RSS

Zbawienie jest darem od Boga.


 Jak ważne jest drodzy przyjaciele wiedzieć, w co wierzymy. Ale równie konieczne jest upewnienie się, że to, w co wierzymy, jest zgodne ze Słowem Bożym. Biblia mówi nam „abyśmy już nie byli dziećmi miotanymi i unoszonymi każdym powiewem nauki. ” (Ef. 4:14). Tymoteusz, przyjaciel, duchowy syn i współpracownik apostoła Pawła, był z natury nieśmiałym młodzieńcem. Dlatego Paweł uznał za stosowne przypomnieć mu, że nie powinien się wstydzić świadectwa Jezusa Chrystusa ani jego, jako więźnia, ale był gotów nawet cierpieć za Słowo Boże.

Powiedziawszy to, Paweł nie pozostawia go z tym, ale wskazuje mu powód, dlaczego nie ma się czego wstydzić. Jak człowiek może się wstydzić mając wszystko to, co ty masz - mówi Paweł do Tymoteusza. Zamiast się wstydzić, powinieneś być odważny, śmiały, radosny, energiczny i silny w Duchu. Tymoteuszu - mówi mu, pamiętaj, że Bóg obdarzył cię szczególnym darem, a ponadto „dał ci Ducha nie bojaźni, ale mocy, miłości i zdrowego umysłu. ” (2Tym. 1:7). Jak więc człowiek może się wstydzić Boga, wierząc w Jego Syna i wiedząc, co On dla niego uczynił. Najwyraźniej Tymoteuszu zapomniałeś o tym, więc przypominam ci przede wszystkim o twojej nieobłudnej wierze „która jest w tobie, a która najpierw mieszkała w twojej babce Loidzie i w twojej matce Eunice, a pewien jestem, że i w tobie żyje. ” (2Tym. 1:5). Synu mój, nie zapominaj o darze, który otrzymałeś od Pana, którego udzieliłem ci przez włożenie rąk moich - mówi Paweł.                                                        To nie jest bóg, który daje ducha strachu i nieśmiałości. Bóg daje Ducha mocy, miłości i zdrowego myślenia. Ale chcę też przypomnieć ci o twoim zbawieniu i czynię to, abyś raz na zawsze zapamiętał i był pewny tego, co Bóg uczynił dla ciebie w Chrystusie Jezusie. Jak to zrozumiesz, to doprawdy powiesz: jaką głupotą jest wstydzić się świadectwa Pana.

Tak, nic nie da nam takiej odwagi, pogodnego ducha i radosnego nastawienia, jak wiedza o tym, co mamy w naszym zbawieniu. Jak ważne jest, być mocno ugruntowanym w wiedzy o tym, co Bóg dla nas uczynił. Co mówi o tym Słowo Boże? Gdy zakorzenimy się dokładnie w tym, co Pismo Święte mówi o naszym zbawieniu, wtedy nie będziemy dziećmi miotanymi i unoszonymi każdym wiatrem nauki.

Aby więc pobudzić Tymoteusza do odwagi, aby był on niezachwiany, Paweł przypomina mu o największej prawdzie naszego zbawienia, a mianowicie, że podstawą jest łaska Boża. Spójrzmy na wersety 8 i 9 rozdziału 1, 2 Listu do Tymoteusza. Mówią one tak „Nie wstydź się więc świadectwa o Panu naszym, ani mnie, więźnia jego, ale cierp wespół ze mną dla ewangelii, wsparty mocą Boga, Który nas wybawił i powołał powołaniem świętym, nie na podstawie uczynków naszych, lecz według postanowienia swojego i łaski, danej nam w Chrystusie Jezusie przed dawnymi wiekami. ”                                                                                    W tym wersecie 9 apostoł Paweł w zwięzły sposób podsumowuje to, w czym zawiera się Ewangelia Chrystusowa, wskazując, jaką dominującą rolę odgrywa w niej łaska Boża.

Tak więc z Bożą pomocą chciałbym rozważyć dziś te wersety. Spójrzmy najpierw na werset 9. „Który nas zbawił i powołał świętym powołaniem nie na podstawie naszych uczynków, ale na podstawie swojego postanowienia i łaski, która została nam dana w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasy. ” Ten werset mówi nam przede wszystkim, że inicjatorem, tj. sprawcą naszego zbawienia jest Bóg. Tak, Bóg nas zbawił i powołał powołaniem świętym. Nasze zbawienie pochodzi całkowicie od Boga.

Tylko Bóg może zbawić człowieka pogrążonego i tonącego w otchłani grzechu. Bóg nas zbawił i powołał według postanowienia swego i łaski. Całe Pismo od początku do końca potwierdza, że ​​alfa i omega, początek i koniec naszego zbawienia, nie jest w nas, nie w człowieku, ale w naszym Bogu.

Nie bez znaczenia jest powiedziane, że Bóg nas zbawił. Tak, Bóg Ojciec, Bóg Syn i Bóg Duch Święty - trójjedyny Bóg nas zbawił. Każda z trzech osób Trójjedynego Boga odegrała rolę w naszym zbawieniu. To w naszym zbawieniu widzimy cudowną jedność Boga. „Trzej bowiem świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. ” - mówi Słowo Boże. (1Jana 5:7). I właśnie tę jedność Boga szczególnie odkrywamy w naszym zbawieniu.

Zauważmy przede wszystkim, że Bóg Ojciec nas umiłował. Tak apostoł Jan pisze w swoim 1 Liście: „Patrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi.” (1Jana 3:1). To On jako pierwszy zaczął plan zbawienia, jak odkupić upadłą ludzkość. Albowiem tak Bóg Ojciec umiłował świat, że dał swego Jednorodzonego Syna, aby był Zbawicielem świata. Jego miłujące nas serce nie oszczędziło swojego Syna, aby wybawić nas od wiecznej zagłady i dać nam życie wieczne. „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w okręgach niebieskich - w Chrystusie. Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości. Przeznaczył nas dla siebie, ku usynowieniu przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli. ” (Ef. 1:3-5).

Bracia i siostry, jaką siłę daje nam ta wiedza, że ​​Bóg Ojciec wybrał nas przed założeniem świata, aby nas usynowić przez Syna Jezusa Chrystusa. Ten cudowny plan zbawienia nie został zaplanowany przez człowieka, nie przez aniołów w niebie, ale zanim cokolwiek zostało stworzone, Bóg w swojej mądrości i miłości wybrał nas, abyśmy byli Jego dziećmi. Chwała Mu za to na wieki.                                                                                                                       Tak, powołał nas zgodnie ze Swoją wolą. To był Jego zamiar, Jego plan, Jego pragnienie.

Ale zauważmy, że w tekście Paweł nie omieszkał wspomnieć o służbie Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa. Bóg zbawił nas łaską, która została dana nam w Chrystusie Jezusie. Tak, zbawienie nie jest możliwe bez udziału Syna. Bóg dał Go aby był przebłaganiem za grzechy nasze. Tylko w Nim możliwe jest zbawienie, bo „nie ma w nikim innym zbawienia. Nie ma bowiem pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni. ” (Dzieje 4:12). Tylko przez krew Syna Bożego przelaną na krzyżu Golgoty grzesznik może otrzymać przebaczenie i oczyszczenie ze wszystkich swoich grzechów. Tylko w odkupieniu, które jest w Chrystusie Jezusie, mamy dostęp do Boga i jesteśmy przez Niego przyjęci.                                                                                                                                                Tak, w niebie będzie jeden wspólny chór wszystkich odkupionych dzieci Bożych, który zaśpiewa jedną wspólną pieśń Temu, który nas umiłował i omył nas z naszych grzechów Swoją krwią. Tam będzie wielka rzesza ludzi, których nikt nie może zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stoją przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach i będą wołać donośnym głosem, mówiąc: „Zbawienie w Bogu naszym, który siedzi na tronie, i w Baranku. ” (Obj. 7:10).

Ale to cudowne zbawienie obejmuje również trzecią osobę Trójjedynego Boga, Ducha Świętego. Nasze zbawienie nie byłoby możliwe bez działania Ducha Świętego. On przyprowadził nas do Jezusa Chrystusa. Przekonał nas o grzechu. Wskazał nam na Chrystusa jako jedynego, który może nas zbawić. On dał nam życie, ponieważ „Duch życia, które jest w Jezusie Chrystusie, uwolniło nas od prawa grzechu i śmierci. „ (Rzym. 8:2). On nas usynowił, zamieszkał w nas i świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy. My nie moglibyśmy poznać ani Chrystusa, ani tego, co dla nas uczynił, gdyby Duch Święty nie objawił nam to wszystko.

Spójrzmy, jaka cudowna harmonia jest u Boga. Każda osoba Trójjedynego Boga jest zależna od drugiej w dziele zbawienia naszej duszy. Bóg Ojciec powziął plan zbawienia, Bóg Syn wykonał go, a Bóg Duch Święty urzeczywistnił je dla nas. Dlatego apostoł Paweł mówi, że to Bóg nas zbawił i powołał powołaniem świętym. Dlatego powiedzieć, że sami siebie wybawimy, byłoby wielkim oszustwem, a jednak są ludzie, którzy polegają na sobie, na swoich staraniach i wysiłkach, aby zostać zbawionymi. Cóż za głupota.

Czy człowiek umarły może siebie wskrzesić? Czy świątynia może sama się zbudować? A Słowo Boże mówi, że jesteśmy świątynią Bożą. Jak człowiek splamiony grzechem może sam siebie odkupić? Dlaczego Chrystus musiał przyjść na tę Ziemię? Gdyby człowiek miał choćby najmniejszą zdolność do zbawienia samego siebie, nie trzeba byłoby Odkupiciela. „Ja sam tłoczyłem do kadzi, bo spośród ludów żadnego nie było ze mną. ” - mówi Słowo Boże. (Iz. 63:3). Tylko On zasługuje na chwałę i uwielbienie, ponieważ to On dokonał odkupienia. Tam, na krzyżu Golgoty, opuszczony przez wszystkich, mógł powiedzieć - „wykonało się„. On sam bez ludzkiej pomocy wypił cały kielich gniewu Bożego. Ten, który nie znał grzechu, stał się za nas ofiarą za grzech, abyśmy w Nim stali się sprawiedliwymi przed Bogiem.

Z jaką pokorą powinniśmy oddawać cześć Bogu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu i przyznać, że „zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego, Którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego. ” (Tyt. 3:5-6). A wszystko po to, byśmy, usprawiedliwieni jego łaską, stali się dziedzicami zgodnie z nadzieją życia wiecznego.

Zauważmy, że słowo „zbawił” w tekście mówi o pełni i doskonałości naszego zbawienia. Oznacza to, że Bóg nas zbawił całkowicie. Każdy, kto uwierzył w Jezusa, jest zbawiony. On nie tylko zostanie zbawiony, ale jest teraz w pełni zbawiony.                                                         Gdy pytam niektórych ludzi, czy są zbawieni czy nie, to oni odpowiadają, że jeszcze nie wiedzą, że nie są pewni, ale mają nadzieję, że zostaną zbawieni, jeśli wytrwają do końca. To nie jest zbawienie, które dokonał dla nas Chrystus. Otóż, każdy z nas należy do jednej z dwóch kategorii: człowiek jest albo zbawiony, albo nie. Zbawienie nie jest obiecane na łożu śmierci, jest obiecane w czasie teraźniejszym, teraz. W Bożym planie, w Jego intencji, ten, kto wierzy w Syna, zostaje zbawiony nie w części, ale całkowicie w doskonałości.

Człowiek nie może niczego dodać do tego zbawienia ani w żaden sposób go poprawić. Najmniejsza próba uczynienia tego unieważnia moc zbawienia. Wykonało się - zawołał Chrystus na krzyżu, dlatego każdy, kto w Niego wierzy, jest doskonały w swoim zbawieniu. Chrystus uczynił wszystko, w pełni zapłacił cenę za winę naszą. Dlatego apostoł Paweł mówi jasno, stanowczo, konkretnie i ostatecznie: „Bóg nas zbawił. ”

Zwróćmy jednak uwagę na to, co dalej mówi apostoł Paweł. „Bóg nas zbawił i powołał. ” I może się to wydawać dziwne, ale w tej kolejności - zbawił i powołał. Człowiek myśli tak: należałoby powiedzieć odwrotnie, najpierw powołał, a potem zbawił. Ale czy człowiek może zostać zbawiony, zanim Jego łaska powoła go do zbawienia? Jak to rozumieć? Na przykład: ja przyjąłem Zbawiciela dwadzieścia parę lat temu. Nigdy nie zapomnę tego momentu w moim życiu, gdy doświadczyłem radości zbawienia, pewności przebaczenia moich grzechów i tego, że zostałem przyjęty przez Boga dzięki zasługom Jego Syna Jezusa Chrystusa. Jakie to było wspaniałe doświadczenie. Ale w Bożym planie, w Jego postanowieniu, Bóg widział mnie przed dawnymi wiekami zbawionego, odkupionego w Swoim umiłowanym Synu. Dzieło mojego zbawienia było doskonałe i dopiero tego wieczoru pozostało mi Go przyjąć. Duch Święty objawił mi, że zostałem odkupiony, że Chrystus mnie zbawił i że teraz muszę tylko przyjąć to, co On tak drogo odkupił na krzyżu Golgoty 2000 lat temu. Tak więc Jezus Chrystus spłacił mój dług w całości, zanim jeszcze mogłem o tym wiedzieć, zanim moja matka mnie urodziła… przed dawnymi wiekami. Chwała mojemu Odkupicielowi za tak wspaniałe zbawienie.

Tak, On nas zbawił i powołał. Ale spójrzmy na to, jak nas powołał? Powiedziane jest: „Ten, Który nas zbawił i powołał świętym powołaniem. ” Nie zapominajmy, że nasze powołanie - święte. Gdy Bóg Ojciec zaczął ten cudowny plan zbawienia, miał na myśli nie tylko nasze zbawienie od wiecznych mąk w piekle, ale miał konkretny cel odnośnie każdego z nas. Spójrzmy, jak o tym wyraźnie jest powiedziane w Liście do Rzymian w rozdziale 8: „Tych bowiem, których on przedtem znał, tych też przeznaczył, aby stali się podobni do obrazu jego Syna. ” (Rzym .8:29). W tym zawiera się nasze uświęcenie, by być podobnym do obrazu Jezusa Chrystusa. To uświęcenie jest wynikiem zbawienia. Ono daje nam prawa królewskie. Jesteśmy dziećmi Króla i jako synowie i córki nie możemy się wstydzić swojego Pana.

Tymoteuszu - mówi Paweł, nie wstydź się świadectwa naszego Pana Jezusa Chrystusa. Pamiętaj kim jesteś. Jesteś z rodu wybranego, królewskiego kapłaństwa, z rodu świętego, ludzi wziętych jako dziedzictwo, aby głosić doskonałość Tego „który nas powołał z ciemności do cudownej swojej światłości; wy, którzy kiedyś nie dostąpiliście miłosierdzia, teraz miłosierdzia dostąpiliście. ” (1Ptr. 2:9-10).

Bracia i siostry, my nie naszymi wysiłkami, naszymi zasługami, naszymi dobrymi intencjami dostąpiliśmy miłosierdzia, ale całkowicie jesteśmy dłużnikami łaski i miłości Bożej. Zbawienie pochodzi całkowicie od Boga. Grzesznik może tylko z pokorą przyjąć to, co Bóg już dla niego przygotował.

Przyjdź więc przyjacielu do Niego takim, jakim jesteś, pogrążonym w grzechach swoich. On czeka by omyć Cię z grzechów, dać Ci nowe życie i wieczne szczęście. Wszystko to przygotował dla Ciebie. Musisz tylko wyciągnąć rękę, aby przyjąć to, co Bóg Ci oferuje. Tak, Chrystus przyjmie każdego grzesznika, a tego kto do Niego przyjdzie nigdy nie odrzuci. I ty jesteś objęty Jego planem zbawienia. Niech więc Duch Boży pomoże Ci uczynić to bez zwłoki. Amen.

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY