RSS

Posługa Ducha Świętego.


 Aby właściwie zrozumieć, kim jest Duch Święty i jaka jest Jego posługa, pierwszą rzeczą o której należy pamiętać, jest to, że Duch Święty nie jest po prostu jakimś Boskim wpływem, energią lub mocą, ale że jest On określoną Osobą. Zwróćmy uwagę, jak Chrystus mówiąc o Duchu Świętym używa zaimka: On, Jego, Jemu, itd., wyraźnie wskazując w ten sposób na osobowość Ducha Świętego. Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego ja wam poślę od Ojca, Duch prawdy, który wychodzi od Ojca, on będzie świadczył o Mnie. „ - mówi Chrystus. (Jana 15:26). I jeszcze: „Lecz ja mówię wam prawdę: Pożyteczniej jest dla was, abym odszedł. Jeśli bowiem nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, a jeśli odejdę, poślę go do was. A gdy on przyjdzie, będzie przekonywał świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. „ (Jana 16:7-8). Z pewnością nie można tego powiedzieć o emanacji, o energii czy o mocy, ale tylko o Osobie.

Może się wydawać niepotrzebnym powtarzanie tego, ale ta prawda jest na tyle ważna, że ​​musimy wskazywać, że Duch Święty jest Osobą. Weźmy tylko jeden powód, dla którego tak ważne jest, abyśmy zrozumieli, że Duch Święty jest Osobą.                                                          Jeśli Duch Święty jest tylko wpływem, energią lub mocą, to od nas zależy ile będziemy jej mieli, jak ją wykorzystamy i co zrobimy z tą mocą. Takie pojmowanie Ducha Świętego, Boga, jest obce biblijnemu nauczaniu. Zgodnie z Biblią Duch Święty jest Bożą Osobą, która jest mądra, wieczna i święta oraz niezmiernie miłująca nas, której powinniśmy zaufać, być przez nią prowadzonymi i używanymi do posługi. Biblijne pojmowanie Ducha Świętego prowadzi do prawdziwej pokory, do poświęcenia się, podczas gdy drugie podnosi nasze własne ja i prowadzi do duchowej pychy i to jest najgorsza pycha.

W dzisiejszym rozważaniu chciałbym powiedzieć coś o posłudze Ducha Świętego. Oczywiście poruszę tylko niektóre aspekty Jego służby.                                                          Działanie Ducha Świętego zaczyna się od tego, że On przekonuje człowieka o jego grzechu. Chrystus mówi: „poślę Go do was, tj. Ducha Świętego. A gdy on przyjdzie, będzie przekonywał świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie; O sprawiedliwości, gdyż odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie; O sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony. „ (Jana 16:7-11).

Zbawienie grzesznika zaczyna się właśnie od tego działania Ducha Świętego. Zbawienie duszy ludzkiej jest niemożliwe bez poczynań Ducha Świętego. Dlatego pierwszą rzeczą, którą czyni Duch Święty – to On przychodzi do człowieka i przekonuje go o jego grzechu, czyli odkrywa mu jego grzeszny stan. On, tj. Duch Święty przyszedł, aby przekonać świat o grzechu. My sami nie jesteśmy w stanie przekonać ludzi, że są zgubionymi grzesznikami. Wszystkie nasze próby będą bezowocne i bezużyteczne bez pomocy Ducha Świętego. Dopiero wtedy grzesznicy przekonają się o swoim utraconym i zgubionym stanie, gdy Duch Święty przekona ich o grzechu.

Zauważmy, co jest napisane - „o grzechu„ (to słowo w liczbie pojedynczej). Jeśli chodzi o grzesznika, to faktycznie jego grzech jest jeden. Owszem, może popełnić wiele grzechów, ale wszystkie wpadają pod jeden grzech i Chrystus mówi na czym polega ten grzech - „O grzechu, gdyż nie uwierzyli we Mnie. „                                                                                                 Co powstrzymuje pijaka, złodzieja, kłamcę lub cudzołożnika przed Królestwem Bożym? Jeden grzech, że on nie wierzy w Jezusa, nie podporządkowuje się Chrystusowi.                   Tylko wiara w Jezusa może uwolnić go od wszystkich więzów grzechu. Tylko Jezus może przebaczyć i oczyścić nas od wszystkich naszych grzechów, On jest największym i najwspanialszym darem Boga dla świata, a zatem nie przyjęcie tego daru - oznacza popełnienie największego i najstraszniejszego grzechu. Dlatego powiedziane jest: „Kto wierzy w Niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego. " (Jana 3:18).

Przebaczenie jest niemożliwe dla tego, kto nie wierzy, ale dziełem Ducha Świętego jest przekonanie go o powadze odrzucenia Jezusa Chrystusa. Tak, możesz być osobą religijną, możesz być członkiem jakiegoś kościoła, a jednocześnie nie mieć żywej wiary w Jezusa Chrystusa. Dlatego pierwszą rzeczą, jaką czyni Duch Święty, to przekonuje człowieka o jego niewierze.                                                                                                                                         Drugą rzeczą, którą czyni, jest to, że przekonuje grzesznika o sprawiedliwości: „bo idę do mego Ojca i już więcej mnie nie zobaczycie. „ (Jana 16:10). Innymi słowy, Duch Święty przekonuje ludzi o sprawiedliwości w Jezusie Chrystusie, że  tylko w Chrystusie człowiek może być usprawiedliwiony przed Bogiem, że On jest Zbawicielem świata i tylko On jest drogą do Boga. „Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie. ” - mówi Jezus Chrystus. (Jana 14:6). Tylko Duch Święty może przekonać człowieka, że ​​Chrystus jest drogą, prawdą i życiem.

Zwróćmy uwagę na trzecią rzecz, o której Duch Święty przekonuje świat – to o sądzie, że książę tego świata jest osądzony. Duch Święty oprócz tego, że przekonuje świat o grzechu, o niewierze, przekonuje także, że tylko w Jezusie Chrystusie człowiek może być całkowicie usprawiedliwiony, On odkrywa nam, że Jezus Chrystus odniósł całkowite i ostateczne zwycięstwo nad diabłem.                                                                                                                  Tylko Duch Święty może przekonać nas i uczynić realnym ten fakt, że na Golgocie Jezus Chrystus zdeptał głowę węża i zadał mu ostateczny i śmiertelny cios.

Zauważmy dalej, że ten sam Duch Święty, który przekonuje świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie, że książę tego świata jest osądzony, On także odradza, daje nowe życie. Chrystus powiedział do Nikodema: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. „ (Jana 3:6). Nic nie może zastąpić narodzin z Ducha. To największy cud na świecie, kiedy grzesznik rodzi się na nowo. Żaden inny cud, sam w sobie najbardziej niewiarygodny nie jest porównywalny z narodzeniem na nowo.

Kto i co może zmienić grzeszne serce człowieka? Żaden fizyczny przeszczep nie może go uczynić nowym. „Czy Etiopczyk może zmienić swoją skórę, a lampart swoje pręgi?” - mówi Słowo Boże. Tak i człowiek, czy może czynić dobro, jeśli jest przyzwyczajony do czynienia zła? Oczywiście że nie. Ale Duch Boży może przemienić serce człowieka. On ma moc uczynić go nowym stworzeniem.

Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden fakt, który następuje z tym, kto narodził się z Ducha. Duch Święty nie tylko go ożywia, ale odrodziwszy go w tej samej chwili, zamieszkuje w nim. Spójrzmy, jak Jezus Chrystus powiedział o tej prawdzie: „Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki. Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. " (Jana 14:16-17).

Tak, tu Chrystus nazywa Ducha Świętego - Pocieszycielem. W języku greckim użyte jest słowo Parakletos i oznacza ono także - wezwany, by być blisko. Chrystus obiecał, że Duch Święty zawsze będzie z nami, ale co więcej - będzie w nas. Pamiętajmy, że tym wszystkim, czym był Chrystus dla uczniów tu na ziemi, tym Duch Święty jest dzisiaj nam na Ziemi. Chrystus był Pocieszycielem podczas swojego ziemskiego pobytu z nimi na Ziemi, ale teraz mówi im, że pośle im innego Pocieszyciela - Ducha prawdy. Ten drugi Pocieszyciel zajmie to miejsce w ich życiu, które zajmował Jezus Chrystus tu na Ziemi. Duch Święty jest tym Pocieszycielem i będzie w pełnym tego słowa znaczeniu tym wszystkim, czym był dla nich Chrystus. Dlatego nazywany jest także Duchem Chrystusowym.

Gdy Paweł mówi: „Chrystus w was, nadzieja chwały”, to mówi o Duchu Świętym, który w nas mieszka. Ponieważ Duch Święty jest tym wszystkim, czym jest Chrystus. I ten nowy Pocieszyciel nie tylko zawsze będzie z nami, jak Chrystus był z uczniami, ale będzie mieszkał w nas. Od dnia Pięćdziesiątnicy, gdy Duch Święty zstąpił na uczniów, aż do dnia dzisiejszego i do czasu „porwania„ Kościoła z Ziemi, Duch Święty mieszka w każdym, kto przez wiarę przyjmuje zastępczą ofiarę Jezusa Chrystusa.                                                    Zwróćmy uwagę, jak mówił o tym prorok Starego Testamentu - Ezechiel: „Mojego Ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je. „ Chrystus zilustrował tę prawdę, mówiąc: „Ja jestem prawdziwą winoroślą… Trwajcie we Mnie, a Ja w was. „ (Jana 15:1,4). A to jest możliwe tylko dzięki Duchowi Świętemu, który w nas mieszka.

Ponadto Chrystus mówi nam o okresie czasu w którym Pocieszyciel będzie przebywał z nami. Spójrzmy, jak długo „aby z wami był na wieki. „ (Jana 14:16). Tak, Duch Święty przyszedł, aby zawsze być z nami. On daje nam nie życie ograniczone czasem, ale życie wieczne. Duch Święty przyszedł, aby zawsze w nas być. Ten, który nas zapieczętował w dniu naszego narodzenia na nowo, nigdy nas nie opuści. To jest Jego pewna obietnica.

Zwróćmy jeszcze raz uwagę na słowa jakie Chrystus powiedział do Swoich uczniów: „Lepiej dla was, żebym Ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was. „ (Jana 16:7). Oznacza to, że obecność Ducha w nas jest lepsza dla nas niż fizyczna obecność Chrystusa tutaj na ziemi z jego uczniami.                                         Czy możemy sobie wyobrazić wszystko to, czym Jezus Chrystus był dla swoich uczniów? Pomyślmy tylko, jak bardzo byli oni zależni od Niego zawsze i we wszystkim, otrzymując od Niego nauki i wskazówki, pocieszenie i zachętę i jakie to dziwne, że On teraz mówi do nich: „Lepiej dla was, żebym Ja odszedł”, i poślę go do was„ , tj. Pocieszyciela. On będzie tym wszystkim, czym Ja byłam dla was, pożyteczniej dla was będzie, aby On przyszedł.

Dlaczego będzie dla nas pożyteczniej? Przecież nawet taka myśl jest nie do przyjęcia, że ​​jedna Osoba Trójedynego Boga byłaby lepsza od drugiej. Nie w tym sensie Chrystus powiedział, że Pożyteczniej jest dla was, abym odszedł. Jeśli bowiem nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, a jeśli odejdę, poślę go do was.                                               Po pierwsze, pożyteczniej w tym znaczeniu, że będąc tu na Ziemi, w ciele, Chrystus w swojej fizycznej postaci mógł przebywać tylko w jednym miejscu. W tym sensie, będąc w ludzkim ciele, On był ograniczony. To było samoograniczenie z Jego strony, a powodem Jego wcielenia, jak wiemy było to, by przez Swoją śmierć dokonać naszego odkupienia. On nie zamierzał pozostawać w ciele na Ziemi. Gdy dokonał tego wielkiego dzieła odkupienia, które Ojciec Mu polecił, On powrócił do Ojca. Ale powiedział do swoich uczniów: „Nie zostawię was sierotami; przyjdę do was. " (Jana 14:18).

Nieco później, w tym samym 14 rozdziale Ewangelii Jana, Jezus mówi: „Odchodzę i znowu przyjdę do was. „ (Jana 14:28). Co On przez to chciał powiedzieć? To, że przyjdzie do nich i będzie z nimi wiecznie i zamieszka w nich Duchem Świętym. On mówi: „W tym dniu poznacie, że Ja jestem w moim Ojcu, a wy we mnie i Ja w was. „ (Jana 14:20). Otóż, przebywanie Ducha Świętego w nas jest zamieszkaniem Chrystusa w nas. Dlatego apostoł Paweł mówi: „Kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego. „ (Rzym. 8:9). Oto dlaczego nie można być prawdziwym chrześcijaninem, (zgodnie z Ewangelią), bez zamieszkującego w nas Ducha Świętego.

Kończąc dzisiejsze rozważanie chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden skutek obecności Ducha Świętego w nas. W człowieku, w którym żyje Duch Święty, On daje mu świadectwo o jego zbawieniu. Chrystus powiedział: „Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o mnie. „ (Jana 15:26). Innymi słowy, ten, w którym żyje Duch Święty, ma wierne świadectwo, że jest dzieckiem Bożym. Apostoł Paweł powtarza tę prawdę w 8 rozdziale Listu do Rzymian. Zwracając się do wierzących, do dzieci Bożych, Paweł mówi: „otrzymaliście Ducha usynowienia, przez którego wołamy: Abba, Ojcze! Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy. " (Rzym. 8:15-16).

O jakim Duchu on mówi? Spójrzmy na rozdział 8 Listu do Rzymian, a zauważymy, że Paweł mówi o Duchu Świętym. W wersecie 9 on mówi: „Duch Boży mieszka w was. „ A w następnym zdaniu mówi: „Jeśli kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego. „ (Rzym. 8:9). Niektórzy twierdzą, że nie chodzi tu o Ducha Świętego, ale o innego ducha, że należy dokonać rozróżnienia między Duchem Bożym a Duchem Chrystusowym.               Jeśli wziąć to miejsce w kontekście całego rozdziału i Listu, (co należy czynić zawsze), to niedopuszalne jest myślenie, że Paweł mówi tutaj o jakichś dwóch różnych Duchach.

Ale zauważmy też, że to świadectwo Ducha w każdym dziecku Bożym jest czymś innym niż nasze świadectwo. W czym zwiera się nasze świadectwo? Bracia i siostry, jeśli mamy Ducha Chrystusowego, Ducha Bożego, Ducha Świętego i On świadczy razem z duchem naszym, że jesteśmy Jego dziećmi, to pewną oznaką takiego świadectwa będzie nasze świadectwo.                                                                                                                                                A jakie będzie nasze świadectwo? Takie samo jak świadectwo Ducha Świętego, On, tj. Duch Święty będzie świadczył o Mnie - mówi Chrystus. I zauważmy, że Jezus mówi zaraz po tych słowach: „Ale i wy będziecie świadczyć... „ (Jana 15:27).                                                                O Kim my będziemy świadczyć? O Duchu Świętym! Nie! Jeśli Duch Święty świadczy nam o Chrystusie, a Chrystus mówi: „Wy też będziecie świadczyć”, to nasze świadectwo musi odpowiadać świadectwu Ducha Świętego, tzn. będziemy świadczyć o Chrystusie.                  Duch Święty zawsze wysławia Chrystusa. „On mnie uwielbi” - mówi Chrystus - „bo weźmie z mojego i wam oznajmi. „ (Jana 16:14). I jak jasno, wyraźnie i konkretnie powtórzył Pan to w swoim ostatnim słowie skierowanym do swego Kościoła ”Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami…„ (Dzieje 1:8). Nie powiedział – będziecie świadkami Ducha Świętego, ale będziecie mi świadkami. Dlatego potwierdzamy, że nie głosimy Ducha Świętego, ale głosimy Chrystusa. Nie możemy głosić i wychwalać Chrystusa bez Ducha Świętego.                                                                                                       Tak, musimy mówić i nauczać o Duchu Świętym i Jego posłudze, ale świadczyć i głosić o Chrystusie. Jeśli tylko mieszka w nas Duch Boży.

Drogi przyjacielu, chciałbym zakończyć to rozważanie pytaniem: czy masz w sobie to świadectwo Ducha Świętego, że jesteś dzieckiem Bożym? Czy wiesz, że Twoje grzechy są odpuszczone, że jesteś przyjęty przez Boga ze względu na Jezusa Chrystusa? Czy jesteś pewien, że Jezus Chrystus jest Twoim osobistym Zbawicielem? Jeśli tak, to Duch Boży mieszka w Tobie, jesteś Jego dzieckiem, masz życie wieczne.                                                    Ale jeśli nie, to musisz narodzić się na nowo. Dzisiaj Duch Boży wzywa Cię, wzywa do Jezusa Chrystusa, a gdy wezwiesz imię Pana, zostaniesz zbawiony, a Duch Boży da Ci pewność, że jesteś dzieckiem Bożym. Chrystus stanie się dla Ciebie realnym i bez wątpienia będziesz wiedział, że jesteś dzieckiem Bożym. Amen.

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY