RSS

Pewność zbawienia.


 Apostoł Jan w 5 rozdziale, 13 wersecie, swojego Pierwszego Listu pisze: To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne i abyście wierzyli w imię Syna Bożego.                                                                                              Bycie pewnym i przekonanym, że jest się zbawionym, jest nie tylko możliwe dla chrześcijanina, ale jest to wspaniały przywilej, który Bóg pragnie, aby doświadczał każdy wierzący. To poznanie i przekonanie, że moje wieczne przeznaczenie jest utwierdzone i zabezpieczone i że na końcu będę w niebie, gdzie zawsze będę z moim Zbawicielem i moim Bogiem, należy do każdego narodzonego na nowo dziecka Bożego, pomimo tego, co może mu przytrafić się tu na Ziemi.

Wielu chrześcijan nie ma tego osobistego przekonania i pewności. Gdy ich zapytamy: a co, jeśli będziesz musiał umrzeć tej nocy? Czy wiesz, jakie będzie twoje przeznaczenie? Zwykle odpowiadają: myślę, że będę z Bogiem lub mam nadzieję, że będę z Panem. Rozdział 5, werset 13, 1 Listu Jana mówi, że mogę śmiało, bez żadnych wątpliwości powiedzieć, że będę w niebie z moim Ojcem.                                                                                                              Kwestia pewności zbawienia jest bardzo ważna, zarówno dla nowo nawróconego, który dopiero zaczyna umacniać się w wierze, jak i dla starszych wierzących, których Pan chce użyć do utwierdzenia innych chrześcijan w wierze.

Chciałbym dzisiaj zilustrować tę prawdę i zacytować niektóre fragmenty Słowa Bożego, które zapewniają nas o naszym zbawieniu. Dlaczego wierzący mają wątpliwości co do realności i pewności swojego zbawienia? Rzecz w tym, że z chwilą naszego uwierzenia my popadamy w duchowy konflikt. Nasz wróg, diabeł jest zirytowany, że nas utracił, że daliśmy obietnicę służyć naszemu Panu, Zbawicielowi i wiedząc, że nie ma już więcej nad nami władzy, nasz wróg robi wszystko, abyśmy byli bezużyteczni.

Jedną z metod szatana, aby osiągnąć tę bezużyteczność dziecka Bożego jest utrzymywanie go w stanie ciągłego zwątpienia i niepewności co do jego zbawienia. A od tego, jak długo będzie się utrzymywał taki stan, zależy to, czy chrześcijanin będzie przydatny dla Chrystusa. Wierzący, który nieustannie wątpi, zastanawiając się czy jest zbawiony, czy nie, nie doświadcza uczucia miłości Bożej, on będzie stale myślał o swoim stanie wewnętrznym i dlatego stanie się bezwartościowym sługą Chrystusa. Co więcej, on nie będzie miał autorytatywnego słowa dla umierającego świata. Innymi słowy, będzie bezużyteczny dla Chrystusa i właśnie tego chce szatan.

Diabeł wpaja swoje kłamstwa na różne sposoby. Na przykład może podszepnąć do serca wierzącego: czy naprawdę myślisz, że jesteś zbawiony i że twoje grzechy są przebaczone tylko dlatego, że wierzysz w Jezusa Chrystusa? Tego nie wystarczy, aby zmienić przeznaczenie twojej wieczności. Albo podpowie coś takiego: czy myślisz, że naprawdę jesteś dzieckiem Bożym? Jeśli tak, dlaczego w twoim życiu jest tyle zamieszania? Jesteś nieposłuszny, masz nieczyste myśli, ciągle się potykasz, nie masz bliskiej społeczności z Bogiem i spójrz na swój charakter - jak różni się on od Chrystusa. Inną metodą diabła jest ograniczanie dziecka Bożego w przyjmowaniu Słowa Bożego. W ten sposób sprawia, że ​​ignoruje ono te wspaniałe obietnice dotyczące jego zbawienia.

Który z ataków wroga ty doświadczyłeś bracie lub siostro? Jak chrześcijanin może odnieść zwycięstwo nad tymi atakami zwątpienia i niepewności?                                                             W 12 rozdziale Księgi Wyjścia zilustrowane jest w jaki sposób chrześcijanin może odnieść takie zwycięstwo. Mówi się tam o przededniu wybawienia narodu izraelskiego z niewoli egipskiej. W wersetach od 1 do 11 Bóg mówi Mojżeszowi, że Izraelici powinni pokropić odrzwia i nadproża w swoich domach krwią baranka. W wersetach 12 i 13 Bóg mówi: „Tej nocy przejdę przez ziemię egipską i zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej, od człowieka do bydła, i dokonam sądów nad wszystkimi bogami Egiptu: Ja, Pan. A krew ta będzie dla was znakiem na domach, gdzie będziecie. Gdy ujrzę krew, ominę was, i nie dotknie was zgubna plaga, gdy uderzę ziemię egipską. Od wersetów 21 do 27 jest powiedziane, jak Mojżesz przekazał ludowi słowa Boga. A werset 28 mówi, że poszli synowie izraelscy, i uczynili tak, jak Pan nakazał Mojżeszowi i Aaronowi.                                W jaki sposób pierworodni z tysięcy izraelskich rodzin mogli z pewnością wiedzieć oczekując Bożego wybawienia za zamkniętymi drzwiami, że będą bezpieczni tej nocy, gdy anioł śmierci miał nawiedzić Egipt.

Aby to zrozumieć, wejdźmy i odwiedźmy dwa żydowskie domy. Spójrzmy, co się tam dzieje. W pierwszym domu mieszkańcy drżą ze strachu i przerażenia. Pytamy ich: o co chodzi? Czego się boicie? Pierworodny syn tego domu mówi nam, że anioł śmierci przejdzie przez cały kraj i on nie jest do końca pewien, co się z nim stanie i że dopiero rano, gdy dobiegnie końca noc sądu, jeśli on będzie żywy, będzie wiedział, że jest bezpieczny, a do tego czasu wszystko co może uczynić, to spędzić tę straszną noc w nadziei na lepsze jutro. Wtedy pytamy go: ale czy Bóg nie zadbał o bezpieczeństwo swojego ludu? Prawdą jest, że ​​Bóg powiedział nam, by pokropić odrzwia naszych domów krwią baranka – mówi on. I uczyniliśmy to. Jednak wcale nie jestem pewien, czy uniknę śmierci. Ten pierworodny jest pełen wątpliwości i strachu w oczekiwaniu przyszłości. Taki jest stan pierwszego domu.

W drugim domu jest uderzający kontrast. Co tu widzimy? Ci Izraelici są pewni siebie i radośni, w nastroju oczekiwania spożywają pieczonego baranka. Dlaczego są tacy pewni i radośni w tę pamiętną noc - pytamy ich? My oczekujemy dalszych poleceń od Pana, aby iść naprzód, gdyż w końcu żegnamy się z niewolnictwem i z naszym panami, aby wejść do nowej, ziemi obiecanej – odpowiadają oni. Ale czy nie wiecie, że anioł Niszczyciel przyjdzie, aby sądzić ten kraj i że wszyscy pierworodni zginą - pytamy ich? Tak, mówią, oczywiście, że o tym wiemy, ale nasz pierworodny syn jest bezpieczny, nasze odrzwia i nadproża są pokropione krwią, tak jak nakazał nam Bóg.

Zdumiewające jest, jak dwie rodziny mogą postępować tak różnie w tych samych okolicznościach. Obie mają pierworodnego syna, obie są pokropione krwią, obie są w swoich domach i czekają na tę straszną noc, to jednak w jednym domu panuje zwątpienie, strach i przerażenie, a w drugim pewność, spokój i radość.                                                          W czym jest różnica? Wybawienie Izraela zależało od przelanej krwi. Wiara w wybawienie Izraela zależała od wiary w to, co Bóg powiedział o przelanej krwi. Obie rodziny były bezpieczne, ponieważ przelana krew była nad oba domami. Jednak tylko druga rodzina miała pewność wybawienia. Jej członkowie wierzyli w to, co powiedział Bóg odnośnie krwi.

To samo bywa z nami. W Liście do Efezjan, rozdział 1, werset 7 powiedziane jest: „W nim mamy odkupienie przez krew jego… ” Krew Chrystusa czyni nas bezpiecznymi. Wiara w to, co Bóg powiedział o krwi Swojego Syna daje nam pewność zbawienia, pokój, radość i bezpieczeństwo, które towarzyszą zbawieniu.
W Biblii Bóg powiedział, że zbawienie jest możliwe tylko przez przelanie krwi. I właśnie Biblia mówi o czterech faktach, które zapewniają chrześcijanina o zbawieniu przez krew Chrystusa.                                                                                                                                                Jakie są te cztery fakty? Po pierwsze: kim w istocie jest Bóg? W Księdze Liczb, rozdział 23, werset 19, jest napisane: „Bóg nie jest człowiekiem, aby nie dotrzymał słowa, ani synem człowieczym, aby żałował. Czy On powiada, a nie czyni, I mówi, a nie spełnia? „ Co tu powiedziane jest o Bogu? Że Bóg jest wierny. To jest nieodłączne z Jego naturą. To, co On mówi, to i spełnia. Bóg posłał Swojego Syna Jezusa Chrystusa i obiecał przebaczenie grzechów i nowe życie z Bogiem wszystkim tym, którzy uwierzą w Jezusa i przyjmują Go jako swojego osobistego Zbawiciela i Pana. Bóg z natury jest wierny i ta wierność jest podstawą każdej Jego obietnicy. Dlatego sama natura Boga daje chrześcijaninowi pewność, że wieczne zbawienie należy do niego, ponieważ Bóg mu to obiecał.

Drugim faktem są właściwości, atrybuty życia wiecznego. Co jest powiedziane w 24 wersecie 5 rozdziału Ewangelii Jana? „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.                                                                                                      Jakie życie daje Jezus tym, którzy wierzą? Kiedy skończy się życie wieczne? Nigdy! Gdyby ono się skończyło, nie było by wieczne, ponieważ życie wieczne oznacza nieskończoność, ono nigdy się nie kończy. Jezus mówi, że daje takie życie wierzącemu, temu, kto słucha i wierzy. W ten sposób chrześcijanin może być pewien, że będzie żył wiecznie z Bogiem ze względu na atrybuty życia wiecznego, jakie ono posiada.

Trzecim faktem są nowe wzajemne relacje, w które wchodzi wierzący. Gdy ktoś przyjmuje Jezusa Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela i Pana, staje się uczestnikiem nowych wzajemnych relacji. Staje się dzieckiem Bożym. W Ewangelii Jana, w rozdziale 1, wersecie 12 i 13 tak wspaniale przedstawiona jest ta prawda. Spójrzmy: „Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. "
Chrześcijanin rodzi się z Boga, wchodzi do rodziny Bożej z woli Bożej. Jeśli tak, to nikt nie może naruszyć tych wzajemnych relacji, ani wątpliwości, ani walka lub jakieś inne problemy z którymi chrześcijanin się zmierza. Bóg przyjął nas do swojej rodziny i dlatego nic nie może zmienić tego położenia. Należymy do Niego. Chrystus powiedział, że „nikt nie może wyrwać nas z Jego ręki. „ (Jana 10:28). Dlatego chrześcijanin może być pewny swojego zbawienia dzięki swoim relacjom z Bogiem.

Jest jeszcze jeden fakt, który potwierdza nasze zbawienie i daje nam całkowitą pewność w Nim - to atrybut łaski Bożej. W jaki sposób zbawienie staje się naszym osobistym? W Liście do Efezjan, rozdział 2, wersety 8 i 9 powiedziane jest: „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. „ Zbawienie oferowane jest za darmo. Nie musimy na nie zapracować i nie musimy za nie płacić. Wszystko co musi zrobić grzesznik, to tylko z wiarą wyciągnąć splamione grzechem ręce i przyjąć zbawienie jako darmowy dar. To jest łaska. Człowiek nie jest godzien takiego zmiłowania, takiego daru, a jednak Bóg daje go za darmo. Łaska i uczynki są sobie przeciwstawne. Te dwie zasady nie idą w parze.

Paweł wspomina o tym fakcie, mówiąc o wybraniu Izraela w Liście do Rzymian w 11 rozdziale, wersecie 6: „A jeśli przez łaskę, to już nie z uczynków, inaczej łaska już nie byłaby łaską. Jeśli zaś z uczynków, to już nie jest łaska, inaczej uczynek już nie byłby uczynkiem. „ Jeśli więc zbawienie jest z łaski, to pytanie brzmi: gdzie są uczynki? Nie ma ich tu. Co zatem może odłączyć chrześcijanina od miłości Bożej? Śmierć, życie, aniołowie, zwierzchności, moce, teraźniejszość, przyszłość, wysokość, głębokość lub jakiekolwiek inne stworzenie. Nic nie może nas odłączyć od miłości Bożej w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Dlatego chrześcijanin może być pewien swojego zbawienia z powodu natury lub atrybutu łaski Bożej.

Drogi przyjacielu, być może to nie jest przypadek że to czytasz, to z woli Bożej, abyś usłyszał dobrą nowinę. Ona jest dla Ciebie i  Ty możesz mieć pewność, że jesteś dzieckiem Bożym, że przeszedłeś ze śmierci do życia. Słowo Boże mówi: „Każdy, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony. „ (Rzym. 10:13). To jest Boża wierna obietnica dla Ciebie. Wezwij imię Pana, a będziesz zbawiony.                                                                                                             Niech Pan pomoże Ci uczynić to teraz. Amen.

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY