnie – ewangelią Bożą, ewangelią chwały błogosławionego Boga. Ale podsumować możemy trzema słowami: ewangelia łaski Bożej, albo jednym słowem – łaska.
Drodzy przyjaciele, jak by człowiek wspaniale nie głosił Słowo, jakby ono nie było inspirujące i ile nie byłoby w głoszonym słowie zacytowanych miejsc z Biblii, jeśli w nim nie ma łaski Bożej, to nie jest to ewangelia Chrystusowa. Przypomnijmy, co Paweł napisał do Galatów: " Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam ewangelię [inną] od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty. " (Gal. 1:8). Aby dobitniej podkreślić, jak zgubne jest głoszenie bez łaski Bożej, powtarza jeszcze raz: " Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Gdyby wam ktoś głosił ewangelię [inną] od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty. " (Gal. 1:9). Innymi słowy Paweł mówi, niech taki człowiek, który głosi taką ewangelię na zawsze będzie odłączony od Boga. Drodzy przyjaciele, to mocne słowa.
Łaska Boża to ta wspaniała nuta, która brzmi na wszystkich stronach naszej Biblii. Łaska jest jedyną nadzieją dla biednego, ginącego świata. Jest jedynym pocieszeniem dla wszelkiej cierpiącej i obciążonej grzechem duszy. Można powiedzieć, że zwłaszcza apostoł Paweł był apostołem łaski. Czy to nie dlatego, że miał tak jasne pojęcie o łasce Bożej, Duch Święty wybrał do Nowego Testamentu najwięcej jego Listów. Prawdą jest, że wszyscy apostołowie i autorzy Nowego Testamentu pisali i nauczali o łasce Bożej, ale w szczególności apostoł Paweł. Zawsze podkreślał i objaśniał ją. Módlmy się więc do Boga, byśmy i my mogli do ostatniego tchu głosić i nauczać o łasce i miłosierdziu Bożym w Chrystusie Jezusie.
Istnieje wiele tematów biblijnych, na które można byłoby nauczać, ale jaki by temat nie był, jeśli on nie jest oparty na łasce Bożej, to niczego nie będzie uczył. Jestem głęboko przekonany, że bez względu na to, jak człowiek nie głosiłby Słowo, jeśli on będzie podkreślać łaskę Bożą, ludzie będą go słuchać. Kto chce słuchać uczonych zakonoznawców? Oni nie dają żadnej nadziei, oni tylko osądzają, a ewangelia mówi nam, że Bóg jest gotów przyjąć każdego grzesznika na podstawie łaski i miłosierdzia, a nie na podstawie Prawa.
Powiedzcie mi, jaka to radość dla grzesznego człowieka w nowinie, w której mówi się jedynie o sprawiedliwości i świętości Bożej. To nie jest dobra nowina. Tak, prawda, Bóg jest Święty, On jest Sprawiedliwy, ale jeśli to wszystko i nic więcej, to lepiej, gdybym się skrył od takiego Boga. To, że Bóg musi ukarać każdy grzech i przestępstwo, o tym wszyscy wiemy. Wymaga tego Jego świętość. Ale o takiej nowinie, nie można powiedzieć, że jest to dobra nowina. I tak jest rzeczywiście. Każdy z nas zgrzeszył i dlatego zasługuje na odpowiednią karę.
Ale nowina, a przy tym wspaniała nowina jest w tym, że Bóg w Swej wielkiej łasce gotów jest wybaczyć największy grzech i usprawiedliwić najbardziej nędznego grzesznika. Jaka wspaniała to nowina, że Święty i Sprawiedliwy Bóg jest gotów postąpić z każdym z nas według Swojej łaski. On gotów jest przyjąć każdego grzesznika, dać mu całkowite przebaczenie i pełne usprawiedliwienie i błogosławić mu. Szczęśliwy jest ten, kto przyjął łaskę Bożą. Paweł cytując słowa Dawida mówi: " Błogosławieni, którym odpuszczone są nieprawości i których grzechy są zakryte; Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczyta grzechu. " (Rzym. 4:7-8). Dla takiej nowiny Paweł był gotów umrzeć.
Nic więc dziwnego, że on mówi: " Dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie … ", tj. tę cudowną łaskę. To że Bóg jest miłosierny i pełen łaski i jest gotów błogosławić najbardziej niegodnego, to naprawdę wspaniała nowina. Dlatego tak wielu poświęca życie swoje by głosić tę wspaniałą nowinę, gdyż wielka jest nadzieja dla każdego w tej dobrej nowinie.
Spójrzmy co mówi Słowo Boże: " A zatem (zmiłowanie) nie zależy od woli człowieka ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego. " (Rzym. 9:16). Dla wszystkich drzwi są otwarte, każdy, kto pragnie może wejść, a kto wejdzie, zbawiony będzie. Chwała Bogu za ten dar łaski! Mój przyjacielu, wiedz, że i Tobie proponowany jest ten wspaniały dar życia wiecznego, ale nie dlatego, że jesteś dobry i tego godny. Nie. Dlatego, ponieważ jesteś grzesznikiem. Nie dlatego, że u Ciebie jest jeszcze nadzieja na poprawę, wręcz przeciwnie, bez łaski Bożej Twoja sytuacja jest absolutnie beznadziejna. Zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie, jest przeznaczone tylko dla tych, którzy Go potrzebują.
Spójrzmy jak cudownie Bóg przygotował zbawienie. Chociaż ono kosztowało Go męki i śmierci umiłowanego Syna, jest ono dostępne każdemu bez wyjątku. Należy je przyjąć tylko wiarą: " Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony. " (Dzieje 16:31). Bóg nie wymaga od nas dobrych uczynków, szczególnego nastroju lub uczuć, lecz tylko gotowości z naszej strony przyjąć Go. Pan zbawia nas tylko przez wiarę, a tym, którzy przyjęli Go, wierzącym w imię Jego, dał moc być dziećmi Bożymi. Dlatego, jeśli uwierzysz, zbawiony będziesz. Chrystus mówi: " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma (teraz) żywot wieczny ...", zaczyna się z chwilą uwierzenia " i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota. " (Jana 5:14). To są słowa Jezusa Chrystusa.
Ale ktoś może mieć wątpliwości jeżeli chodzi o taką interpretację wersetu? Czyż apostoł Paweł nie mówi w tekście z Tym. 2:10 o wybranych? Jak wyjaśnić to słowo? Odsyłam do rozważania – " Wybrani ". Tam szczegółowo to opisałem. Niestety, są ludzie, którzy używają słowa "wybrani" jako wymówki, aby nie przyjąć Chrystusa, a to największa głupota. I wtedy pytania: a co, jeśli ja nie jestem wybrany, co mam czynić? A kto ci powiedział, że Ty nie jesteś wśród wybranych? Dlaczego nie zapytać siebie: a co, jeśli jestem wśród wybranych? I postąpić tak, jak mówi Słowo Boże - przyjść do Jezusa Chrystusa. I kwestia wybrania zostanie rozwiązana. Wsłuchaj się w słowa Chrystusa: " tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz. " (Jana 6:37).
Kochani, nie było jeszcze takiej duszy, która przyszłaby do Chrystusa i nie została przyjęta. Jeśliby choć jedno słowo Chrystusa zostało naruszone, że " przychodzącego do Niego, On nie wyrzuci precz ", to wraz z niewypełnieniem się tego słowa, wszystko w Biblii mogłoby być poddawane w wątpliwość. Jeśli więc przyjdziesz do Jezusa, to i Ty możesz powiedzieć: i ja dzięki łasce Bożej i miłosierdziu Jego jestem wśród wybranych dzieci Bożych. Czyż nie warto głosić takiej ewangelii? I zapewne wielu odda nawet życie za wybranych, aby otrzymali to wspaniałe zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie.
Jakie znaczenie mają te słowa dla nas, którzy już jesteśmy dziećmi Bożymi? One oznaczają, że zbawienie nasze jest wieczne. Jeśli Jezus Chrystus jest wieczny, a On jest wieczny, ponieważ On jest Synem Bożym, zbawienie nasze również jest wieczne, ponieważ życie nasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu. W tym właśnie zawiera się cud ewangelii łaski Bożej. Zbawienie które On daje nam łaską, jest wieczne. Wieczny Bóg zachowa nas dla Królestwa Swego niebieskiego. Chrystus powiedział: " Ja daję im życie wieczne … ", a nie czasowe. A jeśli to jest życie wieczne, to nie zginiemy na wieki.
Dalej Chrystus mówi: " i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. " (Jana 10:28). To jest łaska Boża. Żeby dać nam większą pewność Chrystus dodaje jeszcze takie słowa: " Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. " (Jana 10:29-30). Chwała i dziękczynienie Bogu za ten wspaniały dar zbawienia. Za taką ewangelię Paweł był gotów oddać swoje życie.
Jeśli nam nie sądzone umrzeć za ewangelię, jak to było przeznaczone dla Pawła i innych, to jak nam z nią żyć? Jak ważne jest, aby nasze życie było zgodne z ewangelią, aby zostało napisane w sercach naszych i w ten sposób było znane i czytane przez wszystkich ludzi. To łaska Boża uczyniła nas listami Chrystusowymi i napisane są one nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego. I to dane jest nam według łaski Bożej.
Niech nikt nie lekceważy danej mu łaski, ale niech ona całkowicie panuje nad nami. Głoście drodzy przyjaciele tę dobrą nowinę zarówno w słowie, jak i w czynie. Niech ludzie widząc nas, widzą w nas łaskę Bożą. W ten sposób my naszym życiem uwielbimy naszego Pana nie mniej niż śmiercią. "Przez miłosierdzie Boże złóżmy ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba nasza. " (Rzym. 12:1). To i jest wola dobra, miła i doskonała. Niech Bóg nam w tym dopomoże.
A jeśli jeszcze nie przyjąłeś tej wspaniałej łaski Bożej, to przyjmij ją teraz, póki jeszcze masz możliwość.
Spójrzmy co pisze apostoł Paweł z rzymskiego więzienia czekając na egzekucję, na swoją męczeńską śmierć. " Dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą. " (2Tym. 2:10). O czym mówi tutaj apostoł Paweł? Mówi, że jest gotów na każde cierpienie, a nawet na śmierć, " … znoszę wszystko " i wszystko wytrzymam dla ewangelii. W wersecie 8 tego rozdziału on mówi o swojej ewangelii, a w wersecie 10 uściśla, co rozumie przez ewangelię. To " zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie. " Dla tej ewangelii był gotów na wszystko.
Przypomnijmy zdarzenie, gdy starsi bracia ze zboru w Efezie przybyli pożegnać apostoła Pawła. Przez trzy lata był z nimi i mówi im: " Wy wiecie od pierwszego dnia … jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń ", a teraz, kontynuuje on: "… związany w duchu, idę do Jerozolimy, nie wiedząc, co mnie tam spotka. Prócz tego, o czym mnie Duch Święty w każdym mieście upewnia, że mnie czekają więzy i uciski. " (Dzieje 20:22-23).
Ktoś przyjąłby to jako ostrzeżenie od Boga, które mówi, że nie powinieneś tam iść, jeśli czekają cię tam więzy i uciski, a być może nawet śmierć. Niektórzy ludzie mówią, że apostoł Paweł w tym przypadku postąpił niewłaściwie i nie posłuchał głosu Bożego. On nie powinien iść do Jerozolimy. Ale spójrzmy, co on mówi dalej: " Lecz ja o to nie dbam, a moje życie nie jest mi tak drogie, bylebym tylko z radością dokończył mój bieg i posługę, którą otrzymałem od Pana Jezusa, by dać świadectwo o ewangelii łaski Bożej. " (Dzieje 20:24).
Co było motywacją do takiego głębokiego oddania? Ewangelia łaski Bożej! W trosce o ten wielki cel - dobrą nowinę, Paweł był gotów poświęcić swoje życie. Jestem przekonany, że Paweł wysoko cenił swoje życie, zapewne nie mniej niż inni ludzie, ponieważ jego życie poświęcone było rozprzestrzenianiu ewangelii. Mógł powiedzieć do Filipian, że pozostaje w ciele właśnie ze względu na nich. Paweł bardzo cenił również dany mu czas, a jest on tym drogocennym darem, który Bóg daje każdemu człowiekowi. Dlatego apostoł mówi: " Wykorzystujcie czas, gdyż dni są złe ", a tym bardziej jeśli dotyczy to dobrej nowiny, a : "… moje życie nie jest mi tak drogie " i wszystko zniosę przez wzgląd na wybranych, aby i oni mogli poznać tę dobrą nowinę. To i jest to zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą. "… bylebym tylko dokonał biegu mego i służby, którą przyjąłem od Pana Jezusa, żeby składać świadectwo o ewangelii łaski Bożej. "
Co zmotywowało Pawła do takiego bezgranicznego poświęcenia? Ewangelia łaski Bożej! Ale co to za ewangelia, dla której on gotów był umrzeć? Zapewne wyjątkowa ewangelia. W tekście powiedziane jest: " zbawienie które jest w Chrystusie Jezusie. " Paweł mówi o zbawieniu, które jest pewne. Dzisiaj niektórzy ludzie proponują nam inną ewangelię, zniekształcają naszą wiarę, tj. oferują nam zbawienie, które jest obce nauczaniu Chrystusowemu. Dla takiej ewangelii nigdy nie odważyłbym się umrzeć. Ona nie jest warta ani grosza.
Mówią, że jest to ewangelia progresywna (liberalna). Ale jak by się ona nie nazywała, jeśli w jej fundamentach nie znajdziemy łaski Bożej, wiedzmy, że nie jest to ewangelia biblijna. Jest to ewangelia zbawienia, wymyślona przez człowieka, która nigdy nie zbawi. Ona nie tylko nie zbawi, ale prowadzi do wiecznego zatracenia. Paweł w pewnej chwili zmuszony był napisać do Galacjan: " Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii. " (Gal. 1:6). Tak więc w tej innej ewangelii nie było łaski Bożej.
Co to za ewangelia, że Paweł cenił ją bardziej niż swoje życie? On nazywa ją w różny sposób. W naszym tekście nazywa ją zbawieniem, które jest w Chrystusie Jezusie. W Dziejach Apostolskich - ewangelią łaski Bożej. Gdzie indziej - ewangelią Chrystusową. Następnie – ewangelią Bożą, ewangelią chwały błogosławionego Boga. Ale podsumować możemy trzema słowami: ewangelia łaski Bożej, albo jednym słowem – łaska.
Drodzy przyjaciele, jak by człowiek wspaniale nie głosił Słowo, jakby ono nie było inspirujące i ile nie byłoby w głoszonym słowie zacytowanych miejsc z Biblii, jeśli w nim nie ma łaski Bożej, to nie jest to ewangelia Chrystusowa. Przypomnijmy, co Paweł napisał do Galatów: " Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam ewangelię [inną] od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty. " (Gal. 1:8). Aby dobitniej podkreślić, jak zgubne jest głoszenie bez łaski Bożej, powtarza jeszcze raz: " Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Gdyby wam ktoś głosił ewangelię [inną] od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty. " (Gal. 1:9). Innymi słowy Paweł mówi, niech taki człowiek, który głosi taką ewangelię na zawsze będzie odłączony od Boga. Drodzy przyjaciele, to mocne słowa.
Łaska Boża to ta wspaniała nuta, która brzmi na wszystkich stronach naszej Biblii. Łaska jest jedyną nadzieją dla biednego, ginącego świata. Jest jedynym pocieszeniem dla wszelkiej cierpiącej i obciążonej grzechem duszy. Można powiedzieć, że zwłaszcza apostoł Paweł był apostołem łaski. Czy to nie dlatego, że miał tak jasne pojęcie o łasce Bożej, Duch Święty wybrał do Nowego Testamentu najwięcej jego Listów. Prawdą jest, że wszyscy apostołowie i autorzy Nowego Testamentu pisali i nauczali o łasce Bożej, ale w szczególności apostoł Paweł. Zawsze podkreślał i objaśniał ją. Módlmy się więc do Boga, byśmy i my mogli do ostatniego tchu głosić i nauczać o łasce i miłosierdziu Bożym w Chrystusie Jezusie.
Istnieje wiele tematów biblijnych, na które można byłoby nauczać, ale jaki by temat nie był, jeśli on nie jest oparty na łasce Bożej, to niczego nie będzie uczył. Jestem głęboko przekonany, że bez względu na to, jak człowiek nie głosiłby Słowo, jeśli on będzie podkreślać łaskę Bożą, ludzie będą go słuchać. Kto chce słuchać uczonych zakonoznawców? Oni nie dają żadnej nadziei, oni tylko osądzają, a ewangelia mówi nam, że Bóg jest gotów przyjąć każdego grzesznika na podstawie łaski i miłosierdzia, a nie na podstawie Prawa.
Powiedzcie mi, jaka to radość dla grzesznego człowieka w nowinie, w której mówi się jedynie o sprawiedliwości i świętości Bożej. To nie jest dobra nowina. Tak, prawda, Bóg jest Święty, On jest Sprawiedliwy, ale jeśli to wszystko i nic więcej, to lepiej, gdybym się skrył od takiego Boga. To, że Bóg musi ukarać każdy grzech i przestępstwo, o tym wszyscy wiemy. Wymaga tego Jego świętość. Ale o takiej nowinie, nie można powiedzieć, że jest to dobra nowina. I tak jest rzeczywiście. Każdy z nas zgrzeszył i dlatego zasługuje na odpowiednią karę.
Ale nowina, a przy tym wspaniała nowina jest w tym, że Bóg w Swej wielkiej łasce gotów jest wybaczyć największy grzech i usprawiedliwić najbardziej nędznego grzesznika. Jaka wspaniała to nowina, że Święty i Sprawiedliwy Bóg jest gotów postąpić z każdym z nas według Swojej łaski. On gotów jest przyjąć każdego grzesznika, dać mu całkowite przebaczenie i pełne usprawiedliwienie i błogosławić mu. Szczęśliwy jest ten, kto przyjął łaskę Bożą. Paweł cytując słowa Dawida mówi: " Błogosławieni, którym odpuszczone są nieprawości i których grzechy są zakryte; Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczyta grzechu. " (Rzym. 4:7-8). Dla takiej nowiny Paweł był gotów umrzeć.
Nic więc dziwnego, że on mówi: " Dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie … ", tj. tę cudowną łaskę. To że Bóg jest miłosierny i pełen łaski i jest gotów błogosławić najbardziej niegodnego, to naprawdę wspaniała nowina. Dlatego tak wielu poświęca życie swoje by głosić tę wspaniałą nowinę, gdyż wielka jest nadzieja dla każdego w tej dobrej nowinie.
Spójrzmy co mówi Słowo Boże: " A zatem (zmiłowanie) nie zależy od woli człowieka ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego. " (Rzym. 9:16). Dla wszystkich drzwi są otwarte, każdy, kto pragnie może wejść, a kto wejdzie, zbawiony będzie. Chwała Bogu za ten dar łaski! Mój przyjacielu, wiedz, że i Tobie proponowany jest ten wspaniały dar życia wiecznego, ale nie dlatego, że jesteś dobry i tego godny. Nie. Dlatego, ponieważ jesteś grzesznikiem. Nie dlatego, że u Ciebie jest jeszcze nadzieja na poprawę, wręcz przeciwnie, bez łaski Bożej Twoja sytuacja jest absolutnie beznadziejna. Zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie, jest przeznaczone tylko dla tych, którzy Go potrzebują.
Spójrzmy jak cudownie Bóg przygotował zbawienie. Chociaż ono kosztowało Go męki i śmierci umiłowanego Syna, jest ono dostępne każdemu bez wyjątku. Należy je przyjąć tylko wiarą: " Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony. " (Dzieje 16:31). Bóg nie wymaga od nas dobrych uczynków, szczególnego nastroju lub uczuć, lecz tylko gotowości z naszej strony przyjąć Go. Pan zbawia nas tylko przez wiarę, a tym, którzy przyjęli Go, wierzącym w imię Jego, dał moc być dziećmi Bożymi. Dlatego, jeśli uwierzysz, zbawiony będziesz. Chrystus mówi: " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma (teraz) żywot wieczny ...", zaczyna się z chwilą uwierzenia " i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota. " (Jana 5:14). To są słowa Jezusa Chrystusa.
Ale ktoś może mieć wątpliwości jeżeli chodzi o taką interpretację wersetu? Czyż apostoł Paweł nie mówi w tekście z Tym. 2:10 o wybranych? Jak wyjaśnić to słowo? Odsyłam do rozważania – " Wybrani ". Tam szczegółowo to opisałem. Niestety, są ludzie, którzy używają słowa "wybrani" jako wymówki, aby nie przyjąć Chrystusa, a to największa głupota. I wtedy pytania: a co, jeśli ja nie jestem wybrany, co mam czynić? A kto ci powiedział, że Ty nie jesteś wśród wybranych? Dlaczego nie zapytać siebie: a co, jeśli jestem wśród wybranych? I postąpić tak, jak mówi Słowo Boże - przyjść do Jezusa Chrystusa. I kwestia wybrania zostanie rozwiązana. Wsłuchaj się w słowa Chrystusa: " tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz. " (Jana 6:37).
Kochani, nie było jeszcze takiej duszy, która przyszłaby do Chrystusa i nie została przyjęta. Jeśliby choć jedno słowo Chrystusa zostało naruszone, że " przychodzącego do Niego, On nie wyrzuci precz ", to wraz z niewypełnieniem się tego słowa, wszystko w Biblii mogłoby być poddawane w wątpliwość. Jeśli więc przyjdziesz do Jezusa, to i Ty możesz powiedzieć: i ja dzięki łasce Bożej i miłosierdziu Jego jestem wśród wybranych dzieci Bożych. Czyż nie warto głosić takiej ewangelii? I zapewne wielu odda nawet życie za wybranych, aby otrzymali to wspaniałe zbawienie, które jest w Chrystusie Jezusie.
Jakie znaczenie mają te słowa dla nas, którzy już jesteśmy dziećmi Bożymi? One oznaczają, że zbawienie nasze jest wieczne. Jeśli Jezus Chrystus jest wieczny, a On jest wieczny, ponieważ On jest Synem Bożym, zbawienie nasze również jest wieczne, ponieważ życie nasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu. W tym właśnie zawiera się cud ewangelii łaski Bożej. Zbawienie które On daje nam łaską, jest wieczne. Wieczny Bóg zachowa nas dla Królestwa Swego niebieskiego. Chrystus powiedział: " Ja daję im życie wieczne … ", a nie czasowe. A jeśli to jest życie wieczne, to nie zginiemy na wieki.
Dalej Chrystus mówi: " i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. " (Jana 10:28). To jest łaska Boża. Żeby dać nam większą pewność Chrystus dodaje jeszcze takie słowa: " Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. " (Jana 10:29-30). Chwała i dziękczynienie Bogu za ten wspaniały dar zbawienia. Za taką ewangelię Paweł był gotów oddać swoje życie.
Jeśli nam nie sądzone umrzeć za ewangelię, jak to było przeznaczone dla Pawła i innych, to jak nam z nią żyć? Jak ważne jest, aby nasze życie było zgodne z ewangelią, aby zostało napisane w sercach naszych i w ten sposób było znane i czytane przez wszystkich ludzi. To łaska Boża uczyniła nas listami Chrystusowymi i napisane są one nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego. I to dane jest nam według łaski Bożej.
Niech nikt nie lekceważy danej mu łaski, ale niech ona całkowicie panuje nad nami. Głoście drodzy przyjaciele tę dobrą nowinę zarówno w słowie, jak i w czynie. Niech ludzie widząc nas, widzą w nas łaskę Bożą. W ten sposób my naszym życiem uwielbimy naszego Pana nie mniej niż śmiercią. "Przez miłosierdzie Boże złóżmy ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba nasza. " (Rzym. 12:1). To i jest wola dobra, miła i doskonała. Niech Bóg nam w tym dopomoże.
A jeśli jeszcze nie przyjąłeś tej wspaniałej łaski Bożej, to przyjmij ją teraz, póki jeszcze masz możliwość.