I odpuść nam nasze winy ...
Dlatego otrzymać przebaczenie, to największe błogosławieństwo, które człowiek mógł otrzymać. Nic dziwnego, że Psalmista woła: " Błogosławiony ten, któremu odpuszczono występek, którego grzech został zakryty! Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczytuje winy ... " (Ps. 32:1-2). To właśnie tym chrześcijaństwo różni się od wszystkich innych religii i nauk, że ono gwarantuje pełne i całkowite odpuszczenie wszystkich grzechów. "O nim to świadczą wszyscy prorocy - mówi Słowo Boże, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego. " (Dzieje 10:43). A apostoł Piotr mówi: "Niechże więc będzie wam wiadome, mężowie bracia, że przez tego (Jezusa) zwiastowane wam bywa odpuszczenie grzechów. " (Dzieje 13:38).
W modlitwie " Ojcze nasz " Pan nie pominął tej fundamentalnej prawdy i przypomina nam o konieczności przebaczania winy naszym bliźnim: " I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. " (Mat. 6:12). Co dziwne, ale są ludzie, którzy całkowicie odrzucają tę modlitwę, a szczególnie w części mówiącej o konieczności proszenia o odpuszczenie grzechów.
Na przykład niektórzy mówią, że nie ma potrzeby prosić o przebaczenie, dlatego, że jesteśmy usprawiedliwieni przed Bogiem wiarą w Jezusa Chrystusa. Ale co to znaczy usprawiedliwienie - zgodnie z nauką Ewangelii? Znaczy to, że Bóg uznaje grzesznika za sprawiedliwego, poprzez zasługi Syna, Jezusa Chrystusa. Ale to nie znaczy, że grzesznik staje się sprawiedliwym w tym znaczeniu, że on więcej już nie jest w stanie zgrzeszyć. Usprawiedliwienie przed Bogiem uzyskujemy dzięki Chrystusowi. Tę wiarę, którą grzesznik przyjął Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela, Bóg poczytuje mu za sprawiedliwość.
W modlitwie " Ojcze nasz " Pan nie mówi o usprawiedliwieniu, to nie jest modlitwa budzącego się grzesznika, nie, ona należy do dzieci Bożych, do tych, którzy są już usprawiedliwieni, którzy narodzili się na nowo. Modlitwa zaczyna się słowami: " Ojcze nasz ", a grzesznik nie może przyjść do Boga, jak do Ojca, ponieważ Bóg nie jest mu Ojcem. On jest Ojcem tylko tym, którzy pojednali się z Nim wiarą w Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Tak więc modlitwa należy tylko do tych, którzy noszą szatę sprawiedliwości Chrystusowej, oni mogą powiedzieć " Ojcze nasz " i tylko oni mogą prosić: " odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. "
Otóż, aby zrozumieć jakieś miejsce w Piśmie Świętym należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę: do kogo zwraca się piszący w danym miejscu? Jak już nadmieniałem Modlitwa Pańska nie jest dana grzesznikowi, ale dziecku Bożemu. Zauważmy, jak Zbawiciel obrazowo przedstawił Swoim uczniom na przykładzie umywania nóg konieczność codziennego oczyszczenia. Ten przykład został dany nie grzesznikom, ale uczniom, naśladowcom Chrystusa. Dusze apostołów zostały już omyte wiarą w Jezusa Chrystusa. Grzech ich Chrystus wziął na Siebie, wiarą w Niego oni byli już odkupieni i usprawiedliwieni, ale na nich, jak na wędrowcach idących pylną drogą osadza się kurz i dlatego oni muszą omyć codziennie nogi. Kiedy Piotr powiedział do Chrystusa: " Panie, nie tylko nogi moje, lecz i ręce, i głowę. " (Jana 13:9), to Chrystus odpowiedział mu: " Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały; I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy. " (Jana 13:10).
Jest tylko jedno omycie całego człowieka - to usprawiedliwienie, które ma on wiarą w Jezusa Chrystusa. Ale będąc usprawiedliwionym i " chodząc po pylnych drogach tego świata " człowiek plugawi się codziennie i dlatego potrzebuje omycia. Mimo, że nasze grzechy są odpuszczone, są zakryte Krwią Baranka, my tym niemniej potrzebujemy codzienne przebaczenia za nasze wykroczenia.
Jak wyraźnie pisze o tym apostoł Jan w swoim Liście. I tu koniecznie należy podkreślić, do kogo pisał Jan ten List. Czy do grzeszników? Nie. Gdy przeczytamy uważnie, to zauważymy, że List w całości skierowany jest do dzieci Bożych. A co on mówi do nich: " Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy i prawdy w nas nie ma. " (1Jana 1:8). Czy może być bardziej przejrzyście powiedziane? A dalej mówi: " Jeśli wyznajemy grzechy swoje, (spójrzmy, że Jan włącza tutaj i samego siebie), wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. " (1Jana 1:9). A co powiedział wcześniej, powtarza raz jeszcze, aby nikt nie miał wątpliwości: " Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z niego robimy i nie ma w nas Słowa jego. " (1Jana 1:10).
Tak więc apostoł Jan pisze wiernym by wyznawali grzechy swoje. I Chrystus nauczał uczniów modlić się i prosić: " I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. " (Mat. 6:12). Można powiedzieć, że im bliżej jesteśmy Boga, tym bardziej i wyraźniej widzimy grzeszność naszego serca. Człowiek, który nie widzi obrzydliwości i brudów swojego serca, nigdy nie narodził się na nowo. Jak mówi apostoł Piotr: "… on jest ślepy, krótkowzroczny i zapomniał, że został oczyszczony z dawniejszych swoich grzechów." (2Piotra 1:9).
Ale jest też inny pogląd na temat tej modlitwy i ogólnie Kazania na Górze, mówiący, że podobno nie jest ona dla Kościoła, a odnosi się do przyszłego królestwa Izraela, które będzie ustanowione przez Chrystusa po Jego przyjściu. Dlatego mówią oni, że chrześcijanie nie powinni używać tej modlitwy, ponieważ ona dotyczy czasu przyszłego. Przy tym nadmieniają, że nigdzie w tej modlitwie nie mówi się, że należy prosić w imię Jezusa Chrystusa i że tutaj nie jest wspomniane o odkupieniu. Przyjrzyjmy się więc bliżej, a zobaczymy, że wszystkie ich argumenty są bezpodstawne.
Na przykład, w przypowieści o synu marnotrawnym nie jest wymienione ani imię Chrystusa, ani odkupienie. Czy to znaczy, że nie należy go używać? Gdy wnikniemy w podstawowe znaczenie i sens przypowieści o synu marnotrawnym, to przekonamy się, że nie jest ona możliwa bez odkupienia i odkupienie bez śmierci Chrystusa, też nie jest możliwe. Tak więc jedno i drugie zawiera się w tej przypowieści. To samo możemy powiedzieć i o Modlitwie Pańskiej. Jak już wskazywałem prośba w niej o przebaczenie nie jest możliwa bez odkupieńczej śmierci Jezusa Chrystusa. Modlitwa Pańska od początku do końca oparta jest na odkupieniu dokonanym przez Jezusa Chrystusa. Tak więc, jak mógłby ktoś powiedzieć "Ojcze nasz", jeśli nie narodził się z Boga, wiarą w Jezusa Chrystusa.
Ale co mamy powiedzieć tym, którzy mówią, że ta modlitwa odnosi się tylko do Żydów, że ona należy do nich, gdy będzie przywrócone im ich królestwo? Przez wzgląd na tę argumentację załóżmy, że tak jest, ale powiedzcie mi: czy dla Żydów istnieje inna droga do Boga? Czy oni otrzymają przebaczenie na podstawie wypełnienia Zakonu? Znaczyłoby to, że Bóg postępuje z jednym człowiekiem tak, z drugim inaczej.
Co mówi na ten temat Pismo: " Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy Go wzywają. " (Rzym. 10:12). Na podstawie Zakonu nikt nie usprawiedliwi się przed Bogiem, " gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej. " U Boga nie ma bowiem różnicy. " Cały świat tkwi w złem " i "podlega osądowi Bożemu " i dlatego niezależnie od tego, w jakim czasie żyje człowiek i kim by on nie był według ciała, może otrzymać przebaczenie od Boga i być usprawiedliwionym tylko przez odkupienie w Chrystusie. Bóg nie może przyjąć człowieka inaczej, jak tylko przez Syna Swojego. Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przez Jezusa Chrystusa.
Ale jest jeszcze inna obiekcja w związku z tą prośbą: " odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. " Wychodzi na to, mówią niektórzy, że nasze przebaczenie zależy jednak od tego, czy ja przebaczę mojemu winowajcy. Jakie to, mówią, jest przebaczenie według łaski, jeśli ja mogę je otrzymać tylko pod warunkiem, że odpuszczę winy temu, który zgrzeszył przeciwko mnie. I tu drodzy przyjaciele musimy wziąć pod uwagę wszystko to, co mówi odnośnie przebaczenia całe Pismo.
W 18 rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus opowiedział uczniom jedną szczególną przypowieść, o przebaczaniu. Zbawiciela do przytoczenia tej przypowieści skłoniło pytanie postawione Mu przez Piotra: " Panie, ile razy mam odpuścić bratu memu, jeżeli przeciwko mnie zgrzeszy? Czy aż do siedmiu razy? Mówi mu Jezus: Nie powiadam ci: Do siedmiu razy, lecz do siedemdziesięciu siedmiu razy. " (Mat. 18:21-22).
I tu Chrystus opowiedział o królu, który postanowił zrobić obrachunek ze swoimi sługami. Gdy zaczął to czynić okazało się, że jeden z jego sług był mu winien dziesięć tysięcy talentów, to jest wartość ponad 342 ton złota lub srebra. Sługa ten nie miał takich pieniędzy, dlatego też zaczął błagać króla, by mu odroczył ten dług. Wtedy pan ulitował się nad sługą i darował mu cały dług. I teraz spójrzmy, jak postąpił ten sługa. Jeden z jego współsług, był mu winien sto denarów, to jest w przybliżeniu trzymiesięczna zapłata za pracę. Ten więc pochwycił go i zaczął dusić. Dłużnik błagał by okazał cierpliwość nad nim, a wszystko mu odda, ale ten nie chciał czekać i wtrącił go do więzienia, aż odda mu co do ostatniego grosza.
Co Chrystus chciał powiedzieć przez tę przypowieść? Ukazuje nam, jak wielki dług został odpuszczony każdemu z nas w porównaniu z tym długiem, który wobec nas ma brat nasz. Piotr, mówi Pan: Jeśli będziesz musiał przebaczyć bratu swemu 77 razy, to jest nic w porównaniu do tego długu, jaki tobie przebaczył twój Ojciec Niebieski. Dlatego, gdy modlę się i proszę: " odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom … ", to tym pokazuję, że przebaczam. Zauważmy, że nam nie jest powiedziane, aby prosić o odpuszczenie Boga, dlatego że wybaczyliśmy temu, który przewinił przeciwko nam. Bóg nam nie odpuszcza według zasług naszych. Ale jak tu jest powiedziane: " odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom … "
Kochani, jeśli myślimy, że nasze grzechy odpuszczone są nam przez Boga, a sami nie chcemy przebaczyć ludziom, którzy przewinili przeciwko nam, świadczymy o tym, że my nigdy nie doświadczyliśmy przebaczenia. Ten, kto wie, że mu przebaczono i omyty jest krwią Jezusa Chrystusa, musi przebaczać innym. On inaczej nie może postąpić. Musi uświadomić sobie, że jeśli odmawia odpuszczenia innym, to on nigdy nie doświadczył odpuszczenia.
Zastanówmy się, jak ogromny grzech, jak wielkie winy Bóg przebaczył nam, a my żywimy nienawiść i nie odpuszczamy winy tym, którzy przewinili przeciwko nam. Zwróćmy uwagę, jak wielki nacisk kładzie Pan na konieczność przebaczania innym z naszej strony. Zaraz po tej modlitwie Jezus dodaje te słowa: " Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski, A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych. " (Mat. 6:14-15).
Mój przyjacielu, jeśli nie jesteś gotów wybaczać, to nie masz prawa prosić o odpuszczenie. Przebaczenie z serca swojemu bratu jest warunkiem dla nas, jako dzieci Bożych, by prosić o odpuszczenie u Boga. Nie ma nic cenniejszego dla Boga, a czego najbardziej nienawidzi diabeł, jak nasza gotowość do przebaczania. Drodzy bracia i siostry: z jakiego powodu dzieło Boże doznaje niepowodzeń? Czy nie dlatego, że w sercach niektórych dzieci Bożych kryje się gorycz, gniew, zemsta i nie przyjaźń. To przestępstwo popełniane jest przez wierzących. Są wierzący, którzy przychodzą do stołu Pańskiego, a przez lata nie rozmawiają ze sobą.
Wyznajmy więc dzisiaj ten grzech Bogu, aby modlitwy nasze miały dostęp do Tronu łaski. "Ojcze nasz, odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. " Odpuść z serca swojemu bratu, aby nie dać nieprzyjacielowi pretekstu i nie przynieść szkody dziełu Bożemu. Pamiętajmy, gdy odpuszczamy winowajcom naszym, dajemy Bogu możliwość wylania obficie Jego błogosławieństwa na nas.
A dla tych, którzy jeszcze są w grzechu, chcę powiedzieć, że nasz Pan jest wielce miłościwy w przebaczaniu. On przebaczy ci drogi przyjacielu, jak tylko usłyszy głos wołania Twego i wtedy odpowie. Jak niegdyś rzekł do sparaliżowanego, tak i powie do Ciebie: " Ufaj, Synu, odpuszczone są grzechy twoje. " (Mat. 9:2). Tak, Syn Człowieczy ma moc odpuszczać grzechy na ziemi. On i tylko On może i jest gotów uczynić to teraz, jeśli wyznasz Mu grzechy swoje. Niech Pan pomoże Ci uczynić to teraz.
~Elżbieta
7 grudnia 2015 09:38
Pisałam tu chyba o proroctwie które otrzymała pewna staruszka z norwegii w 1969 roku .Pan zapowiedział przez tą staruszke że po fali uchodzców która napłynie do Europy wybuchnie wojna. .Z najmniej spodziewanego miejsca.A potem nadejdzie Pan Jezus.Wczoraj dostałam smsa od pewnej siostry ,pisała że w czasie Święta Namiotów w Jerozolimie czternastoletni chłopiec otrzymał proroctwo,że za kilka miesięcy wybuchnie wojna.Ta szczególna najmniej spodziewana.Tak mnie rozradowała ta wiadomośc.Nie dlatego że będzie następna wojna ale dlatego ,że przyjście Pańskie zbliża sie.Proroctwo potwierdzone proroctwem.Bądzmy gotowi.Niech sie dzieje Boża wola.