Jedna z oznak powtórnego przyjścia Jezusa Chrystusa.
Gdy Jezus zaczął mówić do uczniów o Swoim powtórnym przyjściu, to u nich niemal natychmiast pojawiło się pytanie: kiedy to się stanie i jak oni mają poznać, że zbliża się to wydarzenie. W odpowiedzi Zbawiciel wspomniał cały rząd znaków, po których ludzie będą mogli poznać, że powrót Jego jest bliski.
W dzisiejszym rozważaniu chciałbym wskazać jeden z nich, po którym możemy poznać, że bliskie jest przyjście Chrystusa. Znak, na który chcę zwrócić uwagę, to - prześladowanie dzieci Bożych.
W przeddzień swojej śmierci Jezus powiedział do uczniów: " Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą. " (Jana 10:20). Nieco później, podczas wieczerzy powiedział im o nadchodzących uciskach i prześladowaniach. Ale tu Jezus mówi ogólnie o prześladowaniach Swoich naśladowców. Powiedział już o tym w Swoim pierwszym kazaniu, Kazaniu na Górze, mówiąc o błogosławionych, którzy cierpią prześladowania z powodu sprawiedliwości. Tak więc prześladowania zawsze były i będą.
Historia Kościoła naznaczona jest krwią męczenników i ta krew jest nasieniem chrześcijan. Czytając pierwsze strony historii Kościoła w Dziejach Apostolskich zauważymy, że Kościół tylko co rozpoczął istnieć, a już starodawny wąż, którym jest diabeł próbował Go zniszczyć. Ale ta historia potwierdza tylko słowa Zbawiciela, że " bramy piekielne Go nie przemogą. "
Czytając uważnie Słowo Boże upewnimy się, że prześladowania w dniach ostatnich, po pierwsze, będą szczególnie nasilone, a po drugie, będą one wzmagać się i rozprzestrzeniać po całej kuli ziemskiej. Wróg wiedząc, że zostało mu mało czasu, nie tylko z podwójną wściekłością uderzy w Kościół Chrystusa, ale i wzmoże prześladowania, które będą charakteryzować się różnorodnością.
Spójrzmy, jak wyraźnie o tym mówi Jezus: " Wtedy (tj. przed Jego przyjściem) wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą, i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego. " (Mat. 24:9). Zauważmy: " wszystkie narody ". Nigdy jeszcze w historii nie było takich prześladowań prawdziwie wierzących, którzy należą do Jezusa, jak obecnie. W wielu częściach świata wierni cierpią za wiarę w Jezusa Chrystusa i świadectwo wierności Chrystusowi. Wrogie siły bezbożników wzmacniają się coraz bardziej i bardziej. Obecnie prawie połowa światowej populacji nie ma swobody rozpowszechniania i wyznawania swojej wiary. To dowodzi tylko tego, że zbliżamy się do końca czasów, gdy wierzących w imię Jezusa Chrystusa będą miały w nienawiści wszystkie narody. W Księdze Objawienia widzimy, że prześladowania dojdą do punktu kulminacyjnego, gdy władzę przejmie globalny dyktator - antychryst.
Gdy liczba męczenników Kościoła osiągnie swoją pełnię, nadejdzie koniec – nastanie wielki dzień gniewu Baranka i któż się może wtedy ostać? Dalej w 13 rozdziale Księgi Objawienia mówi się, że antychrystowi będzie dozwolone wszcząć walkę z świętymi i zwyciężać ich. Jemu będzie dana władza nad wszystkimi plemionami, ludami i językami i narodami. Ponownie widzimy, że prześladowania będą miały zasięg globalny. I tu należy nadmienić jeden ważny fakt, że wróg nie miałby tej siły, jeśliby nie dozwolone mu było walczyć ze świętymi. Co to oznacza? To, że wróg nic nie może uczynić dzieciom Bożym bez zezwolenia Bożego. Przypomnijmy, co Pan powiedział do zboru w Smyrnie: " … Oto diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli poddani próbie, i będziecie w udręce przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota. " (Obj. 2:10). Tak więc Bóg zaproponował im drogę wyjścia z tej próby. Bóg nie powiedział, że jeśli uczynią to lub coś innego, to skróci te straszne dni i uchroni ich od tego losu. Nie! Ale "będziecie w udręce ", jednak przez czas wyznaczony przeze Mnie - " dni dziesięć ". Tak umiłowani, czas gniewu antychrysta jest pod kontrolą Boga Wszechmogącego. On kontroluje każdy szczegół, każde wydarzenie w życiu Swojego dziecka! Nic nie może zdarzyć się w moim życiu bez woli Ojca Niebieskiego. Chwała Mu za to na wieki!
Ale dziecko Boże może się pocieszać jeszcze tym, że Bóg nie tylko dopuszcza próby w jego życiu, ale, że jest to szczególna oznaka Jego miłosierdzia do niego. Nam przeznaczone jest przejść przez wiele ucisków, aby wejść do Królestwa Bożego.
Niektórzy powiedzą: Jeśli to jest wszystko co dane jest nam poznać, to wtedy my możemy tylko pogodzić się z naszym losem i przejść nasze ziemskie życie bez radości i wewnętrznego zwycięstwa. Ale co dalej mówi Słowo Boże? Ono mówi nam, że cierpienia w imię Chrystusa - to przywilej, dar Bożej miłości do nas. Świat nie może tego zrozumieć. Co mówi Chrystus? " Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie! " (Mat. 5:11). Ale to nie wszystko, co Chrystus powiedział. On mówi dalej: " Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie, tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami." (Mat. 5:12).
Cierpienie w imię Chrystusa - jest szczególnym darem, szczególnym zaszczytem danym nam przez Boga. Jeśli tak jest, jeśli jest to dar od Boga, to jak powinniśmy go przyjąć? Z wdzięcznością i radością! " Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie " - mówi apostoł Jakub. (Jak. 1:2). Tak kochani, przyjdzie taki czas i nikt nie może go odmienić, gdy zabijać będą każdego, kto nie pokłoni się przed posągiem zwierzęcia. I nikt nie będzie mógł kupować ani sprzedawać, za wyjątkiem tych, którzy przyjmą na siebie znamię antychrysta.
Wszystkie te ostrzeżenia dane są nam po to, abyśmy byli gotowi na ten czas, abyśmy pamiętali te ostrzeżenia i wiedzieli, jak je postrzegać. Oczyszczony w tym tyglu prób Kościół Chrystusa osiągnie zamierzony cel: będzie podobny do obrazu Syna Bożego. Jak mówi Słowo Boże: " A jeśli (jesteśmy) dziećmi (Bożymi), to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli. " (Rzym. 8:17).
Nigdy nie zapominajmy, że "… Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. " (Rzym. 8:28). "Ku dobremu " - oznacza - na wzór obrazu Syna Bożego. I tak, jak stwierdzono w innym miejscu my powinniśmy dziękować Bogu za wszystko.
Paweł i Sylas w więzieniu, pobici, zakuci w dyby, wróg jak gdyby odniósł zwycięstwo nad nimi. A co oni robią? Wiedząc, że i to jest zawarte w słowach " wszystkim ku dobremu ", oni modlą się i wielbią śpiewem Boga. Nigdzie nie jest obiecane, że jeśli będziemy chwalić Boga i dziękować Bogu w więzieniu, to za każdym razem nastąpi trzęsienie ziemi – fizyczne wybawienie. Jednego jednak możemy być pewni, że duch nasz będzie wolny przy wszelkich warunkach życia, gdy my wszystko co nas dotyczy przyjmujemy z dziękczynieniem z rąk naszego Pana.
Chciałbym zwrócić uwagę na metody wykorzystywane przez wroga przeciw Kościołowi Chrystusowemu.
Jedną z ulubionych metod szatana wobec dzieci Bożych było i zawsze będzie -oczernianie. On jest nazwany " oskarżycielem braci naszych. " A jeśli jest tak pewny siebie, że może dzień i noc oskarżać dzieci Boże przed Bogiem, to czy on zawaha się i powstrzyma przed tym, by nie oczerniać i fałszywie oskarżać prawdziwie wierzących w Chrystusa przed ludźmi? Spójrzmy, jak bardzo zwiększyła się i wzmocniła ateistyczna propaganda przeciwko wierzącym. Wszelkiego rodzaju sposobami chcą przedstawić chrześcijan jako ludzi mało rozwiniętych, zacofanych lub jako wrogów społeczeństwa, hamujących ogólny postęp. Wszystko to po to, aby przekonać opinię publiczną przeciwko nam.
Inną metodą wobec wierzących, do której wróg zawsze się ucieka - to fizyczny atak na nich. Ilu z dzieci Bożych zostało zamordowanych, było poddawanych torturom, powolnemu wyczerpaniu, głodowi, cierpieniu w obozach pracy i bezpośrednim zabójstwom! Te historie nie są ze średniowiecza, to jest to, co jest praktykowane w naszym, tak zwanym "postępowym" 20 i 21 wieku. Wróg prędzej czy później zobaczy, że te dwie metody zawsze prowadzą do przeciwnych rezultatów. One tylko umacniają wiarę wierzących, oczyszczają otoczenie od plew, a ostatecznie prowadzą do pomnożenia ich szeregów. Za każdym wiernym, który został zabity, stają dziesiątki, setki nowych bojowników za prawdę.
Widząc swoją porażkę, wróg następnie ucieka się do trzeciego sposobu, tj. zniszczenia od wewnątrz. Do społeczności wierzących przenikają fałszywi bracia, którzy są zwiastunami innej ewangelii, nie Chrystusowej, którzy są wilkami w owczej skórze. I ta metoda infiltracji powinna nas motywować do jeszcze większej czujności. Spójrzmy, jak często w Swoich mowach o powtórnym przyjściu, w Swoich kazaniach, napomnieniach Chrystus wzywa do czujności. " Czuwajcie więc modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym. " (Łuk, 21:36). " to co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie! " (Mar. 13:37). Tak, Chrystus też miał zdrajcę w swoim najbliższym gronie wybranych uczniów. Czyż my możemy spodziewać się czegoś innego? Jeśli my będziemy czuwać, to nie znaczy, że wróg nie przeniknie. Ale taka czujność potrzebna jest po to, byśmy go rozpoznali i mieli siłę przeciwstawić się jego podstępom.
Żyjemy w czasach największych prześladowań w historii Kościoła. I te przeciwdziałania wroga są jednym ze znaków czasów. To jest początek tych prześladowań chrześcijan, gdy dzieci Boże będą w nienawiści u wszystkich narodów. Słowa: " Nie lękaj się cierpień, które mają przyjść na cię … " tyczą się nas, tak samo, jak dotyczyły prześladowanego Kościoła pierwszego wieku. A kto je powiedział? Powiedział je: " … pierwszy i ostatni, I żyjący. Który był umarły, lecz oto żyje na wieki wieków. "
Jak wielkie znaczenie mają dla nas te słowa! Jak wiele mówią o naszym Zbawicielu. One mówią nam, że On jest Panem Kościoła. " Ja jestem pierwszy i ostatni " - to znaczy, że wszystko dzieje się pod Jego kontrolą, od chwili naszego pierwszego spotkania z Nim, do ostatniej chwili naszego życia na Ziemi. Chrystus jest zawsze ze Swoim ludem. Ani jeden włos nie spadnie z naszej głowy bez Jego woli. On nie dopuści by w życiu Jego dziecka wydarzyło się coś bez Jego woli. Tak mówi Pierwszy i Ostatni. " … oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata. " (Mat. 28:20). I ostatnie słowa wypowiedziane przez Zbawiciela do prześladowanego Kościoła pierwszego wieku: " Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota. "
Ale jak możemy być wierni aż do końca? Aby być wiernym aż do śmierci – trzeba mieć pewność. Być pewnym, że Pan jest zawsze z nami, że Jego miłość jest niezmienna, że Jego Słowo jest wierne. Przeszkoda, by mieć taką pewność może być tylko w nas, gdy nasze oddanie nie jest stuprocentowe. Jeśli myślimy, że możemy jednocześnie służyć Bogu i światu, to tym samym oszukujemy siebie.
Oddajmy więc Panu nasze serca i pozwólmy usunąć wszystko to, co jest w nas niegodne, abyśmy pozostali wierni do czasu Jego przyjścia.
Mój przyjacielu, jeśli jesteś jednym z tych, którzy jeszcze nigdy nie spotkali na swojej drodze Pana, to właśnie dziś masz okazję przyjść do Niego. On pragnie byś był zbawiony i wie, że jeśli się nie nawrócisz, nie upamiętasz, to zginiesz w wiecznym ogniu z diabłem i jego aniołami. Nie odrzucaj więc miłości Chrystusa i przyjmij wiarą Jego dar zbawienia.
W dzisiejszym rozważaniu chciałbym wskazać jeden z nich, po którym możemy poznać, że bliskie jest przyjście Chrystusa. Znak, na który chcę zwrócić uwagę, to - prześladowanie dzieci Bożych.
W przeddzień swojej śmierci Jezus powiedział do uczniów: " Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą. " (Jana 10:20). Nieco później, podczas wieczerzy powiedział im o nadchodzących uciskach i prześladowaniach. Ale tu Jezus mówi ogólnie o prześladowaniach Swoich naśladowców. Powiedział już o tym w Swoim pierwszym kazaniu, Kazaniu na Górze, mówiąc o błogosławionych, którzy cierpią prześladowania z powodu sprawiedliwości. Tak więc prześladowania zawsze były i będą.
Historia Kościoła naznaczona jest krwią męczenników i ta krew jest nasieniem chrześcijan. Czytając pierwsze strony historii Kościoła w Dziejach Apostolskich zauważymy, że Kościół tylko co rozpoczął istnieć, a już starodawny wąż, którym jest diabeł próbował Go zniszczyć. Ale ta historia potwierdza tylko słowa Zbawiciela, że " bramy piekielne Go nie przemogą. "
Czytając uważnie Słowo Boże upewnimy się, że prześladowania w dniach ostatnich, po pierwsze, będą szczególnie nasilone, a po drugie, będą one wzmagać się i rozprzestrzeniać po całej kuli ziemskiej. Wróg wiedząc, że zostało mu mało czasu, nie tylko z podwójną wściekłością uderzy w Kościół Chrystusa, ale i wzmoże prześladowania, które będą charakteryzować się różnorodnością.
Spójrzmy, jak wyraźnie o tym mówi Jezus: " Wtedy (tj. przed Jego przyjściem) wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą, i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego. " (Mat. 24:9). Zauważmy: " wszystkie narody ". Nigdy jeszcze w historii nie było takich prześladowań prawdziwie wierzących, którzy należą do Jezusa, jak obecnie. W wielu częściach świata wierni cierpią za wiarę w Jezusa Chrystusa i świadectwo wierności Chrystusowi. Wrogie siły bezbożników wzmacniają się coraz bardziej i bardziej. Obecnie prawie połowa światowej populacji nie ma swobody rozpowszechniania i wyznawania swojej wiary. To dowodzi tylko tego, że zbliżamy się do końca czasów, gdy wierzących w imię Jezusa Chrystusa będą miały w nienawiści wszystkie narody. W Księdze Objawienia widzimy, że prześladowania dojdą do punktu kulminacyjnego, gdy władzę przejmie globalny dyktator - antychryst.
Gdy liczba męczenników Kościoła osiągnie swoją pełnię, nadejdzie koniec – nastanie wielki dzień gniewu Baranka i któż się może wtedy ostać? Dalej w 13 rozdziale Księgi Objawienia mówi się, że antychrystowi będzie dozwolone wszcząć walkę z świętymi i zwyciężać ich. Jemu będzie dana władza nad wszystkimi plemionami, ludami i językami i narodami. Ponownie widzimy, że prześladowania będą miały zasięg globalny. I tu należy nadmienić jeden ważny fakt, że wróg nie miałby tej siły, jeśliby nie dozwolone mu było walczyć ze świętymi. Co to oznacza? To, że wróg nic nie może uczynić dzieciom Bożym bez zezwolenia Bożego. Przypomnijmy, co Pan powiedział do zboru w Smyrnie: " … Oto diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli poddani próbie, i będziecie w udręce przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota. " (Obj. 2:10). Tak więc Bóg zaproponował im drogę wyjścia z tej próby. Bóg nie powiedział, że jeśli uczynią to lub coś innego, to skróci te straszne dni i uchroni ich od tego losu. Nie! Ale "będziecie w udręce ", jednak przez czas wyznaczony przeze Mnie - " dni dziesięć ". Tak umiłowani, czas gniewu antychrysta jest pod kontrolą Boga Wszechmogącego. On kontroluje każdy szczegół, każde wydarzenie w życiu Swojego dziecka! Nic nie może zdarzyć się w moim życiu bez woli Ojca Niebieskiego. Chwała Mu za to na wieki!
Ale dziecko Boże może się pocieszać jeszcze tym, że Bóg nie tylko dopuszcza próby w jego życiu, ale, że jest to szczególna oznaka Jego miłosierdzia do niego. Nam przeznaczone jest przejść przez wiele ucisków, aby wejść do Królestwa Bożego.
Niektórzy powiedzą: Jeśli to jest wszystko co dane jest nam poznać, to wtedy my możemy tylko pogodzić się z naszym losem i przejść nasze ziemskie życie bez radości i wewnętrznego zwycięstwa. Ale co dalej mówi Słowo Boże? Ono mówi nam, że cierpienia w imię Chrystusa - to przywilej, dar Bożej miłości do nas. Świat nie może tego zrozumieć. Co mówi Chrystus? " Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie! " (Mat. 5:11). Ale to nie wszystko, co Chrystus powiedział. On mówi dalej: " Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie, tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami." (Mat. 5:12).
Cierpienie w imię Chrystusa - jest szczególnym darem, szczególnym zaszczytem danym nam przez Boga. Jeśli tak jest, jeśli jest to dar od Boga, to jak powinniśmy go przyjąć? Z wdzięcznością i radością! " Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie " - mówi apostoł Jakub. (Jak. 1:2). Tak kochani, przyjdzie taki czas i nikt nie może go odmienić, gdy zabijać będą każdego, kto nie pokłoni się przed posągiem zwierzęcia. I nikt nie będzie mógł kupować ani sprzedawać, za wyjątkiem tych, którzy przyjmą na siebie znamię antychrysta.
Wszystkie te ostrzeżenia dane są nam po to, abyśmy byli gotowi na ten czas, abyśmy pamiętali te ostrzeżenia i wiedzieli, jak je postrzegać. Oczyszczony w tym tyglu prób Kościół Chrystusa osiągnie zamierzony cel: będzie podobny do obrazu Syna Bożego. Jak mówi Słowo Boże: " A jeśli (jesteśmy) dziećmi (Bożymi), to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli. " (Rzym. 8:17).
Nigdy nie zapominajmy, że "… Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. " (Rzym. 8:28). "Ku dobremu " - oznacza - na wzór obrazu Syna Bożego. I tak, jak stwierdzono w innym miejscu my powinniśmy dziękować Bogu za wszystko.
Paweł i Sylas w więzieniu, pobici, zakuci w dyby, wróg jak gdyby odniósł zwycięstwo nad nimi. A co oni robią? Wiedząc, że i to jest zawarte w słowach " wszystkim ku dobremu ", oni modlą się i wielbią śpiewem Boga. Nigdzie nie jest obiecane, że jeśli będziemy chwalić Boga i dziękować Bogu w więzieniu, to za każdym razem nastąpi trzęsienie ziemi – fizyczne wybawienie. Jednego jednak możemy być pewni, że duch nasz będzie wolny przy wszelkich warunkach życia, gdy my wszystko co nas dotyczy przyjmujemy z dziękczynieniem z rąk naszego Pana.
Chciałbym zwrócić uwagę na metody wykorzystywane przez wroga przeciw Kościołowi Chrystusowemu.
Jedną z ulubionych metod szatana wobec dzieci Bożych było i zawsze będzie -oczernianie. On jest nazwany " oskarżycielem braci naszych. " A jeśli jest tak pewny siebie, że może dzień i noc oskarżać dzieci Boże przed Bogiem, to czy on zawaha się i powstrzyma przed tym, by nie oczerniać i fałszywie oskarżać prawdziwie wierzących w Chrystusa przed ludźmi? Spójrzmy, jak bardzo zwiększyła się i wzmocniła ateistyczna propaganda przeciwko wierzącym. Wszelkiego rodzaju sposobami chcą przedstawić chrześcijan jako ludzi mało rozwiniętych, zacofanych lub jako wrogów społeczeństwa, hamujących ogólny postęp. Wszystko to po to, aby przekonać opinię publiczną przeciwko nam.
Inną metodą wobec wierzących, do której wróg zawsze się ucieka - to fizyczny atak na nich. Ilu z dzieci Bożych zostało zamordowanych, było poddawanych torturom, powolnemu wyczerpaniu, głodowi, cierpieniu w obozach pracy i bezpośrednim zabójstwom! Te historie nie są ze średniowiecza, to jest to, co jest praktykowane w naszym, tak zwanym "postępowym" 20 i 21 wieku. Wróg prędzej czy później zobaczy, że te dwie metody zawsze prowadzą do przeciwnych rezultatów. One tylko umacniają wiarę wierzących, oczyszczają otoczenie od plew, a ostatecznie prowadzą do pomnożenia ich szeregów. Za każdym wiernym, który został zabity, stają dziesiątki, setki nowych bojowników za prawdę.
Widząc swoją porażkę, wróg następnie ucieka się do trzeciego sposobu, tj. zniszczenia od wewnątrz. Do społeczności wierzących przenikają fałszywi bracia, którzy są zwiastunami innej ewangelii, nie Chrystusowej, którzy są wilkami w owczej skórze. I ta metoda infiltracji powinna nas motywować do jeszcze większej czujności. Spójrzmy, jak często w Swoich mowach o powtórnym przyjściu, w Swoich kazaniach, napomnieniach Chrystus wzywa do czujności. " Czuwajcie więc modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym. " (Łuk, 21:36). " to co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie! " (Mar. 13:37). Tak, Chrystus też miał zdrajcę w swoim najbliższym gronie wybranych uczniów. Czyż my możemy spodziewać się czegoś innego? Jeśli my będziemy czuwać, to nie znaczy, że wróg nie przeniknie. Ale taka czujność potrzebna jest po to, byśmy go rozpoznali i mieli siłę przeciwstawić się jego podstępom.
Żyjemy w czasach największych prześladowań w historii Kościoła. I te przeciwdziałania wroga są jednym ze znaków czasów. To jest początek tych prześladowań chrześcijan, gdy dzieci Boże będą w nienawiści u wszystkich narodów. Słowa: " Nie lękaj się cierpień, które mają przyjść na cię … " tyczą się nas, tak samo, jak dotyczyły prześladowanego Kościoła pierwszego wieku. A kto je powiedział? Powiedział je: " … pierwszy i ostatni, I żyjący. Który był umarły, lecz oto żyje na wieki wieków. "
Jak wielkie znaczenie mają dla nas te słowa! Jak wiele mówią o naszym Zbawicielu. One mówią nam, że On jest Panem Kościoła. " Ja jestem pierwszy i ostatni " - to znaczy, że wszystko dzieje się pod Jego kontrolą, od chwili naszego pierwszego spotkania z Nim, do ostatniej chwili naszego życia na Ziemi. Chrystus jest zawsze ze Swoim ludem. Ani jeden włos nie spadnie z naszej głowy bez Jego woli. On nie dopuści by w życiu Jego dziecka wydarzyło się coś bez Jego woli. Tak mówi Pierwszy i Ostatni. " … oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata. " (Mat. 28:20). I ostatnie słowa wypowiedziane przez Zbawiciela do prześladowanego Kościoła pierwszego wieku: " Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota. "
Ale jak możemy być wierni aż do końca? Aby być wiernym aż do śmierci – trzeba mieć pewność. Być pewnym, że Pan jest zawsze z nami, że Jego miłość jest niezmienna, że Jego Słowo jest wierne. Przeszkoda, by mieć taką pewność może być tylko w nas, gdy nasze oddanie nie jest stuprocentowe. Jeśli myślimy, że możemy jednocześnie służyć Bogu i światu, to tym samym oszukujemy siebie.
Oddajmy więc Panu nasze serca i pozwólmy usunąć wszystko to, co jest w nas niegodne, abyśmy pozostali wierni do czasu Jego przyjścia.
Mój przyjacielu, jeśli jesteś jednym z tych, którzy jeszcze nigdy nie spotkali na swojej drodze Pana, to właśnie dziś masz okazję przyjść do Niego. On pragnie byś był zbawiony i wie, że jeśli się nie nawrócisz, nie upamiętasz, to zginiesz w wiecznym ogniu z diabłem i jego aniołami. Nie odrzucaj więc miłości Chrystusa i przyjmij wiarą Jego dar zbawienia.