RSS

Za krótkie łoże i za wąskie przykrycie.


 W Księdze Izajasza czytamy następujące słowa: „Gdyż za krótkie jest łoże, aby się można wyciągnąć, a za wąskie przykrycie, aby się można otulić. ” (Iz. 28:20). Na pierwszy rzut oka te słowa wydają się dziwne i nie do końca jasne, dlatego aby zrozumieć tę przypowieść zacytowaną przez proroka, musimy najpierw wziąć pod uwagę, do kogo i w jakich okolicznościach została wypowiedziana, bo tylko tak możemy zrozumieć jej prawdziwe znaczenie.

Przypowieść ta została powiedziana narodowi wychowanemu w zakonie Bożym, narodowi, który od samego początku miał bezpośrednie relacje z Bogiem. Bóg zawarł z nimi przymierze, dał im Swoje przykazania i posyłał Swoich proroków, którzy głosili słowa Boże i prorokowali im w imieniu Pana. Pod każdym względem naród ten był niezwykle uprzywilejowany, lecz niestety na kartach jego historii co jakiś czas czytamy o ich wiarołomstwie, odstępstwie i nieprawości. Tragiczny był jego stan w latach, gdy prorokował Izajasz. Wargami wyznawali, że wierzą w Boga, lecz w rzeczywistości ich życie było bezbożne. Ich przywódcy pokładali nadzieję w Egipcie, z którym zawarli traktat pokojowy, i w ten sposób postąpili wbrew woli Boga. Zwracając się do Egiptu Izraelici pokazali swój brak wiary w Boga. Kontynuując stale taką drogą życia ze światem, z wrogiem i ciałem, oni pokazali, że nie ufają Bogu ponad wszystko. Takie postępowanie było już wyraźnym buntem przeciwko Bogu. Nie wierzyli ostrzeżeniom proroka, że ​​pomoc Egiptu będzie marna i daremna i że ich siła jest w tym, że czekają spokojnie i ufają Bogu. Ale oni powiedzieli „Nie! Na koniach umkniemy! Na wierzchowcach pojedziemy! ” (Iz. 30:16). Oni pokładali nadzieję w egipskich rydwanach i sile ich koni, ale niestety wszystkie ich ludzkie wysiłki mające na celu uspokojenie wroga okazały się bezskuteczne. Polegali na swojej taktyce dyplomatycznej wobec Egiptu, nie biorąc pod uwagę najważniejszej rzeczy, że w odpowiednim czasie „gdy Pan wyciągnie swą rękę, potknie się obrońca i upadnie broniony, i wszyscy razem zginą. ” (Iz. 31:3). Tragedia tych ludzi polegała na tym, że oszukiwali samych siebie, sądząc, że postępują mądrze, zawierając porozumienie z wrogiem. Polegali na swoich układach, nie biorąc pod uwagę Boga. Ich śmierć była nieunikniona.

Prorok Izajasz ostrzegał lud jasnym i prostym językiem, aby każdy mógł zrozumieć, że jeśli nie upamiętają się i nie nawrócą, to sąd Boży będzie nieunikniony. I w tym przypadku widzimy, że zamiast przyznać się do odstępstwa, ludzie ci odpowiedzieli prorokowi obraźliwymi słowami. Spójrzmy z jaką pogardą mu odpowiedzieli: „Kogóż to chce uczyć poznania i komu tłumaczyć objawienie? Czy odwykłym od mleka, odstawionym od piersi? Bo paple przepis za przepisem, przepis za przepisem, nakaz za nakazem, nakaz za nakazem, trochę tu, trochę tam. ” (Iz. 28:9-10). Mówiąc współczesnym językiem ich słowa brzmiałyby mniej więcej tak: Takie głoszenie nie jest zgodne z duchem czasu. To wszystko jest dawne, przestarzałe! Kogo właściwie chce on uczyć? Niech mówi tak do dzieci!

Czy nie tak reagują ludzie w naszym nowoczesnym społeczeństwie? Jesteśmy ludźmi, mówią, XXI wieku, byliśmy na Księżycu, i on chce nas uczyć! Jest to tak zwana inteligencja, która tym nie mniej może być trędowata moralnie.

Z taką pogardą odnosili się ci ludzie do słów proroka, a on mimo to nadal ostrzegał ich przed nadchodzącym gniewem Bożym. Ale my się nie boimy - odpowiedzieli mu - „zawarliśmy przymierze ze śmiercią i z krainą umarłych mamy umowę, więc gdy nadejdzie klęska potopu, nie dosięgnie nas, gdyż kłamstwo uczyniliśmy naszym schronieniem i ukryliśmy się pod fałszem. ” (Iz. 28:15). Wtedy prorok wypowiedział te cudowne prorocze słowa: „Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień wypróbowany, kosztowny kamień węgielny, mocno ugruntowany: Kto wierzy, ten się nie zachwieje. ” (Iz. 28: 16). Ten kto pokłada nadzieję w Panu, znajdzie schronienie w tej cudownej skale i nie będzie zawstydzony. Ale ci, którzy liczą na swoje fałszywe przymierze ze śmiercią i umowy ze światem podziemnym - wszyscy upadną i nie ustaną. „I wasze przymierze ze śmiercią zostanie zerwane, a wasza umowa z krainą umarłych nie ostoi się. Gdy nadejdzie klęska potopu, zostaniecie zdeptani. ” (Iz. 28:18). To będzie to ku waszej zagładzie. I wtedy właśnie prorok powiedział swoją przypowieść: „Gdyż za krótkie jest łoże, aby się można wyciągnąć, a za wąskie przykrycie, aby się można otulić. ” (Iz. 28:20). Innymi słowy prorok mówi: „ostrzegałem was przed żądaniami Boga, przed zbliżającym się Jego nieuniknionym sądem, ale wy szukacie usprawiedliwienia dla swego sumienia w tym, że rzekomo zawarliście przymierze ze śmiercią i umowę z krainą umarłych. Te wasze łoże jest dla was za krótkie, ono do teraz nie dawało wam pokoju, a gdy na was nadciągnie zimna i ostra zamieć, wtedy wasze przykrycie będzie za wąskie, aby można było się nim otulić. Wy nie zaznacie pokoju na łożu swoim. ”

Jak widać, nie jest to przestarzała przypowieść, dotyczy ona także naszych czasów. Nasz wiek nie różni się od tamtych czasów i dlatego możemy wyciągnąć przydatne wnioski z tej przypowieści o krótkim łożu i wąskim przykryciu.

Drodzy przyjaciele, jeśli nie pokładamy ufności na Skale, o której prorokował Izajasz, na Kamieniu wypróbowanym i mocno ugruntowanym, to w ogóle nie odpoczniemy. To właśnie ten Kamień jest dla niewierzących Kamieniem obrazy i Skałą zgorszenia, o którą potykają się, gdyż nie słuchają Słowa. Sam Chrystus powiedział: „A kto upadnie na ten kamień, rozbije się, na kogo zaś on upadnie, zmiażdży go. ” (Mat. 21:44).

To wspaniałe proroctwo Izajasza stało się historycznym faktem pojawienia się Jezusa Chrystusa. A teraz każdy, kto jest zmęczony grzechem i swoją tułaczką, może znaleźć w tej cudownej Skale nie tylko pokój na dzień dzisiejszy, ale także ochronę na dzień sądu Bożego. Chwała Mu za to na wieki!

Przyjacielu, nie musisz nawet czekać, aby znaleźć ten cudowny pokój. Uwierz Słowu Bożemu, które głosi, że jeśli upadnie ten Kamień, to On rozbije Cię, ale rozbije, aby przekształcić i uczynić z Ciebie nowe stworzenie! A gdy zagrzmią wyroki Boże, nie będziesz już mówił górom i kamieniom: Padnijcie na mnie i zakryjcie przed obliczem zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka; Bo nadszedł wielki dzień jego gniewu. I któż może się ostać? ” (Obj. 6:16-17).

Jeśli jednak nie pokładasz ufności w tej Skale, to w czym będziesz miał oparcie? Jeśli nie znalazłeś pokoju dla swojej duszy w Panu naszym Jezusie Chrystusie, to nie masz pokoju wcale. A jeśli nie skryjesz się w Nim, to nie masz osłony, pod którą mógłbyś przebywać. Nie ma bowiem innego pokoju ani ukrycia dla duszy, jak tylko ta, która jest zbudowana na Kamieniu węgielnym położonym na Syjonie.                                                                                   Na czym budujesz swoje życie, na jakim fundamencie? Można budować dom na piasku i dom będzie stał, może nawet długo. Ale spójrzmy, co mówi Słowo Boże: I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki. ” (Mat. 7:27). To będzie nieuniknione, ponieważ postanowiono ludziom „raz umrzeć, a potem sąd. ” (Hbr. 9:27). Powiedz mi: kto uniknie spotkania z Jeźdźcem na białym koniu, kto uniknie spotkania ze śmiercią? Gdzie więc odpoczniesz, jeśli swój dom zbudujesz na piasku? Nie bądź niemądry, ale bądź roztropny jak ten, który zbudował swój dom na Skale.

Przyjrzyjmy się pokrótce rodzajom łoży, na których odpoczywają ludzie i okryciom, którymi się okrywają. Dziś wspomnę tylko o dwóch takich łożach, które są za krótkie, i przykryciach, które są za wąskie.

Jako pierwszy przykład weźmy ludzi, którym prorokował Izajasz i spójrzmy, na jakim łożu odpoczywali. Odpoczywali na łożu swojej religii i owinęli się przykryciem - tj. swoją sprawiedliwością. O, ilu jest ludzi, którzy myślą, że wszystko jest z nimi w porządku, ponieważ przestrzegają obrzędów swojej religii i trzymają się swojego kościoła. Czyż nie narodziliśmy się w rodzinie wierzących i nie zostaliśmy ochrzczeni? Czego nam jeszcze brakuje? - mówią. Tak, to są ludzie religijni, oni zadowalają się i pocieszają tym, co ma pozory pobożności, ale cały czas zaprzeczają jej mocy. Jeśli nie będziemy opierać się na usprawiedliwieniu Chrystusa, to muszę powiedzieć, że to łoże będzie za krótkie, aby się w nim rozciągnąć, a przykrycie za wąskie, aby się nim okryć. Jak wiele dusz idzie na wieczną zagładę, oszukując się fałszywą nadzieją, że religia im wystarczy bez osobistego doświadczenia z Bogiem.

Ale zdarza się też spotkać człowieka, który powie, że nie ma teraz czasu dla Boga, że ​​sprawę wieczności załatwi w dogodniejszym dla siebie terminie. Teraz jestem zbyt zajęty - mówi - jestem jeszcze młody, mam przed sobą mnóstwo czasu! Jest to bardzo poważna kwestia, którą należy dokładnie przemyśleć, dokładnie przedyskutować i rozważyć, a następnie podjąć decyzję. Porozmawiamy o tym w dogodniejszym czasie - mówi - ale nie dzisiaj. Ileż razy spotykamy takich ludzi i obawiam się, że ci młodzi ludzie na tej podstawie najczęściej mylą się.

I tutaj wróg - diabeł, wskaże nawet takiemu młodemu człowiekowi przykład, np. złodzieja na krzyżu i powie: widzisz, możesz nawrócić się w ostatniej godzinie, złoczyńca tak uczynił. Ale czy kiedykolwiek pomyślałeś, że jest to jedyny przypadek nawrócenia w godzinie śmierci odnotowany w Biblii? To zostało nam dane nie po to, abyśmy odsuwali nasze nawrócenie na bliżej nieokreśloną przyszłość, ale po to, aby grzesznik nie tracił nadziei, ale wiedział, że Pan jest zawsze gotów go zbawić. Ci, którzy odkładają z dnia na dzień swoje zbawienie, przekonają się, że to łoże będzie za krótkie, aby się na nim rozciągnąć, a przykrycie za wąskie, aby się nim przykryć. Mam jednak pełną świadomość, że dusza, która w ostatniej chwili oddała się Bogu, zawsze znajdzie miłosierdzie i zbawienie w Chrystusie.

Ale drogi przyjacielu, czy Ty znasz czas tej nieuniknionej godziny? Co więcej, skąd możesz mieć pewność, że gdy nadejdzie ta ostatnia chwila, Ty nie zostaniesz pozbawiony pragnienia zbawienia? Człowiek, który opiera się na tym, że swoje zbawienie może odłożyć na jutro, wcale nie zaznaje spokoju. Jego łoże jest zbyt krótkie, aby się rozciągnąć i odpocząć. O, niech będą dzięki Bogu za te cudowne prorocze słowo Izajasza, które spełniło się 2000 lat temu w naszym Panu Jezusie Chrystusie: „Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień wypróbowany, kosztowny kamień węgielny, mocno ugruntowany: Kto wierzy, ten się nie zachwieje. ” (Iz. 28:16). Każdy, kto pokłada nadzieję w tym Kamieniu, odnalazł nie tylko prawdziwy spokój, ale także schronienie przed nadchodzącą burzą.                                    Gdzie odpoczniesz, jeśli nie na tym wiecznym Kamieniu? Jeśli nie masz na sobie szaty usprawiedliwienia Chrystusowego, moim obowiązkiem jest jeszcze raz Cię ostrzec, że Twoja nadzieja jest fałszywa. Ten fundament, na którym stroisz przyszłość nie jest solidny. Porzuć swój zwodniczy pokój i przyjmij ten prawdziwy, wierny pokój Boży. W Chrystusie znajdziesz wszystko, czego teraz potrzebuje Twoja dusza i wszystko, czego będzie jej potrzebowała w dniu nieuniknionego sądu Bożego. Nie odkładaj dnia zbawienia Twojej nieśmiertelnej duszy. Jutro może być za późno. Dziś jest Twój dzień, dzień Twojego zbawienia. Amen.

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY