RSS

Przyjdź Królestwo Twoje …


Co oznacza nasza prośba: „ Przyjdź Królestwo Twoje? ” (Mat. 6:10). Tak uczył nas modlić się Jezus Chrystus. To jest druga prośba w modlitwie Ojcze nasz. Modlitwa Pańska zawiera sześć konkretnych próśb. Pierwsza - Święć się imię Twoje, druga - „ Przyjdź Królestwo Twoje. ”

Dziś chciałbym zastanowić się nad drugą prośbą: „ Przyjdź Królestwo Twoje. ” Prośba ta ma ogromne znaczenie i dlatego tak ważne jest byśmy właściwie rozumieli o co się modlimy, gdy mówimy: „ Przyjdź Królestwo Twoje. ”
Pan dał nam tę modlitwa nie po to, byśmy ją mechanicznie powtarzali, ale zagłębiali się w każde słowo i treść modlitwy, po to, by zrozumieć, o co prosimy. Dlatego pospiesznie powtarzanie modlitwy nie przyniesie nam żadnego pożytku.

Pierwszą rzeczą, którą chciałbym podkreślić, to to, że prośba ma charakter przyszłościowy: „ Przyjdź Królestwo Twoje ” mówi nam, że ono jeszcze dopiero ma przyjść. A więc dlaczego prosimy? Mówiąc: Przyjdź Królestwo Twoje, przyznajmy, że jest inne królestwo, inna siła, która jest przeciwna przyjściu Królestwa Bożego i Jego mocy. Widzimy, że w chwili obecnej na tym świecie rządzi książę tego świata - szatan. Dlatego będąc dzieckiem Bożym naszym pragnieniem jest, aby Królestwo Boże zostało ustanowione tu na Ziemi.

W Starym Testamencie wiele jest obietnic Bożych mówiących o nadchodzącym Królestwie Bożym. Na początku nowej ery Jan Chrzciciel głosił, mówiąc: „ Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Niebios. ” (Mat. 3:2). A gdy zaczął nauczać Zbawiciel, On także powiedział: „ Upamiętajcie się, przybliżyło się bowiem Królestwo Niebios! ” (Mat. 4:17).     W czasie Swojej posługi na Ziemi Jezus wyganiając z ludzi demony powiedział: „ Jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże. ” (Mat. 12:28). To mówiąc, mówił o Sobie. Dlatego możemy powiedzieć, że w pewnym sensie Królestwo Niebios już przyszło wraz z objawieniem się Jezusa Chrystusa na tej Ziemi. On przyszedł po to, aby założyć podstawy tego Królestwa. Ono zaczęło się z kilkunastu Jego naśladowców. To był zarodek Królestwa Bożego. Pan przyrównał je do ziarnka gorczycy, które choć jest najmniejszym z nasion, ale gdy zostanie posiane i wyrośnie,  jest wielkim krzewem, podobnym nawet do drzewa.

Każda dusza, która ukorzy się przed Chrystusem, która narodziła się na nowo, jest odpowiedzią na tę drugą prośbę Modlitwy Pańskiej. Nasze serca muszą płonąć żarliwym pragnieniem, by Królestwo Boże rosło i wzmacniało się, a dobra nowina szerzyła się coraz bardziej i bardziej, by Ono narodziło się i wzrastało w sercach tych, którzy jeszcze nie poznali Pana.                                                                                                                           Zasadniczo, drodzy przyjaciele: Przyjdź Królestwo Twoje, jest modlitwą misjonarską. My jeszcze nie widzimy, by wszystko zostało poddane pod Jego stopy, jak pisze apostoł Paweł w swoim Liście do Koryntian: „ A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim. ” (1Kor. 15:28).                                                                                                                                           Ta nasza przyszłość i prośba „ Przyjdź Królestwo Twoje ” jest wyrazem pragnienia i wypełnienia woli Bożej w oczekiwaniu na ten Dzień Boży.

Ta prośba i jest ostatnim wołaniem Kościoła Chrystusowego – „ Przyjdź, Panie Jezu! ” (Obj. 22:20). Wielki to dzień, gdy ta modlitwa w całości wypełni się, to wtedy, jak powiedziane jest w Księdze Objawienia: „ … nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych (diabeł)… ”, a „Panowanie nad światem przypadło w udziale Panu naszemu i Pomazańcowi jego i królować będzie na wieki wieków. ” (Obj. 12:10, 11:15). Chwała Mu na wieki.

Drodzy przyjaciele, modlitwą Ojcze nasz, Pan uczy nas, aby przed tym, jak prosimy Go o swoje osobiste potrzeby, w nas płonęło pragnienie wzrastania i realizacji Jego Królestwa. Zastanówmy się teraz nad tym, co faktycznie oznacza przyjście Królestwa Bożego?

W tym rozważaniu chciałbym ograniczyć się do jednego aspektu przyjścia Pana, a mianowicie: Jak rozumieć przyjście Królestwa Bożego w wymiarze indywidualnym, tj. w życiu każdego człowieka?                                                                                                                        Od tego zaczynam rozpatrywanie pytania o Królestwo, ponieważ nie można stać się członkiem Królestwa Bożego w Jego zespołowym aspekcie, zanim Królestwa Bożego nie ma w naszym własnym sercu.

Pierwsze pytanie, na które musimy znaleźć właściwą odpowiedź, to: Co to znaczy, Królestwo Boże? Ktoś powie, że to jest nieważne pytanie. Wcale nie.                                  Naród, do którego przyszedł Chrystus i któremu On mówił o Królestwie Bożym, myślał, że zna znaczenie tych słów. Pamiętamy, jak w przededniu Paschy podekscytowany i rozentuzjazmowany tłum witając Jezusa jednym głosem wołał: „ Hosanna Synowi Dawidowemu! Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pańskim. Hosanna na wysokościach! ” (Mat. 21:9). Nastrój uroczysty i radosny, w końcu tak długo oczekiwany król przyszedł i przywróci Swoje Królestwo.

O czym mówią te słowa? Co oznacza wezwanie Hosanna? To prośba o pomoc, błagalny okrzyk, uwielbienie. Oni proszą Chrystusa, by stał się ich królem, by ich wybawił z niewoli, teraz, natychmiast. Czyż nie jest to zgodne ze słowami z modlitwy: „ Przyjdź Królestwo Twoje? ” Wydaje się, że oni o to Go proszą. „ Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pańskim. ” Wszystko jak gdyby jest w porządku.                                                                             A jednak, ten sam tłum, która w dzień wjazdu Pana prosił Go o wybawienie, w piątek krzyczał i żądał: „ Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go. Strać Tego, a wypuść nam Barabasza! ” (Łuk. 23:18,21). „ Nie chcemy, aby ten królował nad nami. ” (Łuk. 19:14).

Tak, lud oczekiwał Królestwa Bożego, prosił o to, aby przyszło, a jednak odrzucił je. Dlaczego? Otóż, dramat jest w tym, że ja mogę myśleć, że chcą Królestwa Bożego, ale mam fałszywe pojęcie o Nim. Gdy ono przychodzi do mnie, ja go odrzucam, gdyż ja nie tego oczekiwałem, spodziewałem się czegoś innego. Mam swoje osobiste interesy i pojęcie o Nim. Gdy Królestwo Boże przyszło, ale nie tak, jak się go spodziewałem, nie rozpoznałem go.

Na tym właśnie polegała tragedia tego narodu, ci ludzie oczekiwali ziemskiego królestwa, nie zważając na to, że Jezus mówił im i nauczał ich przez trzy lata, że ​​Jego Królestwo nie jest z tego świata. W oznaczonym czasie On przywróci tu na Ziemi Swoje Królestwo, ale najpierw Królestwo Boże musi być ustanowione w sercach ludzi. Nie według idei tego świata, nie jego metodami i zasadami utwierdzone, ale prawdą i świętością. Ale tego oni nie chcieli. Nie chcieli Króla, Który wejdzie do świątyni i zacznie wypędzać targujących w niej. Świątynia symbolizowała ich duchowe, wewnętrzne życie, ich serce. Ono było nieczyste, oni nie chcieli by Chrystus wmieszał się w ich osobiste sprawy. Chcieli obwołać Go królem tylko po to, aby uzyskać określone korzyści materialne, by dał im chleb i przywrócił im ziemskie królestwo. Nie chcieli Go jako Króla w swoim sercu.

Kochani, Chrystus nigdy nie przyjmie i nie zasiądzie na takim tronie. On nie pozwoli na to, aby w ten sposób obwołano Go królem, ponieważ „ Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. ” (Mat. 4:4). Chrystus powiedział: „Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane. ” (Mat. 6:33).                                                                                                                              Zasadniczo, pragnienie tego narodu, to czysty egoizm. W ich oczekiwaniach na to Królestwo nie było duchowego fundamentu, nie mieli świadomości grzechu, fałszu i obłudy, nie było nawrócenia i wiary, grzech leżał u podstaw ich pragnień. Dlatego szukali tylko rzeczy materialnych, cielesnych, czasowych.

Jeśli prosimy: „ Przyjdź królestwo Twoje ”, oznacza to, że musimy dać naszemu Królowi – Chrystusowi pełne prawo do zarządzania naszym życiem, Jego świątynią. Dać Mu możliwość oczyszczenia nas z wszelkiego grzechu, zmazy i skazy i pozwolić Mu zamieszkać w nas.                                                                                                                                              „Przyjdź królestwo Twoje ” - to znaczy prosić, by Chrystus obalił wszelkich bożków w naszym sercu. Słowo Boże mówi: „ Jakiż układ między świątynią bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: „ Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich; i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. ” (2Kor. 6:16). A dalej powiedziane jest: „ Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was. ” (2Kor. 6:17).

Modlić się: „ Przyjdź królestwo Twoje ”, tzn. prosić Chrystusa o to, by przywrócił w naszym sercu świętość, czystość, pokój i radość. A to jest możliwe tylko w sercu oczyszczonym Jego świętą krwią. On jest gotów uczynić to teraz w każdym z nas, jeśli my Mu na to pozwolimy. Przyjmij więc Go jako swojego Odkupiciela i Zbawiciela, a On przyjdzie i oczyści Cię i zamieszka w tej świątyni – Twoim sercu.

Pamiętamy, jak Chrystus wyganiał targujących w świątyni Bożej, mówiąc: „ Dom mój nazwany będzie domem modlitwy; a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców.” (Mat. 21:13). Czy chcesz mój przyjacielu, by Chrystus oczyścił Twój dom, ten Kościół. On gotów jest to uczynić. To właśnie oznaczają słowa modlitwy: Przyjdź Królestwo Twoje. On przyjdzie i usunie grzech i wszelką nieczystość i przywróci tam Swój ład i porządek. Zauważmy, co się działo, gdy Zbawiciel ustanawiał porządek w świątyni, gdy znów stawał się jej pełnoprawnym władcą. Najpierw wygnał wszystkich targujących w świątyni, a stoły wekslarzy i straganiarzy powywracał. Miejsce jest pełne nieporządku i bałaganu, ale mimo tego chaosu Chrystus znów jest gospodarzem świątyni.

Ktoś może zapytać: jak ci ludzie mogli dopuścić się takiego świętokradztwa?                            A czy my tego nie czynimy, czyż nie prowadzimy targu ze światem, z grzechem i z diabłem. Moi drodzy, to jest obraz ludzkiego serca. I zanim Chrystus zacznie w nim królować, musi je oczyścić i usunąć wszystko co Go zniesławia i jest plugawe. Spójrzmy na to, co dzieje się w świątyni, tuż po tym, jak Chrystus ponownie stał się jej Panem. Jest powiedziane, że: „ przystąpili do niego ślepi i chromi w świątyni, a On ich uzdrowił …, … i dzieci, które wołały i mówiły: Hosanna Synowi Dawidowemu ... ” (Mat. 21:14-15).                                                  Przedtem w świątyni nie było uzdrowień, radości, ani wychwalania Syna Bożego. Ale jak tylko została ona oczyszczona, natychmiast zaczął się proces wylewania Bożych błogosławieństw. Świątynia znowu zaczęła funkcjonować zgodnie z wolą Króla - Przyjdź królestwo Twoje.

Drogi przyjacielu, czy pragniesz by Chrystus stał się Królem w Twojej świątyni, czy pragniesz Króla - Jezusa wraz ze wszystkimi dobrami Jego Królestwa. Jeśli tak, to musisz oddać Mu swoje serce, pozwolić oczyścić wszystko, co nie jest Mu miłe w tej świątyni, aby mógł zaprowadzić ład i porządek, aby mógł w niej ustanowić Swoją władzę. Wtedy Bóg będzie uwielbiony przez Ciebie, a Twoje życie będzie błogosławieństwem dla innych.        Czy Chrystus króluje w Twoim sercu, czy ustanowione jest Królestwo Boże w Twoim sercu. O oznakach tego Królestwa możemy dowiedzieć się ze Słowa Bożego, gdzie one jasno są wskazane.

W Listach do Rzymian i Koryntian apostoł Paweł wyraźnie określił to Królestwo, które Chrystus przyszedł ustanowić. Ono nie jest ziemskie, ono jest w sercach ludzi, którzy mają wiarę Bożą. Przypomnijmy ostatnie pytanie zadane przez apostołów Chrystusowi. Ono dotyczy Królestwa Bożego. Oni nadal myślą o ziemskim królestwie i dlatego mówią: „ Panie, czy w tym czasie odbudujesz (przywrócisz)królestwo Izraelowi? ” (Dzieje 1:6). I co im odpowiedział Chrystus. „ Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy Swojej ustanowił, Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was …” (Dzieje 1:7-8).

Tak, Duch Święty jest Tym, Który jest gotów ustanowić Królestwo Chrystusa w nas. Spójrzmy co mówi apostoł Paweł: „ Albowiem Królestwo Boże zasadza się nie na słowie, lecz na mocy. Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym. ” (1Kor. 4:20,Rzym. 14:17).

Bez sprawiedliwości Jezusa Chrystusa Królestwo Boże nie jest możliwe. Tam, gdzie człowiek jest usprawiedliwiony, będzie pokój. Bóg przez Jezusa Chrystusa wszystko, co jest na ziemi i na niebie pojednał przez krew krzyża Jego. A rezultatem tego pojednania jest radość, radość niewypowiedziana za to, że teraz ja, niegdyś żyjący w nieprzyjaźni z Bogiem, pojednałem się z Nim przez Syna Jego, Jezusa Chrystusa. Chwała i dziękczynienie Mu za to. Psalmista mówi: „ Weselcie się w Panu i radujcie się sprawiedliwi! Śpiewajcie radośnie wszyscy prawego serca! ” (Ps. 32:11).

Tak, Królestwo Boże można poznać przez sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. Sprawdźmy, czy Chrystus króluje w naszym sercu, czy Królestwo Boże przywrócone jest w nas, czy usprawiedliwieni jesteśmy przez wiarę w Chrystusa, innymi słowy, czy mamy Jego sprawiedliwość. Czy wypełnia nasze serce Jego pokój i radość Ducha Świętego.

Dziś Pan stoi u drzwi Twojego serca i kołacze. On chce odpowiedzieć na Twoją modlitwę – Przyjdź Królestwo Twoje, dlatego mówi: Jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi swojego serca, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. To jest właśnie Królestwo Boże.
  1. ~eirene

    7 listopada 2015 23:41

    " Prawi bowiem będą mieszkali na ziemi i nienaganni na niej pozostaną;
    22 Ale niegodziwi będą wykorzenieni z ziemi i przewrotni będą z niej wyrwani." - Przysłów Salomona 2:21-22 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

    " Jeszcze chwila, a nie będzie niegodziwego; spojrzysz na jego miejsce, a już go nie będzie.
    11 Lecz pokorni odziedziczą ziemię i będą się rozkoszować obfitością pokoju.... Błogosławieni przez PANA odziedziczą ziemię, a przeklęci przez niego zostaną wytępieni.... Sprawiedliwi odziedziczą ziemię i będą na niej mieszkać na wieki.... Oczekuj PANA i strzeż jego drogi, a on cię wywyższy, abyś odziedziczył ziemię; zobaczysz zatracenie niegodziwych." - psalm 37 UBG

    " Jak tedy zbiera się kąkol i pali w ogniu, tak będzie przy końcu świata. (41) Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość, (42) i wrzucą ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. (43) Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha! ........ Dalej podobne jest Królestwo Niebios do sieci, zapuszczonej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju, (48) którą, gdy była pełna, wyciągnęli na brzeg, a usiadłszy dobre wybrali do naczyń, a złe wyrzucili. (49) Tak będzie przy końcu świata; wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych, (50) i wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów " - Ewangelia Mateusza 13:40-43, 47-50 Biblia Warszawska

    nie jestem Świadkiem Jehowy itp - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/swiadkowie-jehowy-w-smiertelnej-puapce.html

    organizacja SJ zaprzecza m.in dosłownemu miastu : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/polis-miasto-wieksze-16-razy-od-polski.html


    pozdrawiam w Chrystusie - Alfie i Omedze

  1. ~Elżbieta

    9 listopada 2015 19:04

    Jest tak wiele miejsc w biblii których nie do końca rozumiem.Słyszałam różne interpretacje ,różne tłumaczenia ale nie mam tak do końca pewności..Przypowieści o Królestwie Bożym jest dużo. .Wiele wiele razy czytałam je i analizowałam.Jest napisane,że Bóg wyrwał nas spod władzy ciemności i przeniósł do Królestwa swojego Syna.Jest napisane że wraz z Chrystusem jesteśmy posadzeni w okręgach niebieskich..To tak jest niepojęte.W duchowej rzeczywistości my ludzie wierzacy już Tam jesteśmy.Pod panowaniem Króla królów.Jest napisane,że świat jest pogrążony w niewoli skażenia i że całe stworzenie wzdycha i oczekuje objawienia synów Bożych.Przyjdzie czas że Królestwo Boże objawi sie w realny i widzialny sposób.Kiedy Pan Jezus przyjdzie powtórnie z tysiącami swoich świętych.Ale tak do końca to nie wiem jak to będzie.Czytam Słowo Boże już ponad 30 lat. Ale wszystko wydarzy sie zgodnie z doskonałym Bożym planem.Jeżeli o Izrael chodzi to niestety odrzucili Tego na którego tak długo czekali.Pan Jezus przyszedł do nich do swojej własności ale oni Go odrzucili. Wciąz jednak są narodem wybranym.Nieodwołalne są bowiem dary i powołania Boże.To właśnie oni zaniesli Dobrą Nowine do pogan.Jest napisane ,że przyjdzie z Syjonu Wybawiciel i odwróci bezbożnośc od Jakuba.Stanie sie tak jak jest napisane

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY