Jezus (Jehoszua) – czyli: JHWH zbawia.
Dlaczego Jezus Chrystus przyszedł na Ziemię? Dlaczego musiał opuścić niebiański dom i zstąpić na naszą grzeszną planetę? Sam Zbawiciel odpowiada nam na to pytanie: „Syn Człowieczy przyszedł, aby szukać i zbawić to, co zginęło. „ (Łuk. 19:10). Oto w czym zawierała się misja Jezusa Chrystusa. Celem Jego przyjścia było – wyrwać nas przed nadchodzącym gniewem Bożym. Apostoł Paweł przypomina Tesaloniczanom na końcu rozdziału 1 swojego 1 Listu pisząc im: „nawróciliście się od bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu. I oczekiwać Syna jego z niebios, którego wzbudził z martwych, Jezusa, który nas ocalił przed nadchodzącym gniewem Bożym.„ (1Tes. 1:9-10).
Tak, tylko Chrystus, którego Bóg wzbudził z martwych, mógł wyzwolić nas i jest naszym jedynym Wybawicielem. Samo imię Jezus mówi nam o tym. Jehoszua – czyli: JHWH zbawia.
Gdy Maria urodziła syna, Józef nadał mu imię Jezus. Zauważmy, że to dziecko zostało nazwane imieniem Jezus (Jehoszua), nie z inicjatywy Józefa czy Maryi, ale zgodnie z niebiańskim postanowieniem. To dziecko, w przeciwieństwie do innych, otrzymało imię od samego Boga. Anioł Pański powiedział Józefowi: „I urodzi syna, któremu nadasz imię Jezus (Jehoszua). On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. „ (Mat. 1:21). Nazwiesz Go tym imieniem - mówi Bóg - On jest moim Synem, On jest Moim Umiłowanym, Który przyszedł zbawić lud Mój od nadchodzącego gniewu.
Jak wspaniałe jest imię Jezus. Jaka w Nim siła i pociecha. Kochani, On i tylko On może wybawić grzesznika od nadchodzącego gniewu. On jest naszym wielkim Wybawicielem, wyrwał naszą duszę z otchłani zatracenia i wziął wszystkie nasze grzechy na Swoje barki.
Razem z Psalmistą możemy powiedzieć: „u Pana jest miłosierdzie, a obfite u niego odkupienie. „ (Ps. 130:7). Chwała i dziękczynienie Mu za wszystko!
Przypomnijmy sobie krótko historię króla Izraela Joasza, któremu Elizeusz polecił uderzyć strzałami zwycięstwa od Pana, a który uderzył tylko trzy razy i przestał. „Wtedy rozgniewał się mąż Boży na niego i rzekł: Należało pięć albo sześć razy uderzyć, wtedy byś pobił Aramejczyków doszczętnie, lecz teraz tylko trzy razy pobijesz Aramejczyków. „ (2Krl. 13:19). Moi drodzy, nie bądźmy jak ten król, lecz napełnijmy nasz kołczan wieloma strzałami, gdyż u Pana jest łaska i odkupienie obfite!
Weźmy pierwszą strzałę wybawienia Pana, która jest wspomniana w tekście: „(Bóg) wskrzesił z martwych, Jezusa, który nas wyrwał od nadchodzącego gniewu. „ (1Tes. 1:10).
To jest najcudowniejsza strzała w naszym kołczanie, ponieważ bez tej strzały wybawienia bylibyśmy zgubieni, skazani na wieczne zatracenie. Mój przyjacielu, jeśli umrzesz niezbawiony, to zobowiązany jestem na podstawie Pisma Świętego powiedzieć Ci, że czeka Cię straszny sąd Boży. „Kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. „ - mówi Słowo Boże. (Jana 3:36).
Co to znaczy? A to, że gniew Boży już spoczywa na niewierzącym w Jezusa Chrystusa. Jaki straszny jest stan człowieka, który nie pojednał się z Bogiem. Bóg nie znosi grzechu, wręcz nienawidzi grzech i dlatego musi go osądzać. Bóg w żadnym wypadku nie pogodzi się z grzechem. Dlatego w rozdziale 1 Listu do Rzymian czytamy: „gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę. ” (Rzym. 1:18). „Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie. „ - mówi prorok Habakuk. (Hab. 1:13).
I tu właśnie zaczyna się dobra nowina. Ona objawia człowiekowi, kim on w istocie jest. Człowiek jest przeciwny Bogu, jest w nieprzyjaźni z Nim z powodu swojej grzesznej natury. Ale Święty i Sprawiedliwy Bóg, Który powinien osądzić grzech, znalazł z tej sytuacji cudowne wyjście! Wybawienie nas od nadchodzącego gniewu drogo Go kosztowało, ale w Swojej ogromnej miłości znalazł sposób, aby w pełni nas usprawiedliwić, a tym samym uwolnić Ciebie i mnie przed nadchodzącym gniewem Bożym.
A jak Bóg uczynił to wielkie odkupienie? Przez śmierć na Golgocie Swojego Syna, Jezusa Chrystusa. Po to Syn Boży musiał stać się Człowiekiem, przyjąć postać sługi i pójść na śmierć na krzyżu. I to mój drogi przyjacielu, za mój i Twój grzech. Nasze winy i nieprawości zostały złożone na Chrystusa i On sam wziął na Siebie cały gniew i zapalczywość Bożą. Apostoł Piotr mówi: „On (Jezus Chrystus) nasze grzechy na swoim ciele poniósł na drzewo, abyśmy obumarłszy grzechom, żyli dla sprawiedliwości; przez jego rany zostaliście uzdrowieni. „ (1Ptr. 2:24).
Jezus Chrystus usunął przyczynę gniewu, który na nas czekał, a przyczyną był nasz grzech.
Aby zrozumieć całą grozę Bożego gniewu przeciwko grzechowi musimy spojrzeć na Golgotę, gdyż tam gniew Boży spadł na Jego Syna, Jezusa Chrystusa, Który nie znał grzechu, a Który w tym momencie stał się za nas grzechem. Na Golgocie, jak nigdzie indziej ujawnia się Boża nienawiść do grzechu.
Ale tutaj również objawia się niezmierzona miłość Boga do grzesznika. On nie oszczędził Swojego Syna, lecz skazał Go na haniebną śmierć, aby nas uwolnić od nadchodzącego gniewu. Tak, Bóg w Synu Swoim nawiedził tę grzeszną Ziemię, dokonał odkupienia nas i wzbudził nam róg zbawienia. Chwała i dziękczynienie Mu za Jego niewysłowiony dar.
Tak, to jest najwspanialsza strzała wybawienia w naszym kołczanie. Ale jest w nim jeszcze wiele takich strzał. Wybawiając nas od winy i grzechu, Pan uwolnił nas od obecnego złego wieku, od mocy ciemności i wprowadził nas do Królestwa Swojego umiłowanego Syna. Więcej, Chrystus dał samego Siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić dla Siebie jako lud wybrany, gorliwy do dobrych uczynków.
Moi drodzy, nie ma potrzeby byśmy szukali wybawienia u człowieka, gdyż tylko Bóg jest w stanie nas wybawić od wszelkiego rodzaju zła. Tylko On obiecał to uczynić. Chrystus powiedział: „Jeśli Syn was wyzwoli, będziecie prawdziwie wolni. „ (Jana 8:36).
Ale Chrystus wybawia nas nie tylko od grzechu i jego strasznych konsekwencji, ale uwalnia nas od lęku przed śmiercią. Spójrzmy na to, co zostało powiedziane w Słowie Bożym: „Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła, I aby wyzwolić wszystkich tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie byli w niewoli. „ (Hebr. 2:14-15).
Drodzy przyjaciele, jeśli patrzeć na ludzkie życie z naturalnego punktu widzenia, to bezwarunkowo śmierć jest bardzo wielką tragedią, ale chwała Bogu dla chrześcijanina śmierć przestała być strachem i oczekiwaniem wieczności bez nadziei. Dla dziecka Bożego z chwilą przyjęcia życia w Chrystusie, śmierć stała się dla niego zyskiem. Dlatego każdy, kto narodził się na nowo może powiedzieć: „Dla mnie bowiem życie to Chrystus, a śmierć to zysk. „ (Fil. 1:21).
Jak wielką stratą jest śmierć dla duszy która nie pojednała się z Bogiem? Gniew Boży ciąży nad nią. Śmierć sama w sobie nie jest straszna, jest jedynie przejściem z ziemskiego życia do wieczności, ale o wiele straszniejszą rzeczą dla niezbawionego człowieka jest to, co czeka go po śmierci. Niezależnie od tego, czy dany człowiek wierzy w wieczność, czy też nie, tym niemniej czuje on lęk przed śmiercią.
A dla chrześcijanina kwestia śmierci jest rozwiązana. To, że śmierć jest zyskiem, może zrozumieć tylko ten, kto z całego serca z pełnym przekonaniem może powiedzieć - dla mnie życiem jest Chrystus.
Mój przyjacielu, czy pytanie dotyczące śmierci zostało rozwiązane u Ciebie? Ono jest rozwiązane jeśli możesz powiedzieć: dla mnie życiem jest Chrystus. Wtedy pozbędziesz się leku przed śmiercią, a śmierć stanie się dla Ciebie zyskiem.
Tak mówi Pan, nasz wielki Odkupiciel: „Mamże ich wyzwolić z krainy umarłych, od śmierci ich wykupić? Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje? „ (Oz. 13:14, 1Kor. 15:55).
Ile strzał wybawienia jest w kołczanie chrześcijanina? Weźmy na przykład Psalm 34. Można go nazwać Psalmem odkupienia. On jak kołczan jest pełen strzał wybawienia Pana. Na przykład w rozdziale 34, wersecie 5 Dawid mówi: „Szukałem Pana i odpowiedział mi, I uchronił mnie od wszystkich obaw moich. „
Jak cudownie jest być wolnym od strachu i wszelkich obaw. Tak, strach paraliżuje ludzi. Pan jest gotów uwolnić nas od tych wszystkich lęków. Od lęku przed śmiercią, strachu przed starością, chorobą i przed najstraszniejszą obawą, tzn. lękiem przed samym strachem. „Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją, i ratuje ich. „ (Ps. 34:8). Ten, kto boi się Boga, nie ma się czego obawiać. Pan go wybawi.
W Psalmie 34 Psalmista mówi dalej: „Wołają sprawiedliwi, a Pan ich wysłuchuje, i ze wszystkich trudności ich wybawia ich. „ A w wersecie 20 mówi: „Wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego, Ale Pan wyzwala go ze wszystkich. „ I ostatni werset: „Pan wyzwala duszę sług swoich. I nie będą ukarani ci, którzy mu ufają. „ (Ps. 34:18,20,23).
Tak mój przyjacielu, Pan jest gotów wyzwolić Cię od strachu, cierpień, nieszczęścia i niebezpieczeństwa. Nie ma takiej sytuacji z której nasz Bóg nie byłby w stanie nas wybawić. On jest naszym wspaniałym Wybawicielem.
Jeśli On znalazłszy sposób na wybawienie nas od grzechu i śmierci, nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z Nim darować nam wszystkiego, wszystkich naszych smutków i nieszczęść, które nas ogarniają. Nie ma innego Wybawiciela.
Jak by nie była beznadziejna Twoja sytuacja mój przyjacielu, On jest w stanie Cię wybawić. Dlaczego nie zawierzyć Mu wszystkiego, co Cię obciąża.
Spójrzmy w Biblii, jak Pan wybawił Noego i jego rodzinę. A Lota, który choć z własnej inicjatywy wszedł w społeczeństwo zdeprawowanych i niegodnych ludzi, Pan jednak go wybawił. „Umie Pan wyrwać pobożnych z pokuszenia... „ (2Ptr. 2:9).
Albo weźmy przykład Daniela. Jego sytuacja była beznadziejna. On znajdował się w jamie otoczony przez lwy, które gotowe były go rozszarpać. „Danielu, sługo Boga żywego!”, woła król, na polecenie którego został wrzucony, „Czy twój Bóg, któremu nieustannie służysz, mógł cię wybawić od lwów?” Mój Bóg posłał swojego anioła, odpowiada Daniel i „zamknął paszcze lwów, tak że mi nie zaszkodziły. „ (Dan. 6:23).
Apostoł Paweł także mógł zaświadczyć, mówiąc: „zostałem wyrwany z paszczy lwiej, wyrwie mnie Pan ze wszystkiego złego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen. „ (2Tym. 4:17-18).
Tak, Bóg wybawiał tych, którzy się Go bali, jak w przeszłości, tak też wybawi w teraźniejszości i w przyszłości. A najwspanialszym i największym wybawieniem będzie, gdy On przyjdzie z niebios i weźmie nas ze Sobą. Chrystus mówi: „A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze. „ (Łuk. 21:28).
Co musi się wydarzyć przed Jego przyjściem, przed naszym cudownym wyzwoleniem? Pan przywodzi cały rząd oznak Swojego przyjścia, ale jeden wyróżnia się szczególnie wyraźnie. Spójrzmy na Jego słowa: „Jerozolima będzie zdeptana przez pogan, aż się dopełnią czasy pogan. „ (Łuk. 21:24).
Oto dzisiaj Jeruzalem nie jest już pod władzą pogan? Jerozolima należy do Izraela i nic i nikt już tego nie zmieni. Drzewo figowe staje się miękkie i wypuszcza liście, a to znak, że lato jest blisko. Chrystus mówi nam, byśmy patrzyli na to drzewo figowe, ono jest symbolem narodu izraelskiego. Któż może mieć wątpliwości patrząc na wydarzenia na świecie, które są dzisiaj związane głównie z Bliskim Wschodem, że jesteśmy tym rodem przy którym spełnią się wszystkie znaki przyjścia Chrystusa o których wspomniał w rozdziale 21 Ewangelii, Łukasz.
Tak, dla niektórych przyjście Chrystusa będzie wybawieniem. Dla innych nadejdzie gniew Boży.
Mój przyjacielu, nie musisz oczekiwać gniewu Bożego, jeśli przyjmiesz Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela i Odkupiciela. Uciekaj więc przed przyszłym gniewem i przyjdź do Jezusa Chrystusa. On jest miłosierny, On oddał Siebie Samego za Twoje grzechy, aby wybawić Cię od grzechu i wiecznego potępienia.
Niech Pan pomoże Ci uczynić to teraz.
Tak, tylko Chrystus, którego Bóg wzbudził z martwych, mógł wyzwolić nas i jest naszym jedynym Wybawicielem. Samo imię Jezus mówi nam o tym. Jehoszua – czyli: JHWH zbawia.
Gdy Maria urodziła syna, Józef nadał mu imię Jezus. Zauważmy, że to dziecko zostało nazwane imieniem Jezus (Jehoszua), nie z inicjatywy Józefa czy Maryi, ale zgodnie z niebiańskim postanowieniem. To dziecko, w przeciwieństwie do innych, otrzymało imię od samego Boga. Anioł Pański powiedział Józefowi: „I urodzi syna, któremu nadasz imię Jezus (Jehoszua). On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. „ (Mat. 1:21). Nazwiesz Go tym imieniem - mówi Bóg - On jest moim Synem, On jest Moim Umiłowanym, Który przyszedł zbawić lud Mój od nadchodzącego gniewu.
Jak wspaniałe jest imię Jezus. Jaka w Nim siła i pociecha. Kochani, On i tylko On może wybawić grzesznika od nadchodzącego gniewu. On jest naszym wielkim Wybawicielem, wyrwał naszą duszę z otchłani zatracenia i wziął wszystkie nasze grzechy na Swoje barki.
Razem z Psalmistą możemy powiedzieć: „u Pana jest miłosierdzie, a obfite u niego odkupienie. „ (Ps. 130:7). Chwała i dziękczynienie Mu za wszystko!
Przypomnijmy sobie krótko historię króla Izraela Joasza, któremu Elizeusz polecił uderzyć strzałami zwycięstwa od Pana, a który uderzył tylko trzy razy i przestał. „Wtedy rozgniewał się mąż Boży na niego i rzekł: Należało pięć albo sześć razy uderzyć, wtedy byś pobił Aramejczyków doszczętnie, lecz teraz tylko trzy razy pobijesz Aramejczyków. „ (2Krl. 13:19). Moi drodzy, nie bądźmy jak ten król, lecz napełnijmy nasz kołczan wieloma strzałami, gdyż u Pana jest łaska i odkupienie obfite!
Weźmy pierwszą strzałę wybawienia Pana, która jest wspomniana w tekście: „(Bóg) wskrzesił z martwych, Jezusa, który nas wyrwał od nadchodzącego gniewu. „ (1Tes. 1:10).
To jest najcudowniejsza strzała w naszym kołczanie, ponieważ bez tej strzały wybawienia bylibyśmy zgubieni, skazani na wieczne zatracenie. Mój przyjacielu, jeśli umrzesz niezbawiony, to zobowiązany jestem na podstawie Pisma Świętego powiedzieć Ci, że czeka Cię straszny sąd Boży. „Kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. „ - mówi Słowo Boże. (Jana 3:36).
Co to znaczy? A to, że gniew Boży już spoczywa na niewierzącym w Jezusa Chrystusa. Jaki straszny jest stan człowieka, który nie pojednał się z Bogiem. Bóg nie znosi grzechu, wręcz nienawidzi grzech i dlatego musi go osądzać. Bóg w żadnym wypadku nie pogodzi się z grzechem. Dlatego w rozdziale 1 Listu do Rzymian czytamy: „gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę. ” (Rzym. 1:18). „Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie. „ - mówi prorok Habakuk. (Hab. 1:13).
I tu właśnie zaczyna się dobra nowina. Ona objawia człowiekowi, kim on w istocie jest. Człowiek jest przeciwny Bogu, jest w nieprzyjaźni z Nim z powodu swojej grzesznej natury. Ale Święty i Sprawiedliwy Bóg, Który powinien osądzić grzech, znalazł z tej sytuacji cudowne wyjście! Wybawienie nas od nadchodzącego gniewu drogo Go kosztowało, ale w Swojej ogromnej miłości znalazł sposób, aby w pełni nas usprawiedliwić, a tym samym uwolnić Ciebie i mnie przed nadchodzącym gniewem Bożym.
A jak Bóg uczynił to wielkie odkupienie? Przez śmierć na Golgocie Swojego Syna, Jezusa Chrystusa. Po to Syn Boży musiał stać się Człowiekiem, przyjąć postać sługi i pójść na śmierć na krzyżu. I to mój drogi przyjacielu, za mój i Twój grzech. Nasze winy i nieprawości zostały złożone na Chrystusa i On sam wziął na Siebie cały gniew i zapalczywość Bożą. Apostoł Piotr mówi: „On (Jezus Chrystus) nasze grzechy na swoim ciele poniósł na drzewo, abyśmy obumarłszy grzechom, żyli dla sprawiedliwości; przez jego rany zostaliście uzdrowieni. „ (1Ptr. 2:24).
Jezus Chrystus usunął przyczynę gniewu, który na nas czekał, a przyczyną był nasz grzech.
Aby zrozumieć całą grozę Bożego gniewu przeciwko grzechowi musimy spojrzeć na Golgotę, gdyż tam gniew Boży spadł na Jego Syna, Jezusa Chrystusa, Który nie znał grzechu, a Który w tym momencie stał się za nas grzechem. Na Golgocie, jak nigdzie indziej ujawnia się Boża nienawiść do grzechu.
Ale tutaj również objawia się niezmierzona miłość Boga do grzesznika. On nie oszczędził Swojego Syna, lecz skazał Go na haniebną śmierć, aby nas uwolnić od nadchodzącego gniewu. Tak, Bóg w Synu Swoim nawiedził tę grzeszną Ziemię, dokonał odkupienia nas i wzbudził nam róg zbawienia. Chwała i dziękczynienie Mu za Jego niewysłowiony dar.
Tak, to jest najwspanialsza strzała wybawienia w naszym kołczanie. Ale jest w nim jeszcze wiele takich strzał. Wybawiając nas od winy i grzechu, Pan uwolnił nas od obecnego złego wieku, od mocy ciemności i wprowadził nas do Królestwa Swojego umiłowanego Syna. Więcej, Chrystus dał samego Siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić dla Siebie jako lud wybrany, gorliwy do dobrych uczynków.
Moi drodzy, nie ma potrzeby byśmy szukali wybawienia u człowieka, gdyż tylko Bóg jest w stanie nas wybawić od wszelkiego rodzaju zła. Tylko On obiecał to uczynić. Chrystus powiedział: „Jeśli Syn was wyzwoli, będziecie prawdziwie wolni. „ (Jana 8:36).
Ale Chrystus wybawia nas nie tylko od grzechu i jego strasznych konsekwencji, ale uwalnia nas od lęku przed śmiercią. Spójrzmy na to, co zostało powiedziane w Słowie Bożym: „Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła, I aby wyzwolić wszystkich tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie byli w niewoli. „ (Hebr. 2:14-15).
Drodzy przyjaciele, jeśli patrzeć na ludzkie życie z naturalnego punktu widzenia, to bezwarunkowo śmierć jest bardzo wielką tragedią, ale chwała Bogu dla chrześcijanina śmierć przestała być strachem i oczekiwaniem wieczności bez nadziei. Dla dziecka Bożego z chwilą przyjęcia życia w Chrystusie, śmierć stała się dla niego zyskiem. Dlatego każdy, kto narodził się na nowo może powiedzieć: „Dla mnie bowiem życie to Chrystus, a śmierć to zysk. „ (Fil. 1:21).
Jak wielką stratą jest śmierć dla duszy która nie pojednała się z Bogiem? Gniew Boży ciąży nad nią. Śmierć sama w sobie nie jest straszna, jest jedynie przejściem z ziemskiego życia do wieczności, ale o wiele straszniejszą rzeczą dla niezbawionego człowieka jest to, co czeka go po śmierci. Niezależnie od tego, czy dany człowiek wierzy w wieczność, czy też nie, tym niemniej czuje on lęk przed śmiercią.
A dla chrześcijanina kwestia śmierci jest rozwiązana. To, że śmierć jest zyskiem, może zrozumieć tylko ten, kto z całego serca z pełnym przekonaniem może powiedzieć - dla mnie życiem jest Chrystus.
Mój przyjacielu, czy pytanie dotyczące śmierci zostało rozwiązane u Ciebie? Ono jest rozwiązane jeśli możesz powiedzieć: dla mnie życiem jest Chrystus. Wtedy pozbędziesz się leku przed śmiercią, a śmierć stanie się dla Ciebie zyskiem.
Tak mówi Pan, nasz wielki Odkupiciel: „Mamże ich wyzwolić z krainy umarłych, od śmierci ich wykupić? Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje? „ (Oz. 13:14, 1Kor. 15:55).
Ile strzał wybawienia jest w kołczanie chrześcijanina? Weźmy na przykład Psalm 34. Można go nazwać Psalmem odkupienia. On jak kołczan jest pełen strzał wybawienia Pana. Na przykład w rozdziale 34, wersecie 5 Dawid mówi: „Szukałem Pana i odpowiedział mi, I uchronił mnie od wszystkich obaw moich. „
Jak cudownie jest być wolnym od strachu i wszelkich obaw. Tak, strach paraliżuje ludzi. Pan jest gotów uwolnić nas od tych wszystkich lęków. Od lęku przed śmiercią, strachu przed starością, chorobą i przed najstraszniejszą obawą, tzn. lękiem przed samym strachem. „Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją, i ratuje ich. „ (Ps. 34:8). Ten, kto boi się Boga, nie ma się czego obawiać. Pan go wybawi.
W Psalmie 34 Psalmista mówi dalej: „Wołają sprawiedliwi, a Pan ich wysłuchuje, i ze wszystkich trudności ich wybawia ich. „ A w wersecie 20 mówi: „Wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego, Ale Pan wyzwala go ze wszystkich. „ I ostatni werset: „Pan wyzwala duszę sług swoich. I nie będą ukarani ci, którzy mu ufają. „ (Ps. 34:18,20,23).
Tak mój przyjacielu, Pan jest gotów wyzwolić Cię od strachu, cierpień, nieszczęścia i niebezpieczeństwa. Nie ma takiej sytuacji z której nasz Bóg nie byłby w stanie nas wybawić. On jest naszym wspaniałym Wybawicielem.
Jeśli On znalazłszy sposób na wybawienie nas od grzechu i śmierci, nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z Nim darować nam wszystkiego, wszystkich naszych smutków i nieszczęść, które nas ogarniają. Nie ma innego Wybawiciela.
Jak by nie była beznadziejna Twoja sytuacja mój przyjacielu, On jest w stanie Cię wybawić. Dlaczego nie zawierzyć Mu wszystkiego, co Cię obciąża.
Spójrzmy w Biblii, jak Pan wybawił Noego i jego rodzinę. A Lota, który choć z własnej inicjatywy wszedł w społeczeństwo zdeprawowanych i niegodnych ludzi, Pan jednak go wybawił. „Umie Pan wyrwać pobożnych z pokuszenia... „ (2Ptr. 2:9).
Albo weźmy przykład Daniela. Jego sytuacja była beznadziejna. On znajdował się w jamie otoczony przez lwy, które gotowe były go rozszarpać. „Danielu, sługo Boga żywego!”, woła król, na polecenie którego został wrzucony, „Czy twój Bóg, któremu nieustannie służysz, mógł cię wybawić od lwów?” Mój Bóg posłał swojego anioła, odpowiada Daniel i „zamknął paszcze lwów, tak że mi nie zaszkodziły. „ (Dan. 6:23).
Apostoł Paweł także mógł zaświadczyć, mówiąc: „zostałem wyrwany z paszczy lwiej, wyrwie mnie Pan ze wszystkiego złego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen. „ (2Tym. 4:17-18).
Tak, Bóg wybawiał tych, którzy się Go bali, jak w przeszłości, tak też wybawi w teraźniejszości i w przyszłości. A najwspanialszym i największym wybawieniem będzie, gdy On przyjdzie z niebios i weźmie nas ze Sobą. Chrystus mówi: „A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze. „ (Łuk. 21:28).
Co musi się wydarzyć przed Jego przyjściem, przed naszym cudownym wyzwoleniem? Pan przywodzi cały rząd oznak Swojego przyjścia, ale jeden wyróżnia się szczególnie wyraźnie. Spójrzmy na Jego słowa: „Jerozolima będzie zdeptana przez pogan, aż się dopełnią czasy pogan. „ (Łuk. 21:24).
Oto dzisiaj Jeruzalem nie jest już pod władzą pogan? Jerozolima należy do Izraela i nic i nikt już tego nie zmieni. Drzewo figowe staje się miękkie i wypuszcza liście, a to znak, że lato jest blisko. Chrystus mówi nam, byśmy patrzyli na to drzewo figowe, ono jest symbolem narodu izraelskiego. Któż może mieć wątpliwości patrząc na wydarzenia na świecie, które są dzisiaj związane głównie z Bliskim Wschodem, że jesteśmy tym rodem przy którym spełnią się wszystkie znaki przyjścia Chrystusa o których wspomniał w rozdziale 21 Ewangelii, Łukasz.
Tak, dla niektórych przyjście Chrystusa będzie wybawieniem. Dla innych nadejdzie gniew Boży.
Mój przyjacielu, nie musisz oczekiwać gniewu Bożego, jeśli przyjmiesz Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela i Odkupiciela. Uciekaj więc przed przyszłym gniewem i przyjdź do Jezusa Chrystusa. On jest miłosierny, On oddał Siebie Samego za Twoje grzechy, aby wybawić Cię od grzechu i wiecznego potępienia.
Niech Pan pomoże Ci uczynić to teraz.