Co sądzisz o Chrystusie? część 2.
Jak powiedział pewien mędrzec, wszystko zależy od tego, co człowiek myśli, bo jak mówi Salomon: „Bo jak myśli (człowiek) w swym sercu, taki on jest. ” (Przyp.Sal. 23:7). Moim zadaniem drodzy przyjaciele, jest zadać to ważne pytanie: czy wasza postawa względem Jezusa Chrystusa zależy od tego, co myślicie o Chrystusie? Na to pytanie, tak czy inaczej, każdy z nas będzie musiał odpowiedzieć. Los naszej wieczności zależy od tego, jak na nie odpowiemy i co uczynimy z Jezusem Chrystusem. Chrystus powiedział: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie. ” (Jana 14:6). A to znaczy, że On jest albo Bogiem, według Jego własnych słów, albo zwodzicielem. Jedno z dwóch. Tak więc odpowiedź na to pytanie zdecyduje, po której stronie stoicie: albo jesteście za Chrystusem, albo jesteście przeciwko Niemu. Bycie neutralnym w odpowiedzi na to pytanie jest niemożliwe.
Tak więc, aby pomóc wyrazić wam myśli, abyście mogli właściwie odpowiedzieć na to pytanie, by wasze zdanie o tym, kim dla was jest Jezus Chrystus było skrystalizowane, przywiodę wam kilku świadków, którzy zaświadczą o Nim. W swoim poprzednim rozważaniu przedstawiłem tych świadków, którzy byli wrogo nastawieni do Chrystusa. Innymi słowy, najbardziej zagorzali wrogowie Chrystusa mówili o Nim, i okazywało się, że żaden z nich nie przedstawił faktycznych zarzutów wobec Jezusa Chrystusa, wręcz przeciwnie, wszyscy oni świadcząc przeciwko Chrystusowi, mimowolnie stawali się Jego świadkami. Wszyscy ci wrogowie Chrystusa potwierdzali Jego niewinność, Jego świętość i Jego boskość. Na przykład w ostatnim słowie Piłat mówi: „Żadnej winy w tym człowieku nie znajduję. " (Łuk. 23:4). Żona Piłata miała powiedzieć: „Nie miej żadnej sprawy z tym sprawiedliwym. " (Mat. 27:19). Zdrajca Judasz woła w rozpaczy: „Zgrzeszyłem, gdy wydałem krew niewinną. " (Mat. 27:4). Setnik, który pilnował wykonania egzekucji na Chrystusie, widząc śmierć cierpiącego, powiedział: „Prawdziwie, Ten był Synem Bożym. " (Mat. 27:54).
Jeśli chcemy poznać całą prawdę o rozpatrywanej sprawie, to należy wysłuchać obu stron - zarówno wrogów, jak i przyjaciół. Teraz dajmy głos świadkom, przyjaciołom Chrystusa. „Wystąpił człowiek, posłany od Boga, który nazywał się Jan. " (Jana 1:6) - tak zaczyna się historia życia pierwszego świadka - Jana Chrzciciela. Człowieka, który został posłany, by zaświadczyć o światłości - Jezusie Chrystusie. On nie był jakimś fanatykiem, był człowiekiem Bożym, jednak nie był w stanie przekonać świat o światłości. Ani pochlebstwa, ani złoto, ani pozycja społeczna nie miały na niego wpływu. Dziś nie znaleźlibyśmy go wśród ludzi najwybitniejszych i wpływowych, był jednym z tych żyjących skromnie, „za pokarm miał szarańczę i miód leśny. " (Mat. 3:4). On nie był ubrany w eleganckie jedwabne szaty, miał „odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany wokół bioder swoich. " (Mat. 3 4). I wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest upamiętania na odpuszczenie grzechów. I wychodziła do niego cała kraina judzka i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, a on apelował do ludzi: „Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Niebios. " (Mat. 3:2). Ludzie słuchali go z podziwem, gdy mówił im, że jest tylko zwiastunem Tego, który ma przyjść. „Ja chrzczę was wodą, lecz przychodzi mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów jego; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. " (Łuk. 3:16). I nadszedł ten wspaniały dzień, gdy Jezus, cieśla z Nazaretu, pojawił się nad brzegiem Jordanu, a Jan widząc Jezusa, odmówił Mu chrztu. „A Jezus, odpowiadając, rzekł do niego: Ustąp teraz, albowiem godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. " (Mat. 3:15). Jan, który znał tylko posłuszeństwo, ochrzcił Chrystusa, postępując zgodnie z Jego słowem. Od tego czasu Jan zmienił tekst swoich napomnień, i teraz tekst jego brzmiał: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. " (Jana 1:29). Jan był głosem wołającego na pustyni: „Prostujcie drogę Pańską. " (Jana 1:23).Uczniom swoim Jan wskazał na Chrystusa, mówiąc: „Oto Baranek Boży" „Ja to ujrzałem i świadczyłem, że On jest Synem Bożym. " (Jana 1:29,34).
Teraz spójrzmy na drugiego świadka - Piotra. Być może lepszego świadka niż Szymon Piotr nie znajdziemy. W końcu on niegdyś zaparł się Chrystusa. Powiedz Piotrze, co myślisz o Nim? Jakie jest twoje zdanie o Chrystusie? Spójrzmy, jak Piotr odpowiada: „Niechże tedy wie z pewnością cały dom Izraela, że i Panem i Chrystusem uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście. " (Dzieje 2:36). Oto takie było jego świadectwo o Chrystusie, gdy stojąc przed kilkutysięcznym tłumem w dniu Pięćdziesiątnicy, mówił do tych, wśród których byli ci, którzy ukrzyżowali Jezusa Chrystusa.
Gdy Jezus zapytał swoich uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? " (Mat. 16:13), to oni powiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. " (Mat. 16:14). „A wy za kogo mnie uważacie? " (Mat. 16:15) - zapytuje Chrystus uczniów. „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. " (Mat. 16:16) - odpowiada Piotr. „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. " (Mat. 16:17). Tak, Piotr znał Go, i stojąc przed tłumem, który zebrał się w dniu Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie, powiedział: „Panem i Chrystusem uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście. " (Dzieje 2:36). „Albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które mogliby być zbawieni. " (Dzieje 4:12).
Teraz spójrzmy na złoczyńców, którzy zostali ukrzyżowani z Chrystusem. Oni byli wszystkim znani, gdyż tylko najwięksi ginęli śmiercią krzyżową. Mateusz i Marek mówią nam, że obaj złoczyńcy prowadzeni na miejsce kaźni, urągali Jezusowi, mówiąc: „Jeśli ty jesteś Chrystusem, ratuj siebie i nas. " (Łuk. 23:39). Ale potem stało się coś niesamowitego: serce jednego ze złoczyńców zostało poruszone. Nie mogę powiedzieć dokładnie, co poruszyło jego serce, ale możemy założyć, że była to modlitwa Chrystusa: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. " (Łuk. 23:34). Ten złoczyńca był zdruzgotany miłością Chrystusa. Spójrzmy teraz, co on mówi na krzyżu: „Na nas co prawda sprawiedliwie, gdyż słuszną ponosimy karę za to, co uczyniliśmy, Ten zaś nic złego nie uczynił. " (Łuk. 23:41).
Wysłuchajmy teraz świadectwa Tomasza. Tomasz dopiero wtedy przekonał się o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, gdy Pan przyszedł do górnego pokoju za zamkniętymi drzwiami, stanął pośród uczniów i rzekł do nich: „Pokój wam! " (Jana 20:19). Nieco wcześniej Tomasz powiedział: „Jeśli nie ujrzę na rękach jego znaku gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej w bok jego, nie uwierzę. " (Jana 20:25). Stojący pośród nich Jezus rzekł do Tomasza: „Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz. " (Jana 20:27). Wtedy Tomasz rzekł: „Pan mój i Bóg mój!" (Jana 20:28). On przyjął Chrystusa jako swego Pana i Boga. O, niech Pan rozproszy wszelką niewiarę i wątpliwości w sercu każdego z nas!
Ale mamy jeszcze innego świadka w osobie apostoła Jana. On był bliższy sercu Zbawiciela, niż którykolwiek z pozostałych uczniów. Ten uczeń miłości kładąc głowę na piersi Jezusa słyszał bicie serca które było pełne miłości. To Jan, który mówi nam, że Jezus jest „światłością świata" (Jana 8:12), że „wszystko przez nie (Słowo) powstało" (Jana 1:3), że jest „zmartwychwstaniem i życiem" (Jana 11:25). Jeśli chcemy poznać bardziej szczegółowe, głębsze prawdy, które mówią o Jezusie Chrystusie, to przeczytajmy co Jan pisał o Nim. Jan był z Chrystusem przez cały czas Jego posługi i lepszego świadka Chrystusa nie znajdziemy niż ten galilejski rybak.
Teraz spójrzmy, co chce nam powiedzieć jeszcze jedna osoba. On jest niskiego wzrostu, z zawodu - wytwórca namiotów, ale jednocześnie uznawany za jeden z największych umysłów tamtych czasów. Nazywał się on - Saul z Tarsu. On był jednym z najbardziej gorliwych prześladowców chrześcijan. Ale pewnego dnia, będąc w drodze do Damaszku, zionąc nienawiścią do wierzących, spotkał na swojej drodze zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Pawle powiedz, co myślisz o Chrystusie? Co znaczy Jezus Chrystus w twoim życiu? „Wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. " (Fil. 3:7) - mówi Paweł. Tak, „więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa. " (Fil. 3:8). „Albowiem dla mnie życiem jest Chrystus, a śmierć zyskiem. " (Fil. 1:21). „Jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. " (Rzym. 8:38-39). Tak, od pierwszego spotkania z Tym, który umarł na Golgocie, serce Pawła było Mu całkowicie oddane.
Ale mamy jeszcze innych świadków. Wielu świadczy o Chrystusie, Pismo jest ich pełne, ale wysłuchajmy świadków z innego świata. Aniołom było dane tylko raz zaświadczyć o Chrystusie. Pasterze z Betlejem usłyszeli to świadectwo, gdy „anioł Pański stanął przy nich, a chwała Pańska zewsząd ich oświeciła. " (Łuk. 2:9). „I rzekł do nich anioł: Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu, gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym. " (Łuk. 2:10-11). Tak anioł zaświadczył - to Zbawiciel, Chrystus, Pan. „I zaraz z aniołem zjawiło się mnóstwo wojsk niebieskich, chwalących Boga i mówiących: Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie. " (Łuk. 2:13-14).
Na zakończenie wysłuchajmy ostatniego świadka, i niech Jego słowo będzie ostateczne. Ten świadek, to sam Bóg Ojciec. Gdy Jan Chrzciciel stał na brzegu Jordanu, w otoczeniu kilkuset ludzi słuchających jego płomiennego kazania, zjawił się Jezus Chrystus. „A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem. " Tak mówi Słowo Boże - „To jest mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie. " (Mat. 3:16-17).
Pisma Świętego potwierdzają, że przez cztery tysiące lat Bóg Ojciec nigdy nie przemówił do człowieka. Od upadku Adama aż do dnia chrztu Chrystusa w Jordanie, Bóg Ojciec nie mówił bezpośrednio do człowieka. Ale w chwili, gdy Chrystus po chrzcie wyszedł z Jordanu, Bóg Ojciec przerywa cztery tysiące lat milczenia i słyszymy Jego głos świadczący o Jego Synu Jezusie Chrystusie: „To jest mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie. " (Mat. 3:17). Jeśli sam Bóg Ojciec potwierdza, że to Syn Boży, to dlaczego my nie mielibyśmy Go miłować i iść za Nim? Co myślisz o Chrystusie, przyjacielu?
Ale jest jeszcze jedno pytanie, które zostało zadane później przez Piłata, gdy zapytał Żydów: „Cóż więc mam zrobić z Jezusem, którego nazywają Chrystusem? " (Mat. 27:22). Mój przyjacielu, to jest ostatnie pytanie do Ciebie. Co uczynisz z Chrystusem? Nie mam prawa naruszać wolności Twojej myśli, ale teraz, po wysłuchaniu wszystkich świadków, pytam, co uczynisz z Jezusem Chrystusem? Jeśli w głębi serca wierzysz, że Chrystus jest prawdziwym Synem Bożym, Zbawicielem świata, uczyń Go królem Twojego serca. Uczyń to dla dobra Twojej nieśmiertelnej duszy i dla Tego, który cierpiał za Ciebie na krzyżu Golgoty. Wtedy znajdziesz to, czego szuka Twoja dusza - życie, pokój i radość. Wszystko to znajdziesz w Jezusie Chrystusie. Pozwól mu wejść do Twojego serca przyjacielu. Dopóki wzywa Cię Duch Święty, nie odrzucaj tego wezwania. Pochyl głowę i powiedz: Boże mój! Jestem grzesznikiem, ale wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym i że On umarł na krzyżu i przelał Swoją cenną krew za mnie. Panie, przebacz mi moje grzechy i wejdź do mojego serca. O wszystko modlę i proszę w imię Jezusa Chrystusa. Amen.