Czy jestem napełniony Duchem Świętym?
Każdy wierzący powinien zadać sobie pytanie: czy jestem napełniony Duchem Świętym, czy nie? Jeśli jesteś dzieckiem Bożym, nie musisz prosić o Ducha Świętego, ponieważ każdy, kto wierzy w Jezusa Chrystusa, ma Ducha Świętego, ale niestety nie wszyscy się Nim napełniają. Czy zauważyliście, jak zadałem to pytanie: Czy jestem napełniony Duchem Świętym? To znaczy, czy jestem napełniony Duchem Świętym teraz, w obecnej chwili. Ale ktoś powie: pięć lat temu, rok, miesiąc, a nawet tydzień temu, przeżyłem cudowne doświadczenie z Bogiem i wiem, że było to napełnienie Duchem Świętym. Przydarzyło mi się coś cudownego i wiem, że Duch Święty zawładnął mną i stał się dla mnie takim realnym i od tego momentu zacząłem miłować Pana, jak nigdy dotąd. Właśnie to sprawia napełnienie Duchem Świętym. On zawsze wysławia Chrystusa. Duch Święty czyni realnym dla nas Jezusa i napełnia nasze serca miłością do Niego.
Ale wrócę do pytania: czy jestem napełniony Duchem Świętym, nie wczoraj, nie dwa miesiące temu, nie rok, ale dziś, teraz? W wersecie 18 rozdziału 5 Listu do Efezjan apostoł Paweł pisze: „bądźcie napełnieni Duchem. „ Czasownik ten jest użyty w czasie teraźniejszym, więc nie chodzi o napełnienie jednorazowe, ale ciągłe, cały czas chrześcijanin powinien napełniać się Duchem Świętym. To powinno być normalnym stanem wierzącego. Aby więc znaleźć właściwą odpowiedź na to pytanie: czy jestem napełniony Duchem Świętym, czy nie, my musimy sprawdzić samych siebie, ponieważ Słowo Boże opisuje wierzącego jako człowieka napełnionego Duchem Świętym.
Zauważmy, że zaraz po tym, jak Paweł mówi „bądźcie napełnieni Duchem”, on przechodzi do opisu dziecka Bożego napełnionego Duchem. Spójrzmy, co się tutaj mówi: „Rozmawiając z sobą przez psalmy, hymny i pieśni duchowe…„ (Ef. 5:19). To jest pierwsza rzecz, którą robi napełnione Duchem dziecko Boże. Pierwszym rezultatem napełnienia Duchem dzieci Bożych jest to, że zaczynają żyć w harmonii między sobą. W rozdziale 3 Listu do Kolosan czytamy: „we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne. „ (Kol. 3:16). Tak więc rezultatem napełnienia Duchem jest to, że rozmawiamy ze sobą, napominamy jedni drugich.
Bracia i siostry, jeśli my nie mamy społeczności ze sobą, to jest to pewna oznaka, że nie jesteśmy napełnieni Duchem Świętym, gdyż pierwszy „owoc Ducha: to miłość”, a miłość zawsze szuka wspólnoty i jedności. (Gal. 5:22). Ale zauważmy, że ta wspólnota jest duchowa. Oznacza to, że my, jako dzieci Boże, możemy jednoczyć się duchowo, w miłości i razem nieść chwałę Bogu. Psalmista Dawid mówi: „O, jak dobrze i miło, Gdy bracia w zgodzie mieszkają! „ (Ps. 133:1). To jest drogocenna oliwa. Kochani, kto jest namaszczony Bożą oliwą, czyli Duchem Świętym obfituje w Boże bogactwo, a pierwszy rezultat zawsze wyraża się w miłości, we wspólnocie, w jedności i harmonii między braćmi.
Teraz zwróćmy uwagę, co powiedziane jest dalej: „śpiewając i grając w sercu swoim Panu. „ To drugi skutek napełnienia Duchem Świętym. Zauważyliście, że Duch Święty najpierw rodzi miłość, ale serce napełnione Duchem również jest napełnione radością. Tak jak miłość jest owocem Ducha, tak radość jest owocem Ducha. Ale to nie jest radość która zależy od okoliczności lub warunków naszego życia, ale radość, którą daje Duch Święty, niezależnie od naszych okoliczności.
Jakim cudownym przykładem człowieka napełnionego Duchem Świętym jest apostoł Paweł, piszący te słowa. Weźmy jego List do Filipian. List ten został napisany gdy został uwięziony, a mimo to List ten pulsuje radością od początku do końca. „Radujcie się zawsze w Panu; mówię ponownie, radujcie się. " - pisze więzień Paweł wierzącym, którzy są wolni. Gdy kilka lat wcześniej był w Filippi, gdzie po raz pierwszy swoimi ustami głosił w tym mieście dobrą nowinę, to wraz Sylasem został uwięziony. Pamiętamy ten incydent. Co robią ci napełnieni Duchem Świętym świadkowie Boga? Mówi się, że: „O północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewem chwalili Boga. „ (Dzieje 16:25). W lochach modlili się i śpiewali Bogu. I tu jest powiedziane, że inni „więźniowie przysłuchiwali się im. „ Oznacza to, że ich hymny i modlitwy były nie tylko w ich sercach, ale także na ich ustach.
Drodzy bracia i siostry, to jest pewna oznaka duszy napełnionej Duchem Świętym, a mianowicie, że ona we wszelkich okolicznościach swojego życia może się radować i całym sercem chwalić Pana Jezusa. Jak bardzo Duch Święty pragnie wielbić Jezusa Chrystusa przez nasze usta. Jakim silnym i przekonywującym świadectwem jest taki hymn Bogu. Ten, kto jest napełniony Duchem Świętym, zawsze będzie wychwalał Jezusa Chrystusa, czy to słowem, czy śpiewem.
Ale zwróćmy uwagę na trzeci skutek napełnienia Duchem Świętym. Werset 20 mówi: „Dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa. „ (Dzieje 5:20). Dziecko Boże, które znajduje się pod kontrolą Ducha Świętego, ono zawsze za wszystko dziękuje Bogu. Tak, większość z nas jest gotowa dziękować Bogu tylko za to, co naszym zdaniem jest warte naszej wdzięczności. Ale człowiek napełniony Duchem Świętym dziękuje za wszystko. On przy wszelkich okolicznościach swojego życia jest wdzięczny Bogu, a przy tym on chwali i dziękuje Bogu i Ojcu w imieniu Pana Jezusa Chrystusa.
Czy zauważyliście, że powiedziane jest „w imieniu Pana Jezusa Chrystusa. „ Tutaj znowu widzimy, że Duch Święty, który pobudza nas do dziękczynienia, czyni to na chwałę Pana Jezusa. Jakże Duch Święty zawsze stara się wskazywać na Jezusa, przypominając nam, że tylko dzięki zasługom Chrystusa możemy dziękować za wszystko Bogu.
Niestety, jest tak wielu nieszczęśliwych chrześcijan, którzy zawsze są z czegoś niezadowoleni. Oni nieustannie narzekają, a ich usta są pełne krytyki i skarg. W ten sposób oni tylko pokazują, że nie są napełnieni Duchem Świętym. Gdy Duch Święty napełnia wierzącego, wówczas jest on wdzięczny swemu Panu za wszystko we wszelkich okolicznościach życia. Tak, chrześcijanin napełniony Duchem Świętym wie nie tylko teoretycznie, że „wszystko współdziała dla dobra tych, którzy miłują Boga, to jest tych, którzy są powołani według postanowienia Boga”, ale jest tego pewien. Duch Święty daje mu to poznanie i on może za wszystko dziękować Bogu.
Ale zauważmy dalej, „być napełnionym Duchem” oznacza pozostawać we właściwych relacjach względem siebie. Widzieliśmy to już przy pierwszym rezultacie napełnienia Duchem. To pobudza do jedności, miłości i społeczności między dziećmi Bożymi.
Czwarty rezultat napełnienia Duchem Świętym dotyczy również relacji z innymi. Spójrzmy, co jest powiedziane w wersecie 21: „Będąc poddani sobie nawzajem w bojaźni Boga. „ (Ef. 5:21). I dalej Paweł mówi bardziej szczegółowo o żonach, aby były poddane swoim mężom, o mężach, aby miłowali swoje żony, o dzieciach, aby były posłuszne swoim rodzicom, o sługach, aby byli posłuszni swoim panom w prostocie serca i panom, aby postępowali sprawiedliwie w stosunku do swoich sług. W wersecie 21 apostoł Paweł podsumował to słowami: „Będąc poddani sobie nawzajem w bojaźni Boga. "
Drodzy bracia i siostry, Duch Święty zawsze wzbudza w tym, który jest Nim napełniony - pokorę. Pokora jest pewną oznaką napełnienia dziecka Bożego Duchem Świętym. W swoim Liście do Filipian apostoł Paweł pisze: „Nie czyńcie nic z kłótliwości ani z próżnej chwały, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. „ (Fil. 2:3). Czy my to robimy? Po co mówić, że jestem napełniony Duchem Świętym, jeśli tylko troszczę się o siebie i uważam, że zawsze mam rację. To nie jest oznaka duchowości, ale oznaka, że nic nie wiemy o napełnieniu Duchem Świętym. Człowiek duchowy i napełniony Duchem to nie taki, który mówi, że on jest duchowym lub który chwali się darami Ducha, ale taki, który postępuje według Ducha.
Tak, można być nowonarodzonym, mieć duchowe poznanie, być obdarowanym darami duchowymi i tym nie mniej nie być napełnionym Duchem Świętym. Wyrazistym przykładem takich wierzących jest kościół w Koryncie. O wierzących w Koryncie Paweł mógł powiedzieć, że „We wszystko bowiem jesteście wzbogaceni w Nim, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie; Tak że żadnego daru nie brakuje wam. „ (1Kor. 1:5,7). Z tych słów można by pomyśleć, że jest to naprawdę wspaniały, duchowy kościół złożony z członków napełnionych Duchem Świętym. Ale niestety tak nie było. W tym samym rozdziale 1 Paweł pisze do nich: „A proszę was, bracia, w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście wszyscy byli jednomyślni i aby nie było między wami rozłamów, lecz abyście byli zespoleni jednością myśli i jednością zdania. „ (1Kor. 1:10). Pośród tych wierzących były podziały, spory, kłótnie i nieporozumienia. Jedni mówili: „Ja jestem Pawłowy, a ja Apollosowy, a ja Kefasowy, a ja Chrystusowy. „ (1Kor. 1:12). Okazuje się, że Chrystus między nimi jest podzielony. Dlatego apostoł Paweł zmuszony był im powiedzieć: „bracia, nie mogłem mówić do was jako do duchowych, lecz jako do cielesnych (duszewnych), jako do niemowląt w Chrystusie. " (1Kor. 3:1).
A przecież Paweł pisze to do wierzących, którzy niegdyś zostali napełnieni Duchem Świętym. W tej wspólnocie działały wszystkie dary Ducha. Prorokowali, mówili innymi językami, mieli też tłumaczenie języków, zapewne zdarzały się cuda i uzdrowienia oraz inne dary i tym nie mniej oni nie byli napełnieni Duchem Świętym. Otóż, mieć jakiś dar, to za mało. Dar duchowy nie czyni człowieka duchowym. Człowiek, która ma duchowy dar, musi sam pozostawać w harmonii z Duchem Świętym. Musi być Nim napełniony i chodzić w Duchu, a wtedy ten dar będzie służył na pożytek i zbudowaniu kościoła oraz będzie wielbił Pana. Przez to Słowo Boże nie odrzuca darów i ja nie ośmielam się tego czynić, ale nigdy nie zapominajmy, że dary Ducha jako takie nie czynią człowieka duchowym i nie dowodzą, że jest napełniony Duchem Świętym.
Bóg obdarza Swoje dzieci darami, aby one były błogosławieństwem w Kościele, dla ich ogólnego zbudowania i Słowo Boże mówi byśmy „gorliwie o nie zabiegali. „ (Gal. 4:17). Ale ich nie można zastąpić owocami Ducha. Dlatego apostoł Paweł mówi w 13 rozdziale 1 Listu do Koryntian: „Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym. I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. „ (1Kor. 13:1-2). W ten sposób Paweł przyznaje, że można mieć wszystkie te dary, włączając w to dar wiary i samemu być niczym - tylko miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym. Można głosić innym Słowo i samemu być odrzuconym. Pamiętajmy, że gdy Bóg daje Swoje dary, to nie odbiera ich. Chociaż my nie dochowujemy wiary, On pozostaje wierny.
Dlatego tak ważne jest, by zawsze być napełnionym Duchem Świętym. Być napełnionym Nim – to być napełnionym Jego miłością. Paweł nie mówi, żebyśmy zaniedbywali dary duchowe, wręcz przeciwnie, mówi: „Starajcie się usilnie o większe dary łaski”, a potem dodaje: „a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą. „ (1Kor. 12:31). Mając na myśli miłość, mówi: „Dążcie do miłości, starajcie się usilnie o dary duchowe. „ (1Kor. 14:1). Dlatego zanim znów zacznie mówić o darach, przypomina nam o potrzebie miłości. „Zabiegajcie o miłość, gorąco pragnijcie darów duchowych. „ Innymi słowy, miejcie jedno i drugie, ale miłość niech będzie na pierwszym miejscu, a wtedy dary będą służyć błogosławieństwu, budowaniu i uwielbieniu Boga. Niech sam Duch Boży napełni każdego z nas. On pragnie uczynić to i tylko czeka, gdy my całkowicie otworzymy drzwi naszych serc.
Czy pragniesz być napełnionym Duchem Świętym? Bo najważniejsze – to pragnąć. Od tego powinno zaczynać się nasze napełnienie.
Mój przyjacielu, jeśli nie masz tego pragnienia, proś Pana, aby Ci je dał. Słowo Boże mówi: „Łaknących nasycił dobrami, a bogaczy odprawił z niczym. „ (Łuk. 1:53). Błogosławieni, którzy łakną i pragną, ponieważ oni będą nasyceni. Chrystus powiedział: „Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Kto wierzy we Mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. „ (Jana 7:37-38). Pić - to znaczy wierzyć. Uwierz, że Chrystus jest gotów dać Ci pić. Przyjmij Jego dar wiarą i zacznij Mu za to dziękować.
A jeśli jeszcze nie poznałeś Chrystusa, to i Ty możesz przyjść do Niego, bo On jest źródłem wszelkich błogosławieństw i zbawienia i napełnienia Duchem. Chwała i dziękczynienie za takiego Zbawiciela. Amen.