Mądrość grzesznika.
Największym pocieszeniem dla człowieka, który znalazł się w niebezpieczeństwie jest to, że ma dostęp do miłosiernego Boga. Nie takiego, Który go będzie ciągle winił, ale takiego, Który jest nieskory do gniewu i szybko wybacza. Jego imię - Miłosierny, Jego naturą jest miłosierdzie, On jest Ojcem miłosierdzia. El Rachum (Słowo hebr. „Rachum” zawsze odnosi się do Boga) (2Mojż. 34:6).
Weźmy za przykład to małe i niepozorne miłosierdzie, które znajdujemy w człowieku. Najczęściej ono nie spełnia swojego celu. Nieraz słyszymy: dobrze, wybaczam ci, ale wciąż nie mogę zapomnieć. W okazywanym nam ludzkim miłosierdziu odczuwamy pewną szorstkość i oczywistą bezduszność, a czasami nie ma absolutnie żadnego uczucia miłości ani łagodności ... Ale gdy Bóg przebacza, czyni to z taką czułością i tak bezstronnie traktuje każdego pokutującego grzesznika! Gdy przebacza, nie robi wyrzutów, ale wymazuje nasze winy i już o nich nie wspomina.
Biblia mówi: „Miłosierny i łaskawy jest Pan, Cierpliwy i pełen dobroci. Nie prawuje się ustawicznie, Nie gniewa się na wieki. Nie postępuje z nami według grzechów naszych Ani nie odpłaca nam według win naszych. Lecz jak wysoko jest niebo nad ziemią, Tak wielka jest dobroć jego dla tych, którzy się go boją. Jak daleko jest wschód od zachodu, Tak oddalił od nas występki nasze. Jak się lituje ojciec nad dziećmi, Tak się lituje Pan nad tymi, którzy się go boją, Bo On wie, jakim tworem jesteśmy, Pamięta, żeśmy prochem.” (Ps. 102:8-14).
W tym Psalmie słowa „tych, którzy się Go boją ” powtarzają się dwa razy.
Jak je rozumieć? W Biblii trzykrotnie powiedziane jest, że „Początkiem mądrości jest bojaźń Pana ...” (Ps. 111:10; Prz. 1:7;9:10). „Bojaźń” ta nie jest rodzajem jakiegoś niewolniczego strachu ani lęku przed karą. Nie, to jest uczucie szacunku dla Boga, bogobojności, świadomość Jego panowania i świętości. To pragnienie wielbienia Go, bycia Mu pokornym i działanie zgodne z Jego słowem. To i jest ta mądrość, którą posiadał król Dawid przed upadkiem, ale zgrzeszywszy, utracił ją. Dawid nie wytrzymał nacisku grzechu i ciężko zgrzeszył. Ale w swoim upadłym stanie on wspomniał na miłosierdzie Boże i z głębin otchłani grzechu zawołał do Boga: „Zmiłuj się nade mną, Boże ...” (Ps. 51:3).
Tutaj Dawid pokazuje mądrość grzesznika, gdy zamiast ukrywać swój grzech i usprawiedliwiać się, on go przyznaje i wyznaje. Co skłoniło króla do przyznania swojego grzechu po długim milczeniu? W tym miejscu należy zauważyć wielkość miłosierdzia Bożego, które przejawiało się w tym, że nie Dawid podejmuje inicjatywę szukania Boga, ale Bóg posyła proroka Natana, aby przekonał Dawida o jego grzechu.
Tak, Bóg zawsze przejmuje inicjatywę na Siebie, zbawiając grzesznika. Nie myśmy umiłowali Boga, ale On umiłował nas! Gdy przyszedł prorok Natan i wskazał Dawidowi jego grzech, Dawid nie usprawiedliwił się, ale bezpośrednio powiedział: „Zgrzeszyłem wobec Pana.” (2Sam. 12:13). To była szczera spowiedź człowieka złamanego serca. „Natan zaś rzekł do Dawida: Pan również odpuścił twój grzech, nie umrzesz. ” (2Sam. 12:13).
Spójrzmy, Bóg natychmiast przebaczył Dawidowi widząc jego szczerą skruchę. Mądrość Dawida przejawiła się właśnie w tym, że usłyszawszy głos Boga powiedziany przez proroka, natychmiast uświadomił sobie, że jest winny. Że on zgrzeszył nie tylko przeciwko człowiekowi (Uriaszowi, mężowi Batszeby), ale przede wszystkim przeciwko Bogu, ponieważ naruszył prawo Boże. „Przeciwko tobie samemu zgrzeszyłem I uczyniłem to, co złe w oczach twoich. ” (Ps. 51:6).
Drogi przyjacielu, dziś Bóg poprzez Swoje Słowo chce Ci powiedzieć coś bardzo ważnego. On przejmuje inicjatywę na Siebie, a Ty postąpisz rozsądnie jeśli przyjmiesz Jego wezwanie i otworzysz przed Nim swoje serce.
A zatem pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to przyjść do Boga ze wszystkimi swoimi grzechami i zwrócić się do Niego ze skruchą, tak jak Dawid, mówiąc: „Zmiłuj się nade mną, Boże ...” (Ps. 51:3). Dawid nie obwinia ani okoliczności, ani kobiety, która stała się powodem pokusy. Nie, on bierze na siebie całą winę.
W swojej modlitwie o zmiłowanie zapisanej w 51 Psalmie pokuty on ponad trzydzieści razy używa zaimka „ja” w różnych formach: mój, mnie, mną, mi, moje. Nie zaprzecza o swojej winie przed Bogiem i zdaje pełną relację ze swoich grzechów. Mądrość Dawida polegała na tym, że on zrozumiał, że zgrzeszył.
Dalej on prosi Boga miłosierdzia o zmiłowanie. Następnie prosi Pana, aby oddalił wyrok, na który zasłużył. Mądrość podpowiada mu, że nawet wtedy gdy zostanie mu przebaczone i wina grzechu zostanie z niego zdjęta, jeśli Pan nie dokona w nim radykalnej, wewnętrznej zmiany, on będzie dalej grzeszyć, dlatego prosi: „Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, A ducha prawego odnów we mnie!... Przywróć mi radość z wybawienia twego I wesprzyj mnie duchem ochoczym! ” (Ps. 51:12,14).
Tak, na taką modlitwę Bóg z pewnością odpowie i nigdy nie odrzuci takiej prośby. I dziś mój przyjacielu, to jest Słowo do Ciebie. Dlatego bądź mądry - przyjdź do miłującego Cię Pana, Który jak Dawidowi da Ci radość zbawienia. Radość, której nie może dać Ci żaden człowiek, tę prawdziwą radość ze znalezienia Boga, radość z przebaczenia, zmiłowania i przyjęcia przez Boga do rodziny Bożej.
Zacznij od tej prostej modlitwy, ale niech wypływa ona z głębi Twojego serca: „Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej...” (Ps. 51:3).
Weźmy za przykład to małe i niepozorne miłosierdzie, które znajdujemy w człowieku. Najczęściej ono nie spełnia swojego celu. Nieraz słyszymy: dobrze, wybaczam ci, ale wciąż nie mogę zapomnieć. W okazywanym nam ludzkim miłosierdziu odczuwamy pewną szorstkość i oczywistą bezduszność, a czasami nie ma absolutnie żadnego uczucia miłości ani łagodności ... Ale gdy Bóg przebacza, czyni to z taką czułością i tak bezstronnie traktuje każdego pokutującego grzesznika! Gdy przebacza, nie robi wyrzutów, ale wymazuje nasze winy i już o nich nie wspomina.
Biblia mówi: „Miłosierny i łaskawy jest Pan, Cierpliwy i pełen dobroci. Nie prawuje się ustawicznie, Nie gniewa się na wieki. Nie postępuje z nami według grzechów naszych Ani nie odpłaca nam według win naszych. Lecz jak wysoko jest niebo nad ziemią, Tak wielka jest dobroć jego dla tych, którzy się go boją. Jak daleko jest wschód od zachodu, Tak oddalił od nas występki nasze. Jak się lituje ojciec nad dziećmi, Tak się lituje Pan nad tymi, którzy się go boją, Bo On wie, jakim tworem jesteśmy, Pamięta, żeśmy prochem.” (Ps. 102:8-14).
W tym Psalmie słowa „tych, którzy się Go boją ” powtarzają się dwa razy.
Jak je rozumieć? W Biblii trzykrotnie powiedziane jest, że „Początkiem mądrości jest bojaźń Pana ...” (Ps. 111:10; Prz. 1:7;9:10). „Bojaźń” ta nie jest rodzajem jakiegoś niewolniczego strachu ani lęku przed karą. Nie, to jest uczucie szacunku dla Boga, bogobojności, świadomość Jego panowania i świętości. To pragnienie wielbienia Go, bycia Mu pokornym i działanie zgodne z Jego słowem. To i jest ta mądrość, którą posiadał król Dawid przed upadkiem, ale zgrzeszywszy, utracił ją. Dawid nie wytrzymał nacisku grzechu i ciężko zgrzeszył. Ale w swoim upadłym stanie on wspomniał na miłosierdzie Boże i z głębin otchłani grzechu zawołał do Boga: „Zmiłuj się nade mną, Boże ...” (Ps. 51:3).
Tutaj Dawid pokazuje mądrość grzesznika, gdy zamiast ukrywać swój grzech i usprawiedliwiać się, on go przyznaje i wyznaje. Co skłoniło króla do przyznania swojego grzechu po długim milczeniu? W tym miejscu należy zauważyć wielkość miłosierdzia Bożego, które przejawiało się w tym, że nie Dawid podejmuje inicjatywę szukania Boga, ale Bóg posyła proroka Natana, aby przekonał Dawida o jego grzechu.
Tak, Bóg zawsze przejmuje inicjatywę na Siebie, zbawiając grzesznika. Nie myśmy umiłowali Boga, ale On umiłował nas! Gdy przyszedł prorok Natan i wskazał Dawidowi jego grzech, Dawid nie usprawiedliwił się, ale bezpośrednio powiedział: „Zgrzeszyłem wobec Pana.” (2Sam. 12:13). To była szczera spowiedź człowieka złamanego serca. „Natan zaś rzekł do Dawida: Pan również odpuścił twój grzech, nie umrzesz. ” (2Sam. 12:13).
Spójrzmy, Bóg natychmiast przebaczył Dawidowi widząc jego szczerą skruchę. Mądrość Dawida przejawiła się właśnie w tym, że usłyszawszy głos Boga powiedziany przez proroka, natychmiast uświadomił sobie, że jest winny. Że on zgrzeszył nie tylko przeciwko człowiekowi (Uriaszowi, mężowi Batszeby), ale przede wszystkim przeciwko Bogu, ponieważ naruszył prawo Boże. „Przeciwko tobie samemu zgrzeszyłem I uczyniłem to, co złe w oczach twoich. ” (Ps. 51:6).
Drogi przyjacielu, dziś Bóg poprzez Swoje Słowo chce Ci powiedzieć coś bardzo ważnego. On przejmuje inicjatywę na Siebie, a Ty postąpisz rozsądnie jeśli przyjmiesz Jego wezwanie i otworzysz przed Nim swoje serce.
A zatem pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to przyjść do Boga ze wszystkimi swoimi grzechami i zwrócić się do Niego ze skruchą, tak jak Dawid, mówiąc: „Zmiłuj się nade mną, Boże ...” (Ps. 51:3). Dawid nie obwinia ani okoliczności, ani kobiety, która stała się powodem pokusy. Nie, on bierze na siebie całą winę.
W swojej modlitwie o zmiłowanie zapisanej w 51 Psalmie pokuty on ponad trzydzieści razy używa zaimka „ja” w różnych formach: mój, mnie, mną, mi, moje. Nie zaprzecza o swojej winie przed Bogiem i zdaje pełną relację ze swoich grzechów. Mądrość Dawida polegała na tym, że on zrozumiał, że zgrzeszył.
Dalej on prosi Boga miłosierdzia o zmiłowanie. Następnie prosi Pana, aby oddalił wyrok, na który zasłużył. Mądrość podpowiada mu, że nawet wtedy gdy zostanie mu przebaczone i wina grzechu zostanie z niego zdjęta, jeśli Pan nie dokona w nim radykalnej, wewnętrznej zmiany, on będzie dalej grzeszyć, dlatego prosi: „Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, A ducha prawego odnów we mnie!... Przywróć mi radość z wybawienia twego I wesprzyj mnie duchem ochoczym! ” (Ps. 51:12,14).
Tak, na taką modlitwę Bóg z pewnością odpowie i nigdy nie odrzuci takiej prośby. I dziś mój przyjacielu, to jest Słowo do Ciebie. Dlatego bądź mądry - przyjdź do miłującego Cię Pana, Który jak Dawidowi da Ci radość zbawienia. Radość, której nie może dać Ci żaden człowiek, tę prawdziwą radość ze znalezienia Boga, radość z przebaczenia, zmiłowania i przyjęcia przez Boga do rodziny Bożej.
Zacznij od tej prostej modlitwy, ale niech wypływa ona z głębi Twojego serca: „Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej...” (Ps. 51:3).