Ci, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z Nim.
W Nowym Testamencie są pewne miejsca, często całe rozdziały, w których skoncentrowano się i podkreślono niektóre szczególne prawdy. Na przykład 11 rozdział Listu do Hebrajczyków mówi w całości o wierze i dlatego nazywamy go rozdziałem wiary, 13 rozdział 1 Listu do Koryntian nazywamy rozdziałem miłości, ponieważ jak żaden inny fragment Biblii mówi o miłości.
Weźmy nauczanie o zmartwychwstaniu umarłych, które to szczegółowo opisane jest w rozdziale 15, 1 Listu do Koryntian, a jeśli chcemy dowiedzieć się o działaniach Ducha, znajdziemy to w rozdziale 8 Listu do Rzymian. Apostoł Paweł wyjaśnia kwestię darów Ducha w rozdziałach 12 i 14, 1 Listu do Koryntian, a w rozdziale 4 z 1 Listu do Tesaloniczan oraz w pierwszej części rozdziału 5 mówi się o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa.
Dzisiaj z Bożą pomocą chciałbym rozpocząć analizę tej części Listu do Tesaloniczan. Zwróćmy uwagę, jak w każdym z 5 rozdziałów tego Listu Paweł odnosi się do prawdy o powtórnym przyjściu Chrystusa. Każdy rozdział kończy się tym tematem. Na przykład 1 rozdział kończy się w ten sposób: „nawróciliście się od bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu. I oczekiwać Syna jego z niebios…„ (1Tes. 1:9-10). W wersecie 19 rozdziału 2 czytamy: „Bo któż jest naszą nadzieją albo radością, albo koroną chwały? Czy nie wy nią jesteście przed naszym Panem Jezusem Chrystusem w czasie jego przyjścia?„ Dalej, ostatni werset rozdziału 3 brzmi następująco: „Aby serca wasze były utwierdzone, bez nagany, w świętobliwości przed Bogiem i Ojcem naszym na przyjście pana naszego Jezusa Chrystusa, ze wszystkimi jego świętymi. „ W rozdziale 4 tj. w tekście zaczynającym się od 13 do 18 wersetu szczegółowo opisano powtórne przyjście Chrystusa, a na koniec w wersecie 23 rozdziału 5 Paweł ponownie wspomina o przyjściu Jezusa Chrystusa.
Tak więc w każdym rozdziale apostoł Paweł odnosi się do tej ważnej prawdy.
Podczas swojego krótkiego pobytu w Tesalonikach, gdy Paweł po raz pierwszy przybył do tego miasta z dobrą nowiną, zdążył on przekazać tylko główne i podstawowe prawdy chrześcijaństwa młodemu, tylko co nowonarodzonemu kościołowi.
Powiedział im również o tym, że Pan, Jezus Chrystus powróci na tę Ziemię po raz drugi. Jednak o szczegółach powtórnego przyjścia najwyraźniej nie zdążył im przekazać.
I tak rok później pisze on do nich drugi List. W przeciągu roku niektórzy z wierzących w Tesalonikach zmarli, jedni z przyczyn naturalnych, inni zaś odeszli w wieczność śmiercią męczennika. Znając jedynie początki nauczania o powtórnym przyjściu Chrystusa, wierzący w Tesalonikach opłakiwali umarłych i smucili się, myśląc, że nie będą oni mieli udziału w Tysiącletnim królowaniu z Jezusem Chrystusem tutaj na Ziemi. Oni rozumieli to tak, że ci, którzy umarli przed przyjściem Chrystusa, nie będą królować z Chrystusem tutaj na Ziemi, gdy powróci po raz drugi.
A gdy Tymoteusz ich odwiedził i powróciwszy powiedział o tym Pawłowi, Paweł napisał do nich ten List.
Wiemy, że List do Tesaloniczan był pierwszym Listem napisanym przez apostoła Pawła. Dlatego jest to pierwsze nauczanie w Biblii dotyczące pochwycenia Kościoła z Ziemi. Prawdą jest, że sam Zbawiciel nauczał o tym podczas Swojego ziemskiego życia, o czym czytamy u czterech ewangelistów: Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Jednak te cztery ewangelie zostały napisane później, po tym, jak apostoł Paweł napisał swój List do Tesaloniczan. A teraz w 1 Liście do nich on szczegółowo mówi o tej ważnej i fundamentalnej prawdzie chrześcijaństwa, że Pan Jezus Chrystus pochwyci Swój Kościół i powróci na tę Ziemię, aby królować wraz z Nim przez tysiąc lat.
I tak, drodzy przyjaciele, zacznijmy analizę tego miejsca z 4 rozdziału, werset 13 i 14, gdzie powiedziane jest tak: „A nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili jak inni, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim. „
„Nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy…”. Kilka razy w Nowym Testamencie spotykamy się z tym wyrażeniem i zawsze odnosi się ono do wierzących. Na przykład w 1 Liście do Koryntian rozdział 12 zaczyna się tymi samymi słowami: „A co do darów duchowych, bracia, nie chcę, żebyście byli w niewiedzy. „ (1Kor. 12:1).
Ile to na przykład jest niewiedzy i błędnych wyobrażeń na temat darów duchowych. Dlatego ważne jest wiedzieć, co Biblia mówi o tym. Czy to nie dlatego błądzimy, ponieważ jesteśmy błędnie informowani o tym, co Słowo Boże mówi o tych prawdach. W księdze proroka Ozeasza powiedziane jest: „Lud mój ginie, gdyż brak mu poznania.” (Oz. 4:6).
Dlaczego tak ważne jest, by wiedzieć o powtórnym przyjściu Chrystusa? Mój przyjacielu, nie możesz powiedzieć, że to dla Ciebie nie ma to znaczenia. Dziecko Boże nie może tak odnosić się do tej prawdy. Wiadome jest nam, że o powtórnym przyjściu Chrystusa w Biblii prorokowane jest więcej, niż na przykład w Starym Testamencie o Jego pierwszym przyjściu. 318 razy w Nowym Testamencie jest jasno i wyraźnie powiedziane, że Jezus Chrystus przyjdzie po raz drugi.
My nie możemy być bierni wobec pytania o przyjście Chrystusa, ponieważ wiąże się ono z naszym zbawieniem, a Jego przyjście powinno służyć nam jako główny czynnik zachęcający nas do życia w pobożności. Apostoł Jan mówi: „Każdy, kto pokłada w nim tę nadzieję, oczyszcza się, jak i On jest czysty. „ (1Jana 3:3).
Bracia i siostry, jeśli Duch Święty uznał za konieczne nadać tak wielkie znaczenie temu nauczaniu poświęcając mu tak wiele miejsca w Biblii, to czy my nie powinniśmy je bardziej uważnie studiować. Nie ma powodu byśmy pozostawali w niewiedzy w tak ważnej i cudownej prawdzie.
Trzy razy apostoł Paweł w czwartym rozdziale swojego Listu do Tesaloniczan zwraca się do nich słowem – bracia, na początku rozdziału, w wersecie 10 i 13. „Nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy…” Ta prawda odnosi się do braci, do zbawionych, do dzieci Bożych.
Człowiek, który nie narodził się na nowo musi wiedzieć o pierwszym przyjściu Chrystusa, on musi poznać podstawowe fakty na temat tego, dlaczego Chrystus przyszedł 2000 lat temu po raz pierwszy na Ziemię. A o tym przyjściu my musimy powiedzieć grzesznikowi. Dlaczego? Ponieważ po raz pierwszy Chrystus „objawił się jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie”, jak mówi Słowo Boże, „drugi raz ukaże się nie z powodu grzechu, lecz ku zbawieniu tym, którzy go oczekują. „ (Hebr. 9:26-28).
Właśnie o tym pierwszym przyjściu musimy głosić tym, którzy jeszcze nie przyjęli odkupieńczej ofiary Zbawiciela za ich grzechy. A wierzącym ogłaszamy dobrą nowinę, że Jezus Chrystus przyjdzie po raz drugi i pochwyci Swój Kościół, a następnie powróci ze wszystkimi Swoimi świętymi i będzie królował tutaj na Ziemi przez tysiąc lat. Słowo Boże mówi nam: „Dlatego pocieszajcie się wzajemnie tymi słowami. „ (1Tes. 4:18).
Jaką cudowną pociechę my mamy w tej prawdzie. Tak, my znamy fakty o Jego przyjściu, ale Pan chce, byśmy poznali szczegóły na ten temat. I pierwszą rzeczą o której Paweł pisze w swoim 1 Liście do wierzących w Tesalonikach to o tych, którzy już odeszli do wieczności, tj. tych umarli do przyjścia Pana.
Co stanie się z tymi, którzy umarli do przyjścia Jezusa Chrystusa? „A nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili jak inni, którzy nie mają nadziei. „ A w wersecie 14 i 15 powiedziane jest: „Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim. Bo to wam mówimy przez słowo Pana, że my, którzy pozostaniemy żywi do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. „
W Biblii słowo - uśpieni, ci którzy zasnęli gr. koimēthentas - odnosi się do ciała osoby zmarłej, a nie do duszy czy ducha człowieka. Niektórzy ludzie uczą o śmierci, jako o uśpionej duszy. To jest fałszywe nauczanie. Gdy Biblia mówi o śmierci jak o śnie, zawsze oznacza to ciało, a nie duszę. Tak na przykład jest powiedziane w księdze proroka Daniela w rozdziale 12: „A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie. „ (Dan. 12:2).
Ciało zmarłego to wszystko, co śpi w prochu ziemi. Niektórzy uczą, że gdy ktoś jest pochowany, zarówno duch, jak i dusza i ciało są pochowane do ziemi. Nic dziwnego, że rozpaczają bez pocieszenia. Nie mają nadziei.
Powiedziane jest, że gdy ukrzyżowano Syna Bożego, „groby się otworzyły, i wiele ciał świętych, którzy zasnęli, zostało wzbudzonych. „ (Mat. 27:52). A sam Jezus mówiąc o martwym Łazarzu powiedział swoim uczniom: „Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu. „ (Jana 11:11). A potem jest powiedziane: „Jezus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie. Wówczas Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł. „ (Jana 11:13-14).
Apostoł Paweł w Liście do Koryntian mówi także o śmierci jako o śnie: „Chrystus został wskrzeszony z martwych i stał się pierwszym plonem tych, którzy zasnęli. „ (1Kor. 15:20). A w wersecie 51 mówi: „Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni. „ (1Kor. 15:51). A gdy kamienowano pierwszego męczennika Szczepana, powiedziane jest: „A upadłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie poczytaj im tego za grzech. A gdy to powiedział, zasnął.„ (Dzieje 7:60).
Tak więc gdy Biblia mówi o śmierci jak o śnie, odnosi się to zawsze do ciała zmarłego. Ani dusza, ani duch nie pozostają w martwym ciele, niezależnie od tego, czy umarły był wierzącym, czy też nie. W chwili, gdy śmierć dotyka ciała zbawionego, nowonarodzonego człowieka, jego duch i dusza natychmiast staje w obecności Pana Jezusa Chrystusa w niebie. Jak wyraźnie mówi o tym apostoł Paweł: „zawsze jesteśmy pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele jesteśmy oddaleni od Pana; Przez wiarę bowiem kroczymy, a nie przez widzenie. Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. „ (2Kor. 5:6-8).
O bracia i siostry, nadejdzie taki cudowny dzień, gdy te nasze skażone ciała, bez względu na to, czy są w ziemi, czy w głębinach morskich, czy gdziekolwiek szczątki ich są rozrzucone, zostaną one wskrzeszone i przyobleczone w nieśmiertelność. Te nasze nowe ciała będą nosiły obraz człowieka niebiańskiego. Wiemy tylko - mówi apostoł Jan: „że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. „ (1Jana 3:2). To jest nasza błogosławiona nadzieja - „objawienie chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa. „ (Tyt. 2:13).
A jeśli nie jesteś zbawiony mój przyjacielu, a śmierć doścignie Cię w Twoim nieodrodzonym stanie, muszę Ci powiedzieć, że zginiesz. Zostaniesz wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie będziesz dręczony dniem i nocą na wieki wieków. Chrystus powiedział: ”Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą. I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd. „ (Jana 5:25,29).
Mój przyjacielu, Ty nie uciekniesz przed sądem Bożym ”jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd. ” - mówi Słowo Boże. (Hebr.9:27). Jeśli teraz przyjmiesz Jego zbawienie, które On uczynił dla Ciebie, nie będziesz potępiony. Chrystus na krzyżu przyjął na Siebie sąd za Twój i mój grzech, dlatego też sąd nad grzechem jest rozstrzygnięty raz na zawsze dla tych, którzy wierzą w Syna Bożego.
„Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. „ - mówi Słowo Boże. (Iz. 53:5-6).
On jest dziś gotów stać się Twoim Zbawicielem i zdjąć z Ciebie winę i następstwa grzechu. Możesz teraz stać się nowym stworzeniem, stare przeminęło, oto teraz wszystko stanie się nowe.
Jaka to wielka łaska, jaki cudowny dar, nieporównywalny z niczym innym, że sam Jezus Chrystus stał się naszą sprawiedliwością, uświęceniem i odkupieniem. Chwała Mu za to na wieki! Jak można odrzucić taki dar? Czy myślisz, że uciekniesz przed sprawiedliwym sądem Bożym, odrzucając takie zbawienie? Mój przyjacielu, jeśli teraz otworzysz Swoje serce Zbawicielowi, On wejdzie i Cię zbawi. Mówisz: jak to możliwe? Proś Pana, aby Cię zbawił, a wtedy ujrzysz jak i będziesz żałował, że Go wcześniej nie przyjąłeś. Wezwij Jego imię, a zostaniesz zbawiony.
Niech sam Pan pomoże Ci uczynić to teraz. Amen.
Weźmy nauczanie o zmartwychwstaniu umarłych, które to szczegółowo opisane jest w rozdziale 15, 1 Listu do Koryntian, a jeśli chcemy dowiedzieć się o działaniach Ducha, znajdziemy to w rozdziale 8 Listu do Rzymian. Apostoł Paweł wyjaśnia kwestię darów Ducha w rozdziałach 12 i 14, 1 Listu do Koryntian, a w rozdziale 4 z 1 Listu do Tesaloniczan oraz w pierwszej części rozdziału 5 mówi się o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa.
Dzisiaj z Bożą pomocą chciałbym rozpocząć analizę tej części Listu do Tesaloniczan. Zwróćmy uwagę, jak w każdym z 5 rozdziałów tego Listu Paweł odnosi się do prawdy o powtórnym przyjściu Chrystusa. Każdy rozdział kończy się tym tematem. Na przykład 1 rozdział kończy się w ten sposób: „nawróciliście się od bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu. I oczekiwać Syna jego z niebios…„ (1Tes. 1:9-10). W wersecie 19 rozdziału 2 czytamy: „Bo któż jest naszą nadzieją albo radością, albo koroną chwały? Czy nie wy nią jesteście przed naszym Panem Jezusem Chrystusem w czasie jego przyjścia?„ Dalej, ostatni werset rozdziału 3 brzmi następująco: „Aby serca wasze były utwierdzone, bez nagany, w świętobliwości przed Bogiem i Ojcem naszym na przyjście pana naszego Jezusa Chrystusa, ze wszystkimi jego świętymi. „ W rozdziale 4 tj. w tekście zaczynającym się od 13 do 18 wersetu szczegółowo opisano powtórne przyjście Chrystusa, a na koniec w wersecie 23 rozdziału 5 Paweł ponownie wspomina o przyjściu Jezusa Chrystusa.
Tak więc w każdym rozdziale apostoł Paweł odnosi się do tej ważnej prawdy.
Podczas swojego krótkiego pobytu w Tesalonikach, gdy Paweł po raz pierwszy przybył do tego miasta z dobrą nowiną, zdążył on przekazać tylko główne i podstawowe prawdy chrześcijaństwa młodemu, tylko co nowonarodzonemu kościołowi.
Powiedział im również o tym, że Pan, Jezus Chrystus powróci na tę Ziemię po raz drugi. Jednak o szczegółach powtórnego przyjścia najwyraźniej nie zdążył im przekazać.
I tak rok później pisze on do nich drugi List. W przeciągu roku niektórzy z wierzących w Tesalonikach zmarli, jedni z przyczyn naturalnych, inni zaś odeszli w wieczność śmiercią męczennika. Znając jedynie początki nauczania o powtórnym przyjściu Chrystusa, wierzący w Tesalonikach opłakiwali umarłych i smucili się, myśląc, że nie będą oni mieli udziału w Tysiącletnim królowaniu z Jezusem Chrystusem tutaj na Ziemi. Oni rozumieli to tak, że ci, którzy umarli przed przyjściem Chrystusa, nie będą królować z Chrystusem tutaj na Ziemi, gdy powróci po raz drugi.
A gdy Tymoteusz ich odwiedził i powróciwszy powiedział o tym Pawłowi, Paweł napisał do nich ten List.
Wiemy, że List do Tesaloniczan był pierwszym Listem napisanym przez apostoła Pawła. Dlatego jest to pierwsze nauczanie w Biblii dotyczące pochwycenia Kościoła z Ziemi. Prawdą jest, że sam Zbawiciel nauczał o tym podczas Swojego ziemskiego życia, o czym czytamy u czterech ewangelistów: Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Jednak te cztery ewangelie zostały napisane później, po tym, jak apostoł Paweł napisał swój List do Tesaloniczan. A teraz w 1 Liście do nich on szczegółowo mówi o tej ważnej i fundamentalnej prawdzie chrześcijaństwa, że Pan Jezus Chrystus pochwyci Swój Kościół i powróci na tę Ziemię, aby królować wraz z Nim przez tysiąc lat.
I tak, drodzy przyjaciele, zacznijmy analizę tego miejsca z 4 rozdziału, werset 13 i 14, gdzie powiedziane jest tak: „A nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili jak inni, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim. „
„Nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy…”. Kilka razy w Nowym Testamencie spotykamy się z tym wyrażeniem i zawsze odnosi się ono do wierzących. Na przykład w 1 Liście do Koryntian rozdział 12 zaczyna się tymi samymi słowami: „A co do darów duchowych, bracia, nie chcę, żebyście byli w niewiedzy. „ (1Kor. 12:1).
Ile to na przykład jest niewiedzy i błędnych wyobrażeń na temat darów duchowych. Dlatego ważne jest wiedzieć, co Biblia mówi o tym. Czy to nie dlatego błądzimy, ponieważ jesteśmy błędnie informowani o tym, co Słowo Boże mówi o tych prawdach. W księdze proroka Ozeasza powiedziane jest: „Lud mój ginie, gdyż brak mu poznania.” (Oz. 4:6).
Dlaczego tak ważne jest, by wiedzieć o powtórnym przyjściu Chrystusa? Mój przyjacielu, nie możesz powiedzieć, że to dla Ciebie nie ma to znaczenia. Dziecko Boże nie może tak odnosić się do tej prawdy. Wiadome jest nam, że o powtórnym przyjściu Chrystusa w Biblii prorokowane jest więcej, niż na przykład w Starym Testamencie o Jego pierwszym przyjściu. 318 razy w Nowym Testamencie jest jasno i wyraźnie powiedziane, że Jezus Chrystus przyjdzie po raz drugi.
My nie możemy być bierni wobec pytania o przyjście Chrystusa, ponieważ wiąże się ono z naszym zbawieniem, a Jego przyjście powinno służyć nam jako główny czynnik zachęcający nas do życia w pobożności. Apostoł Jan mówi: „Każdy, kto pokłada w nim tę nadzieję, oczyszcza się, jak i On jest czysty. „ (1Jana 3:3).
Bracia i siostry, jeśli Duch Święty uznał za konieczne nadać tak wielkie znaczenie temu nauczaniu poświęcając mu tak wiele miejsca w Biblii, to czy my nie powinniśmy je bardziej uważnie studiować. Nie ma powodu byśmy pozostawali w niewiedzy w tak ważnej i cudownej prawdzie.
Trzy razy apostoł Paweł w czwartym rozdziale swojego Listu do Tesaloniczan zwraca się do nich słowem – bracia, na początku rozdziału, w wersecie 10 i 13. „Nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy…” Ta prawda odnosi się do braci, do zbawionych, do dzieci Bożych.
Człowiek, który nie narodził się na nowo musi wiedzieć o pierwszym przyjściu Chrystusa, on musi poznać podstawowe fakty na temat tego, dlaczego Chrystus przyszedł 2000 lat temu po raz pierwszy na Ziemię. A o tym przyjściu my musimy powiedzieć grzesznikowi. Dlaczego? Ponieważ po raz pierwszy Chrystus „objawił się jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie”, jak mówi Słowo Boże, „drugi raz ukaże się nie z powodu grzechu, lecz ku zbawieniu tym, którzy go oczekują. „ (Hebr. 9:26-28).
Właśnie o tym pierwszym przyjściu musimy głosić tym, którzy jeszcze nie przyjęli odkupieńczej ofiary Zbawiciela za ich grzechy. A wierzącym ogłaszamy dobrą nowinę, że Jezus Chrystus przyjdzie po raz drugi i pochwyci Swój Kościół, a następnie powróci ze wszystkimi Swoimi świętymi i będzie królował tutaj na Ziemi przez tysiąc lat. Słowo Boże mówi nam: „Dlatego pocieszajcie się wzajemnie tymi słowami. „ (1Tes. 4:18).
Jaką cudowną pociechę my mamy w tej prawdzie. Tak, my znamy fakty o Jego przyjściu, ale Pan chce, byśmy poznali szczegóły na ten temat. I pierwszą rzeczą o której Paweł pisze w swoim 1 Liście do wierzących w Tesalonikach to o tych, którzy już odeszli do wieczności, tj. tych umarli do przyjścia Pana.
Co stanie się z tymi, którzy umarli do przyjścia Jezusa Chrystusa? „A nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili jak inni, którzy nie mają nadziei. „ A w wersecie 14 i 15 powiedziane jest: „Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim. Bo to wam mówimy przez słowo Pana, że my, którzy pozostaniemy żywi do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. „
W Biblii słowo - uśpieni, ci którzy zasnęli gr. koimēthentas - odnosi się do ciała osoby zmarłej, a nie do duszy czy ducha człowieka. Niektórzy ludzie uczą o śmierci, jako o uśpionej duszy. To jest fałszywe nauczanie. Gdy Biblia mówi o śmierci jak o śnie, zawsze oznacza to ciało, a nie duszę. Tak na przykład jest powiedziane w księdze proroka Daniela w rozdziale 12: „A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie. „ (Dan. 12:2).
Ciało zmarłego to wszystko, co śpi w prochu ziemi. Niektórzy uczą, że gdy ktoś jest pochowany, zarówno duch, jak i dusza i ciało są pochowane do ziemi. Nic dziwnego, że rozpaczają bez pocieszenia. Nie mają nadziei.
Powiedziane jest, że gdy ukrzyżowano Syna Bożego, „groby się otworzyły, i wiele ciał świętych, którzy zasnęli, zostało wzbudzonych. „ (Mat. 27:52). A sam Jezus mówiąc o martwym Łazarzu powiedział swoim uczniom: „Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu. „ (Jana 11:11). A potem jest powiedziane: „Jezus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie. Wówczas Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł. „ (Jana 11:13-14).
Apostoł Paweł w Liście do Koryntian mówi także o śmierci jako o śnie: „Chrystus został wskrzeszony z martwych i stał się pierwszym plonem tych, którzy zasnęli. „ (1Kor. 15:20). A w wersecie 51 mówi: „Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni. „ (1Kor. 15:51). A gdy kamienowano pierwszego męczennika Szczepana, powiedziane jest: „A upadłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie poczytaj im tego za grzech. A gdy to powiedział, zasnął.„ (Dzieje 7:60).
Tak więc gdy Biblia mówi o śmierci jak o śnie, odnosi się to zawsze do ciała zmarłego. Ani dusza, ani duch nie pozostają w martwym ciele, niezależnie od tego, czy umarły był wierzącym, czy też nie. W chwili, gdy śmierć dotyka ciała zbawionego, nowonarodzonego człowieka, jego duch i dusza natychmiast staje w obecności Pana Jezusa Chrystusa w niebie. Jak wyraźnie mówi o tym apostoł Paweł: „zawsze jesteśmy pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele jesteśmy oddaleni od Pana; Przez wiarę bowiem kroczymy, a nie przez widzenie. Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. „ (2Kor. 5:6-8).
O bracia i siostry, nadejdzie taki cudowny dzień, gdy te nasze skażone ciała, bez względu na to, czy są w ziemi, czy w głębinach morskich, czy gdziekolwiek szczątki ich są rozrzucone, zostaną one wskrzeszone i przyobleczone w nieśmiertelność. Te nasze nowe ciała będą nosiły obraz człowieka niebiańskiego. Wiemy tylko - mówi apostoł Jan: „że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. „ (1Jana 3:2). To jest nasza błogosławiona nadzieja - „objawienie chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa. „ (Tyt. 2:13).
A jeśli nie jesteś zbawiony mój przyjacielu, a śmierć doścignie Cię w Twoim nieodrodzonym stanie, muszę Ci powiedzieć, że zginiesz. Zostaniesz wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie będziesz dręczony dniem i nocą na wieki wieków. Chrystus powiedział: ”Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą. I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd. „ (Jana 5:25,29).
Mój przyjacielu, Ty nie uciekniesz przed sądem Bożym ”jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd. ” - mówi Słowo Boże. (Hebr.9:27). Jeśli teraz przyjmiesz Jego zbawienie, które On uczynił dla Ciebie, nie będziesz potępiony. Chrystus na krzyżu przyjął na Siebie sąd za Twój i mój grzech, dlatego też sąd nad grzechem jest rozstrzygnięty raz na zawsze dla tych, którzy wierzą w Syna Bożego.
„Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. „ - mówi Słowo Boże. (Iz. 53:5-6).
On jest dziś gotów stać się Twoim Zbawicielem i zdjąć z Ciebie winę i następstwa grzechu. Możesz teraz stać się nowym stworzeniem, stare przeminęło, oto teraz wszystko stanie się nowe.
Jaka to wielka łaska, jaki cudowny dar, nieporównywalny z niczym innym, że sam Jezus Chrystus stał się naszą sprawiedliwością, uświęceniem i odkupieniem. Chwała Mu za to na wieki! Jak można odrzucić taki dar? Czy myślisz, że uciekniesz przed sprawiedliwym sądem Bożym, odrzucając takie zbawienie? Mój przyjacielu, jeśli teraz otworzysz Swoje serce Zbawicielowi, On wejdzie i Cię zbawi. Mówisz: jak to możliwe? Proś Pana, aby Cię zbawił, a wtedy ujrzysz jak i będziesz żałował, że Go wcześniej nie przyjąłeś. Wezwij Jego imię, a zostaniesz zbawiony.
Niech sam Pan pomoże Ci uczynić to teraz. Amen.