Pochwycenie Kościoła w połowie okresu ucisku - ciąg dalszy
Ponieważ istnieje wiele różnych teorii odnośnie tajemnicy Kościoła Jezusa Chrystusa, pragnę wyjaśnić tą kwestię. Poznanie tajemnicy zostało dane apostołowi Pawłowi, ale nie tylko jemu, jak sam mówi: "...która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom. "
Więc ta tajemnica została objawiona nie tylko Pawłowi, ale także innym apostołom i prorokom. Często słyszę pytanie: jeśli poznanie tajemnicy apostoł Paweł otrzymał wiele lat po Pięćdziesiątnicy, to w jaki sposób Kościół mógł mieć swój początek w dniu Pięćdziesiątnicy? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Początek tworzenia Kościoła nie zależał od apostoła Pawła i jego nauczania o tajemnicy, którą otrzymał znacznie później, ale zależy wyłącznie od działania Ducha Świętego. Kościół – nie jest Kościołem apostoła Pawła, ale Kościołem Ducha Świętego, który jest na Ziemi od dnia Pięćdziesiątnicy i przygotowuje Go Chrystusowi.
Doprecyzowując, jako przykład przedstawię noworodka. Kiedy rodzi się dziecko, ono nic nie wie o sobie i o czasie swoich narodzin. Dopiero po wielu latach, kiedy dorośnie, zaczyna rozumieć swoje narodziny i życie. Jego narodziny w żadnym wypadku nie zależały od jego wiedzy na temat czasu narodzin: to zależało od Boga. Tak było też z Kościołem. Kościół zaczął istnieć w dniu zesłania Ducha Świętego, chociaż całkowicie nie rozumiał tajemnicy odnoszącej się do Niego, która została objawiona Pawłowi wiele lat później.
Początek Kościoła był dziełem Ducha Świętego i to dzieło dokona się, gdy zabrzmi ostateczna trąba. Jak już zauważyłem, ta trąba będzie ostatnią z siedmiu wymienionych w Apokalipsie. Chciałbym także zwrócić uwagę na słowa apostoła Pawła: " Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni." (1Koryntian 15:51-52). Trąba ta zabrzmi w połowie okresu siedmioletniego ucisku, ponieważ wtedy będzie pochwycony Kościół.
Jest także inne miejsce w Piśmie Świętym potwierdzające, że pochwycenie nastąpi, gdy zabrzmi siódma trąba. " I zatrąbił siódmy anioł; i odezwały się w niebie potężne głosy mówiące: Panowanie nadświatem przypadło w udziale Panu naszemu i Pomazańcowi jego i królować będzie na wieki wieków… i popadły w gniew narody, lecz i twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawanie zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia twego, małym i wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą ziemię. " (Objawienie 11:15-18).
Tak więc widzimy, że czas sądu nad umarłymi i nagradzania sług Bożych proroków i świętych nastąpi, gdy zabrzmi siódma trąba. Oczywiście, " czas sądu nad umarłymi " oznacza zmartwychwstanie umarłych, o którym mówi apostoł Paweł mówiąc o trąbie ostatecznej. Również, gdy zabrzmi siódma trąba nastąpi czas zapłaty świętym, który będzie miał miejsce na sądzie Chrystusowym zaraz po pochwyceniu Kościoła na obłoki.
Jakże szczęśliwy jest ten, kto przyjął Jezusa Chrystusa swoim Zbawicielem i wierzy, że On przygotowuje nas do tego wielkiego dnia. Pismo Święte mówi nam: " Ale wy dzięki niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem... " (1 Koryntian 1:30).
Możliwe, że nawet teraz Archanioł podnosi złotą trąbę, aby zatrąbić. Czy jesteśmy gotowi na to wielkie wydarzenie? Dlaczego odkładać swoje zbawienie? Teraz prośmy Jezusa Chrystusa, aby wszedł w nasze serce i życie. Nie odkładajmy naszego zbawienia na inny dzień, bo może być za późno.
Możemy powiedzieć z przekonaniem, że żadna z trąb w przeszłości nie miała takiego znaczenia, jak ta, o której mówi apostoł Paweł w swoim liście do Tesaloniczan: " Gdyż sam Pan na dany rozkaz, nagłos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci,którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem." (1Tesaloniczan 4:16-17).
W tym fragmencie widzimy, że inne głosy będą towarzyszyć dźwiękowi trąby. Po pierwsze, zauważamy głos naszego Zbawiciela. Ponadto, jest mowa o głosie Archanioła, który będzie towarzyszył trąbie Bożej. Jakże wielkim wydarzeniem będzie dla mieszkańców Ziemi ponowne usłyszenie głosu Bożego! Teraz Pan mówi do nas poprzez Swoje Słowo, poprzez modlitwę, przez nasze sumienie i przez wiele zdarzeń, które napotykamy w naszym życiu.
Jakże cudowna będzie chwila, kiedy przemówi ponownie do swoich dzieci twarzą w twarz! Co powie po tak długim okresie milczenia? Jakie będą Jego pierwsze słowa? Prawdopodobnie pierwsze słowa będą podobne do tych, które powiedział przy grobie Łazarza, gdy zawołał: " Łazarzu, wyjdź ". Czytamy bowiem, że przy Jego przyjściu martwi zmartwychwstaną. Nie ma wątpliwości, że pierwsze słowa będą sygnałem do zmartwychwstania, które wstrząśnie wszystkimi cmentarzami na całym świecie, gdzie są ciała dzieci Bożych.
Więc ta tajemnica została objawiona nie tylko Pawłowi, ale także innym apostołom i prorokom. Często słyszę pytanie: jeśli poznanie tajemnicy apostoł Paweł otrzymał wiele lat po Pięćdziesiątnicy, to w jaki sposób Kościół mógł mieć swój początek w dniu Pięćdziesiątnicy? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Początek tworzenia Kościoła nie zależał od apostoła Pawła i jego nauczania o tajemnicy, którą otrzymał znacznie później, ale zależy wyłącznie od działania Ducha Świętego. Kościół – nie jest Kościołem apostoła Pawła, ale Kościołem Ducha Świętego, który jest na Ziemi od dnia Pięćdziesiątnicy i przygotowuje Go Chrystusowi.
Doprecyzowując, jako przykład przedstawię noworodka. Kiedy rodzi się dziecko, ono nic nie wie o sobie i o czasie swoich narodzin. Dopiero po wielu latach, kiedy dorośnie, zaczyna rozumieć swoje narodziny i życie. Jego narodziny w żadnym wypadku nie zależały od jego wiedzy na temat czasu narodzin: to zależało od Boga. Tak było też z Kościołem. Kościół zaczął istnieć w dniu zesłania Ducha Świętego, chociaż całkowicie nie rozumiał tajemnicy odnoszącej się do Niego, która została objawiona Pawłowi wiele lat później.
Początek Kościoła był dziełem Ducha Świętego i to dzieło dokona się, gdy zabrzmi ostateczna trąba. Jak już zauważyłem, ta trąba będzie ostatnią z siedmiu wymienionych w Apokalipsie. Chciałbym także zwrócić uwagę na słowa apostoła Pawła: " Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni." (1Koryntian 15:51-52). Trąba ta zabrzmi w połowie okresu siedmioletniego ucisku, ponieważ wtedy będzie pochwycony Kościół.
Jest także inne miejsce w Piśmie Świętym potwierdzające, że pochwycenie nastąpi, gdy zabrzmi siódma trąba. " I zatrąbił siódmy anioł; i odezwały się w niebie potężne głosy mówiące: Panowanie nadświatem przypadło w udziale Panu naszemu i Pomazańcowi jego i królować będzie na wieki wieków… i popadły w gniew narody, lecz i twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawanie zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia twego, małym i wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą ziemię. " (Objawienie 11:15-18).
Tak więc widzimy, że czas sądu nad umarłymi i nagradzania sług Bożych proroków i świętych nastąpi, gdy zabrzmi siódma trąba. Oczywiście, " czas sądu nad umarłymi " oznacza zmartwychwstanie umarłych, o którym mówi apostoł Paweł mówiąc o trąbie ostatecznej. Również, gdy zabrzmi siódma trąba nastąpi czas zapłaty świętym, który będzie miał miejsce na sądzie Chrystusowym zaraz po pochwyceniu Kościoła na obłoki.
Jakże szczęśliwy jest ten, kto przyjął Jezusa Chrystusa swoim Zbawicielem i wierzy, że On przygotowuje nas do tego wielkiego dnia. Pismo Święte mówi nam: " Ale wy dzięki niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem... " (1 Koryntian 1:30).
Możliwe, że nawet teraz Archanioł podnosi złotą trąbę, aby zatrąbić. Czy jesteśmy gotowi na to wielkie wydarzenie? Dlaczego odkładać swoje zbawienie? Teraz prośmy Jezusa Chrystusa, aby wszedł w nasze serce i życie. Nie odkładajmy naszego zbawienia na inny dzień, bo może być za późno.
Możemy powiedzieć z przekonaniem, że żadna z trąb w przeszłości nie miała takiego znaczenia, jak ta, o której mówi apostoł Paweł w swoim liście do Tesaloniczan: " Gdyż sam Pan na dany rozkaz, nagłos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci,którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem." (1Tesaloniczan 4:16-17).
W tym fragmencie widzimy, że inne głosy będą towarzyszyć dźwiękowi trąby. Po pierwsze, zauważamy głos naszego Zbawiciela. Ponadto, jest mowa o głosie Archanioła, który będzie towarzyszył trąbie Bożej. Jakże wielkim wydarzeniem będzie dla mieszkańców Ziemi ponowne usłyszenie głosu Bożego! Teraz Pan mówi do nas poprzez Swoje Słowo, poprzez modlitwę, przez nasze sumienie i przez wiele zdarzeń, które napotykamy w naszym życiu.
Jakże cudowna będzie chwila, kiedy przemówi ponownie do swoich dzieci twarzą w twarz! Co powie po tak długim okresie milczenia? Jakie będą Jego pierwsze słowa? Prawdopodobnie pierwsze słowa będą podobne do tych, które powiedział przy grobie Łazarza, gdy zawołał: " Łazarzu, wyjdź ". Czytamy bowiem, że przy Jego przyjściu martwi zmartwychwstaną. Nie ma wątpliwości, że pierwsze słowa będą sygnałem do zmartwychwstania, które wstrząśnie wszystkimi cmentarzami na całym świecie, gdzie są ciała dzieci Bożych.