Powtórne przyjście Chrystusa - ciąg dalszy.
Są ludzie, którzy boją się zniszczenia przez bombę atomową wszelkiego życia na Ziemi. Ten strach zmusza wiele krajów do budowania antynuklearnych podziemnych schronów, a swoje uzasadnienie ma w tym, że mieszkańcy Ziemi już doświadczyli i poznali straszną i niszczycielską siłę bomby atomowej po II wojnie światowej. Ważne jest również, aby pamiętać, że od pierwszego użycia bomby atomowej, naukowcy dokonali wielkiego postępu w udoskonaleniu jej mocy destrukcyjnej i że ta straszna siła jest w rękach nie jednego lecz kilku państw. Obecnie bomby atomowe mają niszczycielską siłę, która przekracza 1250 razy moc bomby rzuconej na Hiroszimę. Nie ma wątpliwości, że zapasy bomb, które są obecnie składowane, mogą zniszczyć życie na Ziemi do ostatniej komórki, pozostawiając ją spaloną i martwą planetą.
Wynika to także z Pisma Świętego, że częściowe zniszczenie życia i ludzkości na Ziemi jest możliwe. Nasz Zbawiciel określając dni ostateczne, powiedział: " A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalała by żadna istota, lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni." (Mateusza 24:22).
Ten werset pokazuje i dopuszcza możliwość zniszczenia życia z powierzchni Ziemi. W swoich rękach człowiek posiada broń, która może wypełnić proroctwo tego wersetu.
Chociaż Pismo Święte dopuszcza możliwość zniszczenia świata, ale wskazuje też, że to nigdy nie nastąpi. Bóg wkroczy w ludzkie sprawy zanim to mogłoby się stać. A mówią o tym słowa: " lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni. " Z drugiej strony widzimy, jak wyraźnie pokazuje nam bliskość przyjścia naszego Pana? Bo jeśli Bóg zamierza ingerować w sprawach ludzkich, aby nie było zniszczone wszelkie życie, to staje się oczywistym, że Jego interwencja jest na pewno potrzebna teraz. " I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą. " (Mateusza 24:30).
Bóg ma swoje plany względem Ziemi i nikt nie może ich zmienić. Widzimy wyraźnie w Piśmie Świętym, że Jego plany nie obejmują tego, aby pozwolić człowiekowi zniszczyć wszelkie życie na Ziemi, lecz przeciwnie, aby przekształcić królestwa niesprawiedliwości w Królestwo, nad którym Jezus Chrystus będzie królował po usunięciu wszelkiego zła. Nie musimy obawiać się zbliżającej zagłady nuklearnej, lecz spodziewać się codziennie przyjścia Syna Bożego.
Należy podkreślić, że powyższe nie oznacza, że bomba atomowa nie będzie wykorzystana w działaniach wojennych. Jest możliwe, że będzie wykorzystana w ograniczonym zakresie, jak to było w przeszłości. Pismem Świętym możemy udowodnić tylko to, że cała ludzkość nie zostanie zniszczona przez eksplozje nuklearne, a także fakt, że era atomu wskazuje na wiek, w którym Jezus Chrystus przychodzi, aby królować na Ziemi. Prorok Joel pisze: " I ukażę znaki na niebie i na ziemi, krew, ogień i słupy dymu. Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana. " (3:3-4). Zgodnie z proroctwem Joela znaki te muszą poprzedzać nadejście dnia Pańskiego. Określenie "dzień Pański" zawsze odnosi się do bitwy Armagedonu i zstąpienia Jezusa Chrystusa, aby walczyć z narodami, które będą wykonywać działania pod przewodnictwem antychrysta przeciwko Izraelowi.
Przyjrzyjmy się pokrótce tym znakom, które muszą poprzedzać dzień Pański, a mianowicie, krew, ogień i słupy dymu i nie są one czymś nadzwyczajnym. Pismo Święte wskazuje na nie wiele wieków temu. Przychodzi mi namyśl to, co się stało z Sodomą i Gomorą, co wydarzyło się w czasach Abrahama, gdy Bóg zniszczył te rozwiązłe miasta. "Abraham zaś, wstawszy wcześnie rano,udał się na to miejsce, gdzie stał przed Panem. I spojrzawszy na Sodomę i Gomorę, i na całą tę okolicę, ujrzał, że dym wznosił się z ziemi, jak dym z pieca." (Rodzaju 19:27-28).
Porównajmy to z wybuchem bomby atomowej? Naoczni świadkowie często opisują wybuch bomby atomowej słowami: "W czasie wybuchu był widoczny błysk silnego ognia, który jest większy niż światło słoneczne w południe, a następnie unosi się wielki słup dymu do nieba."
Nie ulega wątpliwości, że o tych słupach dymu mówi prorok, który widział je z daleka, być może nie wiedząc co one oznaczały, ale jemu odkrywały, że mają pojawić się na Ziemi przed dniem Pańskim.
Często w lecie możemy obserwować gęsty dym z pożarów lasów i pól, który zaciemnia całe niebo. Pamiętam, jak, patrząc przez chmury dymu na słońce,wydawało mi się, że słońce straciło moc, mogłem patrzeć bezpośrednio na Słońce bez specjalnych okularów. Także w nocy, gdy patrzyłem na Księżyc przez gęste kłęby dymu, wydawało się, że jest czerwony jak krew. " Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana." (Joela 3:4).
Dla ludzi niewierzących, nieświadomych przyszłości jest wiele powodów do strachu, ale dla wierzących w Chrystusa są dowodem, że żyjemy w dniach ostatecznych.
Zastanówmy się, co byśmy zrobili, gdyby dzisiaj przyszedł? Teraz! Czy jesteśmy gotowi na to spotkanie? Tylko Jezus Chrystus może przygotować nas do tego spotkania, jeśli przyjmiemy Go, jako naszego Zbawiciela. W krótkiej modlitwie poprośmy Go,aby oczyścił nasze serce i duszę od wszelkiego grzechu i wszedł w nasze życie na zawsze.
Wynika to także z Pisma Świętego, że częściowe zniszczenie życia i ludzkości na Ziemi jest możliwe. Nasz Zbawiciel określając dni ostateczne, powiedział: " A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalała by żadna istota, lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni." (Mateusza 24:22).
Ten werset pokazuje i dopuszcza możliwość zniszczenia życia z powierzchni Ziemi. W swoich rękach człowiek posiada broń, która może wypełnić proroctwo tego wersetu.
Chociaż Pismo Święte dopuszcza możliwość zniszczenia świata, ale wskazuje też, że to nigdy nie nastąpi. Bóg wkroczy w ludzkie sprawy zanim to mogłoby się stać. A mówią o tym słowa: " lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni. " Z drugiej strony widzimy, jak wyraźnie pokazuje nam bliskość przyjścia naszego Pana? Bo jeśli Bóg zamierza ingerować w sprawach ludzkich, aby nie było zniszczone wszelkie życie, to staje się oczywistym, że Jego interwencja jest na pewno potrzebna teraz. " I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą. " (Mateusza 24:30).
Bóg ma swoje plany względem Ziemi i nikt nie może ich zmienić. Widzimy wyraźnie w Piśmie Świętym, że Jego plany nie obejmują tego, aby pozwolić człowiekowi zniszczyć wszelkie życie na Ziemi, lecz przeciwnie, aby przekształcić królestwa niesprawiedliwości w Królestwo, nad którym Jezus Chrystus będzie królował po usunięciu wszelkiego zła. Nie musimy obawiać się zbliżającej zagłady nuklearnej, lecz spodziewać się codziennie przyjścia Syna Bożego.
Należy podkreślić, że powyższe nie oznacza, że bomba atomowa nie będzie wykorzystana w działaniach wojennych. Jest możliwe, że będzie wykorzystana w ograniczonym zakresie, jak to było w przeszłości. Pismem Świętym możemy udowodnić tylko to, że cała ludzkość nie zostanie zniszczona przez eksplozje nuklearne, a także fakt, że era atomu wskazuje na wiek, w którym Jezus Chrystus przychodzi, aby królować na Ziemi. Prorok Joel pisze: " I ukażę znaki na niebie i na ziemi, krew, ogień i słupy dymu. Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana. " (3:3-4). Zgodnie z proroctwem Joela znaki te muszą poprzedzać nadejście dnia Pańskiego. Określenie "dzień Pański" zawsze odnosi się do bitwy Armagedonu i zstąpienia Jezusa Chrystusa, aby walczyć z narodami, które będą wykonywać działania pod przewodnictwem antychrysta przeciwko Izraelowi.
Przyjrzyjmy się pokrótce tym znakom, które muszą poprzedzać dzień Pański, a mianowicie, krew, ogień i słupy dymu i nie są one czymś nadzwyczajnym. Pismo Święte wskazuje na nie wiele wieków temu. Przychodzi mi namyśl to, co się stało z Sodomą i Gomorą, co wydarzyło się w czasach Abrahama, gdy Bóg zniszczył te rozwiązłe miasta. "Abraham zaś, wstawszy wcześnie rano,udał się na to miejsce, gdzie stał przed Panem. I spojrzawszy na Sodomę i Gomorę, i na całą tę okolicę, ujrzał, że dym wznosił się z ziemi, jak dym z pieca." (Rodzaju 19:27-28).
Porównajmy to z wybuchem bomby atomowej? Naoczni świadkowie często opisują wybuch bomby atomowej słowami: "W czasie wybuchu był widoczny błysk silnego ognia, który jest większy niż światło słoneczne w południe, a następnie unosi się wielki słup dymu do nieba."
Nie ulega wątpliwości, że o tych słupach dymu mówi prorok, który widział je z daleka, być może nie wiedząc co one oznaczały, ale jemu odkrywały, że mają pojawić się na Ziemi przed dniem Pańskim.
Często w lecie możemy obserwować gęsty dym z pożarów lasów i pól, który zaciemnia całe niebo. Pamiętam, jak, patrząc przez chmury dymu na słońce,wydawało mi się, że słońce straciło moc, mogłem patrzeć bezpośrednio na Słońce bez specjalnych okularów. Także w nocy, gdy patrzyłem na Księżyc przez gęste kłęby dymu, wydawało się, że jest czerwony jak krew. " Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana." (Joela 3:4).
Dla ludzi niewierzących, nieświadomych przyszłości jest wiele powodów do strachu, ale dla wierzących w Chrystusa są dowodem, że żyjemy w dniach ostatecznych.
Zastanówmy się, co byśmy zrobili, gdyby dzisiaj przyszedł? Teraz! Czy jesteśmy gotowi na to spotkanie? Tylko Jezus Chrystus może przygotować nas do tego spotkania, jeśli przyjmiemy Go, jako naszego Zbawiciela. W krótkiej modlitwie poprośmy Go,aby oczyścił nasze serce i duszę od wszelkiego grzechu i wszedł w nasze życie na zawsze.