RSS

Uwielbienie Boga.


Niejeden z nas zadawał sobie pytanie: dlaczego Bóg nas zbawił? Zapewne przed dawnymi wiekami, gdy według postanowienia Swojego i łaski myślał o naszym zbawieniu, to planując je Bóg miał jakiś konkretny cel.                                                                                                            A jaki był ten konkretny cel? Być może wyda się to dziwnym, ale nasze wybawienie od wiecznych mąk nie było tym celem. I nie to, byśmy trafili do nieba, albo byli radośni i szczęśliwi, ponieważ Chrystus nas wybawił od grzechu.                                                                  Nie chciałbym, aby źle mnie zrozumiano, ale wszystko to otrzymujemy, gdy wiarą w Jezusa Chrystusa stajemy się dziećmi Bożymi. To wszystko jednak nie jest głównym celem naszego odkupienia.

Spójrzmy, co mówi Słowo Boże. Cytuję 1 rozdział Listu do Efezjan: " Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa wybrał nas w Nim tj. Jezusie  Chrystusie przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, Ku uwielbieniu chwalebnej łaski swojej ... " (Ef. 1:3-6). W wersecie 12 czytamy to samo: "Abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały jego, my, którzy jako pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie. " I znowu w wersecie 13 mówi, że: " zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, Który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego. "                                                                               Trzy razy powtórzone jest: " ku uwielbieniu chwały jego. "

To jest powód, naszego zbawienia. Abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały Jego. Jesteśmy zbawieni po to, by przez nas został uwielbiony Bóg, " abyśmy byli Jego ludem i Jego chlubą, chwałą i ozdobą ", jak mówi prorok Jeremiasz. (Jer. 13:11). A przez proroka Izajasza Pan mówi do Swojego ludu: " Wszystkich, którzy są nazwani moim imieniem, których ku swojej chwale stworzyłem, których ukształtowałem i uczyniłem. " (Iz. 43:7).

Ku Swej chwale Bóg stworzył człowieka, ale grzech uczynił go niezdolnym wypełnić swój pierwotny cel, tj. uwielbić Boga. Dlatego właśnie Jezus Chrystus przyszedł na tę grzeszną Ziemię. On przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło, aby to umarłe znalezione i zbawione oddało cześć i chwałę Swojemu Bogu. Tylko odkupieńczą ofiarą Jezusa Chrystusa Bóg mógł przywrócić w upadłym człowieku obraz i podobieństwo Boże.                                                Dlatego tylko ten jest w stanie uwielbić Boga, kto jest odzyskany przez odkupieńczą ofiarę Jezusa Chrystusa.

Z chwilą naszego narodzenia na nowo powołani jesteśmy praktycznie do jednego, jedynego celu: uwielbić naszego Boga. Bóg nazywa nas, tych, których odkupił: " latoroślą zasadzoną przez Niego, dziełem rąk Jego, aby Go wysławiać. "                                                             Pamiętamy, jak Jezus po tym, jak był kuszony na pustyni przyszedł do Nazaretu i wszedłszy do świątyni przeczytał z Księgi proroka Izajasza tak ważne słowa: " Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność, Abym zwiastował miłościwy rok Pana. " (Łuk. 4:18-19). I zaczął mówić do nich: "Dziś wypełniło się to Pismo w uszach waszych. " (Łuk. 4:21).                                                                              Jezus był tym obiecanym Mesjaszem o którym prorokował Izajasz.

Jeśli przeczytamy miejsce w Księdze Izajasza, z którego Jezus cytował te słowa, to zrozumiemy dlaczego Chrystus przyszedł uzdrawiać skruszonych, ogłaszać jeńcom wyzwolenie, ślepym przejrzenie, a uciśnionym wolność.                                                               Jak powiedziano w Księdze proroka Izajasza: " da zawój zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty żałobnej, pieśń pochwalną zamiast ducha zwątpienia " – ale dlaczego. Dla Swojej chwały!                                                                                                                                  Spójrzmy, jak tu jest napisane, 61 rozdział 3 werset Księgi proroka Izajasza: " I będą ich zwać dębami sprawiedliwości, szczepem Pana ku Jego wsławieniu. " Dlatego nam Słowo Boże mówi: " Tak więc: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą. " (1Kor.10:31).

Jeśli tak, to w jaki sposób odkupione dziecko Boże może Go wysławiać? Od czego ma zacząć, otrzymawszy ten wspaniały dar zbawienia? Co powinno uczynić w pierwszej kolejności? Dziękować! Dziękować Bogu za Jego wielkie miłosierdzie i łaskę. Za to, że On włączył nas do grona Swoich odkupionych dzieci.                                                                  Zwróćmy uwagę na to, że z chwilą naszego narodzenia na nowo przychodzi świadomość, że wszystko, co otrzymaliśmy, to nie jest nasza zasługa, to wszystko otrzymaliśmy dzięki łasce Bożej.                                                                                                                                                         To jest prawdziwa oznaka człowieka, który narodził się na nowo.

Człowiekowi martwemu duchowo to pojęcie jest zupełnie obce. On zazwyczaj chwali się sobą, pokazuje jaki jest ważny, jaki jest zdolny i co potrafi. Poradzę sobie sam – to głos człowieka, który nie zna Boga. To wysokie mniemanie o sobie, to nic innego, jak pycha. Taki " mówi w sercu swoim: Nie zachwieję się, nigdy nie spotka mnie nieszczęście. " (Ps. 10:6).                                                                                                                                                     "Głupi rzekł w sercu swoim: nie ma Boga! " (Ps.14:1). Czy zauważyliście, w sercu swoim on mówi - nie ma Boga. Usta mówią jedno, a serce mówi: Bóg - kim On jest. Ja decyduję o swoim losie. Do czego potrzebny mi jest Bóg. Moi drodzy, to pycha, on ​​nie chce oddać Bogu należnej Mu chwały i uwielbienia.

W Księdze Jeremiasza w rozdziale 13 Bóg mówi przez Swojego proroka: " Słuchajcie, nadstawcie uszu, nie wynoście się, gdyż Pan to mówi! Oddajcie Panu, waszemu Bogu, chwałę, zanim zapadnie ciemność i zanim wasze nogi się potkną o mroczne góry. Gdy będziecie wyglądać światła, On zamieni je w ciemność i obróci w pomrokę! " (Jer. 13:15-16).

Pycha, jest niczym innym, jak buntem przeciwko Wszechmogącemu, niechęcią do oddania tego, co Mu się należy. Ona była przyczyną upadku szatana. On wzbił się w pychę, chciał być równy Najwyższemu, on zazdrościł Bogu. Chwałę Bożą chciał przywłaszczyć sobie, chciał by wielbili jego, a nie Boga. Diabeł nie chce aby człowiek wielbił Boga, dlatego ​​kusi go, oferując mu jakąś wiedzę, którą ​​Bóg rzekomo ukrywa od człowieka. I szepcze: zjedz ten owoc, a będziesz jak Bóg.                                                                                                             Zauważmy drodzy przyjaciele, że w każdej pokusie czai się ten podstępny zamysł diabła - pozbawić Boga należnej Mu chwały.

Spójrzmy, co jest powiedziane w pierwszym rozdziale Listu do Rzymian: " Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności… przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów. " (Rzym. 1:21,28).                                                   Jak ważne jest to stwierdzenie? Ludzie w swoim grzesznym, upadłym stanie zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka. Zamienili prawdę Bożą - kłamstwem i oddają cześć i służą stworzeniu zamiast Stwórcy. Dlatego wydał ich Bóg haniebnym namiętnościom. A wszystko to dlatego, że ludzie nie chcą oddać chwałę Temu, Któremu się należy.

Uwielbienie Boga zaczyna się właśnie od dziękczynienia. Czy zauważyliście, co jest napisane w wersecie 21. Cytuję: "… poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia." Oni nie oddali Mu czci jako Bogu ani nie złożyli Mu dziękczynienia. Dziękować Bogu – znaczy uwielbić Boga. A oni nie uważali za konieczne dziękować Bogu. Po co dziękować Bogu? My swoimi siłami, swoim potem, swoimi umiejętnościami osiągnęliśmy wszystko. Sami doszliśmy do niezbędnej wiedzy. Tak myśli człowiek. I cóż, on znikczemniał w myślach swoich, stał się głupcem, który twierdzi w sercu swoim: nie ma Boga. On go nie poznał. Nie chciał Go poznać.

A co mówi Biblia: " … Cóż masz, czego byś nie otrzymał? " (1Kor. 4:7 ).                                Jeśli na to pytanie odpowiemy uczciwie i obiektywnie, to będzie tylko jedna odpowiedź: Wszystko, absolutnie wszystko, co mamy, otrzymaliśmy. Poczynając od naszego życia. Bo Któż nam je dał.                                                                                                                                        Ja nie mogę powiedzieć, że sam dałem życie. Zdrowie – czy rzeczywiście sam na nie zasłużyłem? Jak wielu jest ludzi, którzy nie mają go i oddaliby wszystko, aby je mieć. Pieniądze - Ty mówisz, że sam je zarobiłeś. A Kto dał ci siłę, byś zarobił te pieniądze? Wykształcenie. Nie chwal się swoją wiedzą. Jeśli ją masz, to Kto dał ci rozum i zdolność do myślenia? Ty sam. Nie.

I tak, co masz, czego byś nie otrzymał? " A jeśli otrzymałeś, czemu się chlubisz, jakobyś nie otrzymał? " (1Kor. 4:7). Tak mówi Słowo Boże. Jaką głupotą jest, chwalić się o tak sobie. A co mówi nam Słowo Boże: " Niech się chlubi mędrzec swoją mądrością i niech się nie chlubi mocarz swoją mocą, niech się nie chlubi bogacz swoim bogactwem! Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o mnie, iż Ja, Pan, czynię miłosierdzie, prawo i sprawiedliwość na ziemi, gdyż w nich mam upodobanie - mówi Pan." (Jer. 9:22-23). Dlatego, jeśli chcemy podobać się naszemu Bogu, to możemy uczynić to tylko wielbiąc Go. I zacznijmy z dziękczynienia. Dziękczynienie - to pierwsze działanie z naszej strony, które prawdziwie przynosi chwałę Bogu. " Kto ofiaruje dziękczynienie, czci mnie ", tak powiedziane jest w Psalmie 50.

A pierwszą rzeczą, za którą możemy dziękować naszemu Bogu, to zbawienie, które On dokonał dla nas. " Chwalić będę Pana, pókim żyw. " - mówi Psalmista. " Śpiewać będę Bogu memu, dopóki żyć będę. (Ps. 146:2). " Co dzień błogosławić ci będę i wysławiać imię twoje na wieki. Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały, a wielkość Jego jest niezgłębiona. " (Ps. 145:2-3). Tak mówi nowonarodzona dusza. Wówczas wysławia Boga, gdyż uznaje Jezusa - Panem ku chwale Boga Ojca.

Czy zauważyliście, jak mówi Psalmista: " Chwalić będę Pana, pókim żyw. "                            Co w swoim liście do Filipian pisze Paweł: " Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią. I aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca. " (Fil. 2:9-11).

Tak, przyjdzie dzień, gdy każdy będzie musiał przyjść i wyznać, że Jezus Chrystus - jest Panem. Nawet jego najbardziej zagorzali wrogowie. Ale to nie da im wtedy zbawienia. Dlatego, być zbawionym - to znaczy przyjąć Pana Jezusa teraz, w teraźniejszym życiu. W tym momencie.                                                                                                                          Niektórzy mówią, że wystarczy tylko przyjąć Jezusa jako swojego Zbawiciela. Ale Słowo Boże mówi inaczej. " Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. " (Rzym. 10:9-10).

Dlaczego tak ważne jest, aby Jezus stał się naszym Panem, a nie tylko Zbawicielem? " Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią. I aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca. " (Fil. 2:10-11). Gdy wyznajemy Jezusa Panem, wtedy Bóg jest uwielbiony. A wyznać Go Panem może tylko ten, kto przyjął go jako Pana.

Spójrzmy co mówi o tym Słowo Boże: " I nikt nie może rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Świętym. " (1Kor. 12:3). Oznacza to, że tylko ten, w którym mieszka Duch Święty może naprawdę powiedzieć, że Jezus jest - Panem.                                                                          A ten: " … kto nie ma Ducha Chrystusa, ten do niego nie należy. " (Rzym. 8:9). Dlatego nie może powiedzieć – Jezus moim Panem.                                                                                

Chrystus zarazem mówi: " Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios ... " (Mat. 7:21).                                                                                                   Jak więc można wiedzieć, kto rzeczywiście wyznaje Jezusa - Panem, tj. wyznaje Go jako swojego Pana, Duchem Świętym mieszkającym w nim. I kto wyznaje ustami, że On jest jego Panem.                                                                                                                                                         By to zilustrować Chrystus posłużył się przykładem drzewa. " Nie może dobre drzewo rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców … Tak więc po owocach poznacie ich. " (Mat. 7:18,20).                                                                                                                                   Tak, serce, które wierzy, że Bóg wskrzesił Jezusa z martwych i usta, które wyznają, że On jest Panem, to człowiek podobny do dobrego drzewa, które rodzi dobry owoc. I przez to właśnie uwielbiony jest Bóg.

Przypomnijmy co powiedział Jezus Chrystus: " Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc wydacie ..." (Jana 15:8). Duch Święty mieszkający w nowonarodzonym człowieku przynosi owoc miły Bogu, który uwielbi Go.                                                                    A jaki to jest owoc? Uwieńczeniem wszystkich owoców, jest owoc - miłości. " Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. " (Gal. 5:22-23). Zauważmy, że powiedziane jest "owocem" zamiast owocami. " Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc wydacie ... ", tzn. obfitość tego owocu miłości wyraża się w radości, w pokoju, cierpliwości, itd.

Jakie to smutne, że będą tacy ludzie, a Chrystus mówi, że będzie ich wielu, którzy będą Mu mówić: Panie, Panie. Otóż to: Panie, Panie. Język jest zdolny do wszystkiego, on może wszystko powiedzieć. " Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w twoim imieniu i w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów i w twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów? " (Mat. 7:22).                                                                                                                                                           Czy możecie sobie wyobrazić, że wszystko to oni czynili w imię Pana. I spójrzmy jak Pan im odpowiedział: " Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode mnie wy, którzy czynicie nieprawość. " (Mat. 7:23). Tragedia tych ludzi w tym, że oni używali Pana w swoich celach, aby sobie budować imię. Dla swojego dobra, ku chwale swojego imienia prorokowali. Oni wypędzali demony, czynili cuda, głosili, służyli, a wszystko to dla własnych egoistycznych interesów.

Jeśli On rzeczywiście jest naszym Panem, to On kieruje nami, a nie my Nim. Jak wielu jest ludzi, którzy chcą błogosławieństwa Bożego, uzdrowienia, darów, zbawienia od wiecznych mąk, ale nie chcą poddać się i być posłusznymi Panu Jezusowi Chrystusowi. Prawdziwe zbawienie, to znaczy przyjąć całego Chrystusa, a nie tylko Jego część. On nie godzi się na mniej niż Zbawiciel i Pan.

Spójrzmy, po tym jak apostoł Paweł napisał 2 Listy do Koryntian (to 29 rozdziałów), to więcej niż jakiemukolwiek innemu zborowi, on uznał za konieczne powiedzieć wierzącym w Koryncie te słowa: " Badajcie samych siebie, czy jesteście w wierze, samych siebie doświadczajcie. " (2Kor. 13:5).                                                                                                           To niesamowite, prawda? Po tym wszystkim, co im napisał, Paweł uznał za konieczne ostrzec Koryntian, aby sprawdzili siebie, czy rzeczywiście są dziećmi Bożymi, czy też nie. Czy Duch Boży w nich mówił: Panie, Panie, czy tylko usta. Czy wychodziło to z usprawiedliwionego serca, czy też z serca, które jeszcze Duch Boży nie dotknął.

Teraz więc chciałbym, aby każdy z nas sprawdził siebie, czy wierzy szczerze, czy też nie. Czy uwielbił Boga choć tym, że złożył dziękczynienie za posłanego na Ziemię Syna i za zbawienie, które On dokonał. I tak przez Niego, tj. Jezusa Chrystusa będziemy, jak mówi Słowo Boże: " nieustannie składać Bogu ofiarę pochwalną, to jest owoc warg, które wyznają jego imię. " (Hebr. 13:15). Czy przynosisz Mu ofiarę pochwalną. Czy wielbią Go teraz twoje usta. To jest pierwsza oznaka nowonarodzonej duszy.

Oczywiście dla grzesznika nie znającego Boga ta prawda nie ma żadnego znaczenia. On nie rozumie, dlaczego miałby być wdzięczny Bogu? Ale on tego nie musi rozumieć? Potrzebuje tylko jedno zrozumieć: że ​​jest grzesznikiem, że jest martwym duchowo człowiekiem, bez Boga i bez Chrystusa.                                                                                                                            Dlatego pierwszą rzeczą, którą musi uczynić, to przyjść do Boga z tą potrzebą. Powiedziałbym więcej. Jaka by nie była jego potrzeba, musi przyjść z nią do Jezusa Chrystusa. Szukać pomocy u Pana. On z pewnością mu pomoże, aby potem Go uwielbił.

Pamiętamy dziesięciu trędowatych, którzy przyszli do Jezusa i głośno prosili: " Jezusie, Mistrzu, zmiłuj się nad nami." (Łuk. 17:13). I Pan ulitował się nad nimi i wszyscy zostali uzdrowieni. Jeden z nich widząc, że został uzdrowiony, wrócił i powiedziane jest, że "donośnym głosem wielbił Boga i upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. "                   Tak, tylko jeden z nich wrócił, aby oddać chwałę Bogu. Tylko ten Samarytanin, który uwielbił Boga i podziękował otrzymał nie tylko uzdrowienie fizyczne, ale i zbawienie wieczne. Zauważmy, że Jezus powiedział do niego: " Wstań, idź! Twoja wiara cię uzdrowiła." (Łuk. 17:19).

Tak, prawdziwa wiara odda chwałę Bogu. Taka dusza jest wdzięczna, ona przyznaje, że wszystko co ma, co otrzymała i otrzymuje jest od Boga. Ona chlubi się w Bogu. " Ten, kto się chlubi, niech się chlubi w Panu. " - mówi Słowo Boże. (Kor.1:31).

Mój drogi przyjacielu, jeśli jesteś teraz w potrzebie, nawet takiej z której nie widzisz wyjścia, to wezwij Pana, dziękując Mu za wszystko. Twoja potrzeba może posłużyć do uwielbienia Boga. Spójrz, co mówi Słowo Boże: " Wezwij mnie w dniu niedoli; Wybawię cię, a ty mnie uwielbisz! " (Ps. 50:15).                                                                                                           Ty nie możesz przynieść większej radości swojemu Bogu, niż oddasz Mu cześć i chwałę. Dzięki swojej potrzebie możesz uwielbić Boga.                                                                          Chwała Mu i dziękczynienie za Jego niewysłowiony dar miłości.

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY