Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały.
Biblia mówi, że kto wierzy w Jezusa, „ma życie wieczne i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do życia. ” (Jana 5:24). To w istocie jest Ewangelia. Co nam mówią te słowa? Po pierwsze, że wszyscy, którzy nie uwierzyli w Jezusa, są martwi - oni nie przeszli ze śmierci do życia. Jak to rozumieć? W jakim sensie są martwi? Oczywiste jest, że fizycznie żyją, pod tym względem nie różnią się od tych, którzy uwierzyli w Jezusa. Jaka jest zatem różnica? Różnica polega na życiu duchowym. Niewierzący są duchowo martwi.
Spójrzmy, jak apostoł Paweł pisze do tych, którzy uwierzyli w Jezusa. On przypomina im, jacy byli, zanim uwierzyli: „I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze, w których niegdyś chodziliście według modły tego świata. ” Oto jacy byli, zanim się nawrócili, ale „Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście. ” (Efez. 2:1,2,4,5).
Oznacza to, że człowiek, który nie narodził się na nowo ma życie fizyczne i duszewne, czyli intelektualne i emocjonalne, ale nie ma życia duchowego i nie będzie go miał, dopóki Jezus mu go nie da. Drodzy przyjaciele, łaska Boża polega właśnie na tym, że każdy, kto wiarą przyjmuje Jezusa Chrystusa, może mieć takie życie. „Ja”, mówi Chrystus, daję im, „aby miały życie i aby miały je w obfitości.” (Jana 10:10).
Powstaje pytanie, jak to się stało, że człowiek, którego stworzył Bóg na obraz Swój i podobieństwo, z którym utrzymywał stałą społeczność, nagle odwraca się od Niego? Co się stało z Adamem i Ewą? Oni umarli duchowo. Zwróćmy uwagę na to, co powiedział wcześniej Chrystus: „Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. ”
Pierwszym złodziejem i pierwszym kłamcą, który wszedł w historię ludzkości, był wąż-diabeł. Trzy słowa opisują tutaj jego cel: kraść, zabijać i niszczyć. Dokładnie w tej kolejności. Pierwszym celem diabła, to porwać, czyli ukraść zaufanie człowieka do Boga. Zwracając się do Ewy, diabeł mówi: „Czy rzeczywiście Bóg powiedział? ” (1Moj. 3:1). To są pierwsze słowa węża-diabła. Adam i Ewa mieli prawo do wszystkich owoców ogrodu Eden z wyjątkiem jednego, jak nakazał Bóg: „Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz. ” (1Mojż. 2:16-17). Tylko jeden wyjątek! I tutaj wąż podchodzi ze swoim kłamstwem, że Bóg skrywa przed wami coś bardzo ważnego, że postępuje niesprawiedliwie, On jest samolubny, nie chce, żebyście i wy byli bogami, znającymi dobro i zło, jedzcie śmiało, „na pewno nie umrzecie. ” (1Moj. 3:4). Wysłuchawszy diabła oni popadli w nieprzyjaźń z Bogiem i przez swoje nieposłuszeństwo popełnili duchowe samobójstwo, świadomie oddzielając się od Boga i w tym momencie duchowo umarli. „Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zabijać i niszczyć. ” Kradnąc u pierwszych ludzi zaufanie do Boga, diabeł zwiódł ich i pobudził do słuchania jego głosu, przez co oni zgrzeszyli. Wtedy zgodnie ze słowem Boga nastąpiła ich duchowa śmierć, będąca odpłatą za grzech - jak mówi Słowo Boże.
Ostateczny cel diabła - zniszczyć plan Boży odnośnie człowieka. Ale dzięki Bogu, nie udało mu się to! Pan wkrótce oznajmia wężowi-diabłu Swój plan odkupienia grzeszników tymi słowami: „I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę. ” (Ks.Rodz. 3:15). Stało się to pierwszym proroczym słowem o wcieleniu i przyjściu Syna Bożego Jezusa Chrystusa na naszą Ziemię. Bóg mówi, że śmiercią swego Syna zmiażdży głowę węża-diabła. Tak, tylko dzięki Niemu Bóg mógł zdjąć z nas grzech i zbawić nas. Z powodu grzechu, który odziedziczyliśmy od Adama, odziedziczyliśmy także wszystko inne: śmierć duchową, oddzielenie od Boga i wrogość wobec Niego. Ale na krzyżu Golgoty dwa tysiące lat temu, Chrystus swoją śmiercią zdeptał śmierć i tym, którzy są w grobach grzechu, dał życie. Chwała Bogu na wieki, zwycięstwo jest w Chrystusie!
Gdy Chrystus powiedział: „Jeśli ziarnko pszeniczne, które wpadło do ziemi, nie obumrze, pojedynczym ziarnem zostaje; lecz jeśli obumrze, obfity owoc wydaje. ” (Jana 12:24), to mówił o Sobie. Nowe, Boże życie stało się możliwe tylko dzięki śmierci Jezusa Chrystusa. Drodzy przyjaciele, gdyby to życie było dostępne dla grzesznika bez śmierci Jezusa na Golgocie, to dlaczego Chrystus miał by umierać tak haniebną śmiercią, jak przestępca? Po co korona cierniowa i krwawe rany, skoro grzesznik mógł uzyskać przebaczenie i zbawienie w inny sposób? Okazuje się, że wszyscy uczestniczyliśmy w ukrzyżowaniu i śmierci Jezusa Chrystusa. Stopy i ręce naszego Zbawiciela zostały przybite do krzyża nie tylko żelaznymi gwoździami, ale przede wszystkim naszymi grzechami. Nie było innego sposobu, On nie mógł inaczej nas zbawić.
Tak, Jezus Chrystus przyszedł na ten świat, aby oddać Swoje życie za nasze odkupienie. Pomyślmy, jaką ogromną ceną Bóg ocenił nasze dusze - ceną krwi Swojego Syna! Oto dlaczego Bóg daje nam ten dar przez wiarę, a nie według naszych zasług. Jak mówi Biblia: „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. ” (Efez. 2:8-9).
Nie myśl przyjacielu, że to zbawienie jest tanie i możesz dalej grzeszyć jak wcześniej, bo i tak jesteś zbawiony. Odsuń takie myśli! Gdy Bóg przebacza, to On zmienia nas, czyni nas nowym stworzeniem. „Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków. ” (Efez. 2:10). To rezultat prawdziwej wiary. Dobre uczynki nas nie zbawiają, ale prawdziwemu upamiętaniu muszą towarzyszyć dobre uczynki. Spójrzmy jeszcze raz na słowa Chrystusa: „Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały. ” Pan chce, żebyśmy nie tylko mieli Jego życie, ale żeby przejawiało się ono w nas w obfitości.
Czy Ty przyjacielu przeżyłeś takie narodzenie na nowo, czy masz w sobie życie Chrystusowe? Jeśli nie, Jezus chce Ci je teraz dać. Skłoń swoja głowę i powiedz: Panie, chcę być Twoim dzieckiem, wyznaję i wyrzekam się wszystkich moich grzechów. Panie, daj mi to nowe życie. I Ty otrzymasz je. A jeśli już narodziłeś się na nowo i jesteś dzieckiem Bożym, to Pan chce, abyś miał Jego życie w obfitości. Pan pragnie dać Ci więcej, niż możesz sobie wyobrazić. Proście, a otrzymacie - mówi Słowo Boże. Amen.