RSS

Nastaną trudne czasy…


  Gdy czytamy List apostoła Pawła do Tymoteusza spotykamy się ze zwrotem " w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. " (2Tym 3:1). Wszyscy wierzący różnych wyznań są przekonani w tym, że obecnie nastał ostateczny czas łaski Bożej.                                              Cóż mogą oznaczać te trudne czasy? O tym możemy przeczytać w (2Tym. 4:3): " Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom." Tak jest rzeczywiście w naszych czasach, prawie wszyscy wierni są wprowadzani w błąd.


U większości chrześcijan wiara to tylko teoria. Powinny być owoce Ducha, nowe życie z Bogiem, podobnie jak i miłość, radość, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość, itp. A co jest w rzeczywistości? Walka, nienawiść, spory, zazdrość, gniew, samolubność, chciwość, chełpliwość, pycha i tak dalej, wśród ludu Bożego, jego nauczycieli, jak i przywódców. Jak ludzie wierzący doszli do takiego stanu, w czasie, gdy wielu z nich oczekuje powtórnego przyjścia Chrystusa? Jak mogli stać się ofiarami szatana? Jak to jest możliwe? W powyższym wersecie czytamy, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale będą wybierać sobie nauczycieli, którzy będą im mówić to, co chcą usłyszeć.


Zdrowa nauka! Jaka to jest nauka? Jezus powiedział w (Mat. 16:24): " Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. " To jest ta zdrowa nauka. Jeśli przyjmę ją i pójdę za Nim, będę ją wypełniać, to oczyszczę się z grzechu. Co oznacza – zaprzeć się samego siebie? Jak to się czyni? Dla wielu ludzi jest to niezrozumiałe wyrażenie. Można to wyjaśnić w kilku słowach: nie czyń tego, co ciągnie cię do cielesnych namiętności i pragnień.                                                                                      Wyjaśnię to jednym przykładem. Ktoś kłamie, mówiąc źle o mnie, ktoś inny usłyszał to i przekazał mi. Wtedy we mnie ujawniają się te cielesne namiętności i pragnienia tzn. chęć zemsty, gniew, nienawiść, zawiść, złość. Mam ochotę oddać podwójnie, temu, który to uczynił. To żyje w nas, w naszym ciele. O tym mówi apostoł Paweł w (Rzym. 7:18-19): "Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. "
"Jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli. " (Rzym. 8:13). Duch Święty przychodzi nam z pomocą, przypominając: Nie złość się! Okaż miłość. Albo: Zostaw to Sprawiedliwemu Sędzi.                                                                                                                      Dzięki tej pomocy wzmacniamy naszą wiarę i mamy siłę by oddawać dobrem za zło. I nie pozwólmy naszym  namiętnościom mieszkającym w naszym ciele kierować nami. Wtedy właśnie zapieramy się samego siebie ("własnego JA") i służymy Bogu, a nie grzechowi.


Cierpieć w ciele! W (1Piot. 4:1-2) powiedziane jest: " Ponieważ więc Chrystus cierpiał w ciele, uzbrójcie się też i wy tą myślą, gdyż kto cieleśnie cierpiał, zaniechał grzechu, aby pozostały czas doczesnego życia poświęcić już nieludzkim pożądliwościom, lecz woli Bożej."
Podam najprostszy przykład: jeśli żona lub mama nie zdążyła przygotować obiadu, kiedy wracam zmęczony z pracy lub ma coś innego do jedzenia, czego ja nie lubię, wtedy ulegam pokusie by zacząć narzekać, nie jestem wdzięczny za to, co otrzymałem. Tak postępuje wielu z nas, narzekamy, żalimy się na wszystko, rozczulamy się jacy to my jesteśmy nieszczęśliwi. Żyjemy według naszych ludzkich pożądliwości. Ale możemy uzyskać wybawienie od tego, jeśli gotowi jesteśmy cierpieć. Prosimy Boga o pomoc, by pomógł nam odrzucić te cielesne pożądliwości. Proces ten wywołuje w nas cierpienie cielesne. Jeśli pozostajemy wierni, to moc Chrystusa, który przebywa w nas, pozwala to przezwyciężyć. Przestajemy oddawać się złym pożądliwościom naszego ciała i żyć w sposób jaki żyliśmy wcześniej.


Jeżeli grzech uśmiercamy w nas, w naszych sercach zamieszkuje Królestwo Niebieskie w takim samym stopniu, w jakim cierpimy, cząstka po cząstce, przez cierpienie do chwały.      I wszystko to w tym trudnym czasie, kiedy wierzący będą oszukiwać się wzajemnie.       Przez fałszywych nauczycieli szatan wprowadza w błąd wielu ludzi. On przyjmuje teraz obraz "anioła światłości". Nic więc nadzwyczajnego, że i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości, których koniec będzie zgodny z " (2Kor. 11:14-15). Oni naprawdę nie chcą słyszeć zdrowej nauki. Póki jeszcze jest czas niech się przebudzą, aby nie popaść w jeszcze większe zaślepienie. Ci wierzący myślą, że będą pochwyceni podczas przyjścia Chrystusa. W rzeczywistości pozostaną w wielkim ucisku pod rządami Antychrysta. Wymówek nie będzie, bo wszyscy mieli okazję z całą powagą i wyraźnie słyszeć Słowo Chrystusa. Jezus w (Mat. 7:7) mówi: "Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam."


Tak, duch antychrysta przeniknął głęboko w szeregi wiernych.                                             Apostoł Paweł pisze w (Tyt. 2:11-12): " Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, nauczając nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości i na tym doczesnym świecie wstrzemięźliwie, sprawiedliwie i pobożnie żyli. " To nie jest fałszywa łaska, ale ta, która prowadzi nas do życia wiecznego w Chrystusie.       Niech Bóg błogosławi wszystkim, którzy czytali tę nowinę, aby z wiarą w moc Bożą i z Jego pomocą weszli na tą wąską, nową drogę życia. I wtedy w tych trudnych czasach zostaną zachowani.                                                                                                                                         Chwała Bogu Wszechmogącemu!

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY