RSS

Wielka wiara



  Wielu z nasza zastanawia się często jak wielkiej wiary trzeba człowiekowi by otrzymał zbawienie. Chciałbym dla przykładu przyjrzeć się dziś historii uzdrowienia opętanej przez demona córki kobiety kananejskiej opisany w 15 rozdziale Ewangelii Mateusza poczynając od 21 wersetu: " I wyszedłszy stamtąd, udał się Jezus w okolice Tyru i Sydonu. I oto niewiasta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała, mówiąc: Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Córka moja jest okrutnie dręczona przez demona. On zaś nie odpowiedział jej ani słowa. I przystąpiwszy uczniowie jego, prosili go, mówiąc: Odpraw ją, gdyż woła za nami. A On, odpowiadając, rzekł: Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela. Lecz ona przyszła, złożyła mu pokłon i rzekła: Panie, pomóż mi! A On, odpowiadając, rzekł: Niedobrze jest brać chleb dzieci i rzucać szczeniętom. Ona zaś rzekła: Tak, Panie, ale i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu panów ich. Wtedy Jezus, odpowiadając, rzekł do niej: Niewiasto, wielka jest wiara twoja; niechaj ci się stanie, jak chcesz. I uleczona została jej córka od tej godziny. "


Aby głębiej zrozumieć i ocenić znaczenie tego zdarzenia musimy zwrócić uwagę na dwa fakty. Pierwszy z nich – to ten, że wydarzenie miało miejsce poza granicami Judei, w  okolicach Tyru i Sydonu. Kananejczycy podobnie jak i inne kraje pogańskie uważani byli przez Izraelitów jako przeklęci przez Boga. Drugi fakt, na który musimy zwrócić uwagę to, że Chrystus oddalając się z terytorium Judei szukał odosobnienia i odpoczynku, o czym świadczy Ewangelista Marek tymi słowami: " I wyruszył stamtąd, i udał się w okolice Tyru. I wstąpił do domu, ale nie chciał, aby się ktoś o tym dowiedział; ...", a poza tym  wroga postawa wobec naszego Zbawiciela ze strony religioznawców - uczonych w Piśmie i faryzeuszy z każdym dniem wzrastała. Dlatego też na krótki okres czasu Pan odchodzi od narodu wybranego, do którego został posłany i udaje się do pogan. I tam, poza granicami Judei, w tym pogańskim kraju, Chrystus znajduje taką duszę, u której jest tak wielka wiara, jakiej nie znalazł wśród wybranego narodu.


Jaki wspaniały mamy tutaj przykład dla każdego pracującego na niwie Bożej! Niech nikt nie mówi, że te lub inne miejsce jest niewłaściwe do przyprowadzania duszy do Chrystusa. Jakże często słyszymy, że ten lub tamten człowiek nie jest godzien zbawienia, że nie jest objęty łaską Bożą. Czyż ręka Boża skróciła się by nas zbawiać i krew Chrystusa straciła moc by nas odkupić? Nasz niebiański Ojciec wybrał Sobie dzieci na całym świecie, w miejscach najbardziej oddalonych. Tam gdzie nawet nie oczekujemy, On znajduje dusze z wielką wiarą. Tego rodzaju wiara ukazana jest właśnie u kobiety z Kanaanu.


Ewangelista Marek mówiąc, że Chrystus przyszedł do tego kraju szukając odpoczynku, dodaje znamienne słowa: " lecz nie mógł pozostać w ukryciu. " Ciekawe, dlaczego nie mógł pozostać? W innych przypadkach widzimy, że Pan był wstanie skryć się kiedy to było konieczne. W 8 rozdziale Ewangelii Jana widzimy przykład, gdy wrogo nastawiony tłum wziął " kamienie, aby rzucić na Niego " - " Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni. " (wers. 59).


Jednak w przypadku Kananejki powiedziane jest coś wręcz przeciwnego. Dlaczego tym razem nie pozostał w ukryciu? Przyczynę znajdujemy w tej kobiecie. Chrystus, wiedząc o tej kobiecie, o jej potrzebie i wierze nie mógł pozostać w ukryciu, mimo że był bardzo zmęczony. Tutaj była kobieta z naglącą potrzebą i nasz Zbawiciel nie mógł nie odpowiedzieć na jej pragnienie!
Taki jest nasz Bóg! Gdzie istnieje potrzeba, gdzie jest najmniejsze ziarno wiary i dusza szukająca i wzywająca do Niego o pomoc – tam On nie może skrywać się. Chwała Mu za to!


Przypatrzmy się teraz kobiecie, która otrzymała tak wielką nagrodę i pochwałę od Zbawiciela.
Po pierwsze, z punktu widzenia Żydów ona była poganką i jej religia była także pogańska. Jeżeli nabycie czegoś od Boga zależałoby od narodowości, rasy czy religii to ta kobieta nie miałaby żadnych praw: ona była wykluczona ze społeczności wybranych. Ale czy dostęp do Boga zależy od tego? Dzięki Bogu, nie. Bóg patrzy tylko na wiarę i gdzie znajduje ją - zawsze na nią odpowiada. Niewiasta kananejska miała wielką wiarę. Wierzyła w boskość Jezusa Chrystusa, a tym samym w to, że otrzyma to o co prosi.


Z początku może się nam wydawać, że postawa Chrystusa wobec tej kobiety nie była taka, jak zazwyczaj wobec ludzi, którzy przychodzili do Niego po pomoc. Zamiast podtrzymać jej wiarę, On jak gdyby powstrzymuje ją. Powierzchownie przyglądając się tej historii można by wyciągnąć wniosek, że postawa Jezusa Chrystusa wobec tej kobiety nie była zgodna z Jego charakterem. W Jego zachowaniu wobec niej ukazuje się jakby rodzaj niezdecydowania. Kobieta przychodzi do Niego, upada Mu do nóg, wołając: " Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Córka moja jest okrutnie dręczona przez demona ", a On nie odpowiada na jej słowa. Ale czy to znaczy, że nie zdecydował się jej pomóc, że waha się?


Czy zdarzyło się Wam kiedykolwiek prosić Boga, gdy wydawało się, że Wasza potrzeba jest tak wielka, że absolutnie nie możecie czekać, a jednak ze strony Pana była kompletna cisza? W takich chwilach przychodzi właśnie wróg i szepcze nam do ucha różne oszczerstwa na Boga. Ale zawsze pamiętajmy, że nasz Pan jest miłościwy, że On sam powiedział: " Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość ".


Być może niektórzy z Was są tak zniechęceni, że przestali się modlić i stracili wszelką nadzieję, ponieważ Bóg nie odpowiedział na Waszą prośbę. Czy jest to powód by ustawać w modlitwie? Drodzy przyjaciele bierzmy przykład z tej kobiety. Ona jeszcze bardziej gorliwie zaczęła prosić. Przeciwności jej jeszcze nie skończyły się. Przeciwnie, dopiero się zaczęły. Po ciężkiej pierwszej próbie, kiedy Chrystus milczy, oczekuje ją kolejna, gdy uczniowie widząc dokuczliwość poganki i wiedząc, że Chrystus jest zmęczony, proszą Go, aby odpowiedział na jej prośbę i mówią: " Odpraw ją, gdyż woła za nami. " Ale zamiast tego Chrystus odpowiada im: " Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela." Zauważmy, że te słowa były skierowane do uczniów, ale w jej obecności, że Chrystus ani słowa nie mówi do kobiety.


Przyjrzyjmy się tym słowom. Pan nie powiedział, że jest posłany do domu Izraela, ale do zaginionych owiec z domu Izraela. Czy to była odmowa z Jego strony, by jej pomóc, ponieważ według przynależności narodowej nie należała do domu Izraela?


Chciałbym przypomnieć inny przypadek, gdy Chrystus powiedział do zdumionych Żydów: " Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. " Chrystus przyszedł, aby odzyskać zaginione owce domu Izraela i chociaż kobieta Kananejska według ciała nie była Izraelką, ale przez wiarę była jedną z owiec należących do owczarni, którą również Chrystus przyszedł zbawić. Dlaczego Chrystus nie spełnił prośby uczniów, kiedy wstawiali się za nią, a zamiast tego, na jej ciągłe prośby i łzy powiedział: " Niedobrze jest brać chleb dzieci i rzucać szczeniętom. "
Jakże dziwne są to słowa! Czy taka obraźliwa odpowiedź odpowiada charakterowi naszego Zbawiciela? Przecież nazywał ją psem. Czyż to nie jest obraźliwe? Tak to może się wydawać, ale wiara interpretuje to inaczej. Wiara mówi: "Tak, Panie!"


Ale możemy zapytać, jak zrozumieć słowa Chrystusa skierowane do tej kobiety? Dlaczego nie spełnił jej prośby, gdy wstawiali się za nią uczniowie, lub wcześniej, gdy po raz pierwszy wołała: " Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida, Moja córka jest ciężko dręczona przez demona? " Dlaczego nie odpowiedział od razu, przecież i tak chciał uzdrowić jej córkę. Po cóż to opóźnienie, dlaczego tak ją nazwał?


Na to wszystko możemy odpowiedzieć tylko tak: myśli Boże nie są myślami naszymi ani drogi nasze nie są drogami Bożymi. Jego pozorna srogość tylko stworzyła możliwość rozwoju wiary kobiety, aby w końcu jej powiedzieć: " Niewiasto, wielka jest wiara twoja! " Chrystus umożliwił pełny rozwój jej wiary, poddając ją najbardziej surowym i ciężkim próbom. Jego milczenie, kiedy po raz pierwszy zbliżyła się do Niego, nie było odmową. Wręcz przeciwnie, On odszedł od domu, do którego został posłany, by spotkać się właśnie z nią. Inaczej On nie mógł postąpić. Jej wiara kazała Mu przyjść z pomocą.


I nawet ostatnią próbę, kiedy Chrystus powiedział do niej: " Niedobrze jest brać chleb dzieci i rzucać szczeniętom " ona przeszła, ponieważ jej wiara w zbawienną moc Pana nie gasła i odpowiedziała: " Tak, Panie, ale i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu panów ich. " W tym momencie jej wiara osiągnęła punkt kulminacyjny i w końcu triumfowała. Wiara zwyciężyła i kobieta otrzymała to o co prosiła, a Pan przyznał: " Niewiasto, wielka jest wiara twoja; niechaj ci się stanie, jak chcesz. "


Drogi przyjacielu! Być może nie rozumiesz sposobu w jaki Bóg postępuje z Tobą. Pan jak gdyby jest obojętny na Twoje wołania. Twoje prośby wymagają natychmiastowej odpowiedzi, ale Pan jak gdyby nie śpieszy się z odpowiedzią. Wszystkie te niezwykłe działania ze strony Boga Ty interpretowałeś jako odmowę na Twoją modlitwę. Bądź silny i wierz! Pomyśl, że to dobry znak! Widząc Twoją wiarę, Pan chce, aby przez Twoją potrzebę ona wzmacniała się i krzepła.


Dlatego na Twojej drodze On dopuścił te próby, aby wzmocnić Twoją wiarę i zamiast rozpaczać, przyjmij te przeszkody nie jako znak odmowy, ale raczej jako znak Jego aprobaty. Pan znalazł w Tobie wiarę i teraz daje jej możliwość rozwoju i umocnienia, aż do pełnego dojrzenia i zwycięstwa.
Niech przykład tej kobiety posłuży jako zachęta wszystkim tym, którzy uważają, że są pozbawieni łaski Bożej. To jest słowo dla Ciebie. Bądź silny i wierz w miłość Bożą, nadal wzywaj w modlitwie i miej nadzieję na łaskę Bożą, a On Ci odpowie. Krew Chrystusa nie straciła swej mocy i dziś także ma moc zbawienną. Tylko wierz, a wiara pozwoli Ci zwyciężyć.                                                                                                                                                               Chwała za wszystko Panu!



Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu

Followers

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OSTATNIE POSTY